Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mother84 wrote:Ciąża przestała się rozwijać jakieś półtora tyg temu. Serce przestało bić...usuńcie mnie proszę z pierwszej strony kochane. Trzymam za Was kciuki...nie wiem czy dam radę starać się znowu, teraz 17 cykli...to dla mnie straszne.
tak strasznie mi przykro wiem co czujesz..
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Mother bardzo mi przykro. Doskonale wiem co czujesz
Nie poddawaj się !
Ja po drugiej stracie zamówiłam sobie "pakiet badań po poronieniu" z testdna. Dzięki temu wiem, że mam mutacje genowe i prawdopodobnie bez odpowiednich leków nie donosiłabym żadnej ciąży.
-
Odebrałam wyniki badań. Hemoglobina, erytrocyty jak zwykle nieco pod kreską, glukoza na czczo 98,9 (niby norma do 99), TSH w ogóle pod kreską- 0,023 (norma od 0,370). Zobaczymy co doktorek na to...Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Mama Wojtka wrote:Odebrałam wyniki badań. Hemoglobina, erytrocyty jak zwykle nieco pod kreską, glukoza na czczo 98,9 (niby norma do 99), TSH w ogóle pod kreską- 0,023 (norma od 0,370). Zobaczymy co doktorek na to...
Bardzo niskie TSH! Bierzesz leki na tarczyce? Kiedy masz wizyte u endokrynologa?Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
Mama Wojtka wrote:Odebrałam wyniki badań. Hemoglobina, erytrocyty jak zwykle nieco pod kreską, glukoza na czczo 98,9 (niby norma do 99), TSH w ogóle pod kreską- 0,023 (norma od 0,370). Zobaczymy co doktorek na to...
asylia lubi tę wiadomość
-
W poprzedniej ciąży wiedziałam że jak już jest serduszko to już jest wszystko super i nic się nie może zmienić a teraz cały czas mam jakieś obawy. Staram się tego głośno nie mówić tylko cały czas mi w głowie siedzieć że jeszcze może coś pójść nie tak. Boję się komukolwiek powiedzieć o ciąży. W następną środę prenatalne i mam nadzieję że po nich się już uspokoje. A ta wiadomość od Mother strasznie mnie zwaliła. Mam nadzieję że znajdzie siłę na kolejną walkę i że wszystko dobrze się potoczy. Trzymam mocno za nią kciuki!
-
Samsaramsa wrote:W poprzedniej ciąży wiedziałam że jak już jest serduszko to już jest wszystko super i nic się nie może zmienić a teraz cały czas mam jakieś obawy. Staram się tego głośno nie mówić tylko cały czas mi w głowie siedzieć że jeszcze może coś pójść nie tak. Boję się komukolwiek powiedzieć o ciąży. W następną środę prenatalne i mam nadzieję że po nich się już uspokoje. A ta wiadomość od Mother strasznie mnie zwaliła. Mam nadzieję że znajdzie siłę na kolejną walkę i że wszystko dobrze się potoczy. Trzymam mocno za nią kciuki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 10:00
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Najgorsze są poronienia zatrzymane. W zasadzie żadna z nas nie wie co aktualnie dzieje się w jej brzuchu więc pozostaje tylko pozytywne myślenie.
Ja ostatnia wizyte mialam 29.10. a kolejną mam dopiero za tydzień, więc to aż cztery tygodnie przerwy. Staram się jednak nie nakręcać bo widzę że brzuch rośnie i objawy cały czas są, z różnym nasileniem. A na to co będzie ostatecznie i tak nie mam wpływu.
Co nie zmienia faktu że takie historie jak mother strasznie działają na psychikę
-
Mi się w poprzedniej ciazy wydawało ze jak juz jest serduszko to już nic złego się nie zdarzy. Ale niestety życie zweryfikowalo to podejście.
Mi się juz zaczyna włączać stres przed jutrzejszym badaniem prenatalnymi. Historia Mother tym bardziej dobija. Nie pomaga nawet to ze dopiero co w piątek byłam na wizycie i przecież wszystko było ok. -
Mnie dzisiaj za to czeka wizyta u dermatologa. Od kilku tygodni swędzi mnie skóra a teraz się to jeszcze bardziej nasiliło, pojawiła się też wysypka.
W każdej ciąży mnie swedzialo ale w tej to już jakieś przegięcie.
Pamiętam że w pierwszej robiłam nawet próby wątrobowe, bo bałam się że to cholestaza, ale tamto swedzenie przy tym co mam teraz to było nic. -
Ja teraz też 4 tygodnie odstępu między wizytami. W poprzedniej też mialam swędzace krostki, pod cyckiem zrobiła mi się taka rozlana plama i w koło tego krostki. Boże jak to swedziało. 3 czy 4 dermatologow oglądało i tylko na chybił trafił przypisywali maści. Ja już sobie swierzba wmowiłam ale te krostki przeszły a to pod cyckiem samo zniknęło jakoś po porodzie
-
Kirsten wrote:Mnie dzisiaj za to czeka wizyta u dermatologa. Od kilku tygodni swędzi mnie skóra a teraz się to jeszcze bardziej nasiliło, pojawiła się też wysypka.
W każdej ciąży mnie swedzialo ale w tej to już jakieś przegięcie.
Pamiętam że w pierwszej robiłam nawet próby wątrobowe, bo bałam się że to cholestaza, ale tamto swedzenie przy tym co mam teraz to było nic.
Wiem co to znaczy, bo miałam podejrzenie choleostazy w poprzedniej ciąży. Próby wątrobowe były bardzo delikatnie podniesione więc nie wskazywały jednoznacznie na choleostazę ale swędzenie było koszmarem. Nasilało się w nocy przez co nie mogłam spać, swędziały dłonie, podeszwy stóp nawet skóra głowy, myślałam że się wścieknę, bo drapanie nic nie pomagało. O tyle dobrze, że pod koniec ciąży się to zaczęło a tuż po porodzie zaraz ustąpiło. Miałam bardzo bardzo wysoki progesteron i brałam sporo różnych leków więc pewnie wszystko razem obciążyło wątrobę i taki był tego efekt. Teraz się boję, bo podobno w kolejnej ciąży choleostaza może pojawić się wcześnoej. Teraz nie biorę ani luteiny ani duphastonu więc może progesteron tak nie skoczy , a głównie jemu przypisuję moje ówczesne problemy. -
Mnie tez swędzi skora i pojawiają mi się krostki mniejsze i większe. a swędzi to jak nie wiem. Proby wątrobowe mam dobre. Biore leki i prg mam 39 ponad ale to chyba nie od tego. Chociaz cholera wie co to.
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Nadinka83 wrote:Dziewczyny czy Wy też macie wiecznie zatkany nos? To się będzie utrzymywać do samego porodu? Meczace to jest.
Ja od 2 dni mam katar więc też jest teraz zatkany Zastanawiam się czy wyjść z córką na spacer czy jednak wygrzać się w domu. -
Lena1984 wrote:Ja od 2 dni mam katar więc też jest teraz zatkany Zastanawiam się czy wyjść z córką na spacer czy jednak wygrzać się w domu.