Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Violet Flower wrote:My już po. Potwierdzona, zdrowa wymarzona CÓRCIA ❤️
356 gramów wagi, wszystko w normie. Odetchnęłam z ulgą i jestem szczęśliwa:)
Później może uda mi się wrzucić jakąś fotkę.
super wiadomośćViolet Flower lubi tę wiadomość
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Hiszpaneczka wrote:Mi dzisiaj poleciała krew z nosa, po raz pierwszy. Cisnienie dobre miałam ale się wystraszyłam.
Krew z nosa to u mnie codzienność od początku ciąży.... jeśli nie są to jakieś krwotoki tylko takie delikatne krwawienia jak u mnie to nie ma powodu do obaw.Hiszpaneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny gratuluję wam udanych połówkowych. Ja też nie miałam szyjki sprawdzanej ani razu. Tutaj w ogóle się nie grzebie w podwoziu bez żadnych wskazań.
Lady Dior, osoba, która wykonywała Twoje usg to zapewne radiolog? U nas też radiolog wykonuje.
Trine, napisz co u Ciebie? Jak się trzymacie z synkiem?Lady_Dior, Violet Flower lubią tę wiadomość
-
Mama Wojtka wrote:Trine91, dobrze, że zahamowali to wszystko... Teraz gra na czas... Dużo sił życzę! Pamiętaj z że Aleksandry to waleczne chłopaki!
Ja po wizycie, podwozie trzyma jak trzeba. Jak na bliźniaki podobno bardzo ładnie (nie wiem ile ma szyjka, nigdy o centymetrach nie było mowy- może to i lepiej). Młoda ma 553g, ułożona na dole główkowo, młody 523g, ułożony na górze poprzecznie. Wszystkie wymiary koło 50 centyla. Aż się zdziwiłam, że macica jest już tak wysoko.
Jutro jadę do rodziców na weekend, to się trochę wyrwę z tego domu...
Miłego weekendu u rodziców
A ty jaką masz ciąże, bo ja 2k2o i córkę mam po lewej stronie, a synka po prawej
Mama Wojtka lubi tę wiadomość
-
Doriska87 wrote:Dziewczyny, które z Was zapisywały się do położnej środowiskowej na edukację przedporodową (zgodnie z nowymi standardami opieki okołoporodowej)?
Ja dostałam od lekarza skierowanie i przyznam szczerze że w jednej poradni (tam gdzie jestem zapisana do lekarza POZ) odesłali mnie z kwitkiem twierdząc że położna nie może mnie przyjąć ponieważ nie ma w tej poradni ginekologa a ona sprawuje opiekę po porodzie...
Teraz będę szukać dalej ale powoli tracę nadzieję...
Ja byłąm już na 1 spotkaniu a ma być ich 8.
Szpital bardzo poszedł mi na rękę, bo zapisałam się tylko aby chodzić na spotkania ponieważ położna z tego szpitala nie dojedzie do mojej mieściny, ale kazali mi zmienić deklarację po porodzie na położną z mojej mieściny.
Ogólnie byłam w szoku, że się na to zgodzili
-
Nita radiolog jest podobnie jak w języku polskim -tylko są 2literki "o" zamiast 1
Google mówi że to operator ultradźwiękowy haha
Mam nadzieję że u Was dobrze Trine91... -
KaśkaKwa wrote:Miłego weekendu u rodziców
A ty jaką masz ciąże, bo ja 2k2o i córkę mam po lewej stronie, a synka po prawej. Nawet pączki mama upiekła, nie mówiąc o innych pysznych rzeczach. Znowu waga urośnie...
Jak są dwie płcie to raczej innej opcji niż 2k2o nie ma. Tak mi się przynajmniej wydaje... Córka na dole ułożona głowkowo po lewej a syn ułożony wyżej poprzecznie z głową po prawej.KaśkaKwa lubi tę wiadomość
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Nita dziękuję,że pytasz
Czuję się dobrze na szczęście-jedynie na co mogę narzekać,to chyba zaparcia.Nic mnie nie boli,nic nie dolega
Coraz wyraźniej czuję kopniaki.Mam nadzieję,że Ty również czujesz się dobrze
Wózka jeszcze nie kupiłam ale chyba będę na dniach zamawiać-trochę mam opory,że za wcześnie ale potem nie będę mieć czasu za bardzo... -
Lady_Dior wrote:Nita dziękuję,że pytasz
Czuję się dobrze na szczęście-jedynie na co mogę narzekać,to chyba zaparcia.Nic mnie nie boli,nic nie dolega
Coraz wyraźniej czuję kopniaki.Mam nadzieję,że Ty również czujesz się dobrze
Wózka jeszcze nie kupiłam ale chyba będę na dniach zamawiać-trochę mam opory,że za wcześnie ale potem nie będę mieć czasu za bardzo...
Ja tam nie uważam, że to za wcześnie na kupno wózka. W pierwszej ciąży kupiłam wózek w 21 tygodniu. Później było mi bardzo ciężko, miałam okropne bóle spojenia, ledwo chodziłam, ciągnęłam nogi, które były opuchnięte a w sklepach od razu robiło mi się słabo,także cieszę się, że kupiłam wtedy wózek na etapie kiedy czułam się jeszcze na siłach.
Dla porównania teraz nie mam jeszcze nicjedynie parę biodziaków dla synka.
-
kochane dziewczyny... dziękuję za wszystkie modlitwy i słowa wsparcia.. Nam się niestety nie udało, syneczek jest już w niebie...
O 8 dostałam silnych skurczy. Błagałam o leki żeby wyciszyć macicę, bo czułam, że jest bardzo źle... Pan doktor stwierdził pełne rozwarcie i brak możliwości powstrzymania akcji porodowej. Przewieziono mnie na porodowkę. Urodziłam o 12, poród był bardzo ciężki, bo synek ułożony był pośladkowo. Niestety po urodzeniu już nie żył. Nikomu nie życzę takiego czegoś... Zastanawiałam się czy pisać i Was stresować tą sytuacją, ale chciałam to z siebie wyrzucić. Jestem na silnych lekach uspokajajątych i całą ta sytuacja jeszcze kompletnie do mnie nie dociera, wciąż wydaje mi się, że jestem w ciąży... Wierzę, że z mężem wyjdziemy z tego i jeszcze kiedyś będzie nam dane być rodzicami, a naszego pierwszy upragniony synek zawsze pozostanie w naszej pamięci i sercach...
Dziękuję Wam za wsparcie i mocno trzymam kciuki za Was wszystkie. Musi być dobrze...
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Trine, już pisałam Ci i tu też napiszę... Brak słów, brak mi sił na myślenie o Twoim bólu... Każda z nas na tym etapie już myśli że będzie dobrze, że gdyby coś się stało takiego to dziecko może jakimś cudem dałoby się uratować... Kochanie, tak bardzo, bardzo mi przykro...