Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnycathy_y wrote:Jak ktoś mi przyniesie pączki, to zjem:)
Co tam u Was? Ja się przyzwyczajam do leżenia. Jutro kończę 26tc i zostaną 2 do trzeciego trymestru:).
Ja dziś maluje pokoik a raczej nadzoruje. Bo trochę pomachała pędzlem i zwątpiłam.
A jak się czujesz? Jak sytuacja z szyjka? Stabilnie?
Możesz wstawać pod prysznic czy toalety? Czy leżenie 24h? -
Kochana ja w domu leżę xD Wstaję do WC, umyć się i umyć zęby
Chyba póki co nie ma tragedii skoro lekarz kazał leżeć w domu. Zobaczymy co powie na następnej wizycie. Mam nadzieję, że nudnie i bez rewelacji doczekam
Ooo na jaki kolor? Trochę mnie tu nie było. Jaka płeć u Ciebie? U mnie synek, a z pierwszej ciąży córka:) -
Hej dziewczyny ja mam chwilę odpoczynku to mogłam zajrzeć na forum.Krzepliwość mi wyszła dobrze,żelazo 78,hemoglobiny 12-myślałam,że lekarka przepisze mi żelazo ale nie.Będę pić soki z buraków-może uniknę anemii.Ft4 strasznie mi spadło-już mam poniżej normy i zwiększoną dawkę euthyroxu.Dzidziuś ma małą kość udową a reszta pomiarów w normie.Wagowo jest na 36centylu,więc mało
ale lekarka mówi,że ja jestem drobna to i dzidzia mała.Mam nadzieję,że nadgoni na późniejszym etapie i nie dopadnie nas hipotrofia
Szyjka twarda,zamknięta.
Oleśka11 mój partner nawet jakoś radzi sobie z utratą mamy-byliśmy przygotowani na jej śmierć,bo bardzo chorowała od wielu lat a w listopadzie było podejrzenie raka trzustki.Guza wycieli i niby w badaniu nie wyszedł rak ale mama już do siebie nie doszłaJakoś się trzymamy-akurat to jest taki przypadek,kiedy śmierć staje się wybawieniem ...
Ja dziś tylko pół pączka zjadłam w ten tłusty czwartekWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 15:58
-
nick nieaktualnycathy_y wrote:Kochana ja w domu leżę xD Wstaję do WC, umyć się i umyć zęby
Chyba póki co nie ma tragedii skoro lekarz kazał leżeć w domu. Zobaczymy co powie na następnej wizycie. Mam nadzieję, że nudnie i bez rewelacji doczekam
Ooo na jaki kolor? Trochę mnie tu nie było. Jaka płeć u Ciebie? U mnie synek, a z pierwszej ciąży córka:)
Ja pierwsze dziecko, córka. A pokój neutralnie - jasny szary
i będziemy resztę oklejam naklejkami
imitującymi tapetę
cathy_y lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj na wizycie wszystko w porządku.
Hania ma 604 g - ułożona poprzecznie nad pępkiem, pączek zjadła
Janek 640 g - ułożony główkowo po lewej stronie, pączek zjadł
Młody już tak zostanie a młoda może jeszcze zmienić pozycje bo ma miejsce na fikanie.
Szyjka ponad 4 cm, wody płodowe ok, przepływy pępowinowe ok.
Kolejna wizyta za 3 tyg, III usg (płatne 250 zł) umówione na 8.04 (28+4) trochę wcześnie - ta moja lekarka chyba przewrażliwiona bo na krzywą też wcześnie mnie wysłała.
Na bakterie w moczu dostałam 2 saszetki - Monural i pić żurawinę sok 100%.
Brała to któraś? Pani w aptece pytała czy aby na pewno to chcę bo czytała mi ulotkę i internet, że stosuje się tylko jeśli jest wyższa konieczność ale myślę, że lekarz wie co robi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 17:45
miazmija, Mama Wojtka, Nadinka83 lubią tę wiadomość
7 lat walki
6.06. 2019 Hania i Jaś ❤️
-
Ja jutro wizytuję wieczorem. Z wynikami zobaczymy czy zaleci mi jakieś witaminy dodatkowo. Pewnie też podejrzymy koksika jak się miewa. Myślę, że do wagi się nie przyczepi położna bo będą +2kg, a może nawet +3 od ostatniej wizyty po dzisiejszych 7 pączkach... Jeszcze tydzień i zaczynam III trymestr ostania prosta, bardzo mnie to cieszy.
Lorella, Mama Wojtka lubią tę wiadomość
-
miazmija wrote:Ja też słyszałam że są tylko 3 usg prenatalne. Na to trzecie lekarz zaproszal mnie w 26-28 tyg. Wybieracie się?
Idę w 30tc. Przedział III referencyjnego USG to 28-32tc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 19:04
miazmija, GreenK lubią tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
cathy_y wrote:Ja się dowiedziałam na 1 prenatalnych, że są 4. I to 4 po 34tc. Tak mi mówił lekarz.
Zalecanym, ale nieobowiązkowym jest wykonanie usg do 10tc., by ocenić czy ciąża jest prawidłowo umiejscowiona.
edit., załączam link: http://www.usgptg.pl/media/dopobrania/rekomendacje2015/Rekomendacje_poloznictwo_2015_GP.pdfWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 19:52
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
GreenK wrote:O nie! W szpitalach powinni dawać pączki
.
Ja dziś maluje pokoik a raczej nadzoruje. Bo trochę pomachała pędzlem i zwątpiłam.
A jak się czujesz? Jak sytuacja z szyjka? Stabilnie?
Możesz wstawać pod prysznic czy toalety? Czy leżenie 24h?
EDIT : juz doczytalam, na pewno wyjdzie pieknie. Ja uwielbiam neutralne koloryWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 20:00
GreenK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLady_Dior wrote:Hej dziewczyny ja mam chwilę odpoczynku to mogłam zajrzeć na forum.Krzepliwość mi wyszła dobrze,żelazo 78,hemoglobiny 12-myślałam,że lekarka przepisze mi żelazo ale nie.Będę pić soki z buraków-może uniknę anemii.Ft4 strasznie mi spadło-już mam poniżej normy i zwiększoną dawkę euthyroxu.Dzidziuś ma małą kość udową a reszta pomiarów w normie.Wagowo jest na 36centylu,więc mało
ale lekarka mówi,że ja jestem drobna to i dzidzia mała.Mam nadzieję,że nadgoni na późniejszym etapie i nie dopadnie nas hipotrofia
Szyjka twarda,zamknięta.
Przecież 36 centyl jest w normie, dlaczego mowa o hipotrofii...? Mój mały był na połówkowych na 31 centylu i nikt nie robił z tego problemu. To tak, jakby dzieci na 65 centylu były za duże?
PS Norma jest między 10 a 90 centylem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 22:21
Magda - mbc, GreenK lubią tę wiadomość
-
Freyja to ja sama robię problem.Jak się czyta,że wszystkie dzieci takie duże a twoje takie małe,to człowiek ma potem schizy.Przez to łożysko na przedniej ścianie nadal te ruchy są takie sobie...Wszędzie tylko czytam jak to dzieci fikają w brzuchu,dyskotekę se robią a ja czuję tylko delikatne ruchy.Mam momenty zwątpienia ale może to przez to,że ciężkie dni teraz mam...Jakoś staram się iść do przodu i nie smutnieć,myśleć pozytywnie ale chwile zwątpienia miewam...
-
nick nieaktualnyRozumiem. To Cię pocieszę, mój też idzie około 30 centyla, też mam łożysko z przodu i też nie mam dyskoteki w brzuchu. Strasznie się tym przejmowałam jeszcze tydzień temu i nadal mam to gdzieś z tyłu głowy... właśnie dlatego tak ostro zareagowałam, bo łatwo napędzić sobie strachu. Będzie dobrze, może poród takiego okruszka będzie lżejszy
Może mamy spokojne dzieci, które będą nam szybko przesypiały noce
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja kuzynka właśnie wczoraj urodziła takiego malucha 2900g w 37+1, w pierwszej ciąży również w 37+1 urodziła synka 2100g. Obaj zdrowi chłopcy
Dzisiaj mi mówiła, że po dwóch godzinach leżenia już poszła się umyć i w ogóle się nie czuje jakby rodziła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 22:59
Mama Wojtka, GreenK lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Freyja
Zawsze to jakieś pocieszenie,gdy nie jest się samym z takimi wątpliwościami
Gratulacje dla kuzynki-super,że wszystko dobrze z dziećmi
Moja siostra urodziła syna 2800 ale na moim etapie był jednak trochę cięższy i tak zaczęłam analizować ale wiem,że nic nie zrobię-muszę po prostu uzbroić się w cierpliwość. -
Ja tam się cieszyłam, że syn mały- 2950g/54cm 39tydzień. Łatwiej urodzić
. Koleżanka w tym samym czasie urodziła syna 4400g i po kilku miesiącach mój był większy
. Teraz Wojtek ma wzrost i wagę ok. 50centyla a syn koleżanki gdzieś na dole siatki
GreenK, Freyja lubią tę wiadomość
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r.