Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNiestety nic nie poradzimy. U mnie dochodzi to, że pappa wyszło średnio, bo 0,417 MoM i nie biorę acardu, pozostaje tylko sprawdzać czy maluch rośnie odpowiednio i w razie czego rozwiązać ciążę chwilę wcześniej. Każdy kolejny tydzień to dla naszych maluchów większa szansa
No i pociesza mnie to, że ja sama urodziłam się z wagą poniżej 3kg (2800g?), a mąż nieco ponad 3kg (3100g?). Może takie geny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 23:28
-
Racja-pozostaje nam tylko czekać i sprawdzać,czy dzieci rosną.Oby grzecznie i ładnie rosły
Mnie też pociesza fakt,że u mnie w rodzinie też małe dzieci-moze faktycznie to geny.
Freyja, Magda - mbc lubią tę wiadomość
-
Witam się w 27tc. Ostatnia prosta do III trym. Dzisiaj wieczorem wizyta zobaczymy co słychać u malucha. Teraz już jest trochę mniejszy stres od kiedy czuję ruchy bo już nie muszę się zastanawiać czy serduszko bije czy nie...
Lorella, GreenK, Freyja, cathy_y lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFreyja wrote:Niestety nic nie poradzimy. U mnie dochodzi to, że pappa wyszło średnio, bo 0,417 MoM i nie biorę acardu, pozostaje tylko sprawdzać czy maluch rośnie odpowiednio i w razie czego rozwiązać ciążę chwilę wcześniej. Każdy kolejny tydzień to dla naszych maluchów większa szansa
No i pociesza mnie to, że ja sama urodziłam się z wagą poniżej 3kg (2800g?), a mąż nieco ponad 3kg (3100g?). Może takie geny.
będzie dobrze
Freyja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
miazmija wrote:Ja też słyszałam że są tylko 3 usg prenatalne. Na to trzecie lekarz zaproszal mnie w 26-28 tyg. Wybieracie się?
-
GreenK wrote:Witajcie dziewczyny. Ja od wczoraj wieczór nie czuje ruchów. Tzn 1 kopniaczek rano był. A moja zawsze mega aktywna i wieczór i noc i poranek. Zjadłam śniadanie i nadal nic. Co o tym myślicie? Powinnam jechać na IP czy czekac?
GreenK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGreenK wrote:Mi pappa wyszło jeszcze gorzej... nie biorę acardu, brzuch kamienny, i ryzyko przedwczesnego 1:150 ( jakoś tak) ale to wciąż minimalne ryzyko. Trzeba byc dobrej myśli. Tez mam łożysko z przodu
będzie dobrze
Dzięki, że o tym mówisz. Ja oczywiście już znów zaczęłam schizować. Muszę się uspokoić, bo inaczej będę wiecznie roztrzęsioną mamą... -
Freyja wrote:Dzięki, że o tym mówisz. Ja oczywiście już znów zaczęłam schizować. Muszę się uspokoić, bo inaczej będę wiecznie roztrzęsioną mamą...
-
nick nieaktualny
-
GreenK wrote:Właśnie już zjadłam, łyżeczkę miodu i jogurt z owocami. No nic poczekam jeszcze może kawka pomoże. Pewnie panikuje...
Najlepiej połóż się na lewym boku na godzinę i policz ruchy. Jeśli nie będzie to możesz wtedy się zastanowić nad wizytą na IP. Na spokojnie. Pamiętaj, że dzidzia jest już na tyle rozwinięta, że już odczuwa stresy mamy. -
GreenK wrote:Witajcie dziewczyny. Ja od wczoraj wieczór nie czuje ruchów. Tzn 1 kopniaczek rano był. A moja zawsze mega aktywna i wieczór i noc i poranek. Zjadłam śniadanie i nadal nic. Co o tym myślicie? Powinnam jechać na IP czy czekac?
Ja mam trochę straszą ciąże i mogę powiedzieć ze były dni gdy czułam jak mała napierdzielała dość konkretnie i dni gdzie prawie nic nie było czuć przez prawie cały dzień. Wiele zależy od tego jak się ułożyła.
Dziewczyny maja rację -pomaga coś słodkiego i leżenie na lewym boku i staraj się spokojnie i głęboko oddychać (wiem ze ciężko w stresie, ale dzieciaki czują nasze stany emocjonalne)2019 Natalka -
GreenK - chyba taka pogoda... u mnie Oskar ostatnie 3 dni to szalał od rana do wieczora. Zastanawiam się czy wogóle spał... a dziś rano też cisza. Dopiero 120km drogi w aucie go obudziło i teraz delikatnie się wierci.
i to juz nie pierwszy raz tak było że po dniach znacznej aktywności następował dzień gdzie chłopaki przesypiali większość dnia
Ale racja jest taka że mi pomagało zjedzenie czegoś słodkiego i położenie się na lewym boku. Po jakimś czasie cukier prowokował maluchy do odezwania się do mamy -
nick nieaktualny