Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie tak czytam kilka razy i myślę, czy mnie już na oczy padło czy co?
Zrobione!
Mother się odzywała?
Bardzooooooo się cieszę ze wszystkich pozytywnych wieści.
U mnie od rana dobre samopoczucie, a im dalej tym gorzej. Mam nadzieje, że chodź teraz na wieczór ciut mdłości odpuszczą (na szczęście nie są nieznośne, ale i tak nie fajne).Madamee92 lubi tę wiadomość
-
Oleśka11 wrote:Super a serducho ładnie bije? Ile ma bobo?
asylia, Nadinka83, Izieth, Oleśka11, Alala, Pismak, Ariette1983 lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Dla mnie te mdłości sa największą zagadką . Mam je teraz , ale w sumie z przerwami . Ciężko jest , czasem juz tracę sily od wymiotów . Dziwne jest dla mnie to bo w pierwszej ciazy przezylam dramat. Wymioty non stop do 16 tc więc to co mam teraz to przy pierwszej ciąży to pikuś
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Dla mnie to też trochę zagadka - jednak się potwierdza, że każda ciąża inna.
W pierwszej nie miałam mdłości, z to miałam paskudne bóle głowy i migreny - przez to wylądowałam na L4.
Teraz głowa spoko, ale mdłości są (póki co na szczęście bez wymiotów). -
asylia wrote:Blanka super
Meluśka, ja dzisiaj miałam takie, że mi się chciało cofnąć, ale akurat byłam w kuchni i chapnęłam suchą bułkę i przeszło.
Normalnie tak nie mam - tylko mnie mdli.23.07.2017 - Sandra
Ginekolog: 07.01 na 15:10
-
asylia wrote:Dla mnie to też trochę zagadka - jednak się potwierdza, że każda ciąża inna.
W pierwszej nie miałam mdłości, z to miałam paskudne bóle głowy i migreny - przez to wylądowałam na L4.
Teraz głowa spoko, ale mdłości są (póki co na szczęście bez wymiotów).
To tak jak u mnie. W pierwszej ciąży migreny i przez to zwolnienie a teraz mdlosci. Chociaż już jest dużo lepiej niż na początku ale rano muszę szybko zjeść śniadanie i wypic herbatę -
Mi też śniadanko dziś pomogło
Od rana straszne mdłości - wmusiłam dwie sznytki chleba z szynką (szynka mega mnie odrzucała) i herbatka z lidla (aktywne trawienie) i przeszło, szok że po zjedzeniu tak lepiej się poczułam, bo byłam pewna, że cały dzień stracony -
Przepraszam, że dopiero piszę, ale po lekarzu byliśmy u moich rodziców i potem u teściowej przekazać wieści
Oleśka, Madamee, jolciaa gratuluję PatiPaula też się cieszę, że wszystko u Ciebie db, niech te dolegliwości szybko Ci miną. Blanka też się cieszę, że po wizycie jesteś bardziej spokojna. Musi być dobrze!
Jeśli chodzi o wizytę to wszystko ok. Co prawda drugi pęcherzyk jednak się nie rozwinął,ma się wchłonąć, ale ten pierwszy wszystko ok serduszko biło i wymiary ok (1,38 cm) krwiak dalej taki sam - ma 1,2 cm, ale ginekolog twierdzi, że dziecko coraz wieksze, zarazem większe od krwiaka to i ryzyko coraz mniejsze. Mam dalej L4,leżeć nie muszę, ale oszczędzać się i odpoczywać jak trzeba. Luteinę odstawić, nospę też, brać tylko w razie potrzeby, zostałam na duphastonie tylko. Następna wizyta i prenatalne 12 grudnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 20:16
miazmija, Oleśka11, Blanka85, czarnulka24, Pismak, Klara87, Samsaramsa, Izieth, Ariette1983, Lorella lubią tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
KaśkaKwa wrote:Mi też śniadanko dziś pomogło
Od rana straszne mdłości - wmusiłam dwie sznytki chleba z szynką (szynka mega mnie odrzucała) i herbatka z lidla (aktywne trawienie) i przeszło, szok że po zjedzeniu tak lepiej się poczułam, bo byłam pewna, że cały dzień straconyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 20:26
-
Blanka85 wrote:Jestem już po wizycie nadal muszę leżeć (od kilku dni już nie plamie) ale za to w usg profesor nadal widział, że jeszcze mogę zacząć.... więc dlatego będę dalej plackiem leżeć i wierzę, że wszystko się uda jestem już tak pozytywnie nastawiona każdy tydzień to bliżej celu
Blanka85 lubi tę wiadomość
-
Oleśka11 niech nam rosną jak najszybciej tego bardzo pragnę.
Oleśka11 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Ciesze się że z wizyt dzisiejszych same dobre wieści spływają. gratuluję serduszek
Ja ciągle walczę ze swoimi emocjami negatywnymi. Powtarzam sobie że źle wyniki z krzepliwosci nie muszą oznaczac ze z dziećmi coś nie tak. Ale pojawiające się i znikające objawy nie pomagają. -
Oleśka11 wrote:Bleeee, ja to nawet zapachu szynki znieść nie mogę. Kanapki tylko z serkami typu almette. W ogóle to marzy mi się jajko sadzone a nie mogę jajek w ogóle...
Mam tak samo! Całkowicie odrzuciło mnie od wędlin. Całe szczęście, że nie kompletnie od mięsa..20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
O widzę, że na tych samych wózkach jedziemy.
U mnie też wędliny nie, czasem coś mięsnego ale raczej też kiepsko.
Kanapki z: twarożkiem, serkiem topionym, czasem żółtym serem, pomidorem. Wszystko co mało pachnie.
Z obiadami mam problem bo nic mi się nie chce i jak pomyślę, o robieniu to mam atak mdłości.
Dzisiaj mnie naszło na pierogi ruskie i zjadłam z apetytem - chociaż mdliło mnie i przed i po i nie wiedziałam czy nie zostaną wydane z powrotem.KaśkaKwa lubi tę wiadomość