MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
a to co innegoPaula222 wrote:Monika na szczęście maż ma do pracy 10 min rowerem więc w razie co to jest pod ręką

Monika u Ciebie też już może w każdej chwili coś ruszyć
mój to jak jeździ to w różne części miasta a i poza miasto także różnie może być 
fakt - u mnie też już blisko rozwiązania
ale jakoś tak myślę, żeby wytrzymać jeszcze do wizyty w piątek i mogę już tak po tej wizycie zostać i rodzić hihi wtedy będę miała pewność, że zajmie się mną moja ginka
świetna kobieta
w sumie jak tak w tygodniu by tym ruszyło to też bym nie płakała - w sumie to już chyba bym chciała żeby było po
aby nie poniedziałek bo wtedy mojej ginki w klinice nie ma
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2014, 22:01
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
może potrzeba trochę czasu aż zaczną te leki działać jak trzeba

powiem inaczej Paula - mogę rodzić od wtorku
wcześniej nie chcę ze względów organizacyjnych hihi
a co ma być to będzie
oby wszystko sprawnie i zdrowo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2014, 22:03
alexast, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Paula u mnie drugi poród tak się zaczął. Niby nic mnie nie bolało, ale jakoś tak dziwnie się czułam. Leżałam już w szpitalu, bo byłam 10 dni po terminie. Dziewczyny z sali mówiły mi, kładź się spać, a ja że chyba będę rodzić. Ot takie przeczucie miałam i o 1 w nocy urodziłam.
Czego i tobie życzę
MonikaS, alexast, weronikabp, Paula222, Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Właśnie obejrzałam "Jak urodzić i nie zwariować". Gang tatusiów wymiata.
Mała chyba oglądała ze mną, bo wierciła się niesamowicie, a przy porodach to myślałam,że wyjdzie z brzucha, takie kopy zasuwała. 
Dobranoc dziewczyny.
Evelineq, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
A ja po działkowej imprezce, pogoda była jak na zawołanie, słoneczko, ciepło

Teraz też oglądałam "jak urodzić i nie zwariować", byłam też kiedyś na tym w kinie
Paula trzymam kciuki, żeby w końcu ruszyło :>
A propos piersi, to moje też znowu zrobiły się bardziej wrażliwe i czasami odczuwam delikatne kłucie w sutkach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2014, 23:47
weronikabp, Tusia84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlexast wlasnie rozpoczęlysmy 36 tcalexast wrote:Też mi się tak wydaje, że nie powinnam mieć ciągle twardego brzucha
chyba zaczynają tabsy działać, bo brzuch z góry (powyżej pępka) robi się miękki. Oby jutro było lepiej. Dobranoc dziewczynki
musi być dobrze! 
Dzis wieczorem miałam pare skurczy przepowiadajacych, chyba jest ich coraz wiecej.
Galanea, alexast, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO tej porze i to w niedziele pewnie tylko ja jestem na nogach
cos ostatnio cierpie na bezsennosc znowu 
Wczoraj goscie wyszli a w zasadzie ich odwiozlam o 23,nie powiem-wypili sobie heh
moj maz taaaaak dawno nic nie pil,ze nie wiele mu do szczescia brakowalo, cala droge powrotna spiewal mi piosenki
nic mu nawet nie mowilam,chociaz w ciazy strasznie zle toleruje osoby pijane-po prostu mega dzialaja mi na nerwach,to jednak to ze ja nie moge to nie znaczy ze on tez nie
tym bardziej ze to ostatni raz na dlugiii dluuugiiii czas 
Dzis juz totalny relax,tylko popiore sobie ciuszki Frania jutro usg,we wtorek ginek i ktg, mam jakis spokoj w sobie i wiem ze wszystko bedzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2014, 06:49
weronikabp, Evelineq, alexast, evas, Paula222, Galanea lubią tę wiadomość
-
Natalia witaj w klubie cierpiących na bezsenność

Położyłam się po 1, wstawalam jakieś 4 razy w nocy i już spać nie mogę, ehhh...
Ja nawet przed ciążą źle znosilam osoby pijane i tak mam cały czas. Tu nie chodzi o sam fakt ze ktoś jest pijany, tylko np mój mąż robi się strasznie upierdliwy... Będzie to samo powtarzał kilka razy, gadał głupoty, śpiewał tak jak Twój, a mnie to jakoś strasznie irytuje wtedy...
Mi zostało jeszcze tylko prasowanie ubranek Synka i wszystko gotowe. Ale mam nadzieje, że jeszcze przez jakieś 3 tygodnie nic się nie wydarzy
NataliaK, weronikabp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiesforna wrote:Natalia witaj w klubie cierpiących na bezsenność

Położyłam się po 1, wstawalam jakieś 4 razy w nocy i już spać nie mogę, ehhh...
Ja nawet przed ciążą źle znosilam osoby pijane i tak mam cały czas. Tu nie chodzi o sam fakt ze ktoś jest pijany, tylko np mój mąż robi się strasznie upierdliwy... Będzie to samo powtarzał kilka razy, gadał głupoty, śpiewał tak jak Twój, a mnie to jakoś strasznie irytuje wtedy...
Mi zostało jeszcze tylko prasowanie ubranek Synka i wszystko gotowe. Ale mam nadzieje, że jeszcze przez jakieś 3 tygodnie nic się nie wydarzy
Mne tez irytuje ale wczoraj bylo mi go jakos strasznie szkoda,on nigdzie beze mnie nie chce wychodzic a ja z kolei w ciazy nie mam ochoty sie "rozrywkowac", a on wczoraj sobie taaanczyl,spieeewal i w ogole
mial swietny humor, a ja nie mialam serca sie na niego zloscic. Nawet to ze przechrapal pol nocy a ja spac nie moglam nawet na dole nie denerwowalo 
Mi zostalo troche prania,zwlekalam troche przez tem remont,zeby sie nie zakurzylo,dzis pralka bedzie chodzila na pelnych obrotach
a ja mam nadzieje ze u mnie zacznie sie dziac,juz w sumie nawet odpoczywac po szalonych 17 dniach maja mi sie nie bardzo chce
)
Niesforna lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
spałam dzisiaj jak zabita
miałam dużo dziwnych snów - od tych, że wypiłam 3 łyki piwa 2% i się upiłam, do tych co po piwnicy łaziło mnóstwo ogromnych czarnych pająków wielkości mojej głowy
coś ala film przygodowy hehehe
słoneczko świeci - po burzach ani śladu
zobaczymy jak będzie dalej
na razie grzeje przez szybę po pleckach
Piotruś w brzuchu jeszcze na dobre się nie obudził - za to Michał szaleje już na całego po pokoju
tylko mąż śpi
nie mogę go dobudzić a ja tak nie lubię, że tutaj słońce, dziecko bawi się a na środku pokoju rozwalone łóżko z mężem w nim śpiącym... zaraz go dobudzę - nie ma innej możliwości 
Alexast jak tam Twój brzucholek?
mam nadzieję, że tabletki pomogły...
Życzę wszystkim udanej niedzieli
weronikabp, evas lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry

Ja juz dzisiaj na dzien dobry mialam stresa bo przez jakies 15 minut jak sie obudzilam mala sie nie ruszala...na szczescie tatus z nia pogadal i zaczela sie juz budzic...ufff.
Wczoraj tatus kupil coreczce pierwszego misia przytulanke, taka tylko od niego dla niej i polozyl na brzuszku malej do zabawy, ale to bylo slodkie jak gadal do niej miskowym glosem
Milego dnie dziewczynki
Alexast jak Twoj brzuszek?
weronikabp, Evelineq, evas, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość
-
Hej babeczki. U mnie przepiekna pogoda, żadnej chmury.
Od godziny juz nie spis bo nie moge wytrzymac na 1 boku, na drugi nie jestem w stanie ulezec minuty, tak się dziwnie coś mala ułożyła, a na moich ulubionych plecach o spiochaniu moge zapomnieć, bo mala za ciezka, tak mnie uciska strasznie ze brakuje oddechu i słabo mi się robi.
Wczoraj wróciliśmy z m po remoncie od teściów o 23, cały dzień na nogach. Aż mnie pięty bolały chyba od ciężaru. mala szalała do 24, a teraz odsypia sobie, a ja taka glodna ze szooook. Lodówka pusta, nie było czasu na zakupy niedzielnoswietowe zrobić
swoją drogą i mi serduszko zadrzalo po info o dzisiejszym swiecie:)
Alexast jak twoje boleści?
Babeczki czekamy na wieści z porodowej:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2014, 09:14








[/url]









[/


