MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
NataliaK wrote:Przez ten upal jestem tak wk+%÷£÷¥"!@₩ ze nie moge sie ogarnac,czuje sie tryliard razy wieksza niz normalnie,matko niech to sie skonczy ;-((
Ja czuje się tak samo a na dodatek krew z nosa zaczyna mi leciećTy przynajmniej masz już donoszona ciążę i pewnie za niedługo urodzisz
-
a mi ręce opadają
kosz do prania aż pęka i kipi z niego, ciuszki dla córeczki tez się piętrzą do prania a moja wraca postanowiła się rozchorować na silnik i co najmniej do wtorku jestem bez pralki
Jaka ja głupia byłam ze myślałam ze dzisiaj będzie już ładnie naprawiona
i gdzie ja teraz będę prac? chyba ręcznie jak kobiety dawniej o kamień w rzeceLimerikowo lubi tę wiadomość
-
maggda wrote:Sorki ze tak wypaliłam tutaj z pralka ale nawet taka drobnostka wywołuje załamkę
Moja umarła wczoraj... pisałam wcześniej o programatorze, ale tym razem i u mnie to nie był programator, na szczęście mój tato potrafił to naprawić, bo jakies kabelki sie przytopiły i przez to silnik nie pracował... już działa i całe szczęście...
alexast, maggda, eta lubią tę wiadomość
-
to ja chociaż mam wszystko poprane
ale ja mam co robić z tym że nie mogę sama - potrzebuję do tego męża a on w pracy
muszę pianino odsunąć żeby łóżeczko dla maluszka rozstawić
i z szafy zdjąć ciężki karton bo w nim laktator schowany a chcę to wyparzyć i jeszcze stelaż wózka z szafy zdjąć bo gondola zdjęta - trzeba wózek złożyć i koła dopompować i w ogóle go obadać czy czegoś nie trzeba przeprać, umyć itd
nawet nie wiecie jaka jestem zła, że nie mogę tego wszystkiego sama zrobić - bo zawsze sama sobie radziłam. Wczoraj nawet prosiłam męża żeby mi śmietanę otworzył bo tak palce u rąk spuchły, że sił zabrakło, żeby za te sreberko oderwać... normalnie siły w palcach nie było. Poczułam się jakbym była niepełnosprawna. Później chciałam truskawki pognieść ubijaczką do kartofli i też nie miałam siły dociskać - i znowu męża musiałam prosić... ehhh dzisiaj też dłonie bolą i nawet widelec trzymać mam problem. A stopy jak poduszki i jak chodzę na boso to mi bolą...
jeszcze tydzień się przemęczyć i jakoś będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2014, 12:42
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Mam dość tej pogody!!! Pocę się jak prosiak, zabunkrowałam się w salonie - okna pozamykane, rolety pozaciągane, co by żaden promyk słońca nie dostał się do środka, wentylator chodzi na cały regulator, ale to i tak na niewiele się zdaję. I wkurza mnie to, że wypadało by ogarnąć chałupę, a ja po prostu nie mam siły, ale ten nieporządek też mnie wkurza, w zasadzie wszystko mnie wkurza!!!
MonikaS, Limerikowo, Galanea, NataliaK, eta lubią tę wiadomość
-
Już podłogi lśnią, drugie pranie się robi ... Jakoś mi nie dobrze... No nie wiem, mdłości na początku ciąży nie miałam a teraz mnie męczą??
Monika moje stopy tak samo ... Aż boląLimerikowo, vikus001, Galanea lubią tę wiadomość
-
MagdaO dokładnie jak ja - mnie też wkurza ten nieład ogólny domu a nie mam siły. Chęci może mam ale jak tylko zaczynam coś robić to strasznie dużo energii mnie to kosztuje. Każda ręka waży tonę i noga to samo i jeszcze coś dzisiaj źle na oczy widzę. Już myślałam, że coś z ciśnieniem mam nie tak, ale mierzyłam i jest ok.
Ale marudzenie się nam niektórym włączyłoPaula to chociaż trochę zrobiłaś
ja tylko pokój duży ogarnęłam i odkurzyłam i koniec energii...
MagdaO, NataliaK lubią tę wiadomość
-
a podobno na final sa mdlosci z biegunka, moze to jakis sygnal zblizajacego sie rozwiazania Paula :--)),ale dalas czadu z tymi podlogami, ja tam mam totalnego lenia jak nigdy
a meza za to wulkan energii rozpiera tez jak nigdy, ma syndrom napraw przed porodem taki kobiecy wicia gniazdka he he
bo w Irl to zawsze musialam mu listy robic zadan co nada poreperowac i gonic, pilnowac , naciskac by zrobil drobne prace a tu sam skacze robi, od rana naczynia, sciaganie starej tapety w kuchni, wymiana wlacznikow na tab, reparacja gniazda plafoniery teraz walczy z pralka bo cos zaczela tluc (ok pierze)-pralki b modne na naszym forum widze :--)))vikus001, Paula222, NataliaK lubią tę wiadomość
-
Cześć kochane. Ja tylko na chwilkę wpadłam się zameldować. U mnie wszystko w porządku, od rana w pracy jestem, a po pracy idziemy do znajomych którym miesiąc temu urodziła się córeczka. Będę wieczorkiem i wtedy nadrobię czytanie.
Miłego dniaMonikaS, Limerikowo, vikus001, Paula222, NataliaK lubią tę wiadomość
-
Evas mam nadz ze nas nadrobisz :--)) niby leniwa sobota i weekend a stronki info leca jednak same jedna za druga
na stronkach to b plodne jestesmy, gorzej zadna sie nie szykuje, jedyna Paula b chce a nie moze bo dzidzia mowi: a mi tu dobrze i jeszcze nie :--))))
wesolo jest jak trza
ludzie teraz maz sie wzial za odkurzanie, ma jeszcze mopowac
czy ktoras ma mi pozyczyc dlugi i mocny sznurek??do krzesla przywiaze to go enegria opadnie
wentylator nad uchem , odkurzacz na chacie, ehh ciezkie jest zycie ciezarowki ;--))
a z pralkami to cisnienia po prostu przed finalem nawalu pracy nie wytrzymuja i tyle
ok ze daja juz znac na zużycie, a nie po narodzinachWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2014, 12:58
MonikaS, vikus001, evas lubią tę wiadomość
-
Limerkowo oj ja to już chyba straciłam nadzieję na samozaczęcie się porodu ...
Mi ogólnie nic nie chce się robić najchętniej bym się położyła ale muszę czas sobie czymś zając mężuś w pracy od 10 do 22 więc cały dzień samaLimerikowo lubi tę wiadomość