MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula - ja ci bardzo współczuję.
My dzisiaj świętujemy urodzinki męża
Mężuś posprzątał, poodkurzał, założył nowe kontakty (przy okazji go prąd kopnął-myślałam, że zejdzie na zawał- na szczęście mu nic nie jest) biedny narobił się w urodzinki. Oczywiście mu to po kąpieli w łóżeczku wynagrodziłam
Mały się wypina i wierci. Muszę wysuszyć włoski i doprowadzić się do normalnego stanu i jedziemy na urodzinowego grilla do mojej mamy
Mam nadzieję, że nasze przytulanki nie wpłynął na małego i jeszcze chwilkę w brzuchu pobędzie. Póki co się strasznie rozpychaLimerikowo, Paula222, evas lubią tę wiadomość
-
o Alexast widze ze Maz Twoj pan Blizniak z 1 dekady to tak jak ja, a ciekawe jacy sa ci panowie blizniacy? :--))
moj tez dzis bezpieczniki wywalil i biegal na sam dol do piwnicy ha ha ha, ale prad go nie kopnal-elektryka prad nie tyka jednak (z zawodu)
co ci mezczyzni dzis tak zasuwaja?, Tobie chyba tez sznurek potrzebny ;--))Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2014, 13:19
-
nick nieaktualny
-
Weronika - pisz o co chodzi...
ja też mam wku... rano była fajna pogoda, a teraz pada. Jestem załamana. Mam nadzieję, że to przejdzie. No cóż, będą musieli chłopaki grillować pod wiatą ;(
Faceci bliźniaki mają 2 twarze, z jednej są niesamowicie mili słodcy itd. a druga strona jest przeciwieństwem. Takie dwa ekstremaLimerikowo, weronikabp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKryzys po prostu tak jak u Natalii i Magdy O dzis, jestem wykończona stresem o małą, o siebie, czy zawroty sie nie rozwiną do takiej skali jak w styczniu.. ech... No ale wiem ze najlepiej gdyby za tydzień sie rodziła, nie wcześniej. Wlasnie oglądałam sale porodowe, i spotkałam koleżankę, ktora urodziła 3 dni temu przez CC, jej córeczka przesliczna, czarnulka, wyobrazilam sobie ze nasza Polunia tez tak bedzie wyglądać..
Limerikowo, Duchess, vikus001 lubią tę wiadomość
-
eeeee nie było tak ciężko - z pianinem znaczy się
oparłam się plecami i samo pojechało
łóżeczko już rozstawiłam
właśnie Michałka położyłam spać to mam chwilę dla siebie
jestem trochę zła bo kupiłam kiedyś łóżeczko turystyczne dla Michałka i zostawiłam je u mojej mamy bo jak go pilnowała to miała gdzie go kłaść spać. I już tak te łóżeczko tam zostawiłam. A do mojej mamy non stop przyjeżdża moja siostra ze swoimi synkami. Jeden ma 5 lat drugi 3,5. Jeden wiecznie coś je i ma wiecznie ręce, że tak brzydko powiem - uwalone żarciem. Całe te łóżeczko wyplamił i nie dam rady tego doprać. To pół biedy - całe łóżko wygląda jakby wojnę przeżyło. jest powykrzywiane i porwane bo nikt nie pilnował chłopaków a Ci włazili we dwójkę i skakali i cuda wyprawiali w nim. Dziwię się, że te łóżko jeszcze stoi o własnych siłach... zła jestem bo ja pilnuję, żeby Michaś nie swojego nie ruszał ewentualnie, żeby nic nie popsuł a jej chłopaki robili co chcieli i te łóżko jest po prostu masakrycznie zmaltretowane... a było nowiutkie i eleganckie. Teraz stoi i straszy na widoku a mi żal wydawać kasy na nowe... moja mama proponowała, że mi te łóżeczko odkupi tzn nowe mi kupi a ja nie mam sumienia i zakazałam. Bo czemu moja mama ma płacić za łóżko, które zepsuli chłopaki mojej siostry. Siostra Urodziła rok temu córkę i też z niego korzystała a sobie kupiła nowe do domu... i ona ma nowe eleganckie a ja mam takie jakie mam... grrr
sorki, że marudzę, ale rozstawiłam te łóżeczko i tak teraz nad nim płaczę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2014, 14:27
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
tak bym zrobiła, ale w planach mam kupić łóżeczko dla Michasia i wtedy te szczebelkowe bym dla małego miała a te schowam i w razie wyjazdu czy coś będę miała... nie ma sensu już kupować nowego - w sensie żal mi kasy wywalać. Ale żal jest bo strasznie to denerwujące, że ktoś nie szanuje nie swojej własności...
tak jak piszesz byłoby dobrym rozwiązaniem bo by im głupio było zapewne, ale no mówię, nie to że ja jakaś sknera jestem, żal mi kasy bo i tak ostatnio kiepsko stoimy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2014, 14:38
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Limerikowo - no właśnie nie zawsze jest dla żony słodki... ale stara się
co do burzy i deszczu już przegoniłamwysłałam ją do Ciebie
Monia - powoli do przodumnie też szlak trafia, jak ludzie nie szanują rzeczy innych. Dlatego ja nie pożyczam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2014, 14:53
MonikaS, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
gdybym wiedziała, że tak będzie to bym w życiu tego łóżka tam nie zostawiła... też i moja w tym wina... a ja wiedziałam, że do mamy i siostra tą małą przywozi i brak też ma małą córkę i też przywozi i pomyślałam, że się przyda - po co ma leżeć złożone. Nie spodziewałam się tylko, że jej chłopcy tak je zmaltretują... miały z nich korzystać te najmłodsze... człowiek zawsze chce dobrze dla wszystkich a potem najgorzej na tym wychodzi...
mniejsza o większość... człowiek uczy się całe życieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2014, 15:03
Limerikowo, maggda lubią tę wiadomość
-
Alexast ja też mam męża bliźniaka i tak jak mówisz
Monika S wiem co czujesz i współczuje, ja bym raczej wypaliła do siostry, że to trochę nie fair z jej strony, może nie da to zbyt wiele, bo jak sobie wiele nie robiła z tego do tej pory to wątpię żeby wyjęła kasę na łóżeczko, ale może w przyszłości zwróci większa uwagę na to co robią jej dzieci z Twoimi rzeczami
MonikaS, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Juz po imprezce. Bylo bardzo sympatycznie, sniadanie w knajpce, ciasto, plotki, prezenty i oczywiscie sporo mam w ciazy lub z dziecmi :)ale co podobalo mi si najbardziej to to, ze temat ciazy i porodu nie zdominowal spotkania.
Evelineq, MonikaS, Limerikowo, eta, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Evelineq widzisz ja mam taki durny charakter, że nie potrafię walczyć o swoje. Nie mam odwagi jakoś. W końcu to moja siostra. Nie chciałabym żeby w złości łóżeczko mi odkupowała a tak pewnie by było. Nie chcę takich scysji prowokować, powodować... sierota ze mnie co?
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
MonikaS wrote:Evelineq widzisz ja mam taki durny charakter, że nie potrafię walczyć o swoje. Nie mam odwagi jakoś. W końcu to moja siostra. Nie chciałabym żeby w złości łóżeczko mi odkupowała a tak pewnie by było. Nie chcę takich scysji prowokować, powodować... sierota ze mnie co?
Mi zawsze też ciężko w takich sytuacjach było, zawsze się chętnie oferowałam do pomocy, wsparcia pieniężnego, co moje to wszystkich i powiem szczerze właśnie się jakiś czas temu odrobinę ogarnęłam , skumulowało się wiele ciężkich dla mnie sytuacji i pomocy zero, teraz przycisnęło i mnie z kasą i ja muszę sępić od ludzi którym wcześniej pożyczyłam pieniądze w znacznych kwotach (nikt nie oddał !) i też miałam wyrzuty sumienia przez chwilę, ale w końcu do cholery musimy o swoje walczyć...MonikaS, Limerikowo, eta lubią tę wiadomość
-
Agusia2312 wrote:Dziewczyny macie nianie elektryczne już kupione albo monitory oddechu ? jakie polecacie ? bo jeszcze nie mam nic i się zastanawiam czy kupić
Aguś ja jeszcze nie kupiłam i chyba nie będę kupowała , na chwile obecną wydaje mi się zbędnym wydatkiem , ale chętnie poczytam co maja inni do powiedzenia na ten temat , i jakie ewentualnie sprzęty polecająAgusia2312 lubi tę wiadomość