MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Modelka z owocami morza to daj sobie na dobre wstrzymanie do konca ciazy, raczej nie sa wskazane ze wzgledu na mozliwe bakterie
super te robotki a raczej efekt koncowy, ale ja tam jestem tu zawsze klientem , bo mam uczulenie jak wloczke widze-gesia skotke , za duzo prac recznych ZPT plus dziergajaca mama ;=)) jak w komunie nic nie bylo, wiec paputki, czapki pilotki , rekwice z 1 paluchem wlasne i moherowy sweter gryzacy
a ja mam prace na pol etatu plus drobne prace domowe i zakupy, trudno sie nudzic przed swietami, ale rozumiem jak 2 tyg lezalam to myslalam ze kota dostane ..
-
Tydzień przed porodem byłam na pogrzebie mojego dziadka, ale miałam z nim słaby kontakt, najbardziej bolały mnie łzy mamy i to było naprawdę przykre. Wydaje mi się, że gdyby zmarł ktoś bliższy (emocjonalnie) to i tak bym poszła, ale - każdy powinien robić według swojego uznania i nie przejmować się opiniami innych..
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ale wprowadzając pojedynczo kolejne rzeczy do diety i patrząc czy nic się nie dzieje (a zazwyczaj nie dzieje się nic - w szczególności jak nie ma w domu alergii) można w bardzo krótkim czasie jeść wszystko. Weronice np smakowała grochówka jak miała dwa tygodnie i czosnek oczywiście w małych ilościach. Można jeść wszystko, tylko trzeba zwracać uwagę na dziecko - no i oczywiście nie zjeść np. dwóch kilogramów mandarynek na raz tylko jedną sztukę
Modelka, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
tak bywa, że jedno dziecko może jeść wszystko, a drugie nie; ale mi chodzi raczej o to, żeby nie dać się zwariować - na szkole rodzenia (coś ponad 30 bab) lekarz zapytał czego nie wolno jeść podczas karmienia piersią. I jedna przez drugą zaczęły wymieniać całą litanię (chyba tylko chleba i wody nie wymieniły...), a ja wybuchłam śmiechem. Lekarz zapytał czemu się śmieję, na co powiedziałam, że powoli, po trochu można jeść kolejne rzeczy i jeśli dziecko źle nie reaguje to spokojnie można jeść wszystko. No i potwierdził, że można wszystko Zachowałam się trochę nieładnie, ale nie mogłam wytrzymać, jak słyszałam takie bzdury...
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Witam się Ja przez weekend trochę się narobiłam, bo robiłam Szlachetną Paczkę, także dziś odpoczywam, bo już wczoraj mnie plecy bardzo bolały. Dziś więc leżę, siedzę i nadrabiam zaległości internetowe, bo już mam w koncu internet w nowym mieszkanku.
W czwartek idę jeszcze raz na usg, bo dzidzia nie chciała pokazać kręgosłupa dobrze i nie mógł doktor zrobić pomiarów;) Więc zobaczę okruszka jeszcze raz w czwartek:)
A co do świąt to musimy o tym pogadać, mam już dosyć "dojezdnych" wigilii(pół u teściów i pół u moich rodziców)Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! ja już po genetycznym dzisiaj. Byłam taka zdenerwowana, że ciśnienie miałam 150/90. Niestety, płci nie widać. Dziecko ma 7,1 cm. Wszystkie kończyny i palce, nos, mózg, żołądek itp. są na miejscu. Ruchliwe bardzo. Zespołu downa na 99,99% nie ma, ale dokładniejsze badanie w 20 tygodniu ma wykazać więcej. Ogólnie ciśnienie zeszło do 115/80 na koniec wizyty. Termin mam przesunięty na 14 czerwca.
Co do owoców morza, to jadam niezbyt często i oczywiście nie surowe. Mniam!Tusia84, weronikabp, Agusia2312, fler, Marcysia86, eta, onka79, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja już też brzuch mam widoczny. A z tym tyciem to trzeba tez uwzględnić, że nie sam tłuszczyk się odkłada tylko wliczyć trzeba wody, łożysko, macicę, nadmiar wody , który się gromadzi w organizmie, zwiększoną ilość krwi,pełniejsze i powiększające się piersi...
Samo gromadzenie się nadmiaru wody w organizmie czasami to 2 kg. Tak więc spokooojnie
ps. jesteśmy usprawiedliwione naszym pięknym stanemWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 15:32
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja jak byłam w czwartek na wizycie to moja waga nie drgnęła.. od ostatniej wizyty..
Jutro idę znowu, po kontynuację zwolnienia.. pewnie nie będzie mi robił usg bo mówił, że na genetyczne to jeszcze wcześnie i że ma to na uwadze..
Modelka ja na początku zwolnienia też się okropnie nudziłam i stwierdziłam, ze chcę wrócić do pracy później dzieci mi się pochorowały i nie chodziły do przedszkola i szkoły to tak się rozleniwiliśmy, że jak sobie pomyślałam, że mam rano wstawać do pracy to nie wiem czy dam radę.
Dzisiaj na wynikach byłam i wpadłam w odwiedziny do pracy i trochę mi się tęskni jednak... i jeśli torbiel się zmniejszy to od stycznia chcę wrócić na trochę do pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2013, 16:10
Modelka lubi tę wiadomość