X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Modelka wrote:
    Tak stwierdzam, że powinnam nick zmienić... na "ex-modelka-obecnie-gruba-baba". Trzymajcie kciuki, żeby mi dziś ten lekarz powiedział, że coś się tam zaczyna dziać!
    Trzymam kciuki <3 <3 ja też mam cichą nadzieję, że usłyszę to samo :-)

    Modelka lubi tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evas wrote:
    Witam w ten słoneczny poranek ;)
    Excella serdeczne gratulacje :D
    Weronika nadal trzymam kciuki &&&

    Zbieram się na badania. Upał niesamowity się szykuje, ale jak mus to mus.

    Miłego dnia dziewczynki :)
    Współczuję kochana na taki upał jechać :-( Ja siedzę w domu przy wiatraku a nogi juz mam tak spuchnięte, że ciężko nimi ruszyć :-(

    evas lubi tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Excella tak cichaczem urodzilas!? :) Gratuluje. Ja mam dopiero o 10.30 stawic sie u ordynatora na badanie.

    Ja o dziwo dobrze znosze te upaly, nawet moge chwile posiedziec na sloncu i poopalac nogi :) chociaz prawda jest, ze rece mam troche spuchniete i obraczka juz mi sie na palec nie miesci.

    Weronika trzymam kciuki zeby dzisiaj bylo duzo lepiej.

    Nalka za Ciebie tez trzymam kciuki oby szybko poszlo!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 08:38

    weronikabp, Duchess lubią tę wiadomość

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka trzymam kciuki :)

    Kota za ciebie też trzymam kciuki. Daj znać co tam ci ordynator powie.

    my jutro idziemy do szpitala, nawet mąż się zaczyna powoli stresować :)

    ja idę na 10tą do dermatologa, potem odebrać wyniki gbs a o 13.15 idę jeszcze do ginki. A jeszcze muszę się do końca spakować. Nawet termometr muszę swój zabrać bo taki jest w naszym szpitalu wymóg. Dużo chodzenia mnie czeka, a jeszcze chcę wysprzątać mieszkanie i wyprać pranie.

    weronikabp, Duchess lubią tę wiadomość

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    excella wrote:
    Ja na.chwilę.
    Dzis o 2:55 pojawil sie.na swiecie Tymon:)


    Gratulacje!! :)

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, ja melduję się nadal w dwupaku.


    Excella - serdeczne gratulacje. Zazdroszczę - w pozytywnym sensie :)

    Weronika - pisz, pisz, pisz. My z chęcią wysłuchamy i wesprzemy. Po to tu jesteśmy.

    Nalka - powodzenia, trzymam kciuki !!!

    Topa, Modelka, Evas, Kota - powodzenia na wizytach i badaniach !

    Modelka - też właśnie oglądam tv i słyszę, że ilość dni kobiet w ciąży przebywających na L4 nie przekłada się na ilość porodów. Że dla pracodawcy wygodniej, bo ZUS płaci i że kobieta siedząc w domu narzeka na brak ruchu i sama z siebie robi się "chora" przez to siedzenie w domu.
    Co za bzdura. Ja od jakiegoś czasu nie moge usiedzieć w jednej pozycji, bo boli mnie kręgosłup, albo strasznie chce mi się spać. Nie wyobrażam sobie pracowac pod koniec ciąży. Do końca 6tego miesiąca chodziłam do pracy, bo i zdrowie mi na to pozwalało i mały brzuch, Teraz nie mogłabym już tak wysiedzieć.


    A nie mówiłam, że mnie wyprzedzi kilka dziewczyn? Mam nadzieję, że nie będę musiała w piątek jechać na wywołanie, że samo ruszy i mała się do tego czasu urodzi.

    weronikabp, evas, Duchess, Modelka, Galanea lubią tę wiadomość

  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajajaca wrote:

    Modelka - też właśnie oglądam tv i słyszę, że ilość dni kobiet w ciąży przebywających na L4 nie przekłada się na ilość porodów. Że dla pracodawcy wygodniej, bo ZUS płaci i że kobieta siedząc w domu narzeka na brak ruchu i sama z siebie robi się "chora" przez to siedzenie w domu.
    Co za bzdura. Ja od jakiegoś czasu nie moge usiedzieć w jednej pozycji, bo boli mnie kręgosłup, albo strasznie chce mi się spać. Nie wyobrażam sobie pracowac pod koniec ciąży. Do końca 6tego miesiąca chodziłam do pracy, bo i zdrowie mi na to pozwalało i mały brzuch, Teraz nie mogłabym już tak wysiedzieć.

    Bo to piszą mężczyźni którzy nigdy w ciąży nie byli ! Czytałam o tym jakie głupoty tam piszą ! Że niby przez to, że jesteśmy na L4 mamy mniej ruchu, płód słabo może się rozwijać i gorzej będziemy miały w trakcie porodu - co za brednie !Ja jak dobrze się czułam to do pracy chodziłam i czasem przeginałam tak, że później pleców nie czułam. Poszłam na L4 jak czułam się już zmęczona i lekarz kazał.

    Duchess, czekajajaca, ivv, NataliaK lubią tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajajaca wrote:
    Modelka - też właśnie oglądam tv i słyszę, że ilość dni kobiet w ciąży przebywających na L4 nie przekłada się na ilość porodów. Że dla pracodawcy wygodniej, bo ZUS płaci i że kobieta siedząc w domu narzeka na brak ruchu i sama z siebie robi się "chora" przez to siedzenie w domu.
    Co za bzdura. Ja od jakiegoś czasu nie moge usiedzieć w jednej pozycji, bo boli mnie kręgosłup, albo strasznie chce mi się spać. Nie wyobrażam sobie pracowac pod koniec ciąży. Do końca 6tego miesiąca chodziłam do pracy, bo i zdrowie mi na to pozwalało i mały brzuch, Teraz nie mogłabym już tak wysiedzieć.

    Ja w ogóle nie wyobrażam sobie, żeby pracować w ciąży - w I trymestrze spałabym 24/h, w drugim doszły problemy z sercem, biodrami i kręgosłupem, teraz znowu zasypiam na stojąco. A gdyby wszystko było ok? Koleżanka na siłę (bo wcale nie dawała rady) pracowała do ostatniego dnia, wróciła po skróconym macierzyńskim, po czym okazało się, że na jej miejsce dali jakiegoś starego dziada (a była kierowniczką) i może wrócić, ale jako podwładna. Oczywiście dała wypowiedzenie i znalazła lepszą pracę. Ale za co? Za tę jej lojalność?? Moja kierowniczka od razu powiedziała, że mam iść na L4, bo nikt tu się nie będzie mną przejmował, a sporo dziewczyn, które zostają w tej "przemiłej" atmosferze roni... Ale moja kierowniczka jest jedyna w swoim rodzaju :)

    A wszyscy jak zawsze wiedzą wszystko najlepiej i oceniają.. bardzo po ludzku :|

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 09:22

    czekajajaca lubi tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wyciskacz łez, uwaga :)

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/niezwykly-dar-dla-samotnego-ojca-piatki-dzieci/x49k4

    weronikabp lubi tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak dokładnie jestem tego samego zdania. Kobieta sama decyduje czy chce pracować, jeśli może czy nie. Facet nigdy nie będzie wiedział, jak to jest być w ciąży i jakie dolegliwości przy tej okazji dochodzą. A że w ogóle takie artykuły drukują, to normalnie aż się dziwię.

    ivv, weronikabp lubią tę wiadomość

  • excella Autorytet
    Postów: 674 709

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje dziewczyny za gratulacje.
    Lekko nie bylo. Jak pisałam, rano mialam skurcze, dobrze ze z nimi nie jechalam bo by mnie.od razu zostawili w szpitalu. Po poludniu wszystko.ustapilo. o 19 znowu skurcze sie zaczelo i krwawienie. Wiec juz nie bylo o czym gadac i pojechalismy do szpitala. Na ktg wyszly piekne skurcze do wytrzymania. A o 22 zaczela sie jazda, gdyby nie mój mąż nie dalabym sobie rady. Dostalam cos do kroplowki zeby mniej bolalo, ale nie pamietam co. ;) darłam sie jak glupia :)bolało jak cholera.
    Ostatnia faza trwala 50 minut, niestety glowa mojego syna byla zle ulozona. Strasznie na mnie napierał i bardzo popękalam. Lekarz szył mnie prawie dwie godz. Tymon jest cudowny.
    Najwazniejsze to sluchać połoznej i szybko pojdzie :)

    balonik, Modelka, Mucha, Tusia84, Evelineq, weronikabp, Duchess, maggda, sunset, ivv, czekajajaca, Galanea, Niesforna, Judi2014, NataliaK, Agusia2312, sara_nar lubią tę wiadomość

  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy Tymonka, Excella serdeczne gratulacje od forumowych cioteczek <3

    Witamy na świecie :)

    1 leniuta29 – 13 majaOlivka <3 29 maja
    2 kambel – 19 majaKaja <3 12 czerwca
    3 Bankierka – 21 majaStaś Mateusz <3 2 czerwca
    4 vikus001 – 22 majaZuzia <3 30 maja
    5 Martynika – 23 maja Artur <3 4 czerwca
    6 Judi2014 – 28 maja Mikołaj <3 4 czerwca
    7 MonikaS – 30 maja Piotruś <3 5 czerwca
    8 Paula222 – 31 maja Franek <3 20 maja
    9 Agusia2312 – 1 czerwcaMarcel <3 25 czerwca
    10 fler – 1 czerwcaZuzia <3 5 czerwca
    11 MagdaO – 3 czerwcaStaś <3 2 czerwca
    12 madamama – 4 czerwcaIgnaś <3 9 czerwca
    13 karolina1990 – 5 czerwcaOliwia <3 10 czerwca
    14 NataliaK – 6 czerwca Franek <3 2 czerwca
    15 Limerikowo – 6 czerwcaKarolinka <3 29 maja
    16 excella – 9 czerwcaTymon <3 26 czerwca

    Oczekujemy z niecierpliwością ;)

    1 czekajajaca – 31 lat, Kraków, 6 czerwcaMarcelinka <3
    2 AISAK – 26 lat, woj. Lubelskie, 11 czerwca Hania <3
    3 Evelineq – 25 lat, Podkarpacie,11 czerwcaHania <3
    4 Nalka – 23 lata, Gdańsk, 13 czerwcaAnna <3
    5 Mati1980 – 33 lata, Wrocław, 14 czerwcaBorys <3
    6 azi – 28 lat, Łódź, 14 czerwca Lenka <3
    7 monalisa – 35 lat, Poznań 14 czerwcaLenka <3
    8 aneczka83 – Zielona Góra 14czerwcaAntoś <3
    9 nutka – 23 lata, Dolny Śląsk, 16 czerwca Gabryś <3
    10 weronikabp – 38 lat, Warszawa, 17 czerwca Pola <3
    11 Modelka – 32 lata, 19 czerwca – chłopiec <3
    12 Niesforna – 30 lat, Warszawa, 19 czerwcaJaś <3
    13 Róża – 27 lat, 19 czerwca – chłopiec <3
    14 onka79 – 35 lat, Birmingham, 22 czerwcaMartynka <3
    15 eta – 28 lat, Warszawa, 22 czerwcaIgnacy <3
    16 sunset – Górny Śląsk, 23 czerwca Joanna <3
    17 Paulina1986 – 28 lat, Wielkopolanka, 23 czerwcaAlicja Maria<3
    18 Galanea - 28 lat, Olsztyn, 23 czerwcaZosia <3
    19 alexast – 31 lat, woj. Opolskie, 23 czerwcaAleksander <3
    20 balonik – Olsztyn, 24 czerwca – chłopiec <3
    21 Tusia84 – 30 lat, 25 czerwcaGabrysia <3
    22 ivv – 34 lata, 25 czerwcaMartynka <3
    23 Margotka87 – 26 lat, 25 czerwca (lub 2.07) Helenka <3
    24 Mucha – 31 lat, Warszawa, 25 czerwca Maja <3
    25 Martusia – 26 lat, Londyn, 25 czerwcaMaksiu <3
    26 Kota – 28 lat, Kraków – 26 czerwcaIga <3
    27 monaaa - 29 lat, Śląsk, 27 czerwca (lub 3.07) Maksiu <3
    28 Duchess – 34 lata, Warszawa, 27 czerwcaOskar <3
    29 kropka_1028 czerwca Nikoś <3
    30 topa42 – 30 lat, okolice Krakowa, 29 czerwca Borysek <3
    31 evas – 34 lata, okolice Warszawy, 29 czerwcaBartoszek<3
    32 Ala2930 czerwca Mikołaj <3
    33 maggda – 22 lata, kujawsko-pomorskie – 2 lipca Zuzia <3

    czekajajaca, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    9bsp388.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio byłam w pracy dosłownie na dwie godziny i co? Posiedziałam przy moim niewygodnym biurku i od razu - plecy i brzuch bolał. Jak w 7 miesiącu poszłam na praktycznie cały dzień do pracy na różne spotkania, to potem przez TYDZIEŃ bolał mnie kręgosłup, chociaż normalnie nie mam problemów z plecami. Ale w domu wstanę, usiądę, położę się, poskaczę na piłce, zrobię ćwiczenia itp. A w pracy zasiądę (i to jeszcze ładnie, a nie rozkraczona jak kaczka!) na fotelu i od razu jest źle. Jakby mi dali odpowiedniej wysokości biurko i piłkę do siedzenia, to może bym dłużej w pracy mogła wytrzymać. A tak, trudno, musiałam iść na l4.

    I ciekawe, że nie liczą, ile z tych kobiet na l4 pracuje z domu, jak ja - czasami zapierniczałam po 7 godzin dziennie, na l4... Szczytem była chyba telekonferencja, w której uczestniczyłam czekając pobranie glukozy - ludzie w poczekalni dziwnie się patrzyli, a ja przez godzinę trajkotałam do telefonu o jakiś systemach itp.

    A, no i nie zapominajmy - ja mam ciążę BEZ KOMPLIKACJI!!!!!!!!!! A co z tymi kobietami, które muszą leżeć? Albo się oszczędzać? Albo się nie denerwować? Albo lądują w szpitalu?

    Polityka prorodzinna niby powinna być priorytetem, a tu demonizujemy kobiety w ciąży na zwolnieniach...

    czekajajaca, Niesforna lubią tę wiadomość

    zem3upjygjyf6uag.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    excella wrote:
    Dziekuje dziewczyny za gratulacje.
    Lekko nie bylo. Jak pisałam, rano mialam skurcze, dobrze ze z nimi nie jechalam bo by mnie.od razu zostawili w szpitalu. Po poludniu wszystko.ustapilo. o 19 znowu skurcze sie zaczelo i krwawienie. Wiec juz nie bylo o czym gadac i pojechalismy do szpitala. Na ktg wyszly piekne skurcze do wytrzymania. A o 22 zaczela sie jazda, gdyby nie mój mąż nie dalabym sobie rady. Dostalam cos do kroplowki zeby mniej bolalo, ale nie pamietam co. ;) darłam sie jak glupia :)bolało jak cholera.
    Ostatnia faza trwala 50 minut, niestety glowa mojego syna byla zle ulozona. Strasznie na mnie napierał i bardzo popękalam. Lekarz szył mnie prawie dwie godz. Tymon jest cudowny.
    Najwazniejsze to sluchać połoznej i szybko pojdzie :)
    Brawo dzielna dziewczyna !!!! Najważniejsze że masz to już za sobą :-)
    A te poranne skurcze miałaś mocne ? Co ile?

    zem3i09keg891u11.png
  • Evelineq Ekspertka
    Postów: 218 667

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NataliaK- dziękuję za odpowiedź :)

    Excella- moje gratulacje :) Dzięki za opis porodu dzielna kobieto, super że Tymon już z rodzicami :)

    Weronika- zgodzę się z dziewczynami nie zanudzasz nas , wręcz czekamy na każdą wieść od Ciebie, nie możemy ulżyć w bólu, ale chociaż trochę chcemy podnieść na duchu :) Wierzę że już niedługo będzie po wszystkim <3 Trzymajcie się dzielnie :)

    Modelka- powodzenia na wizycie i KTG, oby było po twojej myśli :)

    Nalka- trzymam kciuki, powodzenia :)

    Niesforna- mam to samo z nogami do tego rano tylko przez moment były normalne i znów baniaki, też tak masz?

    Limerikowo – cieszę się że wracasz do sił, chociaż wierzę że przy takich upałach jest ciężko, bo ja po porodzie nie jestem, a dzisiaj dosłownie nie mam siły wstać z łóżka… Trzymam kciuki za wypis , bo w domu najlepiej :)

    Topa- obyś pojechała na tą porodówkę :) hehe czekam na wieści po wizycie

    Evas – życzę sporo cienia skoro w taki upał musisz biec na badania, powodzenia :)

    Kota - akurat zdarzyłam , kciuki zaciśniete…

    Czekajająca – ja mam identyczną nadzieje, ze coś wreszcie ruszy, inaczej ja też w piątek na oddział mam się zgłosić…

    Dziewczyny pięknie się zieleni na naszej liście <3

    Tusia84, weronikabp, Duchess, evas, NataliaK, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • excella Autorytet
    Postów: 674 709

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    topa42 wrote:
    Brawo dzielna dziewczyna !!!! Najważniejsze że masz to już za sobą :-)
    A te poranne skurcze miałaś mocne ? Co ile?
    Tak, ciesze sie ze prawie wszystko za mna.
    Skurcze miałam cały czas co 10 minut.

    Duchess lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    excella wrote:
    Tak, ciesze sie ze prawie wszystko za mna.
    Skurcze miałam cały czas co 10 minut.
    Excella - jestes bardzo dzielna!! :-) jeszcze raz gratuluje.

    Boże jak dobrze ze tu jest klima :-)

    Zaczynamy znowu z oksy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 10:54

    Evelineq, Duchess, ivv, maggda, evas, NataliaK lubią tę wiadomość

  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    excella wrote:
    Tak, ciesze sie ze prawie wszystko za mna.
    Skurcze miałam cały czas co 10 minut.
    Ja też wczoraj miałam co 10 minut brzuch, krzyż przy tym bolał i co ? Ucichło :-(
    A mój brzusio w 37 tyg - willa mojego synka :-)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a94825afb269.jpg

    Evelineq, Duchess, alexast, Mucha, maggda, Galanea, evas, AISAK, Limerikowo lubią tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • Evelineq Ekspertka
    Postów: 218 667

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piękny brzuszek Topa :)

    topa42 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety małej spadło tętno, myślałam ze umrę ze strachu :-(( odłączyli oksy

‹‹ 1219 1220 1221 1222 1223 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ