MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nutka wrote:Ps. Jutro mam znów usg;) :D
Ja też mam jutro i to usg genetyczne o 17.55. W takim razie jest nas dwie.
A co do braku Twoich objawow to powiem ci, ze szczesciara z Ciebie. Ja czuje się jak chora od początku ciąży... Po tak długim czasie ciAglych objawów bardzo osłabia. Tak wiec czekam na wspNialy czas. -
ooo, widzę, że coraz więcej z nas się "rozkłada" No, ale taki czas, niestety.
Topa, Ty to chyba do lekarza powinnaś iść, żeby się upewnić, czy Ci się coś na dłużej nie przyplątało.
Fler - zdrówka, a jak Ci nie przejdzie, to do lekarza. Bo na katar to niewiele pomogą, ale kaszel koniecznie musisz w ciąży zwalczyć.
Ja już lepiej - ciągle czuję, że mi coś z tych zatok schodzi, ale siedzę w domu, w cieple, łykam sinupret i jakoś leci -
30 % super
A ja kobitki sie czuje bardzo dobrze:) Zauważyslismy z meżem ze w przeciągu ostatniego tygodnia brzuszek sie zrobił widoczny Fajne to uczucie
Paula222super że wszystko ok po badaniu Twój dzieciaczek jest nastraszy z naszych wszystkich tu mam zgromadzonych:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2013, 12:09
[/url]
[/url] -
Kota wrote:A mi sie dzisiaj zemdlalo i wyladowalam na L4 do konca przyszlego tygodnia
nasze maleństwa plataja nam figle - wybredne są chociaż w brzuszku jeszcze to wpierw nie dają jeść,ograniczają smakowitości a potem przeszkadzają w codziennym funkcjonowaniu . Ah te nasze Kochane urwisy -
nick nieaktualny
-
dziewczyny polecam stanik alles caffe latte od razu do karmienia - przenosiłam całą ciąże z Werką, potem pół roku karmienia, po czym druty wylazły i jak go zszyłam, to jeszcze z 4 miesiące służył do karmienia, a teraz siostra 4 miesiące karmi i używa go od połowy ciąży, wczoraj go widziałam, jest w niezłym stanie. Chcę kupić taki sam, więc sprawdzałam rozmiar (70G ) - tylko w sklepie kosztuje prawie 200 zł, a na allegro z 80-90zł. Ale naprawdę jest wygodny
-
dzień doberek! nie zaglądałam chyba dwa dni i tyle do nadrobienia!!
dla chorowitek zdrowia! nie dajcie się żadnym wirusom!
a te co mają wizytę powodzenia!
co do samopoczucia to ta pogoda taka specyficzna więc i mnie trochę głowa pobolewa, wieczorem jakieś mdłości, brzuch jak balon, trawienie idzie powoli, ale wytrzymam!!!
powiem Wam szczerze że do pracy nie dałabym rady chodzić, czuję różnicę między tym jak mój organizm pracował przed ciążą a jak pracuje teraz. żaden ze mnie byłby pożytek
zabieram się dziś za mój album scrapkowy, mam już wszystkie materiały, teraz czas na tworzenie! - nie będzie to łatwe bo to mój pierwszy taki album! a zdolności plastycznych wielkich nie mam, ale od zawsze to mi się podobało, tylko czasu i motywacji nie było! -
eta wrote:dzień doberek! nie zaglądałam chyba dwa dni i tyle do nadrobienia!!
dla chorowitek zdrowia! nie dajcie się żadnym wirusom!
a te co mają wizytę powodzenia!
co do samopoczucia to ta pogoda taka specyficzna więc i mnie trochę głowa pobolewa, wieczorem jakieś mdłości, brzuch jak balon, trawienie idzie powoli, ale wytrzymam!!!
powiem Wam szczerze że do pracy nie dałabym rady chodzić, czuję różnicę między tym jak mój organizm pracował przed ciążą a jak pracuje teraz. żaden ze mnie byłby pożytek
zabieram się dziś za mój album scrapkowy, mam już wszystkie materiały, teraz czas na tworzenie! - nie będzie to łatwe bo to mój pierwszy taki album! a zdolności plastycznych wielkich nie mam, ale od zawsze to mi się podobało, tylko czasu i motywacji nie było! -
Faktycznie pogoda taka, że o chorobę nie trudno.
Mnie na szczęście jeszcze nic nie bierze.
A co do samopoczucia to u mnie trochę lepiej z mdlosciami. Już mnie nie męczą cały dzień, tylko trochę rano. Od tygodnia już nie wymiotowalam! Więc to jest sukces.
Ale za to plecy coraz bardziej bolą, też mi zaczął dokuczac ból w posladku, no i te straszne wzdęcia
Ale cóż, widać takie uroki ciąży i trzeba wszystko znieść dla tych malenstw naszych kochanych -
Zdrówka dla Was kochane
Ja na razie trzymam się dzielnie. Z dolegliwości ciążowych to tylko wzdęcia mi dokuczają, ale wczoraj nie wytrzymałam i wzięłam na wieczór espumisan i jest o niebo lepiej.
Mdłości mam tylko jak jestem głodna. Dziś rano chodziłam na wyniki, więc od razu w pracy wzięłam się za śniadanie.
Od wczoraj strasznie swędzi mnie skóra na brzuchu. I zastanawiam się czy to z tego że się rozciąga, czy może to jakiś niepokojący objaw? W poprzednich ciążach chyba tak nie miałam. Kupiłam dziś olejek z nasion winogron i będę nawilżać brzuszek. Może pomoże. -
Niesforna wrote:No w Warszawie dobrego lekarza za taką cenę to ja raczej nie znajdę...
Zresztą obecny lekarz jest super, mam do niego zaufanie. A że ma taki system umawiania wizyt, to już inna bajka.
U niego właśnie prywatna wizyta od 250 do 300 zł, więc sporo...
Ale też jest zawsze na telefon.
Jesli chodzi o lekarza to smialo moge polecic Pana dr który na codzien przyjmuje na madalińskiego a swoj gabinet ma w Mińsku Mazowieckim, za wizyte płaci sie 50zł łacznie z USG wiec w razie niepokoju i gdybyscie po prostu chciały sprawdzic czy wszystko ok mozna sie do niego wybracNiesforna lubi tę wiadomość
-
Paula222 wrote:Widzę że jakiś wirus dopadł nasze kobietki
Na szczęście mnie póki co nic nie bierze Czuję się super, a piersi znów nie mieszczą się w staniku... Już nie wiem co z nimi robić
Moze to dlatego że mam bardzo małe piersi(65D)???
Ciekawe czy jeszcze urosną hmmm... -
ja na razie jeszcze mieszczę się w moje 60F, mam nadzieję, że za dużo nie urosną, bo dorwać porządny stanik z moim rozmiarem jest ciężko tym bardziej, że nie szyją obwodu 55.;/ I dzisiaj mnie również porwało złe samopoczucie. Jestem nerwowa, złapały mnie mdłości i wymioty jak czekałam na tramwaj. A te tępe ludzie tylko by gapili się i komentowali, że spita pewnie jestem. Pomijając te stare rury w autobusie co po jego opuszczeniu sprawnie o lasce biegną na czerwonym dla pieszych wymuszając hamowanie auta. ale opierdolić, że niewychowana jestem, bo nie ustępuję to trzeba. I z niesmakiem stwierdzać, że każda młoda teraz w ciąży. Ja się pytam:" A co? Stare mają w ciąży chodzić?". Masakra.
Anielka27 lubi tę wiadomość
-
Nalka wrote:ja na razie jeszcze mieszczę się w moje 60F, mam nadzieję, że za dużo nie urosną, bo dorwać porządny stanik z moim rozmiarem jest ciężko tym bardziej, że nie szyją obwodu 55.;/ I dzisiaj mnie również porwało złe samopoczucie. Jestem nerwowa, złapały mnie mdłości i wymioty jak czekałam na tramwaj. A te tępe ludzie tylko by gapili się i komentowali, że spita pewnie jestem. Pomijając te stare rury w autobusie co po jego opuszczeniu sprawnie o lasce biegną na czerwonym dla pieszych wymuszając hamowanie auta. ale opierdolić, że niewychowana jestem, bo nie ustępuję to trzeba. I z niesmakiem stwierdzać, że każda młoda teraz w ciąży. Ja się pytam:" A co? Stare mają w ciąży chodzić?". Masakra.
Brawo! Ja uważam to samo! Mocherowe berety to szkodniki chodzące. Szkoda ze na języki starość im się nie rzuci.!! Wrrr plotą farmazony a potem w kościele w pierwszym rzędzie siedzą - lisice szydercze!!
a Tobie wspolczuje takich akcji wymiotnych poza domem. Mozezrezygnuj z podróży, tym bardziej samotnie.Nalka, Kota, Welonisia lubią tę wiadomość
-
O krzyż się lać to mają siłę. Przyznam, że nie mam szacunku do starszych. Mój dziadek, który ma 84 lata zawsze mi powtarza, że najpierw starszy musi szanować, bo to od niego młodsi czerpią wzorce. Skoro mnie nie szanują, to ja również nie mam zamiaru.
AISAK - niestety to nie jest takie proste, uczelnia nie będzie czekać, zwłaszcza ćwiczenia. Jeśli nie mam papierka, że mam zwolnienie to nic ich nie obchodzi. No i chorobę lokomocyjną mam od dziecka, w ciąży się tylko nasiliła. -
Welonisia ale chyba z miseczką to już masz spore piesi
Ja to miałam groszki bo miseczka B, teraz już w C się nie mieszczę... WIęc akurat piersi ładnie idą, ale na staniki nie zarobię Chociaż te C już by starczyło...
Nalka no to Cię sytuacja spotkała!!! Te stare próchniary to powinny z domu nie wychodzić
Agusia no ciut starsze, ale przecież zabrakło mi 8 dni do czerwca wg terminu porodu