MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Evas no to rozkręcenia sytuacji zycze:) zazdraszczam:)
Ja wstałam dzisiaj też ze skurczem ale łydki - mój M skomentował to tym ,ze: Kochanie skurcze Ci się obnizyly z brzuszka na nogi.lol.
Paulina1986, NataliaK, Tusia84, Mucha, Galanea, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAisak, Vikus - dziękujemy bardzo
)
Temat kupka:-) mam wrażenie ze tak jak smółki w szpitalu były spore to teraz te kupki jakieś malutkie, przejściowe jak mówiła pediatra, sa często ale chyba mało, to 6 dzien Poli, jak u Was było na tym etapie ?vikus001 lubi tę wiadomość
-
A ja dzisiaj rano po skorzystaniu z toalety ujrzałam dużego rozciągliwego glutka
Był jednak raczej przejrzysto-mleczny i dlatego tak rozmyślam czy to wreszcie czop się rusza czy to pozostałości po wczorajnym wieczornym serduszkowaniu...
Zobaczymy jak się dzisiaj sytuacja rozwinieMucha, alexast lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Kochana dziekuje
) a jak to sie stalo że pamietalas?
byly dzis i rôze i tort ktorego nie jadlam
Oraz Maz kupił mojego ulubionego szampana którego oczywiście nie piłam
)) kocham Go bardzo.
Latwa data dla mnie do zapamietania:-) urodziny Gabi tez bede pamietac, bo to data moich uridzin. Apamietam, jak rozmawialyscie o datach slubow;)vikus001, weronikabp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvas zatem powodzenia
)
Ja mam dzis kryzys po raz 2 odkad jestesmy w domu..Franek budzil sie co godzine w nocy,ciezko bylo go uspic,z jedzeniem ponad godzine to zajmowalo...na dodatek scielam sie z mezem w nocy az sie poryczalam, jestem dzis 1 raz sama i od rana terror daje w kosc. To jest zycie
Paulina tez mialam taki,do tej pory sie zastanawiam czy to byl czop czy po,bo wiem ze wlasciwy wylecial po baloniku.
Weronika w porownaniu do smolki to chyba kazda kupa do 1 roku zycia bedzie malamoj Franek walnal 2. Raz na bloku porodowym a raz jak go kolysalam zrobilo mi sie cieplo na brzuchu....okupczyl mi koszule,s sama kupa przeszla dluga droge,przez pampera,spodenki az do skarpetki
U nas kikut dalej jest...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 09:32
alexast, Paulina1986, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Topa ogromnej cierpliwości życzę. Ja za pol godz na ktg jadę. Moze mnie nie zostawia. A napewno juz w srode dolacze do grona ozekujacych na rozwiązanie w szpitalu. Tylko ze mi zostanie max tydzień. Marzeniem mym jest by do piątku urodzić a na dzień taty wyjść do domku:)
jejku normalnie nagle tyle mi siary wyciekło ze pol chusteczki wyciskać można.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 09:52
weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykarolina1990 wrote:u nas noc i wieczor tez straszne- cycek najlepiej zeby byl co 10 miinut. zamiast jesc to tylko cmoka i zasypia. I tez jestem sama pierwszy raz . w srode czeka nas wyprawa 70 km na badania- jak my to zrobimy nie mam pojecia.
Ja mam wyprawe w przyszly poniedzialek,co prawda niedaleko ale juz sie bojez mezem jakos razniej. Moze nasze dzieciaczki jeszcze nie odrozniaja dnia od nocy haha
Topa,wspolczuje. Wiem jak to jest. Ale skoro Cie trzymaja to maja wyrazne powody,tak dla zabawy nie trzymaja pacjentow w szpitalu...weronikabp lubi tę wiadomość
-
Bea_tina wrote:Latwa data dla mnie do zapamietania:-) urodziny Gabi tez bede pamietac, bo to data moich uridzin. Apamietam, jak rozmawialyscie o datach slubow;)
weronikabp, Bea_tina lubią tę wiadomość
-
A my się wybieramy z dzieciakami nad morze w środę. Mały króliczek skończy 3 tygodnie wtedy. Położna mówiła ze mamy funkcjonować normalnie.
Niestety truskawek Miki nie toleruje. Zaczynałam od 3,skończyłam na 20 po paru dniach ale niestety mega wysypka i biegunka.
Evas powodzenia:-)evas lubi tę wiadomość