MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
AISAK to ja zaproszę go do kina i na pizzę
Natalia ja też lubię porządek i (pomimo, że zdawałam sobie z tego sprawę) ciągle biegałam i sprzątałam. Nie mogłam zasnąć jeśli był bałagan. To też na pewno był jeden z powodów mojej depresji... TERAZ UCZĘ SIĘ BAŁAGANIĆ I TEN BAŁAGAN OLEWAĆ!!!weronikabp, Limerikowo, Galanea, NataliaK lubią tę wiadomość
-
Nutka gratuluję
Asiak - trzymam kciuki za jutro
Dzisiaj była u nas położna środowiskowa. Pokazywała nam jak dbać o pępek. Naciągnęła skórę i stwierdziła, że już odpada.
W szpitalu kazali nam pampersa z przodu zginać, żeby nie nachodził na pępek. Tak też robiłam i wszystko było dobrze, ale położna dzisiaj założyła mu pampersa na pępek tłumacząc, że jak się to zrobi tak jak to pokazuje to się nic nie stanie. Po jakimś czasie poszłam przewinąć małego i patrzę a tam już kikuta nie ma. Trochę się tym faktem zmartwiłam. Kurcze, mam nadzieję, że się pępek do końca zagoi i nie będzie się tam nic działo.
Olek miał dzisiaj gorszy dzień od 13 aż do 19:30 nie chciał spać. Dostał pierś, jedną, drugą, butlę a spać mu się nie chciało. Dopiero po kąpieli padł.Limerikowo, AISAK lubią tę wiadomość
-
Alexast, wydaje mi się, że gdyby kikut nie był gotowy do odpadnięcia, to pieluszka by mu w tym jakoś znacząco nie pomogła.Ja zawijałam pampersa, ale czasem się odwijał i nachodził na kikut.Długo wisiał "na włosku", aż wreszcie sobie odleciał, chyba w 9, czy 10 dobie, ale siódma to też chyba nie jest jakoś super za wcześnie.A nic się nie dzieje w tym miejscu?
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
witam Was serdecznie. Dzis złożyliśmy komplet dokumentów odnośnie adopcji i czekamy na telefon z ośrodka w sprawie wyznaczenia terminu wizyty domowej. aha i jeszcze jak wszystko pojdzie ok to już we wrześniu będziemy mieć szkolenia i warsztaty. bardzo się ciesze
Galanea, ivv, Tusia84, weronikabp, Martynika, Edyta84, NataliaK, MagdaO, vikus001, AISAK, MonikaS, Mucha, Modelka, Kota, Paulina1986, misia_k1, Agusia2312, Nalka, evas, celia lubią tę wiadomość
-
Marcysia86 wrote:witam Was serdecznie. Dzis złożyliśmy komplet dokumentów odnośnie adopcji i czekamy na telefon z ośrodka w sprawie wyznaczenia terminu wizyty domowej. aha i jeszcze jak wszystko pojdzie ok to już we wrześniu będziemy mieć szkolenia i warsztaty. bardzo się ciesze
Trzymam MOOOOCNO kciuki za pozytywne rozpatrzenie i szybką adopcjęweronikabp, Marcysia86, vikus001, AISAK, NataliaK lubią tę wiadomość
-
Dziękuję kochane za miłe słowa ale tak jak wspomniała jedna z Was ja miałam cc i mimo iż noc przed cc nie mogłam spać z nerwów to jednak zupełnie inaczej.
kilka godzin później kiedy znieczulenie przestało działać a ja praktycznie gryzłam ścianę z bólu już tak pięknie nie wyglądałam
Weronika sutki się przyzwyczajają najważniejsze to sie nie poddać ja tez już cierpię z ich powodu bo mała ciągle wisiała na piersi bo mało leciało jej po cc dopiero dziś czuję że piersi nabrały mleka ale sutki to juz tragedia. DAMY RADE!Galanea, weronikabp, Marcysia86, Edyta84, vikus001, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mnie bolały 2-3 dni.Mocno, aż łzy napływały.Grunt to pilnować, żeby buzia malca była szeroko otwarta (dolna warga wywinięta) i chwytała cały sutek, wraz z otoczką.Jak Artur łapał za płytko, to odchylałam mu szczękę tak, aby zassał głębiej.Nauczył się.
Poza tym smarowałam sutki Bepanthenem-naprawdę pomagał!
Teraz już dawno zapomniałam o bólu przy karmieniu.weronikabp, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWeronika mi pomógł maltan na sutki, bo była tragedia. STRASZNA!Jak Franek jadł to ja płakałam.
Franek w dwóch wersjach
ANIOŁEK
TERRRRORRRR U TATY
Marcysia86, Edyta84, ivv, Galanea, Mucha, maggda, weronikabp, vikus001, Paulina1986, karolina1990, perełeczka, misia_k1, Agusia2312, Nalka, evas lubią tę wiadomość
-
Weronika, mnie sutki bolały chyba z tydzień, ale wspomagałam się maścią medeli. Teraz czasami zaboli jak mały zaczyna ssać, ale to dosłownie dwa pierwsze pociągnięcia.
Gratulacje oczywiście dla nutki
I mnie dzisiaj dopadła depresja, zamówiłam w końcu podwójny wózek, bo jestem uziemiona z dzieciakami gdy Dawid jest w pracy, tak się cieszyłam, tak na niego czekałam... I przyszedł dzisiaj, i co? Okazało się, ze Zuza jest do niego za duża. Zostaje mi go odesłać, mam nadzieję, ze nie będą robili problemów. Ale dalej zostaję bez wózka i obawiam się, że żaden z podwójnych wózków nie będzie dobry, jakby nie było są one dla dzieci rok po roku, a nie dla trzylatki. Odkąd jest Staś niepełnosprawność Zuzki stała się dla mnie znów otwartą raną, która boli jak cholera
Sorki za smuty, ale musiałam sie wyżalić, a komu jak nie Wam?weronikabp, Edyta84, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, pediatra dzis przypisalq mi kropelki na kolke i wzdecia u dzidziakow,wykupilam i zakropilam,zobaczymy efekty. Dam Wam znac,nazywaja sie Biogaia i nie sa najtansze bo zaplacilam niecale 50 zl za 5 ml wiec zdam Wam recenzje czy warto czy nie:)
MagdaO napewno znajdzie sie taki wozek ktory bedzie dobryglowa do gory i tak jestes dzielna mamuska
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 22:04
weronikabp lubi tę wiadomość