X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika z tym wyrostkiem to nie czekaj na gorączkę, Norbi ledwo przeżył tak miał zaropialy ;-) straszę świadomie, lepiej sprawdzić.

    Galanea lubi tę wiadomość

  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika tam są zużyte pieluchy czy co to jest, bo nie ogarnęłam tematu chyba. ;D

    co do spania to Anna jako hipotrofik ma problemy z termoregulacją, więc musimy ja opatulać niestety. Śpi w pieluszce flanelowej, kocyku, rożku i okryta kołdrą. Tylko wtedy kark jest cieplutki ale nie spocony. Dlatego cieszę się, że mamy jednak tę kołderkę także do wózka.

    weronikabp lubi tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też bym nie czekała z wyrostkiem. I ja, i mój ojciec mieliśmy wycinany dosłownie w ostatniej chwili, bo jeszcze moment i by się rozlał.

    weronikabp lubi tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka tak to wkład z kosza na pieluchy ;-)

    Nalka lubi tę wiadomość

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea wrote:
    Ja też bym nie czekała z wyrostkiem. I ja, i mój ojciec mieliśmy wycinany dosłownie w ostatniej chwili, bo jeszcze moment i by się rozlał.

    Ile was trzymali w szpitalu?

    Ja mam cichą nadzieję, że się cofnie, raz tak miałam jak byłam dzieckiem. Wzięłam teraz Nospę i przykładam lód... Jak w nocy będzie dokuczał, to z rana wyślę męża po mleko dla Artura, wróci i pojadę taksą na SOR...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 19:48

  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    Ile was trzymali w szpitalu?

    Ja mam cichą nadzieję, że się cofnie, raz tak miałam jak byłam dzieckiem. Wzięłam teraz Nospę i przykładam lód... Jak w nocy będzie dokuczał, to z rana wyślę męża po mleko dla Artura, wróci i pojadę taksą na SOR...

    Niestety nie pamiętam, bo miałam wtedy 3 lata. A mój ojciec długo leżał, bo miał powikłania po operacji, więc nie wiem za bardzo ile w tej chwili trzymają. Wiem, że przy przepuklinie, jak wszystko jest ok, to jedną dobę, ale to jest chyba poważniejsza operacja.

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Edyta84 Ekspertka
    Postów: 224 526

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea oczywiście, że rodzimy 23 czerwca, przecież tak się umawiałyśmy ;-)
    Muszko, ja tak po Twoich wpisach wnioskuję, że jesteś podłamana? Jeszcze zobaczysz pierwsza z nas urodzisz. Głowa do góry :-)

    Galanea lubi tę wiadomość

    zem3uay3xx6j8vr3.png

    bhywdf9hafr8cbn5.png
  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea no tak jestesmy umowione ;) tyle tylko ze u mnie zero rozwarcia, szyjka dluga i skurczy brak...to by musiala byc ekspresowa akcja.

    Edyta podlamana to nie tylko mnie boli to jelito i niebardzo teraz moge sobie pomoc szczegolnie ochronic je przed naporem i kopami Majki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 19:58

    Edyta84 lubi tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już mnie to dzisiaj przerasta, wizja szpitala po tym dwutygodniowym koszmarze jest ponad moje siły.Jeszcze ta wysypka nie wiadomo skąd, Artur dziś marudny i ja mam być gdzie indziej na nie wiadomo ile, bez niego, obym się jutro obudziła bez bólu...

  • Edyta84 Ekspertka
    Postów: 224 526

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszko jak ja byłam na wizycie 2 tygodnie temu to mój gin mówił, że u mnie też nie ma rozwarcia, szyjka też długa i że raczej urodzę w terminie albo i po. Wtedy troszkę się zdenerwowałam, no ale co ja mogę. Trzeba czekać. Widocznie nasze córeczki są uparte, jak to kobietki. Nie jesteś sama ;-)

    Galanea, Mucha, weronikabp lubią tę wiadomość

    zem3uay3xx6j8vr3.png

    bhywdf9hafr8cbn5.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mucha wrote:
    Galanea no tak jestesmy umowione ;) tyle tylko ze u mnie zero rozwarcia, szyjka dluga i skurczy brak...to by musiala byc ekspresowa akcja.

    Edyta podlamana to nie tylko mnie boli to jelito i niebardzo teraz moge sobie pomoc szczegolnie ochronic je przed naporem i kopami Majki.

    Tak jak pisze Edyta, możesz urodzić pierwsza. Może odejdą Ci wody i tyle :) Czego życzę oczywiście, najlepiej nam wszystkim ;)

    Mnie dzisiaj lekarka pytała, czy na pewno dobrze mi lekarz wyliczył termin porodu. No ale skąd ja mogę wiedzieć?? Na usg dziecko nawet tydzień starsze wychodziło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 20:01

    Mucha, Edyta84, weronikabp lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika biedaku :( ale moze lepiej pojechac i sprawdzic, bo pozniej moga Cie na dluzej jeszcze zatrzymac...do bielanskiego nie masz daleko z tego co wiem :)

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • MILA Autorytet
    Postów: 2692 3588

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronikabp masz śliczne mebelki :-)

    powiedzcie dziewczyny jakich pieluch używacie oprócz pampersów? jakie polecacie? dzięki :-)

    weronikabp lubi tę wiadomość

    f2wlwn15lxmguqd1.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam, ale mam złe wspomnienia z Bielanami, no i wiem, że zanim mnie przyjmą to może minąć kupa czasu.Wiem, zdaję sobie sprawę, że to tłumaczenie jest głupie, ale naprawdę mam nadzieję, że to przejdzie i nie będę musiała zostawiać syna.Jak do jutra nie przejdzie to pojadę...

  • Edyta84 Ekspertka
    Postów: 224 526

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea położna nam tłumaczyła jak się liczy termin porodu z ostatniej miesiączki. Otóż do pierwszego dnia wystąpienia ostatniej miesiączki dodaje się 7 plus 9 miesięcy, na moim przykładzie pierwszy dzień mojej ostatniej miesiączki to 17 września + 9 miesięcy i 7 dni daje nam 24 czerwca. Z tym, że u mnie na usg wyszedł ten sam termin.

    Galanea, Paulina1986 lubią tę wiadomość

    zem3uay3xx6j8vr3.png

    bhywdf9hafr8cbn5.png
  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika to są potówki, aktualnie też z nimi walcze, przegrzewasz Arturka.
    Martynika wrote:
    Weronika, ale Polę wysypało tylko na buzi, czy jeszcze gdzieś? U nas to tak wygląda:

    a8d316a3dcdeadedgen.jpg
    76e22529ebbe6f6bgen.jpg

    Chyba jakość tych zdjęć trochę siadła przy wgrywaniu...

    Natalia, ja też się panicznie bałam płaczu na spacerach i tego, że Artur nagle zrobi się głodny, ja będę gdzieś daleko od domu i co wtedy, wracać z rozdartym Arturem?

    No cóż, przemogłam się i nauczyłam karmić w miejscach publicznych. Tetra wetknięta za ramiączko stanika, zasłaniam jego i cycek i jedziemy. W moment jest spokój. Coraz sprawniej mi to wychodzi i moment wyjęcia piersi zza bluzki jest już niemalże niezauważalny ;). Poza tym... niech się wstydzi ten, kto widzi, moje dziecko jest głodne i trzeba je nakarmić.

    Jak już tutaj wspominałam, karmiłam młodego w trakcie spisywania aktu notarialnego na nasze mieszkanie i nie miałam absolutnie skrupułów, w innym wypadku nikt by nie dosłyszał, co jest odczytywane, więc... karmmy! :) Byleby się znalazło miejsce do posadzenia tyłka i damy radę :).

    A, jeszcze co do rzeczy zabieranych do szpitala, podobnie jak Nalka miałam swój Octenisept, każdorazowo po podmyciu psikałam na krocze i też bardzo ładnie się goiło. Inna sprawa, że od szwów wewnętrznych zrobił się tam w środku niezły syf, dlatego jeszcze raz apeluję, żeby chodzić do swoich lekarzy i te niby-rozpuszczalne szwy wewnątrz ściągać, zwłaszcza, jeśli jest ich sporo. Jakość życia (i siedzenia) - o niebo lepsza.

    Martynika lubi tę wiadomość

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta84 wrote:
    Galanea położna nam tłumaczyła jak się liczy termin porodu z ostatniej miesiączki. Otóż do pierwszego dnia wystąpienia ostatniej miesiączki dodaje się 7 plus 9 miesięcy, na moim przykładzie pierwszy dzień mojej ostatniej miesiączki to 17 września + 9 miesięcy i 7 dni daje nam 24 czerwca. Z tym, że u mnie na usg wyszedł ten sam termin.

    Tak jest, z tego samego wyliczenia mi wychodzi 23 czerwca, miesiączkę miałam 16 września :) A na usg mała przyspieszyła wzrostem trochę później, bo we wcześniejszych usg data się zgadzała i chyba te wcześniejsze usg są bardziej miarodajne.

    Edyta84, Mucha lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Edyta84 Ekspertka
    Postów: 224 526

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadza się Galanea. Mój gin i położna mówili, że pierwsze usg jest najbardziej miarodajne. Więc co trzymamy kciuki, żeby nam się udało tego 23 zobaczyć nasze maleństwa ;-)

    Mucha, Galanea lubią tę wiadomość

    zem3uay3xx6j8vr3.png

    bhywdf9hafr8cbn5.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea_tina wrote:
    Martynika to są potówki, aktualnie też z nimi walcze, przegrzewasz Arturka.

    Bea_Tina, Twój post to jedyna rzecz, która jakoś poprawiła mi nastrój w tym wszystkim, gdyby się jeszcze okazało, że coś z moim mlekiem jest nie tak, kiedy przy CMV jest mu tak bardzo potrzebne, to... no, właśnie, nie wiem co, ale na pewno byłabym tym podłamana.

    Wiem, że na pewno parę razy go przegrzałam, bo nie było wiadomo jak ubrać, szliśmy do klimatyzowanego pomieszczenia, a w międzyczasie było ciepło.
    Ale teraz będę też zwracać baczniejszą uwagę na to w domu. Oby to były potówki.

    A jak z nimi walczycie, poza nieprzegrzewaniem? Chciałam mu dzisiaj zrobić kąpiel w krochmalu - stosujecie to?

    Edyta84 lubi tę wiadomość

  • Edyta84 Ekspertka
    Postów: 224 526

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika, ja gdzieś tam wyczytałam, że potówki u niemowląt pojawiają się jako efekt przegrzania i mają postać niewielkich różowatych krostek. Dobrymi sposobami na potówki są wietrzenie skóry, stosowanie zasypek i kąpiel właśnie w krochmalu. Więc chyba warto spróbować z tą kąpielą w krochmalu ;-)

    zem3uay3xx6j8vr3.png

    bhywdf9hafr8cbn5.png
‹‹ 1307 1308 1309 1310 1311 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ