X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggda no to sto lat! :-))

    maggda lubi tę wiadomość

  • monaaa Autorytet
    Postów: 486 741

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apetyt mam, ze smaków to ogórki małosolne i truskawki wszędzie i do wszystkiego..
    Pachwiny raz bolą raz nie. kiedyś pisałam, że bolały tak, że chodzić nie mogłam.
    Magdaa wszystkiego najlepszego :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 14:58

    Edyta84, maggda lubią tę wiadomość

    81clk9i.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggda wrote:
    Natalia nie jesteś wariatka maluszki uwielbiają szum bo to znajomy dźwięk z czasu gdy były w brzuszku :)

    A ja dzisiaj jestem markotna raz się śmieje bo mam urodziny i mąż pomaga jak nigdy a z drugiej strony smutek ale nie wiem dlaczego

    Też mam nadzieje ze w końcu się rozkręci i Zuzka będzie ze mną

    Wszystkiego najlepszego !!! I wymarzonego prezentu :D , może jeszcze Zuzia się zdecyduje dziś na wyjście ;)

    maggda lubi tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • Edyta84 Ekspertka
    Postów: 224 526

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggda Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin!!!

    maggda lubi tę wiadomość

    zem3uay3xx6j8vr3.png

    bhywdf9hafr8cbn5.png
  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda - wszystkiego najlepszego

    Natalia - ja jak kąpie Olka to włączam suszarkę w łazience. Raz, że cieplej mu, a dwa szum suszarki go uspakaja i nie płacze podczas kąpieli, a nawet cierpliwie znosi kremowanie i całą resztę. Nie ważne że jestem spocona jak mops, ważne że mały zadowolony :) tym sposobem lubimy się pluskać

    maggda lubi tę wiadomość

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna nie wyszła dzisiaj na spacer i chyba nie może sie z tym pogodzić. Ryczy z przerwami na czuwanie i cmokanie butli od 13:00. Jak tak dalej pójdzie to wyjdziemy chociaż na moment..

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggda wszystkiego najlepszego i oczywiscie szybkiego porodu :)

    maggda lubi tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • maggda Autorytet
    Postów: 1101 938

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny :)

    Z mężem się śmiejemy ze brat z rodzina przyjdą a ja zamiast świętować to pojadę na porodówkę :D wtedy będą już narodziny oblewać przy okazji

    yuuds65g3xczefvz.png

    twfgs7p.png

    63nqryl.png[/url]
  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czekam na siostry mojego męża. Chcą zobaczyć Olka. Nie jestem tym zachwycona tym bardziej, że jedna z nich powiedziała Krzyśkowi w poniedziałek, że nie mam przesadzać z tym, że mi ciężko po cesarce, bo jej koleżanka też miała i szybko doszła do siebie. Tylko nie powiedziała ile trwało to szybko. Co tam, że cesarka to operacja i że mnie potem łyżeczkowali, traktując mnie jak kupę mięsa bez uczuć.
    ta jego siostra to taka zazdrośnica. Wszystko wszystkim zazdrości. Ciekawe czego się dzisiaj nasłucham. Ale dzisiaj przychodzi do mojego domu, niech tylko coś wrednego powie to nie omieszkam jej dogadać

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta84 wrote:
    Mam też pytanko do naszych rozpakowanych mam. Otóż zamierzam dzisiaj spakować torbę do szpitala (w końcu)i stąd moje pytanko mogłybyście napisać co Wam się przydało w szpitalu a co zupełnie okazało się zbędne i zawalało miejsce w torbie, a może coś byście jeszcze wzięły?

    Podpisuję się pod Natalią - podkłady. Chyba, że szpital dysponuje, ale wtedy tak czy inaczej przydadzą się dla dziecka. W moim szpitalu były takie zielone, śliskie, jak do operacji, własne, z chłonną stroną na pewno przyjemniejsze.

    Zużywałam bardzo dużo tych wielgachnych podpasek - mocno krwawiłam, a one mają taką "konstrukcję", że trzeba je często zmieniać. Jedno opakowanie to było za mało (przynajmniej dla mnie), nawet na ustawowe trzy doby w szpitalu (a ja tam siedziałam 11...). Do tego majtki siateczkowe wielorazowe. Te jednorazowe są do bani, oddychające tylko z nazwy, a dupa mi się w nich gorzej pociła, niż jakbym była w normalnych gaciach.

    Szlafroka też nie użyłam ani razu - było cholernie gorąco, najchętniej chodziłabym nago.

    Z racji mocnego krwawienia szybko brudziły mi się koszule, nie zawsze byłam w stanie dopilnować, żeby nie zakrwawić, zwłaszcza na samym początku i mąż latał jak kot z pęcherzem robić pranie na cito, bo źle się czułam w brudnej koszuli, wystarczy, że wyglądałam jak siedem nieszczęść. Weź sobie dodatkowe w razie czego.

    Mokre chusteczki do higieny intymnej. Nie wiem, jakie będziesz miała warunki u siebie, u mnie były delikatnie mówiąc słabe. Jedna łazienka na cały oddział, wiecznie zajęta, z wiecznymi kolejkami, no cóż, nie zawsze było dane się podmyć jak pan doktor na obchodzie przykazał, czasami trzeba było uskuteczniać szybką toaletkę pod kołderką.

    Dodatkowe ubranka dla malucha - popieram. Bywało, że przebierałam syna 5 minut po założeniu czystego ubranka.

    Biustonosz do karmienia - bardzo przydatny przy nawale, bo podtrzymuje ciężkie piersi i naprawdę może przynieść ulgę. Ja latałam z cyckami luzem, ale jak przyszedł nawał i cyce były jak głazy, to położna kazała mi założyć stanik i to była bardzo dobra rada.

    Lekkie przekąski do porodu - nie wiem jak jest z porodami naturalnymi, mam nadzieję, ze można jeść. Ja miałam wywoływany, nie mogłam jeść przez ponad 24 godziny, myślałam, że zdechnę z głodu, nie mówiąc już o urodzeniu dziecka. Uratowały mnie ziołowe cukierki, które mąż po kryjomu wkładał mi do buzi.

    Czy coś mi się nie przydało? Drugi ręcznik (zalecany na stronie www), i tak jednego nie było gdzie suszyć. Suszarka (bo było po prostu gorąco, mokre włosy stanowiły jedyną ochłodę), a tak poza tym to chyba nic przesadnie nie zawalało mi torby...

    Acha, mokre chusteczki dla malucha idą szybko, zwłaszcza na początku ;).

    Edyta84, NataliaK lubią tę wiadomość

  • Edyta84 Ekspertka
    Postów: 224 526

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Bardzo mi pomogłaś. Dzięki :-)

    zem3uay3xx6j8vr3.png

    bhywdf9hafr8cbn5.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda wszystkiego najlepszego :)

    Alexast - nie słuchaj jej, a jak będziesz musiała to szybko wypuszczaj drugim uchem i OLEWAJ :)

    maggda lubi tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • MagdaO Autorytet
    Postów: 508 1473

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monalisa nie odpisała :( Teraz to i ja na serio się martwie :/

    er3mcwa17arhglng.png
    .png
  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagdaO wrote:
    monalisa nie odpisała :( Teraz to i ja na serio się martwie :/

    To niedobrze faktycznie :/
    Aisak pewnie urodzila po wczorajszym baloniku.

    Galanea, Paulina gdzie wy dzisiaj?

    Kota gotowa na poniedzialkowa cesarke?

    Galanea lubi tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • monaaa Autorytet
    Postów: 486 741

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które urodziły-ponawiam pytanie...
    pod czym śpią Wasze maluchy (kołderka, śpiworek) itd..jak to się sprawdza w praktyce?

    81clk9i.png
  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monaaa mój Krasnal śpi pod polarkiem od urodzenia do teraz.

    monaaa lubi tę wiadomość

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • excella Autorytet
    Postów: 674 709

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monaaa wrote:
    Dziewczyny, które urodziły-ponawiam pytanie...
    pod czym śpią Wasze maluchy (kołderka, śpiworek) itd..jak to się sprawdza w praktyce?

    Jak jest goraco w pokoju to młody śpi pod pieluchą flanelową. Jak już chlodniej to dokladam kocyk. W nocy pod kołderką.

    monaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdaa wszystkiego naj kochana!

    Alexast do mnie tydzień temu w niedzielę wpraszał się brat Krzysia z żoną i dzieckiem, ja z cyckami na wierzchu, ledwo chodząco, z wielką podpaską między nogami, a Oni cyt: tylko na chwilę". Powiedziałam, że nie, nie wiem, być może się obrazili, ale moje rodzeństwo ma w tej kwestii dużo więcej wyczucia..
    Teraz powoli czuję się lepiej, więc mogą zajrzeć jeśli chcą.
    Zjadłam 3 truskawki na próbę, trzymajcie kciuki :)Ktoś je i karmi?
    Monaa moja jest owinięta w pieluchę jako otulak i delikatnie przykryta letnim kocykiem.

    Mnie też mocno martwi brak wiadomości od Monalisy :((

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 16:18

    maggda, monaaa lubią tę wiadomość

  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronika ja karmie i już nie jem tylko wciągam:P ale też zaczęłam od 5, następny dzień 13 a później już 0,5 kg i domyśl się co dalej :D trzymam kciuki!

    weronikabp lubi tę wiadomość

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jem.Mały wysypany, ale raczej nie od truskawek, bo pochłaniałam je jeszcze w szpitalu i nic mu nie było.Ciągle się zastanawiam, czy ta wysypka to na pewno trądzik, bo powolutku schodzi coraz niżej, jest już na barkach, a na piersiach zauważyłam dziś trzy krostki.Chyba przyspieszę wizytę u pediatry.

    weronikabp lubi tę wiadomość

‹‹ 1305 1306 1307 1308 1309 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ