MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynika z tym uśmiechem wiem co czujesz! Ostatnio Franek obdarzył mnie szerokim uśmiechem, jak gadałam do niego... Popłakałam się
Co do smoczków - Franek też nie chciał, miał odruch wymiotny wręcz... Jednak jakieś 3 dni temu mąż mu dał i co??? Mamy super uspokajaczNawet dziś zasnął dzięki niemu
Galanea Kochana mam nadzieję że nie długo się ogarniecie, wiem że ciężko, ale z każdym tygodniem wszystko lepiej przychodzi
Dziewczynki przed porodem- mocno zaciskam za Was kciuki !Galanea, Agusia2312, Duchess, Martynika lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNutka - ja sie wzruszylam czytając Twoj opis, każdy poród był piękny, jedyny i choć Twoj był trudny, najważniejsze ze skończyło sie szczęśliwie
) ta noc juz chyba nie bedzie taka piękna i przespana
z reszta.. Zobaczymy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 23:57
nutka lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Paula
Myślę, że w końcu wpadniemy w swój rytm, grunt, że rozkręciłam laktację
Co prawda wczoraj wylądowałam na pogotowiu z nawałem i zastojem pokarmu, ale już jest lepiej, grunt, że mam mleczko
Tylko Zosia jest leniem i krótko ssie, a potem zasypia i śpi tylko 1-2h.
Dziewczyny, mam pytanie. Czy któraś z Was ma po porodzie problem z nietrzymaniem moczu? Niestety mnie to dotyczy. Lekarze powiedzieli, że w okresie połogu powinno ustąpić samo, ale że urodziłam tak wielkie dziecko, to nie dają gwarancji, że tak będzie
I jeszcze dwa zdjęcia mojego Krasnala
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a85222af54f0.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c7f686c6a6d.jpgTusia84, Martynika, kambel, weronikabp, Agusia2312, Duchess, MILA, evas, MonikaS, ivv, Mucha, Karola:), Paula222, alexast, Miriam, eta, Nalka, czekajajaca lubią tę wiadomość
-
Martynika wrote:Dziewczyny, które kupiły sobie chustę, a mają problem z wiązaniem, rzućcie na to okiem:
http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Kieszonka_instrukcja
To jest naprawdę proste i jak dla mnie to lepszy sposób, niż ten, który dostałam w instrukcji do chusty. Bo w instrukcji najpierw wiążę całą konstrukcję, a dopiero potem pakuję do niej dziecko. W trakcie może się okazać, że jest za luźno i mi na przykład ciężko było to wtedy korygować, musiałam wyjmować małego, wiązać od nowa, on się denerwował, itd.
A na instrukcji, którą tutaj zamieściłam chustę się wiąże razem z dzieckiem i na bieżąco dociąga się materiał w zależności od potrzeb.
A to nie jest wiązanie dla chusty tkanej ? Elastycznych.chyba nie trzeba aż tak dociągać.
Ja własnie w taki sposób zakładam.chuste. -
nick nieaktualny
-
Martynika wrote:Dziewczyny, które kupiły sobie chustę, a mają problem z wiązaniem, rzućcie na to okiem:
http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Kieszonka_instrukcja
To jest naprawdę proste i jak dla mnie to lepszy sposób, niż ten, który dostałam w instrukcji do chusty. Bo w instrukcji najpierw wiążę całą konstrukcję, a dopiero potem pakuję do niej dziecko. W trakcie może się okazać, że jest za luźno i mi na przykład ciężko było to wtedy korygować, musiałam wyjmować małego, wiązać od nowa, on się denerwował, itd.
A na instrukcji, którą tutaj zamieściłam chustę się wiąże razem z dzieckiem i na bieżąco dociąga się materiał w zależności od potrzeb. To mi się wydaje bardziej sensowne, jutro wypróbuję, bo Artur już śpi po kąpieli i ja się kładę.
Dobranoc wszystkim mamuśkom i brzuchatkom.
dziękuję, dzisiaj spróbujemy -
Cześć dziewczyny.
Trzymam kciuki za te co oczekują skurczy porodowychszczęśliwego porodu i dużo łez ale ze szczęścia
przed Wami coś naprawdę pięknego, bardzo wzruszające przeżycie
Mój Piotruś dzisiejszej nocy po wczorajszym niespokojnym dniu zasnął o 19 wstał o 1 na karmienie, później o 5 a później o 8:30. Teraz sobie leży i coś tam gadaMam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie lepszy od wczorajszego
bo wczoraj non stop musiałam mu cały czas poświęcać, non stop jadł - już bałam się, że mleka mam za mało ale jak zrobiłam mm to tylko 20 tkę pociągnął - więc dużo nie brakowało. W sumie to mógł z cyca pociągnąć ale chyba z lenistwa marudził i nie chciał
Dzisiaj musi być lepiej
dobrze, że mleko jest. Dzisiaj w nocy z jednej cycki 80tkę pociągnął a z drugiej 50tkę, to ta co mniej mleka w niej. Ale jeszcze było tylko się lenił
Nareszcie upałyjak ja kocham upały
i oby tak zostało bo chcę wyplanować wyjazd jak nie nad morze to chociaż na Mazury
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 09:06
Duchess, Karola:), czekajajaca lubią tę wiadomość
-
Galanea wrote:
Dziewczyny, mam pytanie. Czy któraś z Was ma po porodzie problem z nietrzymaniem moczu? Niestety mnie to dotyczy. Lekarze powiedzieli, że w okresie połogu powinno ustąpić samo, ale że urodziłam tak wielkie dziecko, to nie dają gwarancji, że tak będzie
Ja tak miałam, gdy bardzo chciało mi się siusiu, a akurat karmiłam małego, to gdy wstałam do toalety to zawsze trochę poleciało. Ćwiczę trochę mięśnie Kegla i teraz już to się nie zdaża, ale jeszcze nie jest całkiem ok, bo przy siusianiu nie jestem jeszcze wstanie przerwać strumienia moczu zaciskając mięśnie, ale cały czas ćwiczę (jak mi się przypomni) i wszystko jest na dobrej drodzę, że będzie tak jak wcześniej.
A Zosieńka przecudna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 09:33
Galanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeny jesli tak maja wygladac kolki u malego to sie poddaje ;( wczoraj hardcore,dzis to samo. Meczylo go od 5 rano,teraz zasnal na mnie,ledwo widzial na oczy. W mieczyczasie strasznie mu sie odbijalo a w koncu zwymiotowal na mnie i udalp mu sie zasnac
ale mi go szkoda
(( az chrapie
(
Madamama ja korzystalam z tego samego linku co Martynika i wiazania jakie bylo na kartce do chusty.
Niesforna co do szczepionki na rota to wiem,ze nie jest to niezbedne,jak dla mnie ta szczepionka jest naciagana,nie udowodniono(w kwestiach naukowych)jej dzialania i zapadalnosci-Tak naprawde wszystko zalezy od odpornosci dziecka,taki szczesliwy badz nieszczesliwy traf.sam sklad tez nie jest powalajacy. Moglabym Ci napisac co i jak ale teraz nadzwyczajniej w swiecie nie mam na to czasuWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 09:56
madamama, Niesforna lubią tę wiadomość
-
ja szczepię 5w1
i to wszystko
NataliaK wiem coś o tych nieszczęsnych kolkach. Nasz Michaś od 2 doby życia miał kolki i to takie, że jak zaczynała się o 17 to kończyła po północy a jak zaczynała się o 20 to gdzieś do 3 czy 4. Biedactwo tak się męczyło, że żal było patrzeć. A my z m na zmianę na rękach lulaliśmy. Mały miał nietolerancję pokarmową, nie mógł pić mojego mleka a i mm się napróbowaliśmy różnych. Aż chyba w 2 miesiącu życia lekarka wypisała mu pepti bo się okazało, że ma wysypkę od zwykłego. Skończyły się kolki i problemy jakiekolwieknajzwyczajniej w świecie jego układ pokarmowy jeszcze się na dobre nie rozwinął. Później - nie pamiętam już jak dużo później, może rok miał - spróbowałam mu podać kaszkę mleczną i się okazało, że już nie pojawia się żadna wysypka. Przeszliśmy na zwykłe mm i już było ok
Z Piotrusiem jest zupełnie inaczej. Nawet truskawki i banany mu w mojej diecie nie przeszkadzająwysypki nie ma, mleko toleruje dobrze
miewa kolki, ale to są takie kolki, że czasami nawet go z łóżeczka nie wyjmuję. Pokrzyczy troszkę, popręży się i po godzinie, półtorej po problemie
i oby już tak zostało
ja to zawsze mam ubaw jak mały kupę ciśnie, no takie miny strzela, że mnie po prostu rozbraja haha i te ramionka tak składa hehehe muszę to nagrać jakośzdaje się, że przecież te kupki takie luźne a tyle się biedaczysko namęczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 10:10
-
Ja na rota też nie szczepię, nad meningo i pneumokokami się zastanawiam, muszę jeszcze poczytać na ten temat.Mamy czas do 17 lipca na decyzję.
Właśnie wróciliśmy od p.doktor, bo Arturowi przedłuża się katar i, co mnie zmartwiło, zaczął troszkę pokasływać.Wczoraj ze dwa trzy razy, ale od tego się zaczyna. Bałam się, że to zeszło niżej.Ale płuca czyste, wszystko ok, mam dalej robić to co robię, tj.sól+frida, dodatkowo 2 razy dziennie smarować pod noskiem maścią majerankową, trzymać jak najczęściej w pionie (chusto witaj) i długo spacerować, to przyniesie małemu ulgę.
I znów jestem zachwycona opieką na NFZ, o 8 zadzwoniłam, czy mogę podejść z dzieckiem, o 9.15 miałam już wizytę, wszystko miło, sprawnie, z uśmiechem.A zastanawiałam się, czy nie dopisać syna odpłatnie do swojego ubezpieczenia z pracy, ale teraz widzę, że to nie ma sensu
.
-
nick nieaktualny
-
Kurcze, ja nie wiem, czy robię coś źle z tą chustą, czy Arturowi po prostu nie odpowiada, nie wytrzymuje w niej dłużej niż trzy minuty.Próbuję go trochę przetrzymać, żeby się oswoił, przyzwyczaił, nawet obniżyłam go tak, żeby cycka sobie sięgnął i żeby mu się dobrze kojarzyło, possał chwilę i znowu ryk...
No nic, nie zniechęcam się, będę próbować, bo dużo by ułatwiła ta chusta... -
nick nieaktualnyDzieki Weronika,we wtorek mam wizyte,zobaczymy. Maly sie chwile przespal i teraz sobie je,ale tak sie przy tym kreci ze az sie boje co bedzie jak skonczy... ;((
Martynika mozliwe ze Arturowi jest za goraco. Pamietaj zeTwoje cialo plus ubranko robi swoje. Ja Franka zawsze lzej ubieram.
Monika mam nadzieje ze to chwilowe bo juz nie wiem co mam zrobic(
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Natalia, miał na sobie tylko bodziaka z krótkim rękawkiem i bez nogawek, w domu tylko tak go ubieram jak jest ciepło.Jedynie na noc zakładam mu coś dłuższego.
No nic, będziemy jeszcze próbować.
Współczuję Ci ogromnie tych kolek, Artur jak ma to nie dłużej, niż pół godziny, domyślam się, jak musicie być oboje umordowani, kiedy trwa to tak długo.Oby wreszcie znalazło się coś, co przyniesie Frankowi ulgę...NataliaK lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Tak sobie myślę, że trzeba jakoś nagrodzić tę, która będzie z nas ostatnia
Nasza Martynka to istny aniołek, w ogóle nie ma z nią żadnych problemów, trochę gorzej jest z Weroniczką. O ile siostrzyczka jest teraz nr 1 i jest dla niej cudowna, to nas trochę gorzej traktuje. Ciągle płacze i próbuje coś wymuszać. Od wczoraj zaczynamy ją na nowo wychowywać, niech wie, że choć jest nas więcej, to nadal funkcjonujemy na tych samych zasadach
Jak znajdę czas to opiszę swoje przeżycia
Pozdrawiam i trzymam kciuki za kolejne akcje porodoweMartynika, weronikabp, Galanea, Duchess lubią tę wiadomość
-
Martynika, ja zawsze Tymka.wsadzaam.do chusty na śpiocha, nakarmie go on zasypia przy dobrych wiatrach i wtedy go wsadzam i koge cos zrobić. A może za.mocno sciskasz chuste i gdzieś go uciska. Nie poddawaj sie.
My dzis w chuscie do lidla poszliśmyMartynika lubi tę wiadomość
-
Może faktycznie za mocno.Ale wszędzie piszą, że dziecko powinno ściśle przylegać, żeby kręgosłup był dobrze podparty.Z drugiej strony wydaje mi się, że może go cisnąć w nóżki, ale przecież muszą te końce chusty iść pod nóżkami.No nic, będę na razie próbować w domu, a w środę dojeżdżam do rodziców na działkę i zostajemy do niedzieli, to powychodzę z nim na zewnątrz w tej chuście
.Tymczasem bierzemy wózek i idziemy zrealizować zalecenia p.doktor dot.kataru, tj.dużo spacerować
.A jaka piękna pogoda, kończę karmić i lecę smarować się kremem do opalania.A Artur ma swoją przeciwsłoneczną parasolkę
.
-
Ja jak sie mocno ściskam, to troszke.luzuje mu.pod nóżkami. Bo boje sie.że mu krew.nie dopływa
Jeszcze nie mam wyczucia, czy za mocno czy za.lekko zawiązalam.
Własnie zostałam cała obsranarobiłam masaż brzuszka i podkurczalam mu nóżki, w ostatniej.chwili odwrocilam.glowe
kochany synek
NataliaK, weronikabp, misia_k1, Mucha, eta lubią tę wiadomość
-
Hejka ale mamy piękną pogodę
Mały z rana już spał 2 godzinki na polu
Jak ubieracie dzieci w taką pogodę ? Ubieracie cienutkie czapeczki jak jesteście na spacerze ? Ja mojemu dziś ubrałam krótkie rękawki i spodenki oczywiście bez czapeczki ale mój mąż mówi- czy nie za lekko go ubrałaś ?