MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Ech, przepraszam, że wyjeżdżam tu ze złymi wieściami, ale muszę się z Wami podzielić. Pamiętacie dziewczynę ze szpitala, która urodziła w 24tc i dziecko ważyło 0,5kg i leżało w inkubatorze? Dziś do mnie zadzwoniła i powiedziała, że malutka zmarła 1 czerwca
((( Siedziałam i płakałam, to takie niesprawiedliwe
Na szczęście ona już się trochę pogodziła z tym, mówi, że malutka była bardzo słaba i dawali jej niewielkie szanse. Przykre to strasznie.
Musimy doceniać nasze szczęście, nasze dzieciątka i cieszyć się życiem, bo jest takie kruche.
Sorki jeszcze raz za tę informację, ale komuś chciałam się wygadać.weronikabp, NataliaK, eta, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Galanea Twoja Zosieńka jest przesłodka. Śliczna dziewuszka, wygląda jak aniołek!
Przykro mi z powodu dziewczyny, o której piszesz. To bardzo smutne..Jak leżałam na patologii to przez cc urodził się maluszek w 27 tygodniu ciąży. Ważył jednak ok. 800 gram i wiem, że żyje. Udało się uratować. Dziewczyna miała infekcję i nie pomogły leki. Miała już infekcję wewnątrzmaciczną i musieli ratować dziecko przez cc.
Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Nalka wrote:Laura wierzymy, że teraz Twoja mama na pewno się obudzi. Po prostu musi Was wszystkich przytulić i powitać na świecie swoją mała córeczkę.
My szczepimy normalnie na NFZ i pneumokoki ale je mamy za darmo.
Na USG bioder idziemy 16 lipca, tak mi mówili w szpitalu, że najlepiej w 5 tygodniu. Oprócz tego, my robimy jeszcze usg brzucha, serca i mózgu - prywatnie, bo ze skierowaniem terminy najszybciej na wrzesień.
14 lipca neurolog - też prywatnie, bo chociaż mamy skierowanie to na październik najszybciej wizyta. :]
8 lipca - SUKCES! tu udało nam się normalnie, bezpłatnie na badanie oczu. Nie wiem jak Anna wytrzyma dwie godziny, bo tyle podobno trwa badanie.
Tylko moja dziecko jest trochę inaczej traktowane niż Wasze dzieciaczki. Być może USG bioder będziemy musieli robić dwa razy, skoro piszecie, że u Was dopiero po 6 tygodniu, kto wie.
A ja miałam okropną noc dzisiaj. Modlę się szczerze, żeby już nigdy takiej nie przeżyć.
Nalka, a co się działo?
U nas też usg brzuszka i głowy, idziemy w sierpniu. Ale zdziwiłaś mnie tymi dwiema godzinami na badanie oczu, chociaż pewnie liczą w tym czas na podanie atropiny na rozszerzenie źrenicy. Artur miał zakraplaną trzy razy co 15 minut, więc już na to trzeba liczyć 45 minut + 15 minut od ostatniego zakraplania do badania, więc godzina. W tym czasie robisz sobie z bąblem co chcesz, aczkolwiek Artur się głównie darł, więc to chyba mało przyjemne, ta atropina w oku (nie wiem, nigdy nie miałam). Ale samo badanie dna oka to była chwila. Ani się obejrzałam, a było już po.
I co do usg bioder, to tak jak pisałam, my go w ogóle nie mieliśmy. Pojechaliśmy do szpitala, tam chirurg dziecięca (zresztą bardzo dobra znajoma mojej mamy) zbadała biodra Artura, stwierdziła, że wszystko jest w najlepszym porządku, ona nie ma zastrzeżeń i w takiej sytuacji, jak nie ma wskazań po badaniu, to usg dopiero za dwa miesiące, we wrześniu.Nalka, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
MonikaS wrote:dziewczyny a u Was to obowiązkowe te badania oczu, usg brzuszka i głowy? u nas czegoś takiego nie robią każdemu dziecku... u nas obowiązkowe są tylko badania bioderek
Monika, u mnie były te badania zlecone ze względu na moje CMV w ciąży. Pozostałe dzieci nie miały tych badań. Artur miał je zrobione po narodzinach, a teraz w sierpniu idziemy na powtórkę do szpitala, szpital zlecił.
Podejrzewam, że Anna Nalki miała te badania w związku z niską wagą urodzeniową (?). Nalka, popraw mnie, jeśli się mylę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 16:07
Nalka lubi tę wiadomość
-
Nie mylisz się Martynika.
Anna mimo tego, że zdrowa i donoszona ma przywileje wcześniaka. Wszystkie dzieci poniżej 2500g muszą przejść dodatkowe badania i mają szczepienia na pneumokoki za darmo. Dlatego musimy dodatkowo udać się do okulisty i neurologa oraz zrobić jeszcze raz usg brzuszka, serca i mózgu, pomimo tego, że w zasadzie w szpitalu wyszło dobrze.
Miałam nocny baby blues. Anna płakała a ja byłam bardzo nerwowa i ryczałam razem z nią. Położyłam ją do łóżeczka taką płaczącą i wyszłam poryczana z pokoju. Mąż ją przytulił i zasnęła od razu. Poczułam wtedy, że w ogóle nie nadaje się na matkę. To było straszne uczucie i na wspomnienie dzisiejszej nocy chce mi się płakać.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonalisa trzymam kciuki za ciebie bardzo mocno!!
Monaa i duchees dziewczyny,mimo ze ostatnie jestescie prosze juz rodzic i dolaczac do grona rozmow o kupach,pepkach i kolkach
)wiecie co nie wiem co jest dzis z moim dzieckiem. Od 5 rano przespal 1,5 h. W ogole nie chce spac. Tzn chce,bo oczy mu soe zamykaja ale jak tylko go odloze to wrzask. Nie da rady nic z tym zrobic...a ja juz nie mam sily,autentycznie musialam lyknac melise bo z nerwow dostawalam bialej goraczki. Brzuszek juz miekki wiec to nie on jest sprawca tego zachowania. Zastanawiamnsie nad tym,ze moze jest tak zmeczony ze pp prpstu nie moze zasnac...
Ps: nie polecam wkladek laktacyjnycy z belli,najgorszy shit jaki kiedykolwiek mialam nieprzyjemnosc miec na cyckach!!!Duchess, monaaa, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
my bylysmy wczoraj u pediatry- Oliwia wazy 4300 g. niestety mamy klopoty z wyproznianiem- dwa dni robila tylko raz dziennie kupke a teraz dwa dni nic i dzis musielismy jej pomoc takim jakby czopkiem w plynie. wiecie jak sie dzis zdenerwowalam- ktos okradl grob mojego synka
niech lapy uschna temu pieprzonemu zlodziejowi!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 16:35
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNalka nie martw sie, masz prawo byc zdenerowama,kazdemu moze sie zdazyc,nie obwiniaj sie za to,ja mialam kilka takich nocy i dni ze musialam wyjsc na balkon ochlonac,czlowiek to nie maszyna a to nie swiadczy o tym ze jestes gorsza matka
Karolina no wiesz co,zeby grob okrasc to jest juz szczyt debilizmu...
Franek zasnal przy cycku,nie chcial go oddac w ogoleale po batalii z nim i jego ustami wydostalam i pojeczal i zasnal. Po prostu odlecial. Ciekawe na jak dlugo...
Nalka lubi tę wiadomość
-
Nalka, zrobiłaś najlepszą rzecz, jaką mogłaś zrobić w tej sytuacji-wyjść z pokoju.To nic, że zostawiłaś ją płaczącą, nic jej się nie stało, a wyjście jest dużo lepszym, bardziej dojrzałym i świadomym rozwiązaniem, niż np.trwanie w złości, czy złych emocjach przy dziecku.To się zdarza każdemu, a Ty jesteś super mamą, z tym, że przy tym też człowiekiem, nie zapominajmy
.
Natalia, oj, ma przejścia ten Wasz Franek, wierzę, że to się wkrótce wszystko uspokoi i oboje wreszcie odpoczniecie.
Karolina, ech, szkoda słów po prostu... są ludzie, którzy nie uznają żadnych świętości.Galanea, NataliaK, Nalka, Modelka, Limerikowo, ivv lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNalka kochana też już miałam takie chwile, że czułam ze jestem straszną mamą bo nie mam siły, ale wtedy na ratunek przychodzi moj K na szczęscie, Ty tez masz super Męża, więc na pewno z Jego pomocą dasz radę kochana, musimy się uczyć tej nowej roli, tego że dzieci będą płakać, że nie zawsze im pomożemy, musimy się nauczyć zmęczenia i jak sobie z nim radzić itd..Nie jesteś sama, uczymy się tego wszystkie.
Karolina - brak słów..ja nie wiem jaka kara czeka na takich ludzi, wierzę że sprawiedliwa.
Tusiu jak u Was? zdrowi ?
Natalia - Ty też się trzymaj, ja też mam trudny dzień, mega zmęczenie, Mała teraz śpi, mam nadzieję, że noc będzie w miarę przespana i u nas i u Was.Galanea, NataliaK, Nalka, Tusia84 lubią tę wiadomość
-
ja wczorzaj miałam taki marny dzień a dzisiaj dla odmiany super
Karolina niestety różni ludzie chodzą po tej ziemi - nie przejmuj się. Oby spotkała kara tego złodzieja... oczywiście tam na górze bo tu na ziemi nie życzę nikomu niczego złego. Chyba, że o - mam karę - niech mu ktoś chatę okradnietaka mała złośliwość losu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 16:56
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny. Dobrze wiedzieć, że nie ja jedna przeżywam czasami taki horror. Powiem szczerze, że takie załamania przychodzą głównie w nocy. Bartek mówi, że ten dwutygodniowy pobyt w szpitalu i brak snu bardzo się na mnie odbił, dlatego powoli tracę siły na nocne wojaże z Anną.
Masz rację Weronika, nie wiem jakbym sobie poradziła bez męża. Tylko czasami czuję się nawet z tym źle, że jako matka nie jestem samowystarczalna i niezależna. Przecież niektóre mamy samotnie wychowują maluszki i świetnie sobie radzą. Zdaję sobie sprawę, że trochę głupio to brzmi.
Karolina temu, który okradł grób Twojego synka serdecznie życzę, żeby mu łapska uschły!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 17:23
Modelka, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Nalka, każda z Nas ma gorsze chwile:P niczym się nie przejmuj, a lepiej na chwile przekazać dzieciątko drugiej połówce, niż się dodatkowo stresować! Nie raz tak miałam i chwila wytchnienia bardzo mi pomagała:)
Karola, szkoda gadać, mojego Dominika też okradziono grób, bo wszystkich świętych:/ nie wiem jaki ktoś mieć powód, żeby okradać groby, tym bardziej grób dziecka:/
Luiza, całe forum czeka tylko na dobre wieści! Sama często myśle o Was, jestem pełna optymizmu, a kciuki zaciśnięte, nawet przez Łukaszka! i czekamy na odezwe już samej mamy:)Nalka lubi tę wiadomość
-
Nalka te mamy samotne po prostu muszą. Gdybyś Ty musiała to uwierz mi - też byś sobie poradziła
nie martw się, że tracisz nerwy. Każdy ma jakąś granicę cierpliwości
ja też tracę cierpliwość dosyć często, ale staram się sama siebie pilnować żeby do takiej sytuacji nie dopuścić. Wyjść na balkon - zaczerpnąć trochę świeżego powietrza
Ja jak miałam jedno dziecko to wydawało mi się, że jest ciężko. Teraz mam dwójkę i myślę sobie - tak naprawd było lekko z jednym. teraz poziom trudności się zawyża i o dziwo radzę sobie lepiej bo się bardziej do tego przybieram - psychicznie jakoś się nastawiłam na trud. I tak sobie myślę - Ci co mają trójkę mają jeszcze gorzej i sobie radzą i ja też bym sobie poradziła bo bym wyboru nie miałai to jest moje pocieszenie hihi
Nalka, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny czy taki ból miesiączkowy, który pojawia się i znika coś oznacza? nie jest słaby,ale do wytrzymania..tylko raczej to nie skurcz, tylko jednostajny ból, ciężko mi np zmierzyć częstotliwość. przeczyściło mnie też dziś dwa razy.
pamiętam, że Topa miała takie bóle dość długo?
hmm jeśli nie jestem ich pewna, to pewnie to nie to.
Nalka, Karola:), excella, weronikabp, Duchess lubią tę wiadomość