MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZa nami mega ciezka noc,Franek od 17-23 nie spal,ewidentnie probowal zrobic kupe ktorej nie robil od przedwczoraj. W nocy tylko po jednym karmieniu o 1 od razu poszedl spac a tak walka od 3:30 do 5,kiedy zasnal to zaraz obudzily go baki,pozniej zasnal jakims cudem,spal do 6:30 i w koncu zrobil kupe. Ehhh... teraz spi biedaczek,ale jak sie nameczyl to jego
swoja droga dawno takiej kirpskiej nocy nie mielismy
jestem padnieta doslownie,ale podjade z nim do cioci to pojdziemy na dlugi spacer po parku szczesliwickim, a pozniej o 18;30 mamy ortopede czyli kolejna walka
mam nadzieje ze juz beda normalne kupy bo juz dzis mialam dzwonic do lekarza.
Karolina i jakie karmienie wybralas dla malej, swoje czy mm? Jesli ja musialabym zrezygnowac z karmienia mieszanego to musialabym calkowicie przejsc na mm,bo swoim bym nie wykarmila. Na szczescie moj lekarz nic nie mowil zlego o mieszanym,wiec poki nie bedzie to przeszkoda to karmie tak dalej.
Co doto mimo ze nie peklam w srodku tylko na zewnatrz troszke,nie wyobrazam sobie narazie tego a maz zaczal cos wspominac..
kompletnie nie mam ochoty,oraz sie boje. Mam gina za 2 dni i niech dostosuje mi najpierw antykoncepcje...
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Hej Mamusie. Wczoraj miałyśmy pierwsza wizytę u pediatry. Malutka zdrowa, Pępek ładnie wygojony, dostała kropelki do oczek bo jej ropialy, i juz po 1 kropli różnica ogromna. Kupki robi 10 dziennie smierdziuszki straszne:)
skore ma ładna niunia tylko na buzi takie krostki jakby z białym środkiem mialyscie tak? a i leci jej mleczko z suteczka, ale to od moich hormonów.
a i nasza niunia wazy 4kg, 0,5kg przytylysmy w 2,5tyg, a ksiazkowa norma to 700g na miesiąc.
Pani dr powiedziała mi Ze kolki bardzo często biorą się z negatywnych emocji i nerwów mamy. Tak wiec spokojnie. Ja mimo ze mala nie chce czasami 3-4h zasnąć jestem bardzo zyczliwa i uśmiechnięta. Kolek brak.
Co do Dha też u nas mówili by brać. Ale wystarczy zdrowe odżywianie.
Poza tym mam angine i lece na antybiotyku. 3 dni byłam niema. Zero głosu. Nawet nie mogłam zagadać do Córeczki wrr.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 09:00
Tusia84, weronikabp, Agusia2312, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry, Natalia współczuję cieżkiej nocy..
u nas noce są już fajnie przesypiane jest tylko jeden problem po karmieniu o 3:30 moja Polunia zawsze robi kupkę i tu jest problem, bo wtedy kiedy ją przewijam to ona się rozbudza i musze ją usypiać co trwa łącznie z karmieniem nawet i do 4:30 czasem krócej, nie mam patentu a kupę zmienić muszę.Może jakieś rady?
My już po spacerze i ryneczku, schowałyśmy się przed upałem, kurcze dlaczego nie ma tak 23- 25 stopni tylko od razu upały..ech..Limerikowo, Tusia84 lubią tę wiadomość
-
AISAK wrote:skore ma ładna niunia tylko na buzi takie krostki jakby z białym środkiem mialyscie tak?
AISAK to rumień noworodkowy, Staszek miał go na całym ciele gdy wypisywali nas ze szpitala, zalecone mieliśmy kąpiele w nadmanganianie potasu. Teraz od czasu do czasu pojawiają się pojedyncze plamki.
Moje łobuzy
weronikabp, Mucha, Camilia, Karola:), MonikaS, Tusia84, madamama, Bea_tina, AISAK, Galanea, Martynika, Agusia2312, alexast, Nalka, Limerikowo, Paulina1986, czekajajaca, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Muszko piękna Majcia;)
Moje maleństwo teraz jeszcze troszkę przysypia na brzuszku i puszcza bączki. W nocy ładnie spał prawie 5 godzin. Widać, że robienie kupki sprawia mu trudność, bo się pręży i miałczy, czasem płacze jak go się smokiem nie zatka. Ale kupka jest właściwa, nie wiem czemu mu tak trudno. No i zaczął robić po kilka na dzień, a nie jak na mm jedną dziennie. Daję mu co któreś karmienie kilka kropelek espumisanu, wydaje mi się, że pomaga.
Zmykam bo dziś mamy gości i muszę chałupkę posprzątać i babeczki upiec, więc muszę wykorzystać każdą wolną chwilę. Może zawiążę małego w chustę w końcu.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Galanea wrote:Excella, a jak u Ciebie było po pierwszym dziecku?
Teraz nie wiem co to bedzie. Ale na.wielkie WOW sie nie nastawiam.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
onka79 wrote:Dziewczyny w nocy podczas karmienia strasznie swedziala mnie skóra tej nieszczesnej piersi która niedawno przeszła zapalenie. Teraz patrzę a wokół otoczki brodawki mam czerwone swedzace placki. HELP!!! Co robić???
Iść do lekarza onka. Pasuje mi opis do grzybicy piersi, wówczas smarujesz Clotrimazolum (przed karmieniem/ściąganiem mleka zmywasz. Obejrzyj też dziecku buźkę w środku, czy ma białe plamki - pleśniawki. Ale przede wszystkim idź i wyklucz infekcję grzybiczną.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Natalia- chodzi o jedno pelne karmienie. Albo piers albo mm, bez dokarmiania po piersi. Ja mala bedzie glodna po moim to przechodze na samo mm. Sprobuj tez Frankowi dawac po lyzeczce wody przed i po karmieniu, u nas pomoglo, dzis juz sama zrobila kupke
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
MagdaO, ależ masz udane dzieci. Zazdroszczę też, że Staszek tak ładnie w leżaczku siedzi. Mój nie znosi okropnie leżaczka.
Maja też ślicznotka Muszko!
Drogie Ciocie, ważę już ponad 5 kilo! Która chętna ponosić, bo mateczka ma coraz mniej siły?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 11:43
weronikabp, Mucha, Bea_tina, MagdaO, AISAK, Galanea, Agusia2312, alexast, Nalka, Limerikowo, Paulina1986, Tusia84, czekajajaca, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMuszko i Madamama śliczności Wasze
)
Madamama moja prawie 4 kg i już nie mogę czasem z kręgosłupem a co mówić 5 i więcej ech...
Moja nie chce spać od rana, maruda mała :)to chyba z okazji 5 tygodnia właśnie skończonego.madamama, Galanea lubią tę wiadomość
-
hehe dziewczyny kręgosłupy się wyrobią
Mój wazy już ok 6, a jest mi wiele lżej jak ważył 4:) także noście ile wlezie i będzie lepiej:) (taki żarcik, choć w moim przypadku tak własnie robię!)
Śliczne te Wasze okruszki:) uwielbiam oglądać te słodkości do schrupania:Dmadamama, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
u nas grzmi
burza będzie
od wczoraj taka duchota, że nie ma czym oddychać
Piotruś dzisiaj jakiś taki nieśpiącychyba go trochę gazy męczą, ale w miarę spokojny leży
za to mi od wczoraj wątroba chyba boli. za dużo się objadłam chybapisałam wam, że taki mega głód mnie dopadł no i mam za swoje...
Dziewczyny śliczne te Wasze maleństwaja patrzę, że mój się robi najmniejszy z nich wszystkich bo waży ledwo 4 kg pomimo, że już ma 1,5 miesiąca. On z tych co powoli na wadze przybiera
tracy hogg super opisuje rodzaje płaczu - teraz porównuję z płaczem Piotrusia - sama prawda - dobrze wiedzieć co dziecko chcetrzeba tylko nauczyć się ten płacz rozpoznawać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 12:46
Galanea, madamama, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Też czytam Tracy Hogg, dużo racji ma w tym co pisze i dużo cennych porad.
Dotarły do mnie krople Sab Simplex. Ktoś mógłby mi napisać jakie jest dawkowanie? Bo ulotka po niemiecku
Zośka w nocy śpi w miarę ładnie, w dzień jest marudzenie, ciężko ją uśpić. Weronika, mam to samo co Ty. Wstaję o 5 do niej, a kładę się po 6, bo tyle trwa karmienie z usypianiem. Czasem nawet dłużej. Nie chcę jej nosić, żeby nie przyzwyczaić, więc siedzę przy łóżeczku i głaszczę ją po główce.weronikabp lubi tę wiadomość
-
Dziękujemy za komplementy
U nas staram się wprowadzać regularny tryb życia - jedzonko, odbijanie, przewijanie, trochę przytulanek i spanie (co nie zawsze wychodzi). W dzień tak co 2-3 godziny (właśnie się moje słońce budzi po 3 godzinach od karmienia). Około 16 spacer, chociaż Ignacy za wózkiem nie przepada, no i nie ma siedzenia na ławeczce, muszę wciąż chodzić bo się budzi. W dodatku koło mnie teraz remont gigantyczny, nie ma nawet co się z wózkiem przebijać przez te rozkopy, więc krążę koło domu tylko. Nie przepadam za spacerami, powiem szczerze. Wciąż się stresuję, że zaraz się obudzi i włączy syrenę.
O 19 wraca mąż i kąpie Okrucha, potem karmienie i próby usypiania małego tak do 21-21.30 trwają. W tym czasie ja biorę pieska na spacer i mam 40 minut dla siebieMiła część dnia, mimo całej miłości do synka.
Od tej 21.30 śpi różnie, do 00.30, czasem nawet dłużej. Po sześciu godzinach, jeśli sam nie wstanie - wybudzam na jedzenie. Potem odkładam i śpi mniej więcej do 4-5 rano, ale uśpienie go potem jest bardzo trudne. Przeciętnie od 7 rano, gdy mąż wychodzi do pracy, do 11 w dzień raczej nie śpi.
Ale nie mogę się już doczekać, gdy będzie trochę starszy i bardziej społeczny, żebyśmy mogli wprowadzić więcej niespodzianek do tego rytmu dnia - wycieczki gdzieś dalej, restauracje, odwiedziny u znajomych. Póki co czuję się zbyt niepewnie na to. Czy Wy też tak macie, czy raczej odważnie prezentujecie dzieci światu?weronikabp, Nalka, Limerikowo, Tusia84 lubią tę wiadomość