Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2014, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po wizycie u gina : wszystko ladnie zagojone,szwy samorozpuszczalne okazaly sid rozpuszczalnymi nie tylko z nazwy,bo faktycznie ladnie sie rozpuscily:))) gin do mnie : no to zielone swiatlo na sex, ja na to :nigdy w zyciu... po czym siedzac juz przy jego biurku prosze o tableki antykoncepcyjne hahaha ale mielismy ubaw ;-) a wiec przy karmieniu rowniez mozna brac,przypisal mi Limetic. Bierze sie ciurkiem,bez zadnych przerw. Maz sie ucieszyl na wiesc o zielonym swietle natomiast ja mam blokade. Przed lekarzem na sama mysl o badaniu rozbolal mnie zoladek z nerwow,niewiem co jest grane.

    Ja mialam wywolywanie cewnikiem i oxy z powodu nadcisnienia,blisko bylo do cc ale podali zzo i poszlo jak z platka. Osobiscie nie chcialabym drugi raz miec porody wywolanego,wierze ze to co naturalne to jednak pewnie troche mniej meczace i bolesne, w koncu nie trzeba co i rusz lezec pod ktg i oxytocyna... ale nie bylo az tak zle,z biegiem czasu patrze na to w inny sposob :)

    weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 17 lipca 2014, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze... zaczęłam myśleć dziś o antykoncepcji po porodzie. Nie chcę tabletek itp, bo jestem osobą wierzącą i chciałam stosować NPR... Ale zlękłam się, że nie poznam kiedy zaczęła się płodnosć, a na ciążę po cc nie mogę sobie pozwolic... Znowu na @ czekać bez sensu, bo przy karmieniu piersią może być i za rok albo dłużej... Ale może być i szybciej;( No i nie wiem, co mam robić...

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2014, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nutka wrote:
    Kurcze... zaczęłam myśleć dziś o antykoncepcji po porodzie. Nie chcę tabletek itp, bo jestem osobą wierzącą i chciałam stosować NPR... Ale zlękłam się, że nie poznam kiedy zaczęła się płodnosć, a na ciążę po cc nie mogę sobie pozwolic... Znowu na @ czekać bez sensu, bo przy karmieniu piersią może być i za rok albo dłużej... Ale może być i szybciej;( No i nie wiem, co mam robić...
    Jedyne rozwiazanie w tej sytuacji to przez pewien dlugi czas chodzic do ginekologa na monitoring :) w ten sposob na biezaco bedziesz poinformowana o etapie zanim organizm dojdzie do siebie i ureguluja sie miesiaczki :)ja tez jestem wierzaca ale niestety mimo swojej wiary nie jestem w stanie stworzyc w tej chwili drugiego nowego zycia,ze swojej wiary dziecka nie wyzywie,musze wrocic do pracy ;)

    Effcia28, Judi2014, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 17 lipca 2014, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie chodzi o zdrowie, nie o kasę. Ale to nie ma znaczenia, ważne, żeby teraz nie dopuścić do ciąży. Muszę porozmawiać o tym z mężem, ale nie chciałabym tabletek, bo już kiedyś je brałam i bardzo żałowałam potem. Nie chcę świadomie popełniać grzechu:( ale nie chcę też zrobić krzywdy sobie i dziecku. A co ile na ten monitoring musiałabym chodzić?

    NataliaK lubi tę wiadomość

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2014, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nutka wrote:
    No u mnie chodzi o zdrowie, nie o kasę. Ale to nie ma znaczenia, ważne, żeby teraz nie dopuścić do ciąży. Muszę porozmawiać o tym z mężem, ale nie chciałabym tabletek, bo już kiedyś je brałam i bardzo żałowałam potem. Nie chcę świadomie popełniać grzechu:( ale nie chcę też zrobić krzywdy sobie i dziecku. A co ile na ten monitoring musiałabym chodzić?
    Zobacze jak ja bede tolerowala tabletki bo kiedys przez nie zrobilo mi sie pco, wiec tez wstepnie na kilka miesiecy pozniej zobaczymy jak organizm zaaraguje.
    Wiesz co,znajoma chodzila na taki monitoring raz w tygodniu. Pozniej 2 x tyg a pozniej juz sie uregulowalo :)

  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 17 lipca 2014, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raz w tygodniu to kurcze często, bo 100 wizyta... Ale zapytam mojego lekarza co może mi zaoferować, może jakiś pakiet mi sprzeda?:P

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 18 lipca 2014, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże, ale się wystraszyłam, nagle Zosia obudziła się z wrzaskiem dosłownie. Poleciałam do niej, a ona cała w mleku, ulało jej się ostro buzią i nosem, aż nie mogła oddechu złapać. Nie wiem czy to nie po Sab Simplex. To by wyjaśniało dzisiejsze problemy z jedzeniem. Wzięłam ją na ręce, to jeszcze kupa poszła, wszystko na raz :\ położyłam ja na brzuszku i od razu zasnęła. Aż mam łzy w oczach tak mi jej żal :(((((((

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2014, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea i jak Zosia? Lepiej?

    Galanea lubi tę wiadomość

  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 18 lipca 2014, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronikabp wrote:
    Galanea i jak Zosia? Lepiej?

    Dziękuję za zainteresowanie kochana :) Zosia lepiej, pospała 7h, zjadła i już normalnie co 3h się budzi na jedzenie. Moja mała bidulka :( Już po tym nie ulewa, zrobiła ze 3 kupki.

    weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • karolina1990 Autorytet
    Postów: 1046 1550

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas kolki jak byly tak sa, chyba sab simplex u nas nie dziala. chcialam poczekac do poniedzialku ze zmiana kropli ale nie moge patrzec jak ona sie meczy. wogole jest taka marudna ze masakra

  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwo wrote:
    Dziewczyny, cześć jestem z lipcówek, jako że mój gin nie widzi oznak, że urodzę sama, we wtorek czeka mnie indukcja porodu. Jak to u was wyglądało- miała któraś z was wywoływanie porodu? czy zakończyło się pomyślnie czy jednak cc?

    U mnie preindukcja, czyli balonik i potem indukcja właściwa = oksytocyna. Poród bez komplikacji, siłami natury. Poród I faza 6 godzin, II faza 5minut - 0 traumy, w trakcie szycia już myślałam o drugim dziecku. :D

    Niesforna, Limerikowo lubią tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2014, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde a u nas znow od srody rana (po tej big kupie) dalej brak wyproznienia... dzwonilam do poloznej i do lekarza,maly nie ma kolek,pruta sobie swobodnie a toze te kupy sa rzadziej a jak sa to po pachy i ma zbitej kupy to znaczy tyle,ze uklad pokarmowy dziala bardzo dobrze,juz sie przestawil i jwst to dieta tzw kosmonautow czylo teraz nie przelatuje a poprostu wiecej przyswaja i musi sie nazbierac sporo zeby kupa poszla. Uspokoilo mnie to,bo wczesniej kupsko prawie co karmienie ale skoro to swiadczy o tym ze uklad pokarmowy dziala sprawniej to juz sie nie martwie. Pisze to po tez po to ze jak Was spotka cos takiego to nie trzeba panikowac jak ja spanikowalam ;)

    Za nami nocka oki,wczoraj bylam ponad 3 h poza domem,lekarz,solarium(dla lepszego samopoczucia:D),zakupy domowe,z powrotem gnalam do domu jak glupia,tak sie stesknilam :) z Franiem zostala ciocia ktora po6 miesiacach albo po roku bedzie sie nim zajmowala :) a jak wrocilam to synek taaaki spokojny ;-) a dlaczego?bo senny i na raczkach cale 3 godziny! No i masz babo placek,raczki to ulubione miejsce Franka...szkoda tylko ze bola mnie przedramienia od noszenia tego kloca ;-)w nocy spal ladnie bo do 5 jadl i spal,po 5 wzielismy go do siebie,przytulilam i zasnal jeszcze do 6 :)
    Dzis rozlozylam mu mate,ma wokol niej pelno zabawek,ale widze ze nie bardzo mu ten pomysl przypadl do gustu. Lepiej sie oglada i smieje z raczek nizz podlogi :D

    Galanea, Martynika, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 18 lipca 2014, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynike gdzie w arkadii jest ten pokoj do karmienia?

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 18 lipca 2014, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na parterze przy toalecie.Oznaczony chyba przewijakiem, albo bobasem.Między męską a damską zdaje się.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 10:51

    Mucha lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2014, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jecie wszystko?
    Ja zaczelam juz jesc doslownie wszystko i malemu nic nie jest,w ogole tez (odpukac) nie ma problemu z brzuszkiem, a mi co tydzien ubywa po 2 kg :-) juz mieszcze sie w prawie wszystkie rzeczy :D

    Swoja droga gdzie sie podzialy Evas,Modelka,Balonik,Topa i inne mamuski?

    Martynika lubi tę wiadomość

  • balonik Autorytet
    Postów: 252 442

    Wysłany: 18 lipca 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Ja Was cały czas czytam. Pisanie jakoś mi nie idzie. A poza tym tydzień byłam z małym w szpitalu, A od dwóch dni coś go napadło. Jak przez miesiąc był grzeczny, spał i jadł tak teraz cały czas marudzi. Nic go chyba nie boli ale leży i kwili i chyba wymusza, żeby wziąć go na ręce.


    x76lklh.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 18 lipca 2014, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jem zupełnie wszystko od samego początku :).Mały miewał i miewa kolki, ale trzymam się tego, co usłyszałam od doradczyń laktacyjnych z Żelaznej i Karowej, tj.że spożywany przez nas pokarm nie ma wpływu na kolki, są one wynikiem niedojrzałego układu pokarmowego.
    Natomiast nietolerancji na cokolwiek nie zauważyłam, wiec wcinam wszystko równo.
    Ja tez juz bardzo dawno nie widziałam Bankierki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 11:27

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2014, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No Evas zapadla się i Tusia milczy..;)
    Natalia zazdroszcze tego jedzenia, ja nie mogę dopóki mała miewa krostki :(

  • karolina1990 Autorytet
    Postów: 1046 1550

    Wysłany: 18 lipca 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia u nas tez ten klopot tyle ze. sa ewidentne bole brzucha przy tym i trwa to dluzej a kolki sa masakryczne.

  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 18 lipca 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    Na parterze przy toalecie.Oznaczony chyba przewijakiem, albo bobasem.Między męską a damską zdaje się.

    To za chwile jade, mam nadzieje ze nie bedzie mu dane sprawdzic, ale lepiej wiedziec wczesniej :)

    Martynika lubi tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
‹‹ 1423 1424 1425 1426 1427 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ