MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Nam ordynator noworodkow mowil ze najwiekszym bledem jest zaklejac pepek i ze juz od tego sie odchodzi. Skora sie odparza- to akurat widzialam na wlasne oczy u Oliwii. Klej czesto uczula dzieci a przepukliny same sie wciagaja w 99% przypadkow
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
MonikaS wrote:excella a ten łobuz robi kupę na nocnik? bo mój raz zrobił a teraz siedzi i nie da rady - chyba czegoś się jeszcze boi... jeśli twój na nocnik to jak go nauczyłaś?
On już nie robi nic na.nocnik. kupe zrobil raz, ale to przez przypadek, bo robil zachcialo mu sie kupy i bał sie wstac. Jak byłam jeszcze w ciazy, to po kazdym spaniu robil siku do nocnika, teraz nie zawsze mam czas go wysadzic. Wiec grana jest niestety tylko pielucha. Mam nadzieje ze sam szybko dorośnie.do nocnika, i ze zacznie wołac jak mu sie chce a nie jak już zrobi na.podloge
MonikaS lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Alexast najlepiej przez jedną dobę na zmianę raz sudocremem potem bepanthenem lub alantanem, tak radzili w szpitalu i Poli po jednej dobie przeszło.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
alexast i Twoje i męża
excella przyjdzie i na niego czas z nocnikiem. Michaś siku na kibelek na stojąco robi już z miesiąc chyba a kupa dziś druga na nocnik poszła ale to ciężka praca. mam nadzieję, że z trzecią już lżej będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 13:14
-
nick nieaktualnyexcella wrote:Mi niestety ten sposob nie pomogł. Sprobowalam wszystkich kremow i masci. Dostalismy masc robiona w aptece troche zaleczyla czerwona pupke ale bez szału. Wrocilam do linomagu. Terax przy kazdej zmianie pieluchy, dodam ze uzywamy tylko wody, umuje pupke, wietrze kilka min i smaruje linomagiem i juz sladu nie ma.
takze drogą prób i błędow Alexast na pewno zaleczysz.
alexast lubi tę wiadomość
-
Ja też do mycia używam tylko wody przegotowanej, z dodatkiem odrobiny oilatum. I smaruje bephantenem. Po linomagu Jaś miał czerwoną pupkę, a raz użyłam bephantenu i od razu znikło, więc teraz używam tylko tego kremu.
A chusteczki nawilżane tylko w podróży są używane.
Zbieram się i jadę z Jasiem do neurologa. Na 15:30 mamy wizytę.weronikabp, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
a widzicie, dla mnie bepanthen nie pomógł nic a nic
co dziecko to inne efekty hihi mi ten neodex jest super
żałuję, że tyle kasy na darmo wydałam na ten bepanthen bo ani na cycki ani na pupę nam nie pomógł a drogi
dla mnie nasutki maltan pomagałWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 14:08
-
MonikaS wrote:a widzicie, dla mnie bepanthen nie pomógł nic a nic
co dziecko to inne efekty hihi mi ten neodex jest super
żałuję, że tyle kasy na darmo wydałam na ten bepanthen bo ani na cycki ani na pupę nam nie pomógł a drogi
dla mnie nasutki maltan pomagał -
NALKA- ale lekarz mowil o przepuklinie wielkosci mandarynki. jesli widzisz ze sie powieksza to sama zaklej dwoma malymi plasterkami- wciskasz lekko pepek i zbierasz z obu stron skore i zaklejasz. mozesz zakleic na noc a jak w dzien dziecko jest aktywne to namaczasz oliwka i raz dwa sciagasz. a ten wielki plaster dziecko ma ciagle. Oliwia plakala jak niewiem tak ja bolal ten sciagniety brzuch
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 15:08
Nalka lubi tę wiadomość
-
My już po szczepieniach. Zosia zniosła je lepiej ode mnie, bo ja stałam ze łzami w oczach, a ona momentalnie się uspokoiła jak ją przytuliłam. Póki co grzeczna i głównie śpi, zobaczymy jak będzie później. Mam nadzieję, że żadnych sensacji.
Mucha, alexast, weronikabp, Agusia2312, Limerikowo, Edyta84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien sie jeszcze nie skonczyl,ale jakby Franek zachowywal sie zawsze tak jak dzis to byloby cudownie. Bylam z nim nawet w restauracji nad jeziorkiem,calkiem sama a on sobie lezal i grzecznie gadal do parasola ktory byl nad nami
od rana je,pobawi sie i pospi a placz i zawodzenie moge policzyc w minutach,teraz jak widze jak moze jest inaczej,chcialabym zeby tak zostalo... i mega zazdroszcze jesli ktos ma tak na codzien
)
My uzywamy od poczatku bepanthen i u nas sie sprawdza doskonale.
Nalka nie martw sie,bedzie dobrzeMucha, Galanea, weronikabp, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Nie mam porównania, ale ze swojego jestem zadowolona - Tiny Love.Atuty:
1.Przeważnie leżaczki są do 9kg bodajże, ten jest do 18, dłużej posłuży.
2.Można go rozłożyć zupełnie na płasko, co w niewielu leżaczkach jest możliwe.
3.Można też z niego zrobić krzesełko, co będzie przydatne, gdy dziecko podrośnie.
4.Ma dwa typy melodyjek-skoczne i spokojne, a także dwa poziomy głośności.Nam się to bardzo przydaje, wraz ze "zmęczeniem materiału" zmieniam najpierw typ melodii, potem ich głośność, a po czasie wyłączają się same, a dziecko już śpi.
5.Wibracje pomocne przy zasypianiu.
6.Ładny, estetyczny wygląd, nie jest "naćkany" kolorami.Ja mam niebieski.
7.Projektor przykuwa uwagę dziecka, Artur wpatruje się jak zaczarowany.
Wady:
Do pozycji półsiedzącej przydałaby się wkładka dla mniejszych niemowląt, bo takie, które nie trzymają jeszcze dobrze głowy mogą zjeżdżać na bok.Ale w pozycji na płasko nie ma tego problemu.Artur zjeżdżał, ale już trzyma się prosto.
To tyle ode mnie.Jestem zadowolona z tego zakupu bardzo. -
My mamy leżaczek Bright Stars comfort:
Jest bardzo fajny:)
Ma wibrację, melodyjki oraz szum morza i szmer płynącej wody. Ma kilka stopni regulacji poziomu nachylenia, pałąk z maskotkami i co ważne jest dość wysoki i dziecko nie leży "na podłodze". Pod spodem jest koszyczek i dzięki temu w salonie już nigdzie nie mamy poukładanych pieluch, zabawek itp. Polecam;)
Jedyna wada jak dla mnie to to, że zabawki na pałąku(ściąganym) są szarobure i dziecko raczej się nimi nie interesuje puki co- także wieszam tam kolorowe grzechotki:)
ps. Na zdjęciu jest pozycja najbardziej siedząca;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2014, 23:48
-
nick nieaktualnyAisak ja mam karuzele taka zwykla,z pozytywka z kolorowymi misiami,dostalismy w prezencie i gra taka standardowa kolysanke,Frankowi bardzo sie podoba bo sie smieje i obserwuje
Kurcze,dobrze ze zmienilismy na dokarmianie mleko na hippa ,Franek dzis znow zrobil kupskoczylo srednia co 2 dni,super!
Wczoraj na zakonczenie pieknego dnia Franek odpadl przed kapiela,jak flak doslownie,musialam go wybudzic, tak dal czadu ze zasnal o 22 i w nocy pobudka co 1,5 h... myslalam ze zejde,ewidentnie meczyly go baki bo sie krecil jak wsciekly. 2razy obudzil sie do gory nogami. A dzis mega aktywny dzien,zaraz jedziemy do tesciow,po popoludniu jedziemy do mojej chrzesnicy 2 letniej,takze bedzie dzis co robic,pogoda piekna,nie cieplo,nie zimno! A jutro wracamy do Warszawy i w ten oto sposob konczymy turnee wakacyjne. Bylosmy kilka razy na Mazurach,Franek zrobil lacznie w te wakacje 1200 km) troszke podroznik
Milego dnia dziewczyny!:*weronikabp lubi tę wiadomość
-
Natalia, u nas to samo, Artur nie mógł długo zasnąć, potem się wybudzał, a po pierwszym karmieniu miał 1,5h aktywności, co mu się w ogóle nie zdarza.Dzień też był mało spany, marudny.
Wydaje mi się, że to przez gazy, ale jestem w mocnym stresie, bo w sobotę spotkaliśmy się z moją głupią siostrą u rodziców, a ta dopiero na miejscu powiedziała mi, że jest chora i ma gorączkę.Wtedy 38, a następnego dnia już 39 stopni i dostała antybiotyk.Myślałam, że ją zabiję, jeszcze polazła do pokoju, w którym leżał Artur i zaczęła do niego gadać, wygoniłam ją stamtąd i zabroniłam się zbliżać, teraz żałuję, że w ogóle nie wyszliśmy.
Stara baba, a niepoważna kompletnie, zupełnie chyba nie rozumie jak to się mogło skończyć. Nie powinna przychodzić, wiedząc, że będę z dzieckiem, albo powinna powiedzieć mi, że czuje się tak, a nie inaczej.
A ja się boję.Jeszcze z parę dni się będę bała, a jak przez ten czas nic się nie wykluje, to mam nadzieję g.że tak już zostanie.