MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhahahaha po pierwsze, Martynika.Niesforna i Paula-podziwiam że o tym myślicie w ogóle, twarde babki z Was
jeśli chodzi o aspekty prawne w kontekście tego co napisała Martynika to wygląda to tak, jeśli macie zatrudnienie to zasiłek i l4 będzie naliczony z tego co na umowie,czyli kasa z l4 taka sama jak przed urodzeniem dziecka obecnego, macierzyński w tej samej kwocie co obecnie macie, jednym słowem.
Franek dziś znów zasnął sam w łożeczku, oczywiście musiałam nad nim z mężem wisieć i patrzeć jak się przeciąga, ale jak tylko spróbowalismy sie ewakuować przed czasem to płakał. Zatem chyba faktycznie krok do przodu, nie lulany,zasypiaoczywiście, dla jasności tylko wieczorem, w dzień dalej wariactwo
A to mój dzisiejszy ziomeczek w swojej pierwszej kurteczce i pierwszymi trampami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2014, 20:50
Martynika, eta, weronikabp, Galanea, Edyta84, Nalka, Mucha, alexast, Niesforna, madamama, excella, Tusia84 lubią tę wiadomość
-
ja uzywam tego smoka.ciezko malemu sie przyssac byl na poczatku tak jak do butelki calma medela ale teraz juz latwiej i czasami ssa go.jas wczesniej mial nuka lovi i cumkal
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Ale nadal mam wątpliwości.Piszesz, że kasa na kolejnym L4 byłaby taka jak na umowie, tj.jak przed urodzeniem obecnego dziecka.Ale u mnie wyliczyli na L4 średnią z 12 miesięcy poprzedzających L4, a to nie równało się temu, co miałam w umowie, bo do tego dołączyły się jeszcze premie.W ogólnym rozrachunku na L4 dostawałam dużo więcej, niż to, co miałam zapisane w umowie.
Dlatego właśnie nie wiem, jak będzie naliczane kolejne L4.Czy wezmą tylko podstawę (no bo przez wcześniejszych 12 miesięcy będę na macierzyńskim), czy może wezmą to wyliczenie sprzed pierwszego ciążowego L4 (pobożne życzenia, he, he).
Franek super ziomek i fajnie, że macie postępy w zasypianiu.
A co do tego, że chcę tak szybko kolejną ciążę, to kieruję się dwoma rzeczami:
1.Mam naprawdę, przepraszam za wyrażenie, pojebaną pracę jeżeli chodzi o jej godziny, to praca niezależnie od świąt, pory dnia i nocy.Jak byłam bez dziecka, to wstawanie o 1 do roboty, albo praca w w Boże Narodzenie mi aż tak nie przeszkadzała, ale teraz? Nie wyobrażam sobie tego.Muszę mieć czas, żeby coś wymyślić, raczej nie chcę tam wracać, myślę nad powrotem do nauczycielstwa, ale przeskok na zarobki początkującego nauczyciela będzie cholernie bolesny (i nie wiem czy możliwy przy naszych kredytach)...
2.Mamy małe mieszkanie, a wiem, że chcę na pewno dwoje dzieci.Będą w jednym pokoju, a wiem też, że im większa różnica wieku, tym gorzej będzie im się mieszkać razem i nie ma co zwlekać.Ja mieszkałam z siostrą 13 lat starszą, no, to już było ekstremum, ale wolałabym, aby to nie było więcej jak 2,5 roku, chyba, że nagle zrobi się perspektywa 3pokojowego mieszkania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2014, 21:13
Niesforna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Niesforna, Eta to Marcel ma tak samo też ten odruch przy moro, i głowę przekreca często tylko w lewo. Wygina w literę C i do tyłu głowę za mocno odcina.
Weronika Marcel też ma zaciśnięte piąstki
To już wiem ze napewno będzie rehabilitacja ale dobrze bo nie lubię jak tak się wygina , dziwnie to wygląda.weronikabp lubi tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyMartynika,beda brane zarobki z umowy sprzed 1 l4 ciazowego. Jesli chodzio zwolnienie lekarskie to jest jestplatne 100 % ,pamietaj ze za zwolnienie placa 7 dni w tygodniu,jest tzw dniowka i dlatego jest wyzsze niz nawet pensja
. L4 ciazowe oblicza sie tak : 12 pensji brutto(odejmuje sie skladki pracownika tj 13,71%),uzyskana kwote dzielisz przez 30 i masz stawke dzienna brutto ktora mnozysz przez wszystkoe dni Zl(w tym takze dni wolne od pracy,weeekendy,swieta,itd)przy poerwszych 33 dniach odlicza sie zdrowotna i podatek,pozniej juz tylko ppdatekpo tych 33 dniach.
Weronika,Franek przez sen odsyla buziakaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2014, 21:37
weronikabp, Martynika lubią tę wiadomość
-
Powiem szczerze, że mam ochotę na kolejną ciążę. Wcześniej chciałam za około 4 lata ale ostatnio myślę żeby różnica była max 3 lata. ;P Wszystko zależy jednak od naszych finansów. Mąż bardzo mi pomaga przy Annie i pewnie dlatego zmieniam trochę podejście.
Anna ma bardzo ciężko zaciśnięte piąstki ale nie wygina się w literę C, pewnie dlatego neurolog stwierdziła, że napięcie nie wymaga rehabilitacji.
Niesforna Anna miała USG mózgowia aż dwa razy i na szczęście wszystko wyszło w porządku, nie stresuj się, będzie dobrze.
Kochane macie prześliczne dzieciaczki! Gabrysia super sukienusia! Pola - rajstopki wymiatają! Niech zgadnę.. TK Max?;> Jasiu wspaniałe ujęcie jak się przewraca! Anna zawsze jest zaryczana a on ze stoickim spokojem przewraca się na plecki.Franek Pauli jakie ma poważne, czarujące spojrzenie! Franek Natalii jaki skate, kaptur dodaje powagi.
weronikabp, Niesforna, Paula222 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNalka - rajstopki z nexta, prosto z Londynu, pisałam ze next ma przesyłki za darmoche, wiec zaszalalam i zrobiłam spore zakupy. Mają świetne pajace i inne ciuszki
Niesforna - Jaś wyglada na 2 zdjęciu jakby frunął, śliczne ma oczęta.Nalka, Niesforna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNalka,Franek od urodzenia miak czapke na glowie 1 raz i to zakladala mu ja polozna po porodzie. Ja natomiast z kazda proba jej zalozenia na jego łepetynke jestem cala mokra bo Franek ma glowe za swoj czuly punkt chyba. Yhh sciaga ja a jaki wrzask... na chwile obecna wystarcza jak mu zaloze kaptur na glowe bo nie jest az tak zimno-chociaz dzis serio bylo chlodno,ale juz niebawem bedzie musial przezyc to ze czapka stanie sie jego nieodlacznym elementemFrankowej egsystencji..
az sie boje tych spacerow,kiedys jak zalozylam mu na spacer to mial ja 5 minut bo darl sie jakopetany,po czym ja po prostu sciagnal,najpierw bil sie po glowie a nastepnie ciagnal za sznurki. Niewiem co za sppsob bede musiala wykminic...
Nalka, Galanea lubią tę wiadomość
-
Jeny Natalia! Jakbym czytała o Annie! Tak wrzeszczy, że oddechu nie może złapać i tak tą głową kręci, że czapka po prostu spada i koniec. Boimy się co będzie jak przyjdzie zima, bo na próby zakrycia rączek reaguje podobnie aczkolwiek ciut spokojniej..
Galanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGalanea wrote:hehe, to widzę, że nie tylko my mamy problem z czapką
Dziewczyny - Pola juz miała spokoj z z tymi bólami wieczorem, miała co pare dni, teraz od 3 dni ma co wieczór o tej samej porze ze łapie ja mocny ból,nie trwa długo ale za to bardzo ja boli idą przy tym bąki,ma tak któraś z Was? Juz sama nie wiem dr mówi ze to niedojrzałość układu pokarmowego i przejdzie ale ja sie martwię ze to cos wiecej, niby USG brzuszka wyszło ok.. Ale moze cos przeoczyl lekarz? -
weronikabp wrote:U nas tfu tfu Pola tylko nie lubi gdy jej spada na czoło, poza tym jest ok
Dziewczyny - Pola juz miała spokoj z z tymi bólami wieczorem, miała co pare dni, teraz od 3 dni ma co wieczór o tej samej porze ze łapie ja mocny ból,nie trwa długo ale za to bardzo ja boli idą przy tym bąki,ma tak któraś z Was? Juz sama nie wiem dr mówi ze to niedojrzałość układu pokarmowego i przejdzie ale ja sie martwię ze to cos wiecej, niby USG brzuszka wyszło ok.. Ale moze cos przeoczyl lekarz?
Ja jestem nieugięta i czapka zostaje na głowie, po jakimś czasie Zosia musi ją zaakceptować i później jest ok
Jeśli chodzi o bóle wieczorne, to ja nie wiem czy moja Zosia ma bóle, czy jest po prostu marudna na wieczór, ale codziennie od około 19 do 20 (czyli do kąpieli i karmienia) jest płacz i marudzenie. W wannie się uspakaja, po wyjęciu z wanny znów płacz i dopiero karmienie ją uspakaja, odkładam do łóżeczka i zasypia. Wczoraj już myślałam, że ma gazy i użyłam windi, a tu.. NIC.
Weronika, każdy mnie pociesza, że to potrwa do około 3 miesiąca i powinno się uspokoić.weronikabp lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
my wieczorem, nie mamy większych problemów, za to rano mamy codziennie płacz i zgrzytanie zębów. Codziennie od ok. 6 Olek się pręży, płacze i marudzi. K. wymyślił dziś rano, że pójdzie z nim do wanny i .... sukces
Olek w wodzie puścił nam serie uśmiechów, był strasznie zadowolony, popuszczał kilka bączków i dziecko było szczęśliwe
Myślę, że ciepła woda tak zadziałała. Postanowiłam kupić termofor z pestek wiśni, może jak mu dam na brzuszek ciepły termofor to nasze poranki będą szczęśliwsze
Coraz bardziej zastanawiam się czy nie iść prywatnie do rehabilitantki, żeby oceniła Olka. Wprawdzie nie wygina się mocno, ale nie chce zbytnio podnosić główki. Próbuje, ale nie podnosi zbyt wysoko i to mnie trochę martwi.
Dziewczyny wasze maluchy są przecudne
Może i ja się moim skarbkiem pochwalę ...
Uśmiech dla babci (mamy znajomy dwa dni temu zmarł i było jej bardzo przykro. Mówię do Olka uśmiechnij się ładnie, wyślemy zdjęcie babuni, żeby nie była smutna i jak na zawołanie powstało to zdjęcie. A tak pomijając to, to ten znajomy zmarł bo użądliła go osa. Był uczulony na "jad", a o tym nie wiedział)
Tu wujek zrobił mi zdjęcie jak mama była u lekarza
Tu się grzecznie bawię
A tu jestem zmęczonki i idę spać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2014, 23:54
Galanea, Niesforna, weronikabp, madamama, Agusia2312, Mucha, NataliaK, eta, Nalka, Edyta84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
O, Alexast, czekam na identyczną matę, powinna dojść w poniedziałek-jesteś z niej zadowolona?
Oluś pięknie się prezentuje.
Mój Artur budził się dzisiaj co 1,5- 2 godziny, a teraz ma czas aktywności i pałaszuje w łóżeczku swoje ręce... chyba go zostawię z tym zajęciem, które pochłonęło go w całości i się jeszcze kimnę, bo jestem po tej nocy zmęczona.NataliaK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFranek dzis spal prawie 10 h z 2 przerwami na jedzenie po 15 minut a obudzily go baki,bo sie krecil. Teraz tez lezy miedzy nami i je sobie rece rozmawiajac do spiacego taty. Yhhh...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2014, 06:47
Agusia2312, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Alexast super Olus:) Taki juz duży kawaler:)
Co do maty dopiero kupimy naszemu małemu jaj mu zdejmą szeleczki. Ja na nic nie mogę narzekać za to w dzień od paru dni to gorzej a zaczęło się od tego jak zaczął się Marcel więcej rozglądać po domu i mniej śpi w dzień , Marcel ziewa i usnąć sam nie moze trzeba go zawsze w wózku uśpić , a ostatnia deska ratunku jest wyjechanie na dwór, i jeżdżenie po nierównym terenie wózkiem sprawia ze odrazu zasypia . Teraz śpi o pol godziny ale co chwile się wierci, przebudza i steka i się wygina ...res mam nadzieje ze po 3 miesiącu bedzie lepiej:)
A wasze pociechy jak w dzień spia?
Dziś jedziemy do rodziców i jak bedzie mocno narudny to długo nie bedziemyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2014, 07:34
weronikabp lubi tę wiadomość
[/url]
[/url]