X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Niesforna Autorytet
    Postów: 746 1327

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka wrote:
    A Anna sie wścieka jak ją ktoś próbuje ułożyć do odbicia i czasami malowniczo sobie uleje i jest cała dumna i zadowolona, że nie zdążyła beknąć. Toż to takie niekobiece! :D
    Mój Syn właśnie ostatnio też się zaczął wściekać jak go biorę do odbicia. Nie wiem, co się z nim stało. Tak się wierci i rzuca, że zanim zdołam go podnieść to mu się uleje, i cały mokry. I przebieranie... :)

    km5shdgeq6lxrwmj.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my zaraz do pediatry idziemy. Jak zobaczylam dzis kupe Zosi to od razu nas umowilam na wizyte. Cala pielucha pelna galaretowatej, sluzowatej kupy :/ Ten sluz juz od dawna, ale tak jeszcze nie bylo. Czyzby reaktywacja rotawirusa? :(

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja stosuje dicoflor, ale nie wiem czy to cos daje. Wydaje mi sie ze Maja przestala ulewac bo zwyczajnie juz uklad pokarmowy troche dojrzal. Biogaja czeka w kolejce jak skoncze dicoflor moze kupki beda ladniejsze, chociaz dzisiaj sa bardzo ladne (kto wie czego to zasluga...dicoflor podaje juz dwa tygodnie i nie wiem czy poprawa ma cos wspolnego z lekiem, bo duzo czasu minelo od pierwszego zastosowania).

    A no i dzisiaj konczymy dwa miesiace :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 11:38

    weronikabp, NataliaK, eta, Galanea, Edyta84 lubią tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promujemy jabłuszka :-)
    t5t3pd.jpg

    eta, NataliaK, Galanea, alexast, Niesforna, Nalka, Edyta84, madamama, evas lubią tę wiadomość

  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny biogaia czy dicoflor to krople z flora bakteryjna, ktora u niemowlakow jeszcze nie jest w pelni wyksztalcona. Można śmiało podawać bo na pewno nie zaszkodzi, a ewentualnie pomoże na regulacje wyproznien , czyli tez docelowo na bóle brzuszka jeśli sa spowodowane trudnością z wyproznieniem. Dodatkowo takie krople wpływają na odporność, bo w jelitach "walcza" ze złymi bakteriami które mogą sie dostać droga pokarmowa. a co do ulewan, cudów bym sie nie spodziewała..bo ulewania to raczej niedojrzałość zwieracza. Ale ogólnie dużo plusów maja takie krople.

    U mnie Ignacy tez nie bardzo odbija, choć wczesniej nie było problemu, teraz musi zajesc głód bo jak w trakcie jedzenia np. Po 60 ml chce go odbić to sie drze i wyrywa, musi wypić cala butle albo tyle żeby sie najesc i można go odbijać, przyczym czasem wcale nie odbije choć czekam i czekam, klepie cuduje, a potem po godzinie czy dwóch potrafi odbić 3 razy i jeszcze ulac. Jakaś maniana sie zaczeła.

    weronikabp lubi tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio dziewczyny od wczoraj wymiekam...ja rozumiem bole brzuszka,kolki,ale Franek tego nie ma. Wpadl dzis w taki szal,ze takiego go nie widzialam. Probowalam go oczywiscie ubrac(jak zwykle przy tym jest masakra)a on sie tak wyginal i darl ze az robil mostki. Kurcze blade,rozumiem,ze Franek nigdy spokojny nie byl,ale chcialam z nim wyjsc na spacer to tak sie darl i wyginal ze chcialam zawrocic,ale stwierdzilam ze nie dam mu sie sterroryzowac-od kilku dnia ma doslownie uczulenie na wozek :| niewiem jak mam sobie z nim radzic w takivj vhwilach,dzis musialak wziac persen forte bo czulam ze jestem na skraju wytrzymalosci. Jesli tak dalej bedzie to rozwazam opcje psychologa dzieciecego zeby zobaczyl co z nim jest,napiecie miesniowe napieciem,ale to co dzis zobaczylam az mnie zszokowalo... widzialam na kwietniowkach ze jddna dziewczyna byla upsychologa i potrafil ogarnav o co dziecku chodzi,ja czasami wymirkam,a przy tym sie doluje ze nie rozumiem wlasnego dziecka. Tak jak jest radosny i czesto sie smieje,usmiech nie schodzi mu z buzi tak czasami jak cos w niego wstapi to jak diabel. Tylko blagam nie piszczcie ze wasze dzieci sa aniolami,bo to ja wiem :D moze macie dla mnie madra rade ;)

  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea powodzenia, masakra z ta kupa, niech sie szybko wyjaśni z czego to.

    weronikabp, NataliaK, Galanea lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eta wrote:
    Galanea powodzenia, masakra z ta kupa, niech sie szybko wyjaśni z czego to.
    Tak kochana daj znac, choć pewnie i tak badanie tej kupki trzeba zrobic. U nas tez dzis była brzydka, ale tłumacze sobie ze to ten wirus Rota jakos musi si oczyścić. Co do bakterii to my tez braliśmy długo dicoflor a teraz mamy mleko z probiotykiem, pani dr powiedziała ze dzieki temu mała łagodniej przechodzi Rota - bez biegunki i wymiotów.

    Galanea lubi tę wiadomość

  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia wiem ze dzieci z wzmożonym napięciem mięśniowym mogą nie lubić przebierania, ale czy u was to tylko to.. Hmm moim zdaniem albo możesz jeszcze poczekać jak masz nerwy ;) może po rehabilitacji będzie lepiej, choć na efekty trzeba poczekać 4-6 tygodni... Albo odrazu do psychologa, najprędzej on da jakieś madre rady które na pewno i na przyszłość sie przydadza.

    NataliaK, weronikabp lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NataliaK wrote:
    Serio dziewczyny od wczoraj wymiekam...ja rozumiem bole brzuszka,kolki,ale Franek tego nie ma. Wpadl dzis w taki szal,ze takiego go nie widzialam. Probowalam go oczywiscie ubrac(jak zwykle przy tym jest masakra)a on sie tak wyginal i darl ze az robil mostki. Kurcze blade,rozumiem,ze Franek nigdy spokojny nie byl,ale chcialam z nim wyjsc na spacer to tak sie darl i wyginal ze chcialam zawrocic,ale stwierdzilam ze nie dam mu sie sterroryzowac-od kilku dnia ma doslownie uczulenie na wozek :| niewiem jak mam sobie z nim radzic w takivj vhwilach,dzis musialak wziac persen forte bo czulam ze jestem na skraju wytrzymalosci. Jesli tak dalej bedzie to rozwazam opcje psychologa dzieciecego zeby zobaczyl co z nim jest,napiecie miesniowe napieciem,ale to co dzis zobaczylam az mnie zszokowalo... widzialam na kwietniowkach ze jddna dziewczyna byla upsychologa i potrafil ogarnav o co dziecku chodzi,ja czasami wymirkam,a przy tym sie doluje ze nie rozumiem wlasnego dziecka. Tak jak jest radosny i czesto sie smieje,usmiech nie schodzi mu z buzi tak czasami jak cos w niego wstapi to jak diabel. Tylko blagam nie piszczcie ze wasze dzieci sa aniolami,bo to ja wiem :D moze macie dla mnie madra rade ;)
    Kochana jeśli takie ataki bedą sie powtarzać to na pewno warto pogadać ze specjalista, ale moze jednak to wynik tego napięcia ? Jeszcze odnośnie balonów i setki innych bodźców z zewnątrz to pamietajmy ze dla dzieci to sa mocne przeżycia nawet jeśli pozytywne i pózniej je odreagowują. Moja dr tez zwróciła mi na to uwagę zeby nie za duzo atrakcji na raz :))

    NataliaK lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eta wiesz,ja jestem totalny laik, z dziecmi mialam tyle do czynienia co z obrazkow z gazety. Moze poczekam jescze na jakies rezultaty rehabilitacji,od wrzesnia idziemy na basen bo lubi wode,robie juz wszystko zeby mu pomoc. A on najpoerw sie smieje a za sekunde zirytuje go ze balon nie podskakuje szybko i wrzask nie do opanowania ;)
    Ogolnie nerwy mi nie puszczaja ale juz dzis musialam liczyc do 10.

    Weronika tez wiem o tym, ze za duzo bodzcow to zle,ale jak balon to balon,nie podchodze,nie gadam,tv nie gra, a za chwile mu cos nie pasuje. Jak lezy mi na kolanach to tez chwila i zaraz sie wygina bo mu sie nudzi. Na spacerze mu sie nudzi i nie podoba,najlepiej na rekach. Wrrrr. A jak Ty sie bawisz z Pola?moze cos od Ciebie podlapie i sprawdzi sie to,moze faktycznie za duzo. Chociaz mieszkanie mam w szarosciavh to nie rozpraszaja go kolory czy nadmiar bodzcow. Chocia nie wiem,mkze trafil mi sie wrazliwiec i mieszkanie powinno byc puste ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 13:00

    weronikabp lubi tę wiadomość

  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia myślę ze rehabilitacja basen i im starszy będzie to to wszystko pomoże. Teraz to jeszcze takie male szkraby których układ nerwowy jest jeszcze niedojrzały i tak jak pisze Weronika trzeba uważać z przestymulowaniem dziecka. Ja Ignacemu serwowalam za dużo bodźców na poczatku i on mi nie spal tylko krzyczał, marudzil, a on chciał wyciszenia. Żeby zasnąć okazało sie ze potrzebuje ciszy, żeby światło na niego nie świeciło bezpośrednio z okna, no i zaczął częściej sypiać w ciągu dnia, choć oczywiście są dni ze malo spi za dnia ale jeszcze nie rozszyfrowalam o co jeszcze może mu chodzić ;) każda z nas uczy sie swojego dziecka metoda prob i błędów. A ja do 10 licze często ;D

    weronikabp, NataliaK, Martynika, Galanea lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalko Eta słusznie pisze, że każde dziecko jest inne i uczymy się drogą prób i błędów, ja ją często biorę na kolana przodem do mnie i po prostu rozmawiam i śmiejemy się, obydwie to uwielbiamy, kiedy jest na macie to rozmawia z zabawkami ja się nie wcinam ;) to samo w koszu Mojżesza gada sobie z królikiem i misiem, które wiszą na ściankach, jak zaczyna marudzić to ją zagaduję, sprawdzam o co chodzi, zazwyczaj jest już głodna lub śpiąca. Muszę przyznać, że moja Pola nie płacze bez powodu, tylko z głodu lub kiedy ją boli lub jest śpiąca. Zobaczymy co będzie dalej. Pola lubi też oglądać świat czyli przodem do świata "oprowadzam" ją po całym domu i pokazuję różne rzeczy, zazwyczaj kończy się to tym ze jest śpiąca i idzie spać. ;)

    NataliaK, eta, Nalka, evas lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika,ja tez tak robie,ale ostatnio nic mu nie pasuje,chcialam go zostawic w spokoju jak lezy ale oczywiscie wtedy tez zle :) tak jak pisalam wczoraj,przez wczoraj i dzis to mam wrazenie ze gorzej z nim jak z baba przed okresem albo w ciazy :D jakos damy rade,moxejakos bedzie. Teraz spi 2 h,bylam z nim na dlugim spacerze i padl,moze jak sie wyspi to tez inaczej bedzie,bo od 5 rana buszowal i spak tylko raz przez pol godziny,ale jak probowalam go ululac to sie nie dalo. Yhh!

    Spacerze,ehe,bylam w lesie a tam sa pagorki,to byl bieg z przeszkodami,ale przynajmniej zawsze sie uspokoi ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 13:30

    weronikabp, eta lubią tę wiadomość

  • karolina1990 Autorytet
    Postów: 1046 1550

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Oliwia tez jest taka, potrafi smiac sie i w ciagu sekundy zalaczyc taka syrene ze szok. I ewidentnie widac ze to nie zaden bol czy glod. Sa momenty (czesto) ze placze jak niewiem co i wszystko jest na nie. a powiedzcie mi- Bio gaia, floractin czy diclofor to to samo mniej wiecej?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napewno floractin i bio gaja to to samo,tyle ze floractin duzo tanszy. Slyszalam duzo pozytywow o dicoflorze,tyle ze ten z kolei jest cholernie drogi.

  • karolina1990 Autorytet
    Postów: 1046 1550

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A orientujesz sie w cenie biogai i floractinu?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karolina1990 wrote:
    A orientujesz sie w cenie biogai i floractinu?
    W mojej aptece floractin 14 zl a biogaja 49 zl,sklad indentyczny, tylko producent inny

  • karolina1990 Autorytet
    Postów: 1046 1550

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ooo kurcze, co za roznica w cenie. To pewnie wezme floractin, pieniadze z nieba nie spadaja :)

  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dicofor ok 30 zl kosztuje, biogaja jest najdrozsza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 14:42

    iv09g7rf258kfw3a.png
‹‹ 1508 1509 1510 1511 1512 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ