MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymonalisa wrote:Ja jestem pod stałą kontrolą lekarzy przyjmuje przyjmuje już tylko zastrzyki reszta leków odstawiona pod połowy sierpnia. W połowie września mam badania odnośnie SM czy choroba się zatrzymała dowiem sie za ok rok.
)
ps.u mnie nie wyświetlają się zdjęcia które załączyłaś kochanaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 15:22
monalisa lubi tę wiadomość
-
Hej! Zdjęcia Monalisy trzeba skopiować od http i wtedy pójdzie
Monalisa piękna Jest Twoja córeczka. Taka do schrupania.
Adam dzisiaj miał pobieraną krew. Nastresowałam się przed tym strasznie, bo jak miał wcześniej pobieraną to płakałam razem z nim. Na szczęście teraz za pierwszym razem ładnie poszło. I zapłakał tylko jak było wkłucie. Wyniki też już są. Na szczęście wszystko dobrze:)
Ja też mam to szczęście, że Adam zasypia sam w łóżeczku. Po kąpaniu to nawet lepiej zostawić go i wyjść. Sprawdzamy co 5 minut co u niego i po 10 już śpi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 15:33
NataliaK, monaaa, Galanea, monalisa, evas, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Monalisa naspenwo sie zatrzyma a kiedy wykryli u ciebie ta choroba??
Jestem pełna podziwu ze karmisz piersia
Marcel w brzuszku był spokojny a teraz juz nie jestJa wróciłam od kosmetyczki , w czwartek jeszcze jade na farbe ,jakos tatus bedzie musiał dac sobie rade z małym
nawet zapomniałam ze Marcelek wczoraj skonczył 3 miesiące;) jak ten czas leci:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 15:39
NataliaK, weronikabp, Mucha, Galanea, monalisa, alexast, evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyJa w czwartek mam biopsje i maz bedzie raczej w tym dniu w domu,boi sie ze bede sie zle czula,a korzystajac z okazji moze i ja odwoedze kosmetyczke bo tak jak mialam piekne paznokcie w ciazy tak teraz wolaja o pomoc...
Karola a Franek to taki spokojny... ale w ciazy do tzw "porzygu" sluchalam piosenki z hobbita,wczoraj mu puscilam i zaczelam spiewac to sluchal jak zaczarowany, a na koncu zasnal. Ahh mam chociaz jednego sluchacza mojego swietnego spiewu :pweronikabp, Mucha, alexast, evas lubią tę wiadomość
-
Ja stosuję taką metodę, że w nocy w ogóle do Anny się nie odzywam, 0 przytulania. Tylko taki automat: jedzenie, zmiana pieluchy, łóżeczko. Dopiero koło 7:00 - 8:00 Anna nie idzie spać tylko wchodzi w dyskusje. Rozumiemy się i bardzo nam to odpowiada. Moje dziecko nie zawsze chce przytulania dlatego kiedy ma taką potrzebę to nigdy jej nie odmawiam, nawet jeśli mam ją z tego powodu wyciągnąć do łóżeczka. Ona słucha mnie a ja jej. Czasami Anna da mi święty spokój a czasami ja zmieniam nasze przyzwyczajenia, bo moja córeczka czegoś potrzebuje. U nas tak to wygląda.
Anna była dzisiaj na szczepieniu. Była dzielna i bardzo mi się podobało, że pielęgniarka szczepiła ją u mnie na rękach. Mogłam ją przytulić i nie patrzeć na wbijaną igłę. Niestety... przepuklina wciąż się powiększa i zdecydowałam się jednak na zaplastrowanie.
No i nasza zmora. Waga.3720g. Moja lekarz mnie jednak uspokoiła. Anna wygląda zdrowo, nie jest jakaś wychudzona. Owszem słabo przybiera ale nie jest aż tak poniżej normy. Gdyby przybierała mniej niż 10g. dziennie podjęłybyśmy jakieś kroki ale w tej chwili nie widzi takiej potrzeby.
Ale dobra wiadomością jest to, że zmniejszyło się napięcie mięśniowe.
Cieszę się, że jestem u tej lekarki. Byłam bardzo chorowitym dzieckiem i dzięki jej decyzjom żyję. Teraz mówi do mnie na pani i to bardzo dziwne uczucie. Jak wrócę do Gdańska będzie mi jej brakowało.monaaa, balonik, NataliaK, Agusia2312, weronikabp, Mucha, Galanea, monalisa, alexast, evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Lenka kąpana jest o 18 zaraz potem cycuś tulenie i w 10 minut zasypia budzi sie o 18:30-19 zznów cycus ok 20 minut i spi do 23 potemi znow cycus i pobudka o 3 i znow cycus i pobudka do 5-6 i tu ja biorę do łóżka i tak śpimy nieraz do 11 oczywiście budzi się co 3-4 h na cycusia i spi dalej. A i o 5-6 zmieniam pieluszke. Czasem budzi się co 2 h ale rzadko.
AAguia 2312 SM zdiagnozowano w 2010 roku
Tak patrzę na wasze suwaki i maxie piękne dzieciątkajesteśmy szczesciarami mając takie dzieciaczki.
DeLaCruz, alexast, Galanea, balonik, Mucha, Edyta84, Agusia2312, weronikabp, evas, Martynika, Limerikowo, eta lubią tę wiadomość
-
A my byliśmy dzisiaj na fizjoterapii. Olinek nie ma kręczu szyi
on wcale nie ma szyii ;P Nie trzeba będzie nacinać, ale mały schował szyję i nie chce skręcać głowę w prawą stronę. Gdybym nie zareagowała tak szybko to mogła zrobić się asymetria. Pani powiedziała, że jak na to że miał niedotlenienie to się dobrze rozwija. Pokazała jak z nim ćwiczyć. W sobotę pokaże nam jak go podnosić, kłaść itd. No i mamy zakaz kładzenia małego w bujaczku. Ma leżeć na płasko. Przez to że "nie ma szyi" nie potrafi podnieść tak główki jak powinien i nie trzyma główki jak się go pociągnie za rączki. Teraz wiem co robić i będziemy ćwiczyć ile się da
Monalisa super, że u Ciebie wszystko ok.
Sunset jeśli nas podczytujesz to napisz proszę co u was.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 21:47
Galanea, Mucha, weronikabp, monalisa, evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Monalisa cudownie, że wszystko u Was dobrze!
My też dziś po pierwszych ćwiczeniach. Pani rehabilitantka powiedziała, że z Jasiem nie jest tak źle i szybko go "wprowadzimy". I bardzo dzielny dzisiaj był. Pół godziny ćwiczeń a on dopiero na koniec poplakal że 3 minuty. A potem odleciał w sekundę i poszedł spać, tak był zmęczony tymi ćwiczeniami
Mamy kilka razy dziennie po kilkanaście minut tak ćwiczyć w ramach zabawy. I mam nadzieję że faktycznie szybko się poprawi po tej rehabilitacji.Agusia2312, Galanea, weronikabp, Edyta84, alexast, monalisa lubią tę wiadomość
-
Natalia trzymam kciuki za biopsję. Będzie dobrze zobaczysz
Monalisa życzę duuuuużo zdrowia
Muszko my mamy ćwiczyć szyjkę żeby mógł ją podnosić, bo w tej chwili szyjka się schowała, podnosi ramiona do góry.
Ja siedzę na pupie z nogami lekko podciągniętymi kładę Olka na uda, głowa ma być trochę poniżej kolana, pupcie daje się na brzuch mamy. Swoje ręce układamy w koszyczek i dajemy pod głowę, tak aby małe palce były pod dolnymi kościami główki(tych nad szyją z tyłu głowy). Jak mamy tak ułożone ręce to delikatnie ciągniemy głowę do tułowia tak aby broda dotykała klatki piersiowej.
Wszystkie ćwiczenia wykonujemy na udach. Mały sobie dalej leży (jak z nim ćwiczyłam u pani to mi główkę ciągle przesuwał za kolana i trzeba pilnować żeby ta głowa była przed kolanami). Pupcia na mamy brzuchu, bierzemy nóżki i łączymy stópki i ciągniemy w kierunku głowy można też rączki położyć na stopach i ciągnąć w kierunku buzi. Potem w tej samej pozycji lewą rękę kładę na na lewą część głowy(twarzy) i delikatnie pcham na prawo i jak już główka jest przekręcona to prawą ręką delikatnie ciągnę lewe ramię Olka w dół i potem druga strona. Potem jest takie ćwiczeni, którego nie umiem opisać. Ale ostatnie robi się tak. Podciągasz nogi tak jak przy wcześniejszych ćwiczeniach, z tym że jedna noga jest wyżej (można zrobić to ćwiczenie siedząc na krześle). Kładziemy malucha na uda (w pozycji "przez kolano" tak kiedyś rodzice kładli jak bili po tyłkach ;P)
Kładziemy dziecko na brzuszek. Tułów na nogę która jest wyżej. Broda jest na zewnętrznej krawędzi uda, a nawet trochę poza, tak aby paszki były na zew. krawędzi uda. Ręce wyciągnięte do przodu (pozycja na supermena ;P) jak już tak sobie leży to obracamy głową raz w lewo raz w prawo. W sensie obrót w lewo i ma sobie tak trochę poleżeć ile mu pasuje i potem druga strona. Nawet nie wiecie jak rączki mogą być pomocne. Olek nie chciał głowę obrócić w prawo, ale jak mu pani dała rączkę do buzi to od razu ją przekręcił. Wszystko robimy delikatnie i powoli. Nie wolno się siłować z dzieckiem. Nic na siłę. Jeśli cię to bardzo interesuje to nagram męża jak będzie ćwiczył wieczorem z Olinkiem i mogę wstawić filmik lub linka.Ćwiczenia proste, łatwe i przyjemnie. Niekoniecznie dla małego, ale musi je robić, żeby odkryć, że też ma prawą stronę. Póki co rozwinięta jest lewa strona. Niby wie, że ma prawą rączkę, ale mniej jej używa. A to przez to ,że nie przekręca zbyt często głowy na prawą stronę. No.... to na tyle
przepraszam za tak długi post
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 06:10
monalisa, NataliaK, Mucha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlexast dzieki, od wczoraj mam same chore mysli,nic pozytywnego mi do glowy nie przychodzi,chodze i rycze. Ot tak. Chce juz byc po wszystkim wlacznie z wynikami, cos czuje ze to bedzie ciezko czas. Na szczescie maly jest grzeczny,w zasadzie wczoraj zawodzil moze z pol godziny,ale to takoe marudzenie,kiedy chce sie spac a nie wie jak zasnac. Dzis tez wstal o 8 po calej nocy i zadowolony rozmawia z gremlinem
alexast, Mucha lubią tę wiadomość
-
Hej
Byliśmy wczoraj na drugim szczepieniu. Franuś waży 6900
Ogólnie płakał na szczepieniu ale było ciut lepiej jak poprzednio.
Galanea ja Ciebie wczoraj widziałam na przejściu kołobrzeska / dworcowa?
Monalisa ja cały czas trzymam za wAS kciuki :*
Ostatnio się cieszyłam że Franek całą noc przesypia, teraz się budzi po 3 razyAle chyba znam przyczynę - przebija mu się ząbek
alexast, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatalia wszystko MUSI być dobrze, bardzo bardzo mocno trzymam kciuki!
Słuchajcie puszczam Poli od rana piosenke: Od rana mam dobry humor - Pola ją uwielbia, K rano ją jej zanucił i od tego się zaczęło
evas, NataliaK, alexast, Agusia2312, Mucha lubią tę wiadomość
-
macie rację do tej butelki aventa natural. Ja też nie jestem zadowolona bo po pierwsze ta mniejsza tt jest 150 a w avencie 120 o czym nie wiedziałam bo niby podobne wielkością a nie przyszło spojrzeć na miarkę hehe a mi to może być za mało z czasem
po drugie ciężko myć smoczka no i te mleko słabo do smoka spływa - jak to Karolina zauważyłaś - trzeba w pionie butelkę trzymać. Ja wcześniej z tt korzystałam i były jednak lepsze - tylko, że szybko butelka się zużywała tzn brzydka się robiła i miarka się zmywała.
Nie wytrzymałam wczoraj i kupiłam medela calma i bałam się, że wywalę 6 dych na darmo, ale jestem zadowolona. Smoczek łatwo się myje. mleko ładnie spływa do smoczka, mały ładnie z niej je no i mam nadzieję, że nie zrezygnuje z cycki bo powoli już robił bunty a od wczoraj widzę, że chętniej do cycka powraca już po dwóch karmieniach calmą. Jak dawałam mu w avencie to potem ciężko było z przystawieniem do piersi.
Monalisa masz śliczną córeczkę - cieszę się, że udało Ci się z tym karmieniemżyczę dużo zdrowia i radości z pociechy
Wszystkie mamy śliczne dzieci
Ach zapomniałam się pochwalić - wczoraj miałam ciężki dzień bo małemu brzusio bolał - jednak choroba nas tak szybko nie odpuściła. Cała trójka jeszcze wczoraj pokutowała tzn ja Michaś i Piotruś. Piotruś praktycznie nie spał. Za to jak zasnął o 21:30 to przespał calusieńką noc bez karmienia aż do 6:20 bo zaczął się kręcić to go wzięłam nakarmiłam i spał do 8teraz bajkę ogląda hihi a ja już zdążyłam kuchnię posprzątać i ciasto z Michasiem przygotować do pieczenia, tzn już się piecze - ze śliwkami
Limerikowo, Agusia2312, Mucha lubią tę wiadomość