MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Przeczytałam coś niezwykle wzruszającego i zarazem mocno budującego. Wklejam Wam, bo być może znajdzie się kiedyś ktoś w Waszym otoczeniu komu to doda otuchy tak jak mnie.
Fragment pochodzi z książeczki
Bruna Ferrero „Kółka na wodzie”
Czy zapytaliście się kiedyś siebie, w jaki sposób Pan Bóg wybiera matki upośledzonych dzieci?
Postaraj się wyobrazić sobie Boga, który daje wskazówki swym aniołom zapisującym wszystko w swej olbrzymiej księdze.
„Malecka, Maria, syn. Święty patron, Mateusz”.
„Kurkowiak, Barbara, córka. Święta patronka, Cecylia”.
„Michalewska, Janina, bliźniaki. Święty patron… niech będzie Gerard”.
Wreszcie mówi z uśmiechem do anioła jakieś imię:
„Tej damy dziecko upośledzone”.
A na to ciekawski anioł:
„Dlaczego właśnie tej, Panie? Jest taka szczęśliwa”.
„Właśnie tylko dlatego – mówi uśmiechnięty Bóg. – Czy mógłbym powierzyć upośledzone dziecko kobiecie, która nie wie, czym jest radość? Byłoby to okrutne”.
„Ale czy będzie miała cierpliwość?”, pyta anioł.
„Nie chcę, aby miała nazbyt dużo cierpliwości, bo utonęłaby w morzu łez, roztkliwiając się nad sobą i nad swoim bólem. A tak, jak jej tylko przejdzie szok i bunt, będzie potrafiła sobie ze wszystkim poradzić”.
„Panie, wydaje mi się, ze ta kobieta nie wierzy nawet w Ciebie”.
Bóg uśmiechnął się:
„To nieważne. Mogę temu przeciwdziałać. Ta kobieta jest doskonała. Posiada w sobie właściwą ilość egoizmu”.
Anioł nie mógł uwierzyć swoim uszom.
„Egoizmu? Czyżby egoizm był cnota?”.
Bóg przytaknął.
„Jeśli nie będzie potrafiła od czasu do czasu rozłączyć się ze swoim synem, nie da sobie nigdy rady. Tak, taka właśnie ma być kobieta, którą obdaruje dzieckiem dalekim od doskonałości. Kobieta, która teraz nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że kiedyś będą jej tego zazdrościć.
Nigdy nie będzie pewna żadnego słowa. Nigdy nie będzie ufała żadnemu swemu krokowi. Ale, kiedy jej dziecko powie po raz pierwszy ,”mamo”, uświadomi sobie cud, którego doświadczyła. Widząc drzewo, zachód słońca lub niewidome dziecko, będzie potrafiła bardziej niż ktokolwiek inny dostrzec moja moc.
Pozwolę jej, aby widziała rzeczy tak jasno, jak ja sam widzę (ciemnotę, okrucieństwo, uprzedzenia), i pomogę jej, aby potrafiła wzbić się ponad nie. Nigdy nie będzie samotna. Będę przy niej w każdej minucie i w każdym dniu jej życia, bo to ona w tak troskliwy sposób wykonuje swoja prace, jakby była wciąż przy mnie.”
„A święty patron?”, zapytał anioł, trzymając zawieszone w powietrzu gotowe do pisania pióro.
Bóg uśmiechnął się.
„Wystarczy jej lustro”.
Limerikowo, Mucha, czekajajaca, karolina1990, Galanea, balonik, Agusia2312, weronikabp, Nalka, NataliaK, misia_k1, Edyta84, alexast, eta, Judi2014 lubią tę wiadomość
-
Sunset cudowny kawalek tekstu, dziekuje
mysle ze wszystkim mamom sie przyda, bo wszystkie mamy doswiadczaja pewnych klopotow w zyciu i walcza dla swoich dzieciaczkowWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 10:40
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Piekny tekst. mi zawsze pomaga tresc z pewnej ksiazki gdy umierajacy chlopiec tlumaczy matce zeby nie martwila sie o niego. "Mamo, nie martw sie o mnie, nie odchodze. Bede teraz w armii Pana, wybrano mnie na wojownika Boga a Ty zostalas wybrana na moja matke. Nie kazdy moze byc matka takiego wojownika".
Ja wierze, ze i moj syn jest takim wojownikiem.Galanea, balonik, Agusia2312, Mucha, weronikabp, Nalka, NataliaK, Limerikowo, Edyta84, alexast, madamama, eta, Judi2014 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo i tyle łez wzruszenia nam dziś darujecie dziewczyny, Sunset i Karolina..dzięki za nie, czym byśmy byli bez katharsis..
Dziewczyny piszecie ze Wasze Dzieci zjadają od 120 do 150 a powiedzcie co ile godzin?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 12:13
-
Aż mnie ścisnęło w gardle.. Karolina, Sunset, Wasze dzieci mają specjalną misję a Wy jesteście wyjątkowe.
NataliaK trzymam kciuki żeby kuracja szybko wypędziła wszelkie dziadostwo z Twojego organizmu.
Anna trzyma fason.. Nadal max 80ml. Obsikała dzisiaj pielęgniarkę, na zaklejaniu pępka. Łobuziaczka jedna. To dziecko z zewnątrz jest kopią taty ale charakter ma iście podobny do mojego. To będą ciężkie lata..
Dzisiaj zabieram się za sushi. Kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać, będę robić pierwszy raz. Weronika Ty robiłaś takie smakołyki. Golnij jakąś radę.
NataliaK, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki dziewczyny ponownie,dobre slowo sie ceni
Serio pochlonal wczoraj 300,a dzos 200 ml,niewiem co jest grane,ciesze sie ze ma apetyt ale to jest jakas masakra bo tego nawet nie mozna nazwac glodem. Pogadam z pediatra przy okazji,moze po prostu trzeba by mu bylo dosypywac kleiku ryzowego albonczegos na podobe,bardziej sycacego.
Monika haha dobrefajny sen musial byc
Ale tu dzis wzruszajaco...Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNalka hahah rozbawilas mnie niezle,Franek tez zewnetrznie mezem a charakterek ma moj,a ja sie dziwie ze mam z nim takie cyrki... haha
chociaz dzis bylam w subwayu i moglam spokojnie zjesc a on mi siedzial na kolanach i gadal do mojego dawnegp szefa ktory akurat byl i sie dosiadl,no cudo
Mielismy dzis usg stawow biodrowych i wszystko oki. Na szajnochy rehabilitantka widzi poerwsze sukcesy,kolejna wizyta w kolejny piatek 19 wrzesnia o 10,Martynika i Niesforna a wy kiedy teraz macie?weronikabp, alexast lubią tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Mielismy dzis usg stawow biodrowych i wszystko oki. Na szajnochy rehabilitantka widzi poerwsze sukcesy,kolejna wizyta w kolejny piatek 19 wrzesnia o 10,Martynika i Niesforna a wy kiedy teraz macie?
Następnie znowu środa na 12:00
Chyba znalazłam sposób na Jasia, żeby więcej spał w dzień...
Muszę go zmęczyć ćwicząc z nim tak jak na rehabilitacji! Dwa razy z nim ćwiczyłam już dziś po prawie 40 minut i od razu po zasypia - uwaga - SAM w kołysce w 5 minut
Ma już dziś drugą drzemkę prawie godzinną, a ja zjadłam w spokoju śniadanie, wysprzątałam całą kuchnię, "uprałam" pędzle do makijażu i wstawiłam pranie. No i nawet mogę w spokoju na forum posiedziećWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 13:00
weronikabp, Limerikowo, czekajajaca, alexast lubią tę wiadomość
-
Jak juz tak tu wzruszajaco to wkleje Wam wiersz ktory zawsze mnie wzrusza.
Choć dziś nie mogę Cię dotknąć
A Ty mnie zobaczyć
To mamo kochana ja z góry na Ciebie patrzę
I choć mnie nie czujesz
Buziaków, przytuleń
To dzień ten szczególny tu u nas u góry
Dałaś mi życie mamusiu kochana
I myślę o tym cały czas,od rana
Dziękuję Ci mamo za każde serca mego bicie
za miłość, za uśmiech i krótkie me życie
Za to że czekasz, że o mnie pamiętasz
i w serduszku nosisz nawet dziś, w to święto
Całuję Cię mamo dziś promykiem słońca
Przytulam najmocniej wiatru oddechem
Posłuchj, mamusiu,tak mocno posłuchaj
usłyszysz me życzenia z każdym ptaka śpiewem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 13:11
weronikabp, Limerikowo, Mucha, Galanea, balonik, Niesforna, czekajajaca, Edyta84, Agusia2312, eta, Judi2014 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDawno nie wklejałam zdjęć terrorysty...
\taki jestem dziś zadowolony...
i tak sobie pojem ręce bo przeciez się nie najadłem...
tak się śmieje o 5 rano no bo przecież już się wyspałem...
A tak śpiewam o mleko..
Niesforna, weronikabp, karolina1990, Limerikowo, Mucha, Edyta84, czekajajaca, Galanea, Agusia2312, alexast, madamama, Judi2014, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
NataliaK wrote:Limerykowo myślisz ze to przekarmienie? kurde,on płakał bo chciał jeszcze ... ;/
nie mysle ze przekarmiasz na razie, nie mam takiej wiedzy o schemacie karmienia ;--)), a 1x po 300ml to b duza porcja,moze rzeczywiscie taki big glod sie wlaczyl Twojemu Synkowi?
zreszta kazda mama wie najlepiej dla swej dzidzi