X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam wrote:
    Ja osobiście polecam z kuleczkami tylko nie te ze styropianu tylko takie ala sylikonowe zelowe bo te ze styropianu sie ugniataja i wata tez niestety

    Miriam, a masz może link do poduszki którą polecasz ??

    ggfxf7q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wytestowalam wszystkie trzy z waty dostałam od teściowej styropianowy kupiłam sama bo był tańszy od sylikonowego ale nie podszed mi tak jak i ten z waty i szczerze najlepszy ten sylikonowy teraz żałuje ze odrazu go nie kupiłam ale mąż kupił mi go bo widział jak sie mecze :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż kupił mi go w smyku kosztował 120zl linka nie mam ale postaram sie poszukać tylko w tel trochę niewygodne ale jak znajdę to wkleje :)

    Tusia84 lubi tę wiadomość

  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki wielkie :) jak nie znajdziesz to trudno już wiemy gdzie szukać :)

    Miriam lubi tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonisia wrote:
    Dziewczyny czy wy tez zrobiłyscie sie takie płaczliwe w ciazy???
    Kurde ja potrafie rozplakac sie z byle powodu i łzy jak grochy leca a dzis cały dzien mi smutno i przeplakalam pol wieczoru :/
    Ja kilka razy płakałam jak straż pożarna jechała, jak sobie przypomniałam o czymś wcale nie smutnym itp.:P Czyli tak bez powodu;)

    Welonisia lubi tę wiadomość

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tusia ja mam takiego rogala z sylikonem, tylko zóltego w misie:

    http://allegro.pl/poduszka-walek-170cm-rogal-poszewka-gratis-i3772750917.html

    Tusia84 lubi tę wiadomość

  • fler Autorytet
    Postów: 261 412

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na razie nie mam problemów z pozycją do spania. Na początku było trudno się przyzwyczaić do snu tylko na lewym boku ale już jest ok. Jednak to pewnie dlatego że mój brzuszek jest bardzo mały.

    I znowu wpadli znajomi - normalnie dom publiczny :)

  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też myślałam o tej poduszce, może po świętach sobie zamówię. Bo już nie wiem jak się układać, choć brzuch mi nie odstaje spod mojego tłuszczyku;)

    Dziewczyny: jeśli chodzi o bicie, to jako pedagog również dużo nad tym myślałam. I doszłam do wniosku, że jestem na NIE! Uderzenie dziecka to tak naprawdę nasza słabość, bo świadczy o tym, że nic innego nie potrafimy zrobić. A wszystko inne byłoby lepsze niż bezsensowne uderzenie dziecka. Nie zarzekam się jednak, że nigdy tego nie zrobię, bo być może któregoś razu ta moja słabość właśnie nastanie, nie pomyślę i w nerwach dam tego klapsa mojemu dziecku. Niestety raz dałam już mojej chrześnicy. Ale jak to wyglądało? Dostała w tyłek, a chwilę później siedziała na moich kolanach i płakałyśmy już razem. Wytłumaczyłam jej, że przez to, że nie słuchała tego, co do niej mówię i była niegrzeczna zdenerwowałam się i uderzyłam ją. Powiedziałam jej oczywiście, że bardzo tego nie chciałam i jest mi przykro, że tak się stało. Utuliłam i poprosiłam o przeprosiny i poprawę. Ale pamiętam to do dziś. Sekunda mojej słabości, na szczęście potrafiłam to naprawić rozmową.

    A jakby ktoś miał ochotę przeczytać o tym, jak czują się bite dzieci to przedstawiam ekstremalny przypadek. List Elizabeth Fenimoore do autora książki nt. metod bicia dziecka i dobrego przyjaciela jej rodziców, z którego brali przykład.

    http://www.shantala.pl/mama/RoyLessin-lanie_dzieci.html

    weronikabp lubi tę wiadomość

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • azi Ekspertka
    Postów: 163 381

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam parę dni temu taką poduche/kojec matherhood, jest rewelacyjna :-) przy moich problemach z karkiem i rwą kulszowa sprawdziła się w 100% :-)
    Jedynym poszkodowanym jest mój mąż ;-) bo przytulam się do rogala,a nie do niego ;-)

    Tusia84, weronikabp, Miriam lubią tę wiadomość


    3jgxyx8d08x508h1.png
    l22n6iye5ll34so8.png
    1k3xegz2f74add0s.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w poprzednich ciązach nie miałam męczyłam się i w tej stwierdziłam, że też się przemęczę jednak to chyba jest bez sensu.. a skoro polecacie i macie sprawdzone.. to czemu nie skorzystać

    szczególnie, że pamiętam bardzo silny ból kręgosłupa p porodzie przy karmieniu.. więc może się wtedy też przyda :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2013, 21:16

    ggfxf7q.png
  • Bankierka Przyjaciółka
    Postów: 84 166

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kupiłam dziś krem na rozstępy w aptece z serii Pharmaceris, zobaczymy co to za cudo ;).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bankierka uwielbiam tą serię kosmetyków :) Jeśli będę miała zamiar kupić krem na rozstępy to na pewno wybiorę tej firmy :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja z kolei od zawsze spałam na brzuchu i cholernie ciężko było mi się ( i jest do tej pory przyzwyczaić do spania na boku) w dodatku jak zaczęłam spać na boku to ze względu na to, iż ciało nie jest przyzwyczajone do tych pozycji drętwieją mi uda- takie dziwne uczucie na pewno chodzi o krążenie; myślałam o tej poduszce ale jakoś znalazłam metodę przytulam się jak zwykle do męża ale teraz automatycznie zakładam nogę na niego :P Możliwe, że jak brzuch mi urośnie jeszcze bardziej ( a i tak już jest spory) to wówczas bardziej odczuję potrzebę zakupu tej poduszki? zobaczymy..
    Ja odliczam już dni do Wigilii i do tego co postawie na stole.. najgorsze jest to, że zawsze postanawiam sobie, że zjem wszystkie te pyszności a jak to się kończy? nie daje rady i pełna jestem juz po barszczyku z uszkami, karpiu i sałatce jarzynowej... Może w tym roku będzie inaczej, bo zmieszczę więcej dla dzidzi :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2013, 22:04

  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    To prawda, ludzie zbyt pochopnie oceniają. I ja też nie o takich sytuacjach mówię. A np. o takiej jaka miała miejsce wczoraj, gdy poszłam na pocztę.

    Córka (na oko 4 lata): Mamo, daj mi czekoladkę.
    Mama: Nie.
    Córka: Mamuniu, proszę, daj czekoladkę.
    Mama: Nie dam.
    Córka: Mamo! Daj mi tę czekoladkę!
    Mama: Powiedziałam ci, że nie dam.
    Córka: Daj mi tę czekoladkę, bo jak mi nie dasz... (zaczyna się drzeć).

    Dostała co chciała. Sądzę, że to nie była pierwsza sytuacja, gdy odkryła, że szantaż działa ;).

    Oczywiście, że nie pierwsza :) Regularny szantaż działa najlepiej ;)

    ps. wiem doskonale jak to działa - najlepiej działał jak już byłam nastolatką... Ale świadomość tego co robiłam zamknie dzieciom drogę do takich zachowań, bo mnie to kompletnie nie rusza. A jak mówię nie to zdania nie zmieniam (trochę jak osioł...)

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia84 wrote:
    hehe wiadomo, że pewne zachowania dzieci mogą nas irytować tylko prawda jest taka.. że drzewo trzeba naginać kiedy jest jeszcze małe i się da.. a nie później mama takiego 4 latka płacze i mówi co ona ma zrobić i rozkłada ręce.. niestety często widzimy akcje dzieci ale to rodzice są tu podstawą.. dzieci tylko lustrem :)

    jeszcze tylko wyjaśnię że pisząc "naginać" nie mam na myśli dawania klapsów itd. chociaż jestem ciekawa waszego zdania??

    Ja w dzieciństwie sporo dostawałam i moje rodzeństwo też i jak to się mówi na ludzi wyszliśmy ale ja za każdym razem pamiętam jak dostawałam i sobie mówiłam, że nie zrobię tego mojemu dziecku.. \ pamiętam te emocje ten żal..

    i nie robię.. nie umiem dać klapsa.. za to moja siostra też dużo dostawała pamięta że były klapsy i lanie ale ona tego nie przeżywała tak emocjonalnie jak ja.. każde dziecko inne.. ja nawet pamiętam niektóre sytuacje gdzie stałam dokładnie w co byłam ubrana i czym i ile dostałam..


    Wiesz, ja nigdy nie dostałam, ale jak patrzę z perspektywy na swoje zachowanie to czasem powinnam dostać ostry wpier... może szybciej by mi rozum wrócił :)

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi2014 wrote:
    To się jeszcze okaże:) Najłatwej tak mówić, gdy nie ma się swoich dzieci. Po porodzie nagle okazuje się, że nasze dziecko to też nie jest żaden aniołek a my o dziwo nie mamy tyle samozaparcia ani SIŁY na to, żeby coś z tym zrobić...
    Gdy po nieprzespanej np nocy, bo dziecko jest chore, trzeba rano wstać, umyć siebie i dziecko, zrobić śniadanie dla całej rodziny, posprzątać z dzieckiem na plecach, bo przecież ono za żadne skarby nie chce siedzieć samo w pokoju i się bawić, trzeba lecieć po zakupy(z dzieckiem- szykowanie dziecka na spacer zimą to min 20 minut- zanim ubierzesz siebie to dziecko z nudów już się w połowie rozbierze albo zamoczy rękę w wodzie, która stoi dla psa lub zacznie jeść jego karmę), trzeba zacząć robić obiad, w międzyczasie nakarmić znów dziecko, bo od rana zgłodniało- wtedy chwila na kawę. Już chcesz usiąść, gdy dziecko pokazuje, że akurat zrobiło kupkę. Odkładasz kawę, biegniesz umyć pupę małemu, ubierasz go, chcesz usiąść gdy okazuje się, ze dziecko porysowało ściany. Idziesz po szmatę- czyścisz, siadasz do zimnej kawy- ale co to- przecież zostawiłaś kawę na widoku dziecka i ją oczywiście rozlał na siebie i dywan. Szmata, przebieranie dziecka- w biegu bo nagle przypominasz sobie, że obiad chyba się już zjarał. Zaglądasz do kuchni- rzeczywiście. Nie masz czasu nic więcej zrobić- masz wizytę u lekarza. Oczywiście nie ma chetnych, żeby zająć się Twoim dzieckiem więc ciągniesz go ze sobą, głodna i wykończona. W poczekalni dziecko marudzi, bo jest zmęczone czekaniem w kolejce. Zaczyna więc biegać, denerwując tym inne, nie mające jeszcze zobowiązań pacjentki. Masz wybór- gonić je uspokajać, czym jeszcze bardziej je wkurzysz, bo przecież jest zmęczone i zaraz zacznie jeszcze bardziej broić czy posiedzieć i skorzystać z chwili odpoczynku, bo od 2 lat miałach ich....3. Wybierasz to drugie. Po wizycie wracasz do domu z wykończonym dzieckiem pod pachą i zjedlibyście coś, ale przecież obiadu nie ma...A do wieczora tyle czasu...
    Więc dziewczyny- przyszłe mamy, nie bądźcie takie zadziorne i tak nastawione do dzieci, bo same zobaczycie jak to jest. Najłatwiej jak oceniać i krytykować kogoś, nie mając pojęcia jak to jest...


    a wg mnie to jest jakiś taki zwyczajny dzień - dzień jak co dzień niestety (dlatego jak wróciłam do pracy to wreszcie zaczęłam odpoczywać) ;)

    ps. dobrze napisane :)

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do rogala - polecam motherhood, jest wytrzymały, ma prawie połtora roku i nic mu nie jest. Póki co go nie używam, bo śpię na brzuchu (nadal :) ), ale mój mąż codziennie się do niego przytula :) po ciąży służy do karmienia, a jak dziecko zaczyna siedzieć to jako odbojnik ;)

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale monolog! :)

    Martynika lubi tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 20 grudnia 2013, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a tak mi się przypomniało - wcześniej toczyła się rozmowa dotycząca książek - polecam "Miasto poza czasem" Enrique Moriel, o ile ktoś lubi historie o wampirach :) Dziś biorę się za Goralenvolk - podobno warta poświecenia czasu (waży chyba z 3 kg ;) )

    Agusia2312 lubi tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • Niesforna Autorytet
    Postów: 746 1327

    Wysłany: 21 grudnia 2013, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytałam bardzo dużo opinii o tych kojcach do spania w kształcie litery C.
    Mnie praktycznie od początku dokucza kręgosłup bo mam przepukline ledzwiowa :-(
    Najlepsze opinie miał kojec Motherhood, więc o taki poprosiłam na prezent gwiazdkowy :-)
    We środę dam znać po pierwszej nocy czy rzeczywiście jest taki rewelacyjny.
    Ale nie znalazłam opinii ze ktoś byłby z tej poduchy niezadowolony... Nie jest to mały wydatek bo tej firmy na allegro kosztuje ok 150 zł, ale podobno wytrzymuje kilka lat. A po ciąży służy do karmienia malucha.

    km5shdgeq6lxrwmj.png
‹‹ 154 155 156 157 158 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ