MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
My już po szczepieniu...
Pani doktor stwierdziła, że skoro wszystkie badania ok, osłuchowo ok, gardło czyste to możemy szczepić.
Poza Rotarixem ze względu na te kupy, a to w końcu szczepionka doustna więc mogłaby być nieskuteczna, jeśli "za szybko z kupą ucieknie"...
Stwierdziła, że przy dobrych wynikach takie kupy są albo od ząbkowania (Jaś ma rozpulchnione dziąsełka), albo to od mojego mleka. Muszę odstawić więc białko, żeby sprawdzić czy to to. Poza tym nadal mamy brać probiotyk i jeszcze jakiś lek w saszetkach do rozpuszczania w mleku.
Zobaczymy, czy to coś pomoże. Jeśli nie to będziemy szukać dalej. Od 1.10 mam w końcu dla Jasia już abonament w Lux Med, więc jeszcze tam uderzę do jakiegoś pediatry.
A po szczepieniu Jaś marudny jak zwykle. Okład z sody na nóżki zrobiony, gorączki nie ma, ale tylko na rączkach przy mamusi chce być - po pierwszym szczepieniu było to samo. Więc dziś mnie czeka ciężki dzień...Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Ignacy słucha pipi pończoszanke na audiobooku, a ja zrobilam tartę z kurkami i serem pleśniowym
dziś całkiem grzeczny ten mój synek
Natalia mój to też taki mały Żarłok. co 3 godziny je 160 ale wydaje mi się że powoli muszę mu dawać więcej bo się zaczyna domagac. ale raz już wciągnął 220 ml na nocevas, Limerikowo, NataliaK, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Niesforna no to życzę siły na zbliżający się wieczór i noc..
Karolina wcześniej pytałaś czy podawać probiotyki jak w mm masz. ja jestem zdania że przy Waszych problemach z kupą warto. bo na pewno nie zaszkodzisz dziecku a tylko możesz pomóc. dawaj tak jak na ulotce. to są bakterie tworzące florę fizjologiczną która u niemowląt jest nie w pełni jeszcze wykształcona więc dla dziecka tylko korzyść.
jak Ci sie już kiedyś unormuje ta kupa to wtedy nie musisz dawać.
ja bym tak zrobiła.Limerikowo, Niesforna, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Aisak wiesz,ze dzis myslalam zeby puscic za Toba list gonczy?!
Madamama ja tam jestem przesadna!wszystkie pobrania krwi i wyniki zarazem robilam na Tarchominie i byly zle. Teraz w piatek jade na kontrolne wyniki i jade na Inflancka,jestem przesadna i uwazamnse tarchomin przynosi nam pecha
Weronika moze tu odczytasz,bo wykasowalas mnie ze znajomych na fb,tak jak Ci pisalam ja nie staje po niczyjej stronie,nie jestem obronca ucisnionych i nie przezywam wszystkiego tak jak niektore kobietki. Tobie zycze wszystkiego dobrego,przykro ze z powodu tego ze nie stanelam w niczyjej obronie,tak mnie potraktowalas,ale spoko,przezyjewszystkiego dobrego dla Ciebie,Poli i meza. Zdrowka i szczescia! Szkoda ze Cie nie ma juz tu,sluzylas fajnymi radami i milo bylo ogladac Pole jak sie rozwija,ale nikogo na sile ne zrobimy szczesliwymi. W kazdym badz i razie nie chcialam Cie niczym urazic,zreszta nikogo tu tez nie chce,chociaz czasami ktoras podniesie mi cisnienie jak narzuca mi swoje zdanie,taka o jestem,nerwowa mamuska,ale dalej jestem zdania ze to tylko forum,nic wiecej. Powodzenia!
No i same widzicie,czlowieka nie ma,wyrazi swoje ogolne zdanie i jeszcze zjebe dostanie ze nie stanal w obronie bo nie czuje takiej potrzeby... yhhh ja sie chyba nigdy nie naucze.
Franek wraca chyba do formy,wciaga co 2 h 180 ml mlesia
Zaskakujące to, co piszesz, cała ta historia jest strasznie rozdmuchana, ten poziom emocjonalny nie jest mi bliski i nie bardzo to wszystko rozumiem, a już na pewno nie ogarniam reakcji Weroniki, które opisujesz...
Ale też nie powiem, żebym się jakoś szczególnie przejmowała. Weronika jest dorosłą osobą - taką decyzję podjęła, tak niech będzie. Jak sama napisałaś - to forum, nic więcej, rwać włosów z głowy nie będę z powodu jej nieobecności, chociaż naprawdę zadziwia mnie takie zachowanie u dojrzałej (chyba najstarszej z nas wszystkich) kobiety.
Super, że z Frankiem coraz lepiej, musiał szybko odbić. Jest silnym chłopakiem, poza tym dość już tych problemów. Jaką decyzję podjęłaś odnośnie pogrzebu... ?
Madamama, zagoisz się porządnie i będziesz latać z Ignasiem, daj sobie czas na rekonwalescencję. Ostatecznie czas z dzieckiem spędzać możesz tak, czy inaczej, tyle, że inne ręce trochę ponoszą ten słodki ciężar.
Nas dopadło ząbkowanie pełną parą, rany, Natalia, już wiem, co miałaś na myśli, gdy pisałaś, że to gorsze od wszelkich kolek i innych dziadostw... Artur jest niemalże non stop marudny. W nocy temperatura, ale nie wiem dokładnie ile, bo miałam dziadowy termometr bezdotykowy, który pokazywał mi temperatury od 37,3 do 38,3! Rano wysłałam męża po termometr Brauna do ucha, wydaliśmy trochę na niego, ale już widzę, że dużo lepiej mierzy.
Byliśmy też rano u lekarza - żeby się upewnić, że to "tylko" ząbki. Osłuchowo ok, katar jest, ale może być od ząbkowania, pokasłuje przez ślinę. W razie temperatury podawać pedicetamol. Podałam teraz, bo widzę, że małego boli jak diabli, chcę zobaczyć, czy to mu ulży, żeby się przespał na trochę (mąż właśnie z nim siedzi), ale przecież przez cały okres ząbkowania nie będę mu pedicetamolu podawać.... Czy to tak już będzie do ostatniego zęba? :>Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 17:20
madamama, evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Z cyklu: robię inne rzeczy z Ignasiem (czytaj: nie noszę)
Oczywiście, musieliśmy sobie trochę pomóc, bo Iggie chciał koniecznie napić się okiem, a potem nosem. Ale wyszło! Napił się!Pajacyk też się napił i bodziak, chyba nawet więcej niż Ignaś.
Dziewczyny, ja wiem.. Ja już się po prostu zmęczyłam tym pechem. A i mąż też wcale zachwycony nie jest. Chyba mnie trochę obwinia, tak między wierszami. Nawet mu się nie dziwię, non stop coś mi jest i nie mogę się normalnie zająć dzieckiem, a przecież takie są społeczne oczekiwania. Chwalę sobie tylko nianię, bo naprawdę, odpukuję, ale trafiła mi się bardzo fajna pani.
Dopiero teraz zauważyłam, że Weronika się wypisała. Szkoda, bardzo niefajnie. Konflikty są normalne w skupiskach ludzi, zwłaszcza anonimowych. Weronika, jeśli to czytasz - szkoda mi będzie już nie wiedzieć, co słychać u Poli. Przemyśl to jeszcze raz.
NataliaK - myślisz, że powinnam zwiać z Bielańskiego?Cieszę się, że Terrorysta już w domu. Mówiłam Ci, że wyjdzie raz dwa, jak mu się znudzi chorowanie
Zdrówka dla Jasia, bezbolesnego ząbkowania dla Artura!
Karolina - gratuluję kupki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 17:28
Martynika, eta, NataliaK, Limerikowo, Niesforna, evas, Agusia2312, MonikaS, Nalka, Galanea, alexast lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLimerykowo ja robilam lyzke sody na szklanke wody,czy jakos tak. Pomaga w bolu
Martynika,Weronika jest bardzo dojrzalą osoba i jakby nie patrzec bardzo ja lubie dalej,naprawde mialam z nia swietny kontakt,ostatnio nawet rozmawialysmy telefonicznie i nie moglysmy sie nagadac,relacjonowalam jej porod prawie na zywo,wszystkie klopoty Frankowe,wszystkie rady,uwazam ze jest madra kobietka,z tego powodu jescze bardziej mi przykro. Ale tez nie jestem z tych osob co by bronily na kazdym kroku,tym bardziej ze meczy mnie takie cos,po prostu ja mam swoje,kazdy swoje.Mamy podobne charaktery,bardzo porywcze z tego co zauwazylam,ale sadze ze bardzo ja urazilo kilka kwestii i nazbieralo sie,stad ta decyzja. Wiecej nie komentuje bo uwazam temat za zamkniety. Szkoda tylko bo bardzo sie z nia zzylam,przynajmniej w mojej ocenie. To bylo chyba jednostronne.
Z Franitem musi byc ok,innej wersji nie zakladam,dosc problemow i schodkow pod gorke,czas na relax
Odnosnie pogrzebu coz...chcialabym byc z nimi,tym bardziej ze jest to przyjaciel od urodzenia praktycznie,na dwoch ppgrzebach nie bylam(zmarla im juz 2 dzieci)z przyczyn takich ze pracowalam,powinnam teraz jechac. Ale..no wlasnie jest to ale,po tym szpotalu jestem totalie rozbita,musze dojsc do siebie,przezywam smierc Julki bardzo,cala nasza rodzina jest naprawde w zalobie,nie ma dnja zebysmy nie rozmawiali na ten temat ale...znow to ale. Raczej nie pojedziemy. Po prostu czuje ze moge byv marnym wsparciem bo bede ryczec jak glupia a oni oczekuja ze bede twarda i ich bede podtrzymywala na duchu i stawiala do pionu, jak zawzze. Przy pierwszej sepsie Juleczki bardzo ich wspieralam i nie pozwalam myslec zle,teraz z reszta tez,jeszcze 3 godziny przed smiercia,rozmawialam z jej tata i mowilam ze pomoge zprganizowac w poniedzialek transport medyczny do Cemtrum Zdrowia Dziecka w Warszawie,ze maja sie nie zalamywac bo damy rade,przejdziemy to. Ale .... babki strzelil. Do piatku jeszcze troche czasu ale nie sadze zebym zmienila zdanie. Zaprosze ich po pogrzebie,po tym wszystkim,narazie zgloszona zostala sprawa do prokuratury,byc moze bedzie w tv,jesli adwokat sie zgodzi,musi byc to naglosnione,zeby kazdy wiedzial co sie dzieje w tym szpotalu,zeby ustrzec innych.Limerikowo, evas, Agusia2312, alexast lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOddzielny ppst zeby byl bardziej zauwazalny:
Ogloszenie parafialne
Czy komus z Wawy i nie Wawy (calej Polski w sensie)przydadza sie pieluszki baby swimmer?huggies. Przedzial do 9 kg. Mi sie nie przydadza niestety,zuzylam jedna. Jak ktos ma chetke to prosze uprzejmie,oddam.
-
Limerikowo wrote:Niesforna napisz prosze cos wiecej jak bedziesz miala oczyw czas na temat tego okladu z sody po szczepieniu, dzieki
I chyba działa na ten ból nóżek, bo Jasio tak wierzga nogami, że go na pewno nie boli
I albo się śmieje, jak przy nim siedzę i się bawię, albo krzyczy jak mu się już znudzi i na ręce chce.
Ohhh Ty mój biedny kręgosłupie...eta, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Oddzielny ppst zeby byl bardziej zauwazalny:
Ogloszenie parafialne
Czy komus z Wawy i nie Wawy (calej Polski w sensie)przydadza sie pieluszki baby swimmer?huggies. Przedzial do 9 kg. Mi sie nie przydadza niestety,zuzylam jedna. Jak ktos ma chetke to prosze uprzejmie,oddam.
A teraz kupiłam kółeczko baby swimmer i Jaś będzie "pływał" w wannieNataliaK, evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiesforna wiesz,ja niewiem czy zaszczepie dalej Franka. Tzn wiem pewnie ze zaszczepie,moze odwleke to dalej,ale jestem pewna ze te sczepienia nie dzialaja do niego do konca dobrze. Z drugiej strony wiem ze powinno sie szczepic ale pp prostu teraz sie panicznie boje. Po pierwszym byly problemy i teraz to juz gigantyczne problemy, jakbym zasczepila go w stanue glebokiej neutropenii to nie chce nawt myslev co by sie dzialo. W badaniu "macanym" tego nie stwierdza przeciez,bo dziecko wyglada na zdrowe.
Karolina ciesze sie ze po hippie lepiej. Te kropelki probiotyczne mozezz dawac nawet w zmniejszonej iloscibo tez z kolei zeby nie przegiac palki w druga strony bo Oliwia dostanie lekko mowiac z obstrukcji pospolita tzw sraczke
Frankowi juz nie daje bo zwawo wali 2-3 klocki,wiecej nie chce,bo musialabym siedziec z nim w domu bo zawzze musze tylek pod kran wsadzac bo az po pachi
Yhh 13 pazdziernika mam wstepny termin obrony podwojego mgr i podwojnego inz a ja daleeeeeeko w polu. Wiem jak to wyglada w praktyce bo juz mialam 3 obrony,ale zawsze sie boje :p Haha,smialam sie ze zabiore Franka,to moze mnie nie beda meczyc tak mocno
Niesforna no niestety ja odpuszczam,troszke sie boje,ale zabawa jest przednia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 18:05
Agusia2312, eta, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Natalia, jako osoba ktora stracila dziecko, powiem Ci ze ja nie oczekiwalamod nikogo pocieszen bo kazde pocieszenie jest w tej sytuacji glupie i nie na miejscu. Jakkolwiek dziewnie to zabrzmi, "milo" bylo widziec ze ktos to ze mna wspolodczuwa
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Oddzielny ppst zeby byl bardziej zauwazalny:
Ogloszenie parafialne
Czy komus z Wawy i nie Wawy (calej Polski w sensie)przydadza sie pieluszki baby swimmer?huggies. Przedzial do 9 kg. Mi sie nie przydadza niestety,zuzylam jedna. Jak ktos ma chetke to prosze uprzejmie,oddam.
A jaka powinna być temperatura wody w basenie dla takiego szkraba?
-
Natalia, tak się zastanawiam, czy te problemy Frankowe to nie były właśnie po szczepieniu. Może na razie odłóż trochę w czasie kolejne dawki, niech Franio się wzmocni.
Wiecie że ja jestem przeciwniczką szczepień, ale szanuję to, że inni mają odmienne zdanie. Choć pracując w branży dziecięcej, przez 4 lata nasłuchałam się o przeróżnych powikłaniach. -
karolina1990 wrote:co do Oliwii to ulewa jak ulewala i brzuszek ja pobolewa ale mysle ze to od zmiany