MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalia u mnie Jaś jakoś w miarę znosi te szczepienia, poza tym, że jest strasznie marudny i płaczliwy. I cały czas muszę go nosić na rękach...
Dziś od 18 non stop na rękach, co zasnął go odkładałam to zaraz ryk. Dopiero udało mi się go odłożyć do kołyski i śpi. Ale nie wiem jak długo, eh...
Dlatego jem szybko kolację (dopiero teraz), szybki prysznic i do łóżka.
A co do jedzenia, to Jaś zaczął tak się wiercić przy piersi... Co chwila odrywa się od cycka, potem zaraz sam szybko próbuje znowu złapać, to ciągnie mnie za sutka! (masakra), patrzy się na mnie i się śmieje
A znowu jeśli chodzi o spanie to odkąd nauczył się podnosić główkę podczas leżenia na brzuszku, to już tak nie śpi. Teraz jak tylko go przeloze na brzuch to od razu głowa do góry. A wcześniej bardzo lubił tak spać, ale teraz chyba leżenie na brzuszku z czymś innym mu się kojarzyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 22:41
Limerikowo, eta, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
evas wrote:My za jakies 3 tygodnie wybieramy się na weekend do hotelu z aqua parkiem, nie wiem czy zdecyduję się na kapiel małego. Dam znać wieczorem, muszę pogadać z S. czy Bartuś będzie pływał.
A jaka powinna być temperatura wody w basenie dla takiego szkraba?
my do kapania w big wannie malej ze mna temp powietrza mamy 24-24 a wody 37Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 22:12
evas lubi tę wiadomość
-
My dzisiaj z Gabi na szczepieniu byłyśmy i nie wierzę po prostu ona waży już 6690g i ma ok 65cm szok ma dopiero 3,5miesiąca wygląda jak 5/6miesięcznie dziecko
A urodziła się 3170, jest tylko na piersi i widać, ze lubi sobie zjeść bo w nocy ostatnio budzi się co 2 godziny 24, 2, 4, 6 o mamo ciekawe jak będzie dzisiajWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 22:34
alexast, eta, Limerikowo, Galanea, evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Ja nawet tej kłótni nie komentuję. Szkoda, że tak wyszło jak wyszło.
Przepraszam, że nie skomentuję waszych wpisów, ale dużo tego, a ja (o dziwo) jestem rozchwytywana (odkąd mąż wyjechał) i czytam po łebkach, a że mam sklerozę nie pamiętam co komu miałam napisać. Oczywiście obiecuję poprawę
Maść dzisiaj odebrałam, bo wczoraj nie była gotowa, więc od dzisiaj smarujemy siusiaka.
Tak chwaliłam Hippa, a tu lipa... wczoraj i dzisiaj zero kupy widocznie taka natura mojego bobasa, a może się jeszcze poprawi
Dzisiejsza fizjoterapia była super. Mały trochę się powściekał, a pod koniec zasnął iiii śpi do teraz. Pani była z niego zadowolona, powiedziała, że zrobił postępy
Ja jestem zmęczona jak koń po westernie. Miałam jutro odpocząć, ale nici z tego. Jutro kolejny dzień pełen atrakcji...
Dzisiaj mi już kręgosłup do tyłka wchodzi. Boję się, że lada dzień i mnie przyblokuje i będzie płacz. Jutro muszę trochę przystopować.
Życzę wam miłej i spokojnej nocki
zapomniałam napisać, że Oluś od soboty chwyta zabawkiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 22:55
eta, evas, Agusia2312, Mucha lubią tę wiadomość
-
nio i ja po fryzie
niestety mala dostala histerii po 20min jak pojechalam i byla czerwona goraca linia telefoniczna z mezem, juz mialam rezygnoiwac z fryza i wracac do domku slyszac placze corci w tel
uratowalo meza i Lole od placzu autko-moj pomysl by ja, przywiozl do fryza i tyle, jednak maz pojechal do Birdhilla miasteczka obok i Lola zrobila chrr, mimo glutkow z nosa i ust dotarlo do niej ze mamki nie tu i tata bawi inaczej
maz stwierdzil ze te 2h wieczorne bylo jak caly dzien i ze mimo, iz Lola przewinieta i nakarmiona "wyla w nieboglosy"
no po fryzie mnie poznala i zacieszala
czesto bawimy sie w lustro: pomachaj dziewczynce w lustrze, a co to za dziewczynka tam?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 23:05
Galanea, evas, Agusia2312, alexast, AISAK, Tusia84, Martynika, Mucha, eta, Nalka lubią tę wiadomość
-
Limerikowo Twoję dziecię ma dziś fajny wiek: 3-3-3
mój Piotruś dzisiaj prawie w ogóle nie spał i teraz też zasnął dopiero niedawno - bo w sumie ze sklepu późno wróciliśmy to temu. W każdym razie czyżby ten cały skok? bo od wczoraj je po 150 a jadł po 120. Dzisiaj maruda i spać mimo, że chciał to nie mógł zasnąć...
a propos tego karmienia - u mnie z butli ładnie je, ale jak cyckę dać to bawi się w a kuku. Bierze cyckę do buzi za chwilę puszcza i bardzo dynamicznie do mnie głowę odwraca z wytrzeszczonymi rozśmianymi oczami i uśmiechem na całej twarzy i tak powtarza kilka razy jakby robił a kuku a bo i chyba robi bo podłapał, że ja mówiłam wtedy a kuku i mu się spodobało. A ja durna się na początku śmiałam i cieszyłam jak głupi do sera a teraz mam problem bo nie mogę nakarmić bo mu się z tym kojarzy zamiast z jedzeniem. W nocy tylko ładnie z cycki zajada bo robi to na śpiocha. W dzień czasami mi się uda z cycki to zje góra 40-50 i dalej to już czeka na butelkę. LeńWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 23:15
Limerikowo, Galanea, eta lubią tę wiadomość
-
alexast wrote:Ja nawet tej kłótni nie komentuję. Szkoda, że tak wyszło jak wyszło.
a dalej poszlo juz samo, z poprzednich zaleglosci scierania sie pogladow na forum
i od forum czasem trzeba odpoczac jesli sie czlowiek czuje swiatopoglądowo niereprezentowanyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 23:12
evas, eta lubią tę wiadomość
-
jak wiadomo ile ludzi tylko opinii i poglądów i trzeba troszeczkę na luz brać i pamiętać, że nie można narzucać nikomu swoich poglądów bo każdy ma inne doświadczenia, upodobania, zachowania itd charaktery też mamy różne, wrażliwość. Nie można wszystkiego odbierać tak osobiście bo przecież nie znamy się na tyle dobrze, żeby móc się nawzajem oceniać... ale po to te forum tu mamy żeby dzielić się tymi doświadczeniami, poglądami i pomysłami na wychowywanie swoich pociech, nie wszystko nam musi się tu podobać.
ja też się zdziwiłam, że z tak błahego tematu wyjdzie taka nie wiadomo czemu dyskusja. Żebym wiedziała to bym nawet o prasowaniu nie wspomniała już wiele razy zresztą na ten temat rozmiawiałyśmy tutaj - o prasowaniu, czy trzeba czy nie trzeba, która lubi a która nie i jakoś obeszło się bez zgrzytów hihi a były przecież i poważniejsze bardziej drażniące tematy i jakoś było ok - stąd te moje zdziwienie obrotem dyskusji
to i ja musiałam swoje 3 grosze wtrącić ale juz nie kontynuujmy tej bezsensownej dyskusji...
MagdaO jak nas podczytujesz daj znać co tam u WasWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 23:29
evas, Nalka, Mucha, Limerikowo, eta lubią tę wiadomość
-
Ja juz dawno cześć wkładki zdemontowalam. Mam fotelik Maxi Cosi CabrioFix i tam wkładka składa się z 2 części. Jedna to ta pod pupę, żeby dziecko nie wpadło za bardzo, a druga to ta wokół głowy i tej właśnie już nie używam. Małemu było już ciasno.
Galanea, eta lubią tę wiadomość
-
Natalia, oczywiście, zajrzę do badań i wszystko Ci opiszę, tylko trochę się odkuję po nocy... Artur budził się co 45 minut, głównie z krzykiem, te zęby nas wykończą... daj mi chwile .Napawam się teraz ciszą, bo wczoraj przyszła karuzela Tiny Love z projektorem w prezencie od mojej siostry i Artur gapi się w nią jak sroka w gnat, zapomniał na chwile o dziąsłach.Wybawienie ta karuzela.
Co do cyrków przy jedzeniu, to Artur często robi to samo przy piersi, więc to chyba taki wiek po prostu, bo przepływ mam dobry, nacisnę lekko i sika .Niesforna, Limerikowo, Galanea, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Galanea wrote:Orientujecie się, kiedy można przestać używać wkładki dla noworodka do fotelika samochodowego?
Ja też wyjęłam ale odwrotnie do Evas bo część która znajduje się pod pupą w opisie fotelika było zaznaczone do jakiej wagi i wzrostu stosuje się wkładkę pod pupę i Gabi już przekroczyła więc zabraliśmy ja mam fotelik BeSafe iZi GoGalanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas tez pobudka o 5 i nici ze spania a w nocy byly 4 pobudki ehhh a kiedys bylo tak dobrze i tylko jedna ;-((
Martynika spoko,daj cos to mozesz na priv jak nie chcesz tu.
Kirde jak nie urok to...katar!Franek ma katar! Noszzzz...kuuuuurde! Dzwonilam do lekarki i moze to dalsza czesc wirusa albo zlapal katar po prostu,przezroczysty,niewiele go ale jak kicha a dosc czesto kicha to pod nosem ma gluty. Ja sie kiedys wykoncze,serioLimerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Kurcza a moja Gabi na na nóżce odczyn czerwony dosyć spory po szczepieniu wczorajszym.. trochę się niepokoję bo wcześniej nie miała po pierwszym szczepieniu czegoś takiego i moje starsze dzieci też nie miały nigdy.
Jak u Was to wyglądało?? czy może lepiej udać się do lekarza. -
Natalia, spoko, napiszę tu, ale teraz z kolei Artur wisi na cycu, co w ostatnich dniach mógłby robić 24h/dobę i to mu chyba najlepiej pomaga... o ile właśnie przy tym cycku nie tańczy.Co do kataru, to lekarka mi powiedziała, że może też towarzyszyć ząbkowaniu.
Tusiu, nie wiem, co Ci poradzić, my w ogóle tych szczepień jeszcze nie mieliśmy, jak dobrze pójdzie, to szczepimy się 8.października.