MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
evas wrote:Alexast, mój Michał jak był malutki to tez miał problemy z kupą. Ale po marchewce było jeszcze gorzej, natomiast samo jabłko było ok. Przez bardzo długi czas Nie dostawał marchewki. W końcu marchew i ryż podaje się przy biegunkach.
No ale może Olinek inaczej reaguje. Trzeba podawać po jednym składniku i obserwować.
O widzisz tego nie wiedziałam. Dokończę marchewkę i spróbujemy jabłko.
Agusia to tak jak u mnie pobudka o 6tej i koniec spania do 10tej. Potem śpi niecałą godzinkę i dalej zabawa. Ale się fatalnie czuję. Nienawidzę kataru. Neoangin trochę podleczył gardło ale nie wiem co jest dobre na katar.
Paula - spokojnie nie denerwuj się, każde dziecko w swoim tempie mój już próbuje niestety nie tak jak powinien. Ale Olinek nic nie robi jak powinien
Co do pupy to my mamy tą mieszaną maść z apteki i dzięki niej siusiak prawie normalny i pupa przy okazji też. Na początku używałam linomagu. Potem alantan, neodox, bepanthen. Powiem szczerze, że na czerwoną pupkę Olinka nic nie pomogło. Maść z apteki i linomag.
Czy wasze pociechy też mają taką wrażliwą skórę? Tzn jak przejadą palcami po budzi to się od razu robi czerwony ślad?evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
karolina1990 wrote:3 pampersy na godzine?! raaany... Alexast, u nas kupa co 2-3 dni, widac taka natura. poki nie placze przy kupce to dam na luz
zasikac to potrafi te biale pamperki premium one nie trzymaja tak ok jak zielone i z dala od ciala siuskow
a jak sie regularnie zmienia to przy upalach jakie byly w Pl pupy odparzonej nei mielismy ani razu :--)) -
karolina1990 wrote:wlasnie tez pomyslalam ile kasy idzie na te pieluchy. Ja w upalach zmienialam tak jak teraz, co ok 3-3,5 godziny i pupa nigdy nie miala odparzen. na noc ma tez tylko jeden pampers. czesciej zmienialam tylko dade gdy kupilam na probe
-
Paula222 wrote:A mój się nie przewraca ani z pleców ani z brzuszka Zaczynam się martwic...
Zupełnie nie masz czym, rehabilitantka mi powiedziała, że taki "książkowy" czas na przewroty to 4-5 - 5 miesięcy . A i tak wiadomo, że mało które dzieci są książkowe i każde idzie we własnym tempie .
My też zmieniamy pampersy co ok. 3-3,5h w ciągu dnia, a w nocy od ok. 20:30 do ok. 5 jest jeden. Fakt, że rano dość mocno pełny, ale nie zmieniam go wcześniej, bo Artura to wybudza dużo bardziej, niż spanie z zasikaną pieluchą, a i tak pupa od takiej nocy podrażniona nie jest .
Hehe, Paula, z takim złotym-śpiącym Frankiem to nic, tylko drugie robić . Artur sobie dzisiaj pierwszy sen znowu skrócił do 3h, potem 2h, 2h i 1,5h, ale nos miał zapchany jak nie wiem co. Swoją drogą ciekawa jestem, jeżeli ten sen jednak mu się nie wyreguluje, to jak będę dawała w ciąży z takim nocnym markiem, a jednocześnie rannym ptaszkiem...eta, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Martynika dzięki, poprawiłaś mi humorek Ok poczekam aż skończy 5 miesięcy, jak nie będzie się przekręcał to pójdę z nim do lekarza... W sumie ma jeszcze 3 tyg na naukę, a dla takiego dziecka to kawał czasu
Od czego zaczynacie uzupełnianie diety? ( bo wczoraj pytałam ale chyba nikt nie odpowiedział ). Bo u mnie ziemniak nie przeszedł, odruch niemalże wymiotny... Kupiłam słoiczek przecieru jabłko- marchewka, nie wiem czy mu dac czy najpierw samą marchew spróbowac...eta lubi tę wiadomość
-
Galanea wrote:AISAK, u mnie to samo. Przed chwilą aż parsknęłam śmiechem, bo kładę Zosię do łóżka a ona mój długi włos ma przyklejony pod nosem niczym długie wąsy. Wyglądała jak amant
Zosia z wąsem musi wyglądać uroczoPaula222, Galanea, eta lubią tę wiadomość
-
alexast wrote:
Czy wasze pociechy też mają taką wrażliwą skórę? Tzn jak przejadą palcami po budzi to się od razu robi czerwony ślad?
też tak ma Ignacy, czerwony ślad który po mniej więcej kilku godzinach znika.
Paula - mój Ignacy jakiś czas temu (chyba ze 4 tygodnie temu) przekręcil sie kilka razy z brzucha na plecy, bo mu mega nie pasowało leżenie na brzuchu, a teraz leżenie na brzuchu jest bardziej okej i chyba stracił motywację na przekręcanie się, bo zupelnie nic się nie dzieje w tym temacie tak jak pisze Martynika mają czas nasze chłopaki
byłam dziś u pediatry i szczepiłam. od kilku dni Ignacy bardziej się ślini, produkcja śliny w hektolitrach, otwiera buzię a ślina wypływa wodospadem ja tam nic nie widziałam w tej gębuszce małej, ale pediatra dostrzegła dziś zaczerwienie dziąseł i idą mu dolne jedynki obie i mówi że też u góry jedynki idą. pewnie dlatego ostatnio miał takie gorsze chwile Ignacy. generalnie się zdziwilam, bo on 3 tygodnie przed terminem urodzony to myślałam że te zęby na pewno nie pójdą aż tak szybko.
no i tydzień przed skończeniem 5 miesiąca, czyli za jakieś 2,5 tygodnia rozszerzamy dietę. zaczynamy od zupy marchwiowej (marchew,ziemniak,ryż,oliwa) a po 1,5-2 tygodniach zmiana na zupe jarzynową, a potem po tygodniu jabłko.
od połowy 6 miesiąca do zupy dodajemy: brokuły, dynię, szpinak, królik, indyk,jagnię oraz wtedy zamiennie jemy gruszkę, czerwone winogrona, banan, morele.
a w połowie 6 miesiąca (czyli 5,5 miesiąca) codziennie łyżeczka kaszy mannej(czyli gluten) ugotowanej do jednego z posiłków.
mowiła że docelowo Ignacy (waga 7290) powinien zjeść stałego posiłku 130-150 g i to mu powinno starczyć na 1,5 - 2 godziny.
a zwiększać zjedzoną ilość mamy energicznie, tzn. zaczynamy od 2 łyżeczek, następnego dnia 4, potem 8..
muszę jeszcze coś poczytac, bo generalnie zielona jestem.
może napiszcie tak po krótce co Wam pediatrzy powiedzieli.
a jakie sztućce kupowałyście? na co patrzeć? bo pewnie łyżeczki są większe i mniejsze, a może jakiś komplet sensownych naczyń macie i link któraś mamuśka podeśle?
i jeszcze dziewczyny słoiki jakiej firmy macie? bo na razie mam dostep tylko do warzyw kupnych na targu więc źródło nieznane więc pewnie lepiej słoiczki?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2014, 13:31
Galanea, alexast, Agusia2312, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
O! Co do przewrotow na brzuch i odwrotnie,wierzcie mi ze to wcale takie rewelacyjne nie jest,sczegolnie jak sie spodoba dziecku. Franej ciaaaagle przewraca sie i probuje pelzac. Walka na przewijaku,najlepiej karmic tez na brzuchu,w wannie probuje tez rozne cuda. Najlepiej jak wszystko przychodzi zgodnie z czasem a nie za szybko, tak samo jak zabki,kurde powinny wychodzic po 6 mcu a nie jak niektorym kolo 4...szybciej wyleca
My sobie z Frankiem zachustowani przeszlismy 8 km az do pepco na tarchominie,kupilam mu kilka fajnych rzeczy min ubranko ortalionowe do jedzenia a'la sliniak maja bardzo fajne,cieple skarpetki.
Co do rozszerzania to kazdy lekarz co innego jak zwykle,ale niech sie kazdy slucha swojego i nie bedzie zadnych watpliwosci. Franek dzis zjadl 3 lyzeczki dyni ale baaaaaardzo niechetnie,nie polubil sie z dynia
Muszka widzisz moje pytanie odnosnie spotkania zniknelo w tlumie,wysylam zapro i chyba musimy sie same dogadac cos czuje,[edit] jakie zapro przeciez my juz dawno psiapsiółyyyyyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2014, 13:50
karolina1990, Galanea, eta, Niesforna, Mucha, evas, alexast, Agusia2312, Nalka, madamama, Limerikowo, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarola Nie moglam,napiecie zmalalo i juz moge,ale za rada Miriam nauczylam sie prawidlowo dociagac i Franek sie nie odchyla bo nie ma jak za bardzo,a to byl glowny problem w chuscie. Narazie chustuje a jak w koncu zus w listopadzie da mi kase to kupuje nosidlo.
Galanea,serio jak Zosia zacznie to nerw Cie bedzie bral taki ze hohoh po pewnym czasie oczywiscie,na poczatku to mialam radoche, do momentu jak moj maly truteń nie zaczal przebywac w tej pozycji 90 % swojego czasu. Nawet chce tak spac,ja go przekrecam przez sen a on znow fikkk..na brzuch,Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2014, 14:03
Galanea lubi tę wiadomość