MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
NataliaK wrote:Jezu...Galanea jak to dobrze ze ktos tez skacze na kanapie jak ja... juz myslalam ze tylko ja mam takie pomysly zeby go ogarnac...
Ja też skacze, robię przysiady. Wiec aerobik mam już z głowy:) włacze skoczną muzykę i bujam sie w rytm a mój robal odpływa:)
-
słuchajcie, mój wczoraj zasnął jakoś parenaście minut po 18 jak wracałam do domu, na podwórzu. Dałam mu o 19 mleko na śpiocha, nawet się nie obudził i przez to o 3 było karmienie a następne o 6 i już spać nie chciał. Godzinę go łóżeczku przetrzymałam, gadał sobie a pźniej już nie chciał to go na leżaczek i pod telewizor - wyrodna ze mnie mama bo chciałam jeszcze pospać godzinkę pospałam, ale oczywiście Misiek juz mi nie dał bo zaczął prosić o kaszę
piotruś i tak pobił rekord spania hehe chociaż dla mnie to było już ciężko bo ja zasnęłam o północy o 3 pobódka i o 6 znowu. A Misiek jest w ogóle niezły bo w nocy mnie woła. poszłam a ten do mnie bajkę mi poczytaj hehehehe -
nick nieaktualnyMonia ty to masz dobrze z tym spaniem Piotrusia.
Franek od 2 dni znow jest na topie "budze sie co godzine albo czesciej i o 4:30 zrobie sobie kupe a co " jak Twoje samopoczucie wogole? Lepiej troche?
Excella ja czasami tez tak robie ale teraz Franek woli spokojne usypianie,nawet odeszlismy od suszarki tylko nuce mu jakies piosenki a on odlatuje. Co dziwne-maz ma problem go uspic a u mnie zasypia w minute. Wczorajjak mnie zobaczyl po calym dniu(byl u ciocio-babci) to tak sie cieszyl ze az skakal na rekach,piszczal,krzyczal,łapał mnie za nos )Mucha, Camilia, Niesforna lubią tę wiadomość
-
Camilia wrote:Monika to ponownie coś nas łączy. Julka strasznie ulewa po każdym karmieniu Czekamy teraz na usg brzuszka. Dziewczyny poradźcie co robicie jak dzieciaczki budzą się Wam w nocy za często. U nas ostatnio co 1,5 godziny. Słyszałam by dać wtedy smoczek by odzwyczaic od tak częstych nocnych karmien. Stosujecie jeszcze jakieś inne metody?
moim zd trzeba przeczekac ten okres, sama sie wyreguluje na dluzsze drzemki
smoczka mozna sprobowac ale nie zatka na dlugo na glodWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 12:42
Camilia lubi tę wiadomość
-
Limerikowo juz rozmawialysmy na ten temat i nie zgadzam sie z tym ze kazde dziecko na piersi budzi sie w nocy i wcale nie musi byc to powod pobudek. Dziewczynom dzieciaczki na mm i sloiczkach nadal sie budza. To wszystko zalezy od charakterku
Wrocilysmy od neurologa i pani doktor powiedziala cytat "bardzo dobre dziecko" symetryczna i dobrze sie rozwija. No i drobniutka budowa, ale to juz wiedzialam chociazby patrzac na chlopakow na spotkaniuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 13:52
NataliaK, Galanea, Niesforna, Martynika, Camilia, eta, alexast lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMuszka tez jestem tego zdania.
Krotka historia dzisiejszego dnia:
Najpierw sie przymierzam do startu...
pozniej juz troche podpieram...IMG]http://i58.tinypic.com/nq5y5l.jpg[/IMG]
a pozniej juz przybieram odpowiednia poze cioteczki..i sobie ide
no i jestem zadowolony chociaz chwile pozniej sie przewrocilem
Wy-mie-kam dziewczyny,serio.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 13:59
Galanea, Niesforna, Mucha, Limerikowo, evas, eta, alexast lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny.
AISAK Annę chrzcimy 28 grudnia.
Wczoraj się mnie pytali w szpitalu czy nie chcę zostać z Anną dłużej..Moja córeczka była już tak przestraszona, że odmówiłam. Niestety dzisiaj nie jestem tego samego zdania. Jestem tu bez wagi, bez opieki, bez pomocy. Czuję się jak zwierzę zamknięte w klatce.
Natalia Franek super pełza. Anna robi to samo ale na plecach. Przekręca się na boki i odpycha nogami. Całe wyro w ochraniaczach. W szpitalu jako jedyna musiała mieć pled na szczebelki. Był czerwony w misie. Anna jakby mogła to by go zadrapała. Cały czas go ściskała, szarpała, drapała i w końcu go albo ściągała albo spadał na ziemię. A ona była szczęśliwa, że może łapać żółte metalowe szczebelki, odpychała się od nich i tak wędrowała aż wreszcie uderzała głową o nie. Również wymiękałam.NataliaK lubi tę wiadomość
-
Camilia wrote:Monika to ponownie coś nas łączy. Julka strasznie ulewa po każdym karmieniu Czekamy teraz na usg brzuszka. Dziewczyny poradźcie co robicie jak dzieciaczki budzą się Wam w nocy za często. U nas ostatnio co 1,5 godziny. Słyszałam by dać wtedy smoczek by odzwyczaic od tak częstych nocnych karmien. Stosujecie jeszcze jakieś inne metody?
Mamy to samo. Dzisiaj było co godzinę. Próbowałam smoczka. Raz zadziałało - dwa razy podawałam smoczka zamiast cyca i spał sobie pięć godzin bez żarcia, już sikałam po gaciach, że się udało i że to wstęp do przespanych nocy i co? i nic. Wróciliśmy do punktu wyjścia. Raz jest 3 godziny najdłuższego snu w nocy, a raz półtorej. Wiem, że Cię to frustruje, że jesteś niewyspana, ja miałam dziś taki kryzys, jak mąż wychodził do pracy po 12, że siadłam, płakałam i mówiłam, żeby zabrał Artura ze sobą, że chcę się zwinąć w kulkę i zasnąć na dwa dni, ale przeszło, pozbierałam się jakoś.
No, trudno, to taki czas, jedno dziecko śpi, drugie nie śpi i też uważam, że to zazwyczaj nie ma znaczenia, czy na piersi, czy na butli. Zrobiłam ze dwa miesiące temu taką ankietę na fejsie wśród znajomych co do przesypiania nocy i wypowiedzi róóóóżnych mam, które różnie karmią pokazały, że zależności po prostu nie ma.
Próbowałam chyba wszystkiego - wietrzyć porządnie pokój, obniżyć temperaturę, nawilżać nawilżaczem, ubierać cieplej, ubierać lżej, owijać, kłaść z klinem, bez klina, podawać smoczek, nawet jeść bardziej treściwie, żeby mleko było pożywniejsze. NIC, nie widzę ŻADNYCH zależności. Po prostu. Jak chce, tak śpi. Mąż go zabiera po 4 do siebie, przynosi na karmienie po trzech godzinach i to jest mój jedyny ratunek, żeby funkcjonować w miarę normalnie, bo fakt jest taki, że od pięciu miesięcy jestem niewyspana. Trzeba się z tym po prostu pogodzić, inaczej się chyba nie da...
Mieliśmy dzisiaj nagranie w Akademii Pedagogiki Specjalnej, nasza rehabilitantka prowadzi tam zajęcia i prowadziła program do takiego cyklu o pracy rehabilitantów, który już się zaczął w TVP. Nie wiem, kiedy poleci nasz odcinek, mają dać znać . Był Artur i jeszcze czworo dzieci z poradni na Szajnochy. Pod sam koniec już odpadł, tak był wymęczony, ale przez prawie cały czas (1,5h) był bardzo zaciekawiony i spokojny. Mam parę zdjęć z nagrania, to Wam pokażę, tylko mąż mi musi przesłać ze swojej komórki, czekam, aż będzie wolniejszy w pracy.NataliaK, eta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hejka!
MonikaS miałam to samo z pseudo okresem! Trwało to ok 3 tygodnie! I tak wieczorem coś kapła-dwa dni nic-dwa dni kapało później nie i tak w kółko przez 3 togodnie:/. Nie wiem dlaczego i nie uważam to za okres, raczej jakieś plamienia. Ja niby karmię piersią, ale coś takiego podobnego mi się pojawiło. Było to z 1,5 miesiąca temu i póki co na szczęście cisza:P
Natalia brawa dla Franka!
Martynika daj znac kiedy i na czym mam oglądać
A i co do jedzenia to robiłam jak Martynika, żeby Łukasz dłużej lulał i na niego nic kompletnie nie działa, robi co chce i jak chce, pobudek w nocy mam od 2 do 7 nie wiem czym to jest zależne, no ale cóż, trzeba to zaakceptować, chce się karmić, to trzeba się z tym liczyć. Ja to już byłam tak "wyrobiona", że jak miałam raz pobudki co godzina, to nie robiło mi różnicy, bo rano taka sama energia:P
Miłego weekendu mamuśki!MonikaS, NataliaK lubią tę wiadomość
-
Mucha wrote:Limerikowo juz rozmawialysmy na ten temat i nie zgadzam sie z tym ze kazde dziecko na piersi budzi sie w nocy i wcale nie musi byc to powod pobudek. Dziewczynom dzieciaczki na mm i sloiczkach nadal sie budza. To wszystko zalezy od charakterku
Wrocilysmy od neurologa i pani doktor powiedziala cytat "bardzo dobre dziecko" symetryczna i dobrze sie rozwija. No i drobniutka budowa, ale to juz wiedzialam chociazby patrzac na chlopakow na spotkaniu
Mucha kobieta zapytala to odpisalam co odpisalam
widocznie nie przegladala wczes dyskusji
przegladnelam str i zadna odp Camilii nie dala wiec gdzie jest problem?
kazda ma swoje baby i zd i OKWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 17:40
-
Muszka, a może reakcja na zmianę pogody? Obserwuj, każdy ma czasem bardziej senny dzień...
Nalka, chciałam Ci napisać, że bardzo mi przykro, że miałyście tyle przeżyć. Znam tę niepewność - ogromu badań i czekania na wyniki jak na szpilkach. Z całego serca wierzę, że wszystko będzie dobrze, że taka po prostu uroda Twojej rezolutnej, drobnej Aneczki i małe przyrosty absolutnie nie wynikają z niczego złego . No i że wkrótce Anna będzie nadrabiać jak szalona!
Franku, ach, Franku, Ty jakbyś mógł, to byś już maraton przebiegł . Energia roznosi!
Haneczka piękna na chrzcinach . Etaaaaa, a gdzie Wasze foty z chrzcin? Pokażże myśliciela w akcji .
A my byliśmy na jesiennym spacerku, ciepło, ale nie za ciepło ubrani, było nam w sam raz fajowo, tylko buzię matka musi grubiej smarować, bo widać, że troszkę ją wiaterek sfatygował. A kombinezon mi się zupełnie przypadkowo dobrał kolorystycznie z nosidłem .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 15:28
evas, NataliaK, Agusia2312, Niesforna, eta, alexast, Galanea lubią tę wiadomość
-
Natalia padłam jak się dowiedziałam o raczkowaniu Twojego synka no nie mogę jaki szybki bill
mój dzisiaj pełzał jak dżdżownica do przodu całkiem ładnie mu to wychodziło ale do raczkowania to mu troszkę daleko
tak oglądam jakie Wasze dzieci duże, aż normalnie w środę mam szczepienie czy tam we wtorek - nie pamiętam - poproszę, żeby go po długości zmierzyłaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 18:52
NataliaK lubi tę wiadomość