MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Takie domysły się pojawiają ale czy to na pewno to? Fakt, że deserki zjada chętniej niż mleko. Kiedyś kasza to rarytas a w tej chwili też jej nie odpowiada, muszę dodawać do kaszy deserek. Wtedy zje więcej niż sobie założyła...Wszystko co "pachnie" mlekiem jest be i fe. Czasami ryczy i wygina buzię w podkowę dla zasady. Jak poczuje, że to deserek a nie mleko to ćmaka jak opętana i nagle jednak coś by zjadła.
-
no wiec moze to faktycznie to. dobrze ze deserki chce jesc, teraz bedzie mogla jesc coraz wiecej nowych rzeczy i ani sie obejrzysz a tak urosnie ze ho ho, tego Wam zycze mysle ze mala spryciula wie ze mleko nie jest najsmaczniejsze. wiem ze sa mleka smakowe, humana ma chyba bananowe- moze warto sprobowac?
Nalka lubi tę wiadomość
-
smakowe to chyba dla starszych dzieci. Mój średni syn też nie chciał mleka, przetestowałam w tamtym czasie chyba wszystkie dostępne i nic nie pomagało, nawet w wieku 4 miesięcy dostał krowie mleko i tez było beeee. Jak zaczęły się zupki i kaszki to dziecku apetyt wrócił.
Nalka lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
mój Piotruś ogólie czuje się wyśmieicie tylko ta woda kupa i ulewanie... dzisiaj podawałam mu łyżeczką smectę - pił jak szalony - on uwielbia smectę hehehe normalnie aż uszy mu się trzęsły hihi kupiłam jeszcze zamiast orsalinu inny bo ten był tylko smakowy od 6 miesięcy. jeszcze nie dawałam, ale zaraz dam butlę mleka jak wypije to już nie będę w niego tych elektrolitów wlewać bo ogólnie t ow ciągu dnia mizernie jadł, gorzej jak wczoraj. Dzisiaj już nawet jak zobaczyłam jak on tą smectę pije łyżką to mu tak mleko dawałam, też za dużo nie wypił, ale zawsze to lepiej tyle niż nic z rana tylko kaszę wsuwał jak opętany
Nalka ja rozumiem o czym piszesz, ale w końcu i Twoja Anna poprawi się w jedzeniu ja też mam wrażenie, że mój Piotrek woli stałe pokarmy niż mleko. Nie lubi butelek, cycek i cóż poradzić dzisiaj tą łyżeczką mu mleko podawałam hehe
Nalka lubi tę wiadomość
-
Hahaha muszę się wam do czegoś przyznac- 7.11 wybieram się na koncert, i to nie byle jaki- sam Zenon Martyniuk zaszczyci nas swą obecnoscia:) a ja jako wierna fanka Akcentu muszę poprostu pojsc:D koniec ogloszen:)
Jakto mówią disco polo nikt nie lubi , a znają wszyscy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 19:20
Nalka, evas lubią tę wiadomość
-
To ja też się zwierzę:
Po siedmiu latach mój mąż stwierdził, że nauczy się grać na gitarze. Wydrukował sobie ustawienia palców na daną strunę, nauczył się jak się która nazywa, kazał sobie wyjaśnić co to jest to coś na tym długim i jak to się nazywa ( chodziło o to, że na gryfie są zaznaczone progi). Wiecie co mam w domu..?evas, Martynika, NataliaK lubią tę wiadomość
-
Nalka wrote:To ja też się zwierzę:
Po siedmiu latach mój mąż stwierdził, że nauczy się grać na gitarze. Wydrukował sobie ustawienia palców na daną strunę, nauczył się jak się która nazywa, kazał sobie wyjaśnić co to jest to coś na tym długim i jak to się nazywa ( chodziło o to, że na gryfie są zaznaczone progi). Wiecie co mam w domu..?
NataliaK, Nalka lubią tę wiadomość
-
Podziwiam, mi wystarczy orkiestra przed spaniem wieczornym Hani- solówka na 5 głosów.
nalka doskonale rozumiem co myślisz czytając o naszych małych wielkich zmartwieniach. Podziwiam Anne ze je inne rzeczy niż mleko. U nas nic a nic jej nie smakuje. Ale nadzieja taka, ze po spadku apetytu Hana, poraz pierwszy zjadła 170ml, a za pol godz jeszcze 40ml. Sukces. Co do mleka moze faktycznie Annie nie smakuje, to chyba tak samo działa jak u nas ze sloiczkami i kaszkami. Dodam, ze chciałam kiedyś zmienić mleko dla Hani, i był cyrk dziecko glodne a jeść nie chciało, dobrze ze w cycku coś było jeszcze, to tesciowa zdążyła przywieść zanim dziecko z głodu padło.Nalka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNalka a probowalas mieszac kaszke,mleko i owoce? Ja serwuje malemu na sniadanie,zjada od 3 dni po 250 ml. I teraz jakos rzadziej je bo nie co 2 h tylko 3-3,5 h i wlasnie takie ilosci po 230-250 ml. Nie mam co porownywac ilosci jedzenia Anny a Franka,ale moj maly nie za bardzo lubi owoce,woli warzywa,wiec mu mieszam z mlekiem. Ale dzis np. Obiadku nie chcial. Jak w kalejdoskopie. Ale wyjatkowo posmakowala mu kaszka Sinlac,mieszam z mlekiem ofkors bo lyzka to nie chce,truten jeden
Haaaaaa! A ja dzis bylam u fryzjera...scielam wlosy na krotko,pofarbowalam,maz mnie nie poznal z takich dlugich wlosow na takie krotkie..uffff...tylko spojrzalam za siebie na fotelu ile tych klaczkow moich tam lezy ale czuje sie super,w koncu jak czlowiek,a raczej jak kobieta
Martynika takie kino dla mam podobno jest bardzo fajne,sama mama chec sie wybrac wlasnie na "Bogowie" aleeee troche sie boje z moim trutniemevas, Bea_tina, Nalka lubią tę wiadomość
-
Natalia, dawaj fotę
Mój Bartuś też zjada kleik ryżowy na mm zmieszany z owocami, samego kleiku nie chce jeść, a nie chce mu dawać tych smakowych kaszek, wolę dać owoce ze słoiczka, tak mu smakuje że nie nadążam na łyżkę nabierać
To ja Wam też się do czegoś przyznam, naszła mnie wielka ochota na chipsy i czekoladę , wiem ze to dziwne połączenie, ale S. pojechał do sklepu nawet w ciąży nie miałam takich pomysłów -
O matko co za dzień Padam na twarz...Martyna cały dzień marudna, nie wiem czy to po przedwczorajszym szczepieniu czy może zęby idą, bo ślini się strasznie i pacha wszystko do buzi a najbardziej gryzie swoje palce. Dziś to w ogóle nie chciała leżeć ani pogaworzyć tylko ciągle mruczała pod nosem i nawet na rękach jej było źle. Nigdy się tak nie zachowywała! Aż się boję co będzie w nocy. Ledwo ją uspałam...nosząc przez godzinę, choć zawsze zasypiała przy cycu i wystarczyło odlożyć ją do łóżeczka. Mam dość na dziś