MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Monia, no, właśnie u nas tak nie jest, wystarczyli znajomi w drugim pokoju któregoś razu, a już nie mógł zasnąć, chociaż były wszystkie stałe rytuały, itd. Ma jak na razie słaby sen, może to się zmieni.Dlatego też obawiam się drugiego maleńkiego dziecka w domu.
Ale on był grzeczny dzisiaj, pobudzony, ale wtedy akurat w taką dobrą stronę, aż nazbyt gadatliwy i z umiłowaniem prezentował nową umiejętność-wpychanie stóp do buzi. Tylko wieczorem strasznie piszczał, nie mógł zasnąć, nosiło go.
I też dopiero teraz, od kiedy jestem mamą, zauważam takie drobiazgi jak np. ten, że jedna koleżanka pochwaliła się na dzień dobry, że jest na L4, bo na początku tygodnia się rozchorowała, widziałam, że jeszcze kaszle w dłonie, a w pewnym momencie zaproponowała mi, że weźmie ode mnie Artura.Nie dałam jej, coś tam wymyśliłam.
Masz rację, Monia, kiedyś sami tacy byliśmy, chociaż mnie się zdaje, że akurat zawsze miałam szacunek do dziecka, w sensie, że było dla mnie ważne w towarzystwie i potrafiłam ruszyć głową... może ze względu na pracę-zawsze kontakt z tymi dziećmi miałam.
Piotruś na filmiku boski, jak taki kochany, bezzębny dziadunio . He he, Michaś z kredkami też miał dobre wejście .Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2014, 22:16
MonikaS lubi tę wiadomość
-
A mamy też takich znajomych (również bezdzietni), którzy po całości ignorują obecność Artura, nawet na niego nie patrzą.To jest dla mnie prawdziwa ciekawostka przyrodnicza i zastanawiam się z czego to wynika.Ale to jest po prostu niesamowite, nie do opisania, traktują go jak powietrze, gdybyśmy my nie zaczynali tematu, czy nie odzywali się do niego, to jakby go nie było...
Lubię ich tak czy inaczej, ale paleta reakcji na dziecko wśród znajomych bez dzieci jest tak ogromna, że ktoś powinien jakąś pracę na ten temat napisać.
Inna znajoma mówi wprost, że nie lubi dzieci, ale przynajmniej sytuacja jest jasna-nie absorbuję jej tematami dot.Artura, nie angażuję w zajęcia z nim, bo wiem, że jej to absolutnie nie rajcuje i wiadomo o co chodzi, a w powyższej sytuacji - jest to dla mnie zagadką.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2014, 22:23
eta, MonikaS lubią tę wiadomość
-
Hejka Mamuski, nie dam easy Was nadrobic:( wczoraj bylismy na koncercie Akcentu, wrocilismy o 1, a ja wstalam juz o 6.30i spac nie moglam. Padam, pogoda mnie dobila... Cień cienia jednym słowem.
Mam nadzieje ze ozdrowialyscie Mamuśki i Dzieciaczki również.
Życzę milej nocki dla Was.
Aaaa pełnią się skończyła i moje dziecko znowu anioł w nocy. Wyczytałam,że raki reagują na pełnię tzw.raki księżycowe. To naprawdę niesamowite. Za miesiąc przetestuje sposób na ro: pelna szkl wody na parapet. Zobaczymy czy pomoże.
weronikaipola, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Monia filmik extra
Galanea oby tej nocy nasze dzieciaki spały smacznym zdrowym snem, bo ja to dziś jakaś zoorana jestem i chce się wyspac
Monaaa super fotki! Zagladaj do nas częściej!
Agusia rogale wypieklas smakowite! A ja muszę się wyzalic odrobinę bo zwazylam się na wadze mojej mamy a tu 56 na liczniku, mega się zdziwilam bo w Warszawie moja waga pokazywała mi po ciąży 53, czyli że zostało mi 3 kg do przedciazowej wagi, ale wszyscy uważają ze waga na pewno pokazuje okej, czyli jeszcze przytylam! Nie jest to jakaś żadna tragedia, ale ja w całym swoim życiu poza ciąża oczywiscie , nie przekraczalam 50 kg, a teraz te kg na brzuchu sa i nie mogę założyć nic obcisłego i chyba pasuje skończyć z napychaniem się i slodkosciami, a ja tak Lubie jeść! hehe a ja myslalam ze te kg po ciąży same znikną
A no i dla mnie wiadomość dnia!! Ignacy złapał swoja stopę!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2014, 22:48
Niesforna, weronikaipola, Martynika, Agusia2312, Mucha, Galanea, evas, monaaa lubią tę wiadomość
-
Ehhhh, moje dziecko dalej się budzi w środku nocy rozbawione i piszczy "mamo pobaw się ze mną". No ja nie wiem co mu się stało od kilku dni...
Eta ja mam właśnie odwrotnie z wagą. U mnie same kilogramy znikają a już bym wolała żeby przestały. Juz myślałam że coś mi dolega, ale wszystkie badania są ok. Lekarze stwierdzili ze tak na mój organizm działa karmienie piersią. Tylko ze ja już ważę 47 kg, masakra normalnie, nogi jak patyki, dupa gdzieś znikła. Jem, i jem, a waga dalej w dół
Mam nadzieje, ze jak skończę karmić to to jakoś się unormuje...
Gratuluję Ignasiowi złapania stópek!
U nas zamiast rączek teraz stópki trafiają do buzi. A jaka złość jest jak mu zabieram te stopy żeby pieluche założyćWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 04:55
weronikaipola, Agusia2312, Mucha, eta, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My nie uzywamy masci na sterydach tylko raz posmarowalismy na twarzy bo nie chciało po niczym schodzic, teraz mamy masc z witamina A robioną i smarujemy emolientami:) Nasz pediatra jest ogólne przeciwny masca na sterydach dopiero w ostatecznosci dał.
Monaa a ty jaka masz masc robiona na twarz?? U nas to raczej niestety Azs bo juz miał wczesniej jak jeszcze nie było takiego powietrza ale lekarz powiedział ze jesienia zima moze sie bardziej nasilac suchosc skóry to fakt:)
A u nas tez jak spi za uszkami sie drapie i na szyjce , jak mocno sie drapie to tez spi w niedrapkach niestety. Moge ci polecic na swędzenia FENISTIL w kroplach 3x2 krople dziennie. Nam pani alergolog kazałą dac. Jak dziecko starsze to zapisze cos innego mówiła.
Niesforna ale masz super z tą waga, mi zostało do wagi sprzed ciąży 3,5 kg ale optymalnie bym chciała schudnac 6 kg , taka wage miałam 3 lata temu i taka mnie satysfakcjonowała
Monika super filmik:) Eta gratulacje dla Igniasia;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 08:20
eta, weronikaipola, monaaa lubią tę wiadomość
[/url]
[/url] -
U mnie waga przedciążowa wrocila 7tyg po porodzie , a potem jeszcze 1kg spadł poniżej i przez następny miesiąc karmienia waga się utrzymywała i do tej pory stoi niestety. Za nic w świecie spaść nie chce. Pije wodę jem 2-3razy dziennie małe posiłki, bo apetytu nie mam. I nic!!!
Ignas -lubić stopke:D mija jeszcze nie próbuje wkładania. Ale do siadania to w sekundzie siedzi.
Aaa wasze dzieci też próbują/obracaja się przeważnie w jedna stronę? moja chętniej na prawo, w lewo B.rzadko...eta, weronikaipola lubią tę wiadomość
-
Martynika masz po prostu bardziej wrażliwego osobnika u mnie ze znajomych to prawie nikt dzieci nie ma. Trochę nam się kontakty rozluźniły przez to, bo żeby mieli to wiadomo - byłoby inaczej oni imprezują na całego a my w domu siedzimy od okazji ich zaprosimy, czasami oni nas. Czasami na koncercie się spotkamy, chociaż ja ostatnio spasowałam ze względu na Piotrusia bo jego jest ciężej tak zostawić - za bardzo ze mną związany. Z Michasiem nie było tego problemu chociaż i tak rzadko go zostawialiśmy u nas kot wywołał większe zainteresowanie wśród znajomych niż Piotruś, bo siedział na przewijaku i pilnował go
Martynika lubi tę wiadomość
-
To u mnie wiekszosc znajomych ma juz dzieciaczki, albo sa na etapie staran, wiec Majka jest zawsze wazna osoba w towarzystwie. Dziwi mnie tylko to jak szybko ludzie potrafia zapominac (majac np. 3 letnie dzieci) ze takie male dziecko musi miec przez chwile cisze i spokoj zeby zasnac.
Majka od dwoch dni ma opcje wystawionego non stop jezyka smiesznie to wyglada!
Wczoraj Majka u swoich braci ciotecznych zobaczyla w tv klub przyjaciol myszki miki i patrzyla z takim zainteresowaniem, ze jak chcielismy ja oderwac od tv, albo zaslanialismy jej tv to krzyczala na nas ze zlosci. Ogladajac caly czas machala nogami i raczkami jakby najlepsza rzecz na swiecie sie dziala )))weronikaipola, eta, MonikaS, Agusia2312, Martynika, evas lubią tę wiadomość
-
O mamo... Napisalam sie sporo i skasowalo mi wiadomosc
Wiec od poczatku...
Eta, jak noc? U nas znow placz przez sen co jakis czas. Nie wiem co jest grane.
Monika, Piotrus niezla gadula. W ogole musze powiedziec, ze zrobil sie okraglutki
Maksiu tez slodziak i mega podobny do mamy.
Agusia, rogalami zrobilas mi smaka, wygladaja super.
Martynika i jak Artur? Spal? Zosia jest mega wrazliwcem i ja zapraszam ludzi do siebie jak juz poloze ja spac.
A ja w koncu dostalam okres, co przywitalam z ulga, ze wszystko gra.weronikaipola, eta, MonikaS, Agusia2312, Paula222, evas, monaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Niesforna myślę ze na pewno jak skonczysz karmić piersią to wszystko wróci do normy, bo jednak karmienie to dla organizmu duży wysiłek energetyczny.
Galaanea Ignacy spal do 4, obudził się dalam smoka zasnął i po 5 zjadł. Daje juz mu na noc więcej mleka tj.210 wody i 7 miarek mleka i teraz z rana tez dalam bo widzę ze coraz częściej chciał jeść wiec zapotrzebowanie rośnie a do mdłej zupy jarzynowej Ignacy wczoraj się przekonal a teraz ma drzemke.
Muszko a mój Ignacy jak krzyczy cos do mnie to z wystawionym językiem i tak od kilku dni, mega dziwne to jestWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 09:30
Mucha, Agusia2312, Galanea, Niesforna lubią tę wiadomość
-
Galanea jak Zosia budzi się z placzem/jekiem/marudzeniem to na mojego nosa podejrzewalabym ząbki.. Bo mój Ignacy budzi się i sobie gada i tak rozkminilam ze jego pewnie głód budzi jednak, wiec wczoraj dalam mu po te 240 ml mleka i do 4 spal bez pobudki.
Galanea lubi tę wiadomość
-
Galanea na tym nagraniu taki krągły hehe bo tak jakoś się naprężał jak mały gorylek hehehe ale ogólnie to taki chudy znowu nie jest ma swoje pucki właśnie go ważyłam i w body ważył 6550 ale ja już tam wagą się nie martwię bo widzę, że zdrowo rośnie i rozwija się mogę wagę sprzedać
a w którym miesiącu powinien podwoić swoją wagę urodzeniową?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2014, 09:41
Agusia2312, Galanea lubią tę wiadomość