X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 18 listopada 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea a to masz b wprawna reke na to karmienie od tylu, ja tylko butle od tylu a puree od przodu ;--))

    dzis wybieram sie z dziewczynami z pracy na plotki i kolacje o 7
    nie wiem tylko gdzie, cos w city wymyslily, jako kierowca dowiem sie gdzie jechac :--))
    tata wraca dzis wczesniej ciut wiec bedzie gospodarzyl z Lola a ja zdaze sie wyszykowac
    wstepnie glowe umylam...pod zlewem w kuchni bo Lola miauczala doslownie, zeby daja czadu od rana, zdejmuje soksy i je je na bole zebowe
    mowie do Loli: jakby mi ktos kiedys powiedzial ze raz dwa pod zlewem bede myla glowe to bym go wysmiala, a dzis no coz liczy sie by bylo DONE ;---)))

    MOWIE DO MEZA, ZE OTWORZYMY SZAMPANA JAK Wyjdzie 1y kiel

    Galanea, NataliaK, monaaa, weronikaipola lubią tę wiadomość

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 18 listopada 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Limerikowo dziecko pozwala odkryć wiele ukrytych umiejętności :P

    Baw się dobrze z koleżankami. Zazdroszczę, ja jeszcze od porodu nie rozstałam się z Zosią na dłużej niż godzinę :P

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 18 listopada 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nie wobrazam sobie nas z mezem na odleglosc i on tez raczej nie
    wiadomo ludzie roznie zyja
    lata mijaja i juz mlodsi nie bedziemy a czas spedzony razem jest bezcenny i nie do odrobienia

    u mego przyrodniego brata wyszla seks afera jego pani po 10mcach tak sie ukrywala, no ale wyszlo szydlo..
    a dom wybudowal jezdzac 5lat do Danii na zarobek, 3tyg w pracy rypiac h a 1 tydz w domu
    zeby bylo ciekawiej pani zostawila 2jke dzieci (5lat i 10mcy) z moja mama a sama jezdzila niby do szkoly fryzjerskiej, z ktorej zreszta nie ma swiadectwa ukonczenia
    pogodzili sie po wojnie domowej i znowu pojechal na zarobek...

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 listopada 2014, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz juz bym tez nie chciala na odleglosc ale wczesniej to wiecie,raxzej wyjscia nie bylp bo ani nie malzenstwo ani nie narzeczenstwo nawet ;-) ale wiadomo ze niektorzy nie maja wyjscia,wyjezdzaja na zarobek zeby utrzymac rodzine.

    Przestaje karmiv Franka lyzeczka,jestem w stanie wlozyc mu max 2 lyzki,pozniej mi wyrywa jedzenia i sam sie obsluguje. Skoro tak woli to coz..pan karze,sluga musi ;-) tyle ze syf jaki zostaje jest masakryczny,ale dziecko szczesliwe i najedzone,to najwazniejsze ;-)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • karolina1990 Autorytet
    Postów: 1046 1550

    Wysłany: 18 listopada 2014, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia jak czytam o Franku to coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze to "wybitny egzemplarz" i ze nigdy takiego dziecka nie spotkalam :)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 18 listopada 2014, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, powiedzcie mi, czy to możliwe, żeby u tak małego dziecka zrobiły się kurzajki??? Widzę jakby trzy maleńkie płaskie brodawki w kolorze skóry na stopach Zosi. Zapisałam ją już do pediatry na czwartek. Załamałam się i wściekłam :/

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 listopada 2014, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolinanta niezwykly i wybitny...truten chyba ;-)
    Galanea hmmm dziwne nie slyszalam o tym...

    Tylko sie smiejcie ze mnie ale chyba zamowie dla Franka kask taki niemowlecy...dzis sobie siadal z czworaka i jak jie pierdutnął do tylu i walnal sie w glowe,,masakra. Az zadudnilo. Co chwile z reszta sie uderzy o cos,chociaz wiekszosc z nim jestem ale czasami po prostu nie zdaze go zlapac ;|

    http://allegro.pl/kask-ochronny-do-nauki-chodzenia-thudguard-blue-i4791098360.html hahahahahahah

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 15:18

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 listopada 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia my kask juz mamy od Cioci z Rzymu ;-)

    NataliaK lubi tę wiadomość

  • excella Autorytet
    Postów: 674 709

    Wysłany: 18 listopada 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea wrote:
    Dziewczyny, powiedzcie mi, czy to możliwe, żeby u tak małego dziecka zrobiły się kurzajki??? Widzę jakby trzy maleńkie płaskie brodawki w kolorze skóry na stopach Zosi. Zapisałam ją już do pediatry na czwartek. Załamałam się i wściekłam :/

    Tak, możliwe. Dzieci są podatne na takie zarażenia. Dobrze ze idziesz do.lekarza, daj znac po wizycie co powiedzial.

    Natalia, ten Twoj Franek to gagatek. Jak nie je łyżeczka to juz zaczynacie BLW :) mala roznica miedzy naszymi chlopakami a moj nie.chce byc taki rozbrykany:)

    Moje dzieci spia, a ja teoretycznue mam chwile dla.sibie. gdyby nie to ze najmlodsze spi mi.na.reku ;) on jest nieodkładalny:) jak go kłade to robi wielkie oczy od razu.

    Galanea lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 listopada 2014, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie Weronika chyba zamowie,bo szlag mnie trafia jak co chwile o cos walnie,moze sobie zrobic krzywde...

    Excella tak naprawde to sie ciesze ze on taki jest,ale nie nadazam za nim,chcialabym sie troche dluzej cieszyc jego niemowleca bezradnoscia ale Franek ma inne zdanie. Ostatnio w kapieli zaczal sie łapa za siusiaka,wiec maz wyciaga mu tego siusiaka z reki i mowi nie wolno,Feanek sie zezlościł,zaczal chlapac wodą. Znow lapie za siusiaka,maz po chwili znow mu wyciaga z reki, to ten jak sie rozwscieszyl...jak zaczal piszczec...no co...jego siusiak co nie? Moze robic co sobie chce ;-)
    I tak naprawde kazde dzidcko rozwija sie inaczej...co mnie dziwi troche jednak ;-)
    No tak,powoli zacxynamy przygode z blw,narazie troche boje sie tych kawałkow chociaz baddzo dobrze poradzil sobie z brokulem ktorego jadlam a on mi zawinąl z talerza ;)

    excella, weronikaipola, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 18 listopada 2014, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea, nie ma się czym załamywać, toż to tylko głupia kurzajka :). Mąż jak był dzieckiem wstydził się powiedzieć, że mu coś wyrosło na stopie i przyznał się jak już nie mógł chodzić, hehehehe, tak mi się przypomniało :P. Wykurzycie tę kurzajkę, spokojnie.

    Byłam w Lidlu i chyba, kurde, trochę przesadziłam z rozmiarami. Został jeden brązowy niedźwiadkowy kombinezon, cuuudny i w fajnej cenie, ale jak go rozwinęłam w domu... 86/92 to nie był chyba dobry pomysł. Jeszcze przymierzę na Arturze, ale będę raczej wymieniać, jeżeli znajdę 74/80. Tyle, że on w zwykłe 74 się już nie mieści, a w 80 z kombinezonów jednoczęściowych też nie, jak szukaliśmy zimowego, bo ma długi tułów... choć nogawki i rękawki oczywiście wisiały. I bądź tu człowieku mądry, w jednych sklepach 80 jest małe, w innych duże. A może zostawię... Muszę pomyśleć. Tyle, że bodziaki też mu kupiłam 86 i chyba też będzie pływał. Są tez super ciepłe rajstopki, tutaj jedne na szczęście wzięłam mniejsze, drugie większe.

    Aaaaale! Znalazłam CUDNE NAKLEJKI na ścianę, też w Lidlu oczywiście. Są śliczne i już wiszą, tadam:



    Gdyby ktoś chciał się skusić... dobrze przemyślcie gdzie naklejać, bo ja jedną naklejkę chciałam poprawić i odeszła razem z farbą. Farba dupna nie jest, to te naklejki mają cholernie mocny klej ;).

    Natalia, dziękuję za propozycję przymiarki osłonki, ale już zamówiłam :). Potrzebuję jej tak czy inaczej, a chcę, żeby jak najszybciej przyszła. Tym oto sposobem spłukałam się doszczętnie, a jestem na tydzień przed wypłatą, Twojego Selgrosa chyba odłożymy na kiedy indziej :D.

    PS.

    Nowa umiejętność Artura, która Franio ma w jednym paluszku, tzw. "bujaczki" ;):

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 15:24

    evas, NataliaK, excella, weronikaipola, alexast, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość

  • excella Autorytet
    Postów: 674 709

    Wysłany: 18 listopada 2014, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też kiedyś kupiłam.naklejki w lidlu, tak pięknie wyglądały... do czasu aż moj syn zaczął wstawać i sięgać po nie rączką :) teraz mam rownie piekne braki farby:)

    Jakbys chciala.kiedys obkleic pokoj, to tu ostatnio przeczytalam opinie o naklejkach ktore mozna przeklejać z miejsca na.miejsce, i podobno farba nie schodzi
    http://mamygadzety.pl/roommates-naklejki-na-sciane/

    NataliaK, Martynika, weronikaipola, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • monaaa Autorytet
    Postów: 486 741

    Wysłany: 18 listopada 2014, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Lidlu mają zawyżoną rozmiarówkę, mojemu miśkowi pasują jeszcze te na 50/56 ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 16:01

    Martynika, weronikaipola, MagdaO lubią tę wiadomość

    81clk9i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 listopada 2014, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna haha uwazaj bo kolejny level to raczkowanie i siadanie xD wtedy tez pomyslisz o kasku dla Artka! :D

    Ja jakos w lidlu nigdy nie moge nic upolowac....moze dlatego ze jest jeden na całą dzielnie i jak juz pojde wieczorem to nic nie ma :D

    Martynika lubi tę wiadomość

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 18 listopada 2014, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    excella wrote:
    Też kiedyś kupiłam.naklejki w lidlu, tak pięknie wyglądały... do czasu aż moj syn zaczął wstawać i sięgać po nie rączką :) teraz mam rownie piekne braki farby:)

    Jakbys chciala.kiedys obkleic pokoj, to tu ostatnio przeczytalam opinie o naklejkach ktore mozna przeklejać z miejsca na.miejsce, i podobno farba nie schodzi
    http://mamygadzety.pl/roommates-naklejki-na-sciane/

    ZA PÓŹNO :D. Już widzę tę obdrapaną ścianę jak Artur zacznie to ściągać, ale to będzie sygnał, żeby walnąć jakiś kolorek i kupić naklejki roommates :D.

    Choleraaa no, jedni mają zawyżoną, inni zaniżoną, jak nic jutro idę i wymieniam! Bodziaki może zostawię, zmarnować się nie zmarnują, ale kombinezon potrzebuję na już :/.

    Natalia, a jak będzie z tym kaskiem, jak Franio nie toleruje czapek? :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 16:12

    NataliaK, weronikaipola lubią tę wiadomość

  • balonik Autorytet
    Postów: 252 442

    Wysłany: 18 listopada 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monaaa wrote:
    W Lidlu mają zawyżoną rozmiarówkę, mojemu miśkowi pasują jeszcze te na 50/56 ;)
    Ja właśnie idąc tym tropem kupiłam trochę mniejszy rozmiar kombinezonu i wciskałam w niego Adama :) Okazało się, ze powinnam kupić większy ale nie chce mi się już wymieniać. Więc mam taki na wcisk.

    Fajnie bujną się wasze dzieciaczki, aż nie mogę się doczekać aż moje dzieckontak zacznie. Ale to chyba jeszcze długo :)

    x76lklh.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 18 listopada 2014, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia, kask to bardzo dobry pomysł dla tak ruchliwego dziecka. Szkoda by sobie główkę obijał :D

    Galanea, mój starszy syn miał kurzajkina stopach. Poszłam do znajomego aptekarza, który zajmuje się homeopatią i poradził aby tego nie ruszać. Organizm jak jest silny to sam zwalczy, a podobno przy próbie usuwania może się to dziadostwo rozsiać na większej powierzchni. Synowi zeszło po kilku miesiącach samo, powiedziałam że ma tego nie dotykać i nie drapać. Oczywiście warto by to lekarz obejrzał.

    Martynika, w Lidlu rozmiarówka jest całkiem inna. Mój Bartek dopiero wyrósł z body na rozmiar 50-56, nosił je przez 3 miesiące, dzisiaj kupiłam mu 62-68. Tam wszystko jest większe. A naklejki śliczne, ale mój S. nie pozwolił by mi takich ponaklejać :( on jest wielkim przeciwnikiem tego typu rzeczy.

    Jeśli chodzi o rozłąkę, to chyba się tego mniej obawiam niż przeprowadzki. Nie jesteśmy małżeństwem i ślubu nie planujemy. Ja mam 2 dzieci z pierwszego małżeństwa. Za różowo u nas nie jest, jak brakuje pieniędzy to ciągłe kłótnie, czasem mam ochotę zabrać dzieci i uciekać :( Boję się że za granicą nie będę już miała żadnego ruchu, tutaj mam znajomych, rodzinę, pracę,a tam będę sama bez znajomości języka, zdana na łaskę mojego partnera. O pracy tam mogę tylko pomarzyć, a mój partner nie toleruje by kobieta w domu siedziała bez pracy. Więc chyba wole zostać sama w Polsce. A czy to przetrwamy? Nie wiem. Może on zmieni trochę podejście jak pobędzie sam, doceni co to znaczy mieć rodzinę. Czasem facet musi przejść taką próbę, by zastanowić się nad swoim postępowaniem.

    Przepraszam że tak się uzewnętrzniam, ale czasem brakuje mi sił, a nie mam z kim o tym pogadać :(

    Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość

    9bsp388.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 listopada 2014, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna polubil. Musial wrecz :D wkladam mu juz jak wychodzimy na dwor a nie w domu wiec nie musze sie z nim szarpac bo juz jest zainteresowany tym co widzi na dworzu :d

    Evas troche pasowa sytuacja w takim ukladzie. Tylko jak Ty biedaku dasz sobie rade sama z trojka dzieci?co do tego postepowania facetow to moze i masz racje,czasami taki porzadny kop w zadek pomaga....

    evas, weronikaipola lubią tę wiadomość

  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 18 listopada 2014, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najbardziej boję się czy poradzę sobie finansowo, ale jak będzie trzeba to będę chodzić po urzędach po jakieś zasiłki, dodatki. Co mi tam, dla dzieci zrobię wszystko. Na szczęście chłopcy są już duzi i bardzo samodzielni, dużo mi w domu pomagają.

    weronikaipola, NataliaK, Limerikowo, eta lubią tę wiadomość

    9bsp388.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 18 listopada 2014, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Balonik, Artur zaczął tak robić z dnia na dzień.Jednego dnia coś tam próbował kłaść nogi pod siebie, drugiego już opierał się na kolanach i usiłował podnieść tyłek do góry, a trzeciego bujał się tak jak na filmiku.Ja nie nadążam, a i Ty któregoś dnia po prostu wejdziesz do pokoju i zastaniesz Adama na czworakach :).

    Evas, ale w sensie, że Twój partner nie lubi takich dekoracji, czy jakiś inny jest powód? bo mnie to zaciekawiło.

    Tak, facetowi czasem potrzebne takie mocne uderzenie, to prawda... byleby się to kosztem dzieci nie odbiło, chociaż przeprowadzka, gdy jeden jest już prawie dorosły, a drugi dorasta mogłaby mieć gorsze skutki.
    Spoko, Evas, tu się można wygadać :).

    evas, NataliaK lubią tę wiadomość

‹‹ 1755 1756 1757 1758 1759 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ