MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Weronika, tak jak Mucha pisze - ważne, że znasz powód. Nie każdy ma tyle szczęścia.. Przetrwacie ząbki i raczej wszystko wróci do normy.
Wasze dzieci wyrastają z gondoli a mnie się pytali dzisiaj czy Anna ma dwa miesiące. My wchodzimy w rozmiar 68.
Może być też tak, że dzieci przejdą ząbki bez problemów. Mój chrześniak miał prawie rok i bęc! 5 zębów na raz - w ogóle chłopak nie odczuł.Martynika, weronikaipola, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość
-
karolina1990 wrote:ponawiam pytanie- jak dodajecie ten kleik do butelki mleka? zamiast jednej miarki mm czy dodatkowo? i czy dziecko po tym dluzej spi?
Ja przy starszym synu dawalam dodatkową miarke bądz dwie kleiku, zalezy jak geste chcialam mieć mleko. Teraz bede robić tak.samoLimerikowo, monaaa, eta lubią tę wiadomość
-
My nosimy roznie 68 i 74, kazda firma ma inna numeracje
w gondoli tez juz na styk zwlaszcza na podniesieniu glowy, ale jezdzimy poki sie da, najwyzej obnize glowe a poloze niska poduche lub klin, na razie pogoda rozpieszcza tu
Lola obkupiona dzis w Lidlu :--)))
Galanea, Paula222, alexast, evas, eta lubią tę wiadomość
-
Karolina, ja dodaję dodatkowe 1,5 miarki kleiku, nie zamiast miarki mleka. Nie wiem czy jest jakaś różnica w godzinach snu, no ale podaję na noc i raz w nocy.
Monaaa - dzięki za info odnośnie kupek i kremu. Już wyleczyłam pupę Zosi Alantanem i Sudokremem. Będę jeszcze testować czy to faktycznie Pampersy podrażniły. A kupki dzisiaj trzy. Jedna normalna i jakieś dwa kleksy. I tak to jest, 3-4 dziennie, z czego 1-2 duuuże. Może faktycznie to przez nowe pokarmy?
Weronika - musisz przetrwać ząbkowanie. Przynajmniej jednego zęba już macie z głowy U nas nadal nic nie widać, choć na apetyt Zosi nie narzekam. Ostatnie dni wypija 900-980ml dziennie w pięciu porcjach.
A włosy już jakby mniej mi wypadają. Może dlatego, że dużo obcięłam? W sumie pojedyncze wychodzą już, jak przed ciążą. Może po miesiączce zaczęło się regulować hormonalnie?
Dzisiaj poczułam się rozpieszczona przez Zosię. Spała od 19 do 9:30 z karmieniem przez sen o 23:30 i obudziła się na karmienie o 6:30, po czym poszła spać dalej
Byłoby cudownie, gdyby nie to, że obudził mnie kot o 5 i tak za przeproszeniem truł dupę, że nie mogłam spać do 7 Co za ironia, że dziecko śpi, a kot budziWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 19:51
monaaa, weronikaipola, Limerikowo, eta lubią tę wiadomość
-
Z pewnością nowe pokarmy mają duży wpływ na kupę. Anna robi takie zbite bobki a raz taką porządną. Zaczęła jeść 5,6 razy na dobę ale co z tego jak zjada 400ml.
Mi też włosy już nie wypadają. A okres dostałam taki, ze ledwo żyję. tyle krwi to ja nawet w połogu nie miałam.Galanea, monaaa lubią tę wiadomość
-
Madamama i Martynika macie świetnych synów
Weronika u was wróg rozpoznany i jak minie ból związany z ząbkowaniem Pola na bank zacznie normalnie jeść
My po usg bioderek. Wszystko jest ok. To była ostatnia wizyta Olinek przeszedł dzisiaj sam siebie. Pierwszy raz mogę powiedzieć że był nieznośny. Od rana stękanie, marudzenie i płacz. Kaszka be, mleko w połowie be, soczek cacy. Dałam mu rano czopka i pojechaliśmy na bioderka. W poczekalni był wesoły, uśmiechał się, zaczepiał ludzi. Jak tylko dojechaliśmy do domu zaczął płakać, marudzić itd. Byłam bezradna. Mały od 8 do 17.30 spał 30 min. O 17 dałam mu kolejny czopek. 17.05 dostał słoiczek. Zjadł go w 5min. a w międzyczasie zrobił kupę. Mały się uspokoił i zasnął. Od czasu do czasu piszczy przez sen, ale śpi. Moje biedactwo małe.Galanea, Mucha, weronikaipola, monaaa, Limerikowo, Martynika, eta lubią tę wiadomość
-
Nalka, bierz witaminy dobre i żelazo, żebyś w anemię nie wpadła.
Alexast cieszę się, że dobrze na usg bioderek. Współczuję ciężkiego dnia. Niestety dzieci tak mają. Moja Zosia ma dni takie, że nie wiem już jak się nazywam, a ostatnio są same dobre (odpukać!). I tak pewnie będzie póki są małe i nie mogą powiedzieć o co chodzi..Nalka, alexast, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
To jeszcze raz. Anna gadająca:
https://www.youtube.com/watch?v=wNMf2ZClbEM&index=1&list=UUK1vbfHrTpI813tBrNDzvSg
W sukience:
W czapce utulona przez tatę. :
Btw. Idą zęby. Ślini się, że trzeba zaraz będzie rynny zakładać. Ryk nie wiadomo skąd, smoka nie chce, butli z jedzeniem tym bardziej. Masaż dziąseł = dziecko śpi. Już drugi raz. To chyba oznacza, że coś jest jednak na rzeczy.
No właśnie Galanea ja mam ze sobą taki problem, że witaminy to biorę jak mnie mają "położyć do szpitala". Zapominam zazwyczaj. Ale nigdy nie miałam takiej miesiączki. Myślałam, że się wykrwawię. Do tej pory nie zrobiłam morfologii po ciąży. Nie mam po prostu czasu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 20:13
alexast, Galanea, weronikaipola, monaaa, Limerikowo, Martynika, Paula222, Mucha, AISAK, evas, eta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnna cudowna!
Słuchajcie ja ten brak apetytu zrzucam na zeby ale kto wie jak jest do końca.. Stresa i tak mam ze cos jednak jej dolega.
Niech ten dzien juz sie skonczy.. Jeden z gorszych w historii macierzyństwa
Chetnie bym pobiegala zeby odreagować ale zimno i ciemno wiec nigdzie nie pobiegne.
Pozostaje mi wanna i lampka wina..
Nalka lubi tę wiadomość
-
Anna na początku też nie ogarniała i podgryzała. Tak śmiesznie ściskała dziąsła. A ja właśnie nie owijam palca niczym. Czysty palec wkładam do buzi i robię takie kółeczka po dziąsłach i przejeżdżam po całości. Anna sama pokazuje czy jej to odpowiada. Woli jak robię to u góry ale na dół też się nie obrusza.
Weronika wiem o czym piszesz, z ta różnicą, że ja mam taki dzień co drugi. Jeszcze to czekanie na wyniki na chorobę metaboliczną, pomijam podejrzenia śmiertelnej choroby... W szpitalu naprawdę widziałam ile mamy szczęścia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 20:25
weronikaipola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez tak masuje za rada stomatolog dziecięcej, myjemy tez zabki pasta neneden baby, kazała używać ja od pierwszego ząbka no a mamy juz trzy podobniez bardzo fajnie zapobiega próchnicy
Nalka ja wierze ze Anula jest zdrowa jak rybka do gory głowa!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 20:27
Nalka, alexast lubią tę wiadomość
-
Weronika, kochana, jak ja Cię dobrze rozumiem.. Ile raz przeżywałam te braki apetytu, krzyki przy każdej kropli mleka, prężenie się itd Nic mnie tak nie dołowało. Ale jestem przekonana, że u Was to zęby i na pewno będzie lepiej! Bierz tą lampkę wina, zmykaj do wanny i wypij na zdrowie czerwcowych dzieciaków
Nalka, Anna śliczna i słodka jak zawszeweronikaipola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGalanea wrote:Weronika, kochana, jak ja Cię dobrze rozumiem.. Ile raz przeżywałam te braki apetytu, krzyki przy każdej kropli mleka, prężenie się itd Nic mnie tak nie dołowało. Ale jestem przekonana, że u Was to zęby i na pewno będzie lepiej! Bierz tą lampkę wina, zmykaj do wanny i wypij na zdrowie czerwcowych dzieciaków
Nalka, Anna śliczna i słodka jak zawszeGalanea lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny.
A bo ja chyba zapomniałam się pochwalic że Franek od jakiś 2 tyg w spacerówce już
I mamy próbę z kółkiem dziś:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/605361665107.jpg
Fajne te wasze dzieciaczki :* Ale zalatana ostatnio jestem, właśnie się szykujemy do przeprowadzki :*Mucha, weronikaipola, Martynika, alexast, Galanea, AISAK, evas, eta lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, czytam Was po łebkach, czasu ciągle za mało, żeby się odezwać. Staś rośnie ale raczej nie należy do "wielkoludów" dopiero zaczynamy zakładać ciuszki w roz.74, ale w niektóre 62 też się wciśnie. Wagowo też szału nie ma bo ledwo przekroczył 7kg. Ale wszystko mieści się w normie, więc nie panikuję. Cały czas karmiony piersią, ale co raz częściej (raz dziennie) sięgamy po butelkę bo zaczynam sie weksploatowywać Jeżeli chodzi o sen w nocy to w tym temacie niewiele się zmieniło. Zasypia przed 20, później ok 1,3,6 cyc, więc zazdroszczę wszystkim przesypiającym noce. Poza tym jest bardzo spokojnym, mało absorbującym dzieckiem.
Za to mamy problemy z Zuzką, ma bardzo niskie wartości neutrocytów, niemal od zawsze ma neutropenie, ale tak źle jeszcze nie było, zastanawiają się nad punkcją szpiku i jakimś skomplikowanym badaniu granulocytów, które mają być badane w Warszawie, bo w Gdańsku tego nie robią. Rano jedziemy na konsultację. Do hematologa, jeżeli nic nie wzrosło czeka nas szpital (W zeszłym roku u dwójki znajomych dzieci z zespołem zdiagnozowano białaczkę, dlatego też się tak bardzo denerwuję)
Jeżeli chodzi o miesiączkę, to ja pierwszą dostałam na początku sierpnia, trwała chyba z 9 dni i od tamtej pory cisza. Już dwa razy robiłam test, bo myślałam, ze w ciąży jestem. Czas najwyższy wybrać się do lekarza, bo to juz prawie 4 m-ce, niech sprawdzi czy wszystko ok.
Zdjęcia waszych dzieciaków podglądam na bieżąco, wszystkie słodziakiweronikaipola, alexast, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny