X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2014, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sezon chorób na całego i u nas, zdrowia, zdrowia, zdrowia kochane!
    Excella, domyślam się co czujesz, duuuuużo sił Ci życzę, niech te 3 miechy szybko miną bez choróbsk!
    Dobrze, że Marcelek i Artur już lepiej, oby tak dalej..:)

    Natalia jak noc? Terrorek się uspokoił?

    Dobrego dnia Dziewczyny, u mnie hektolitry cytryny z miodem i imbirem na razie działaja!

    excella, Agusia2312 lubią tę wiadomość

  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 25 listopada 2014, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka wszystkim chorym życzę dużo zdrowia.
    U nas niestety też nie ciekawie mały ma katar :( żal mi go strasznie w nocy co chwile się budził :( a do tego jeszcze nie chce jeść :(

    zem3i09keg891u11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkim Kasiom najlepsze życzenia :-)) to nasz dzien :-)))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 10:01

    evas lubi tę wiadomość

  • AISAK Autorytet
    Postów: 1631 2682

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak pięknie biało za oknem.

    Weronika spokojnie, Pola jak będzie mega glodna napewno da znać i pochłonie odpowiednie ilości. Dziecka w tym wypadku nie da się zaglodzic. z reszta juz nieraz Pola cię zaskoczyła miło:) nie stresuj się tak -uważam ze to wpływa na dziecko i też moze powodować barierę.
    Nalka Tu wspone o Ani, ons wymaga innego podejscia, obserwacji, większego dopilnowania. Taka śliczna i wyjatkowa Córeczka ci się trafila:)
    Hania tez jadla slabo, bardzo TeraZ je stale posilki,co duzo dajr, mleka pije malo, jeżeli waga oki, to w czym problem? Ja też myślałam malo je to słabo z waga będzie, ale 1kg miesięcznie na +, daje do zrozumienia, ze fizjologia działa.
    Wiem rozumiem ,ze kazda mama chce dobrze czy to w przypadku jedzenia, uchronienia od choroby, dzieci są ludźmi jak my, miewamy gorsze dni, ubieramy i dbamy o siebie i chorujemy, przecież nie z własnej woli. Dziewczyny grunt się nie poddawać i myśleć pozytywnie. paciorek do Bozi , pomoc murowana.

    Wer dzięki za zyczonka, również wszystkiego naj:)

    Aa Hania od 2 dni dopiero sama się o kręcą z pleców na brzuch i odwrotnie. Do tej pory ręką jej przesszkadzala i próby kończyły się na leżeniu na boku. Wiem, ze wasze dzieci robiły to juz dawno, a moja teraz. Takie ma tempo, zazhcianki itd.

    Co do nowych posiłków próbowałam dawać 3 tyg i była zupełnie anty do wszystkiego, plula, krzywila się, zaciskala buzie. Spróbowałam znowu 4 dni temu i to co wtedy było be teraz jest super. Nie nadążam podawać. Teraz wiem, że na wszystko przyjdzie czas i nie pogonimy zegara biologicznego.

    Dziecko jednak potrafi wiele nauczyć!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 10:20

    Nalka, weronikaipola, Agusia2312, Martynika, Galanea lubią tę wiadomość

    relgjw4zpdnh5t68.png

    74di3e5e3a0mwqjq.png[/
    [
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    excella wrote:
    Monika, nie sadze by lekarz chciala nas nastraszyć. U nas to sie nazywało obturacyjne zapalenie oskrzeli, nie wiem czy jest jakaś róznica ze zwykłym zapaleniem oskrzeli. Pewnie jest, bo po co nazywali by to i inaczej. U Młodego każda infekcja teraz już zakonczy sie zapaleniem oskrzeli. To samo mi powiedzieli w szpitalu, ze jeżeli sytuacja sie powtorzy bedzie trzeba robić badania pod kątem astmy. A.ja.sie sie juz boje, ze jak zachoruje to znowu czeka mnie szpital, i zostawienie Bartka w domu. Chcialabym sie nie przejmować, ale nie umiem. Nie umiem sie juz cieszyc macierzynstwem, kazdy maly kaszel stawia mnie na.rowne nogi, w glowie mysl ze nie daj Boże znowu cos sie rozwija. Jak nadchodzi wieczor, to boli mnie brzuch z nerwów. Mnie juz troche na głowe padlo od tych chorób, szczegolnie jak jedziesz z dzieckiem do szpitala i lekarz mowi ze dziecku sie drogi oddechowe zwężaja.

    Excella obturacyjne zapalenie oskrzeli tzn. takie które przebiega z obturacją, czyli zwężeniem oskrzeli (skurczem, co utrudnia oddychanie). jeżeli ktoś przechodzi zapalenie oskrzeli z obturacją to można podejrzewać że może mieć pewne predyspozycje w kierunku rozwoju astmy, bo generalnie u zdrowych osób nieastmatyków spotyka się zapalenia oskrzeli/płuc z zwężeniem dróg oddechowych ale tylko kiedy jest to już bardzo silna infekcja/nieleczona/źle leczona. natomiast jeżeli ktoś ma infekcje i ponownie pojawia się skurcz oskrzeli lub infekcja nie jest mocna a i tak pojawia się skurcz oskrzeli to niestety należałoby wdrożyć diagnostykę w kierunku astmy.
    Jeżeli u kogoś ma się rozwinąć astma, to niestety wcześniej czy później raczej to się wydarzy, to jest tak jak z pewnymi chorobami które mamy "zakodowane" w naszym organizmie, tutaj działają czynniki genetyczne i częściowo środowiskowe. ale dążę do tego żeby Ci powiedzieć żebyś nie zamartwiała się tak strasznie, wiem że to na pewno bardzo trudne i na Twoim miejscu też bym pewnie odchodziła od zmyslów, ale musisz na to spojrzeć zdroworozsądkowo, inaczej zwariujesz. sytuacja jest trudna, ale niestety nie uchronisz dzieci przed chorobami, na całe szczęście nawet gdyby tfu tfu ta astma miała się pojawić to są leki które świetnie radza sobie z tą chorobą i można żyć normalnie. nie obwiniaj się jeśli złapią jakiś kaszel, jedyne co możesz zrobić to przez ten sezon jesienno-zimowy unikać zatłoczonych miejsc, zrezygnować z jakiś większych imprez, pytać się wprost znajomych z którymi macie się spotkać czy wszyscy są zdrowi, nikt nie ma kataru, każdy na pewno zrozumie że mając tak małe dzieci nawet katar jest powodem żeby się nie spotykać. to wszystko co możesz zrobić. wierzę że choroby Wam już odpuściły i nic się więcej nie przypląta, więc głowa do góry! mam nadzieję że zrozumiałaś moje intencje i choć trochę Cię pocieszyłam.

    excella, Martynika, MonikaS lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Martynika bardzo mi przykro,że nie udało się zwalczyć infekcji i Artur musi brać antybiotyk. Oby szybko pokonał to dziadostwo co się do niego przywlokło i żeby antybiotyk nie osłabił jego organizmu za mocno.

    Galanea cudna sukieneczka. Zosia może z dumą ją nosić. :)

    Agusia super, że angina sobie poszła i niech nie wraca!!! Dziękuję za wiadomość o dzieciątku Twojej kuzynki. Trochę mnie to podniosło na duchu. Staramy się być optymistami.

    Dziękuję Wam dziewczyny za słowa otuchy. Nie powinnam się tym tak przejmować, bo widzimy z mężem postepy, moja matka w zasadzie Anną sie nie zajmuje zupełnie tylko gadać bez sensu potrafi. Moja teściowa jeździ z Anną na rehabilitację gdy my z mężem nie możemy, zajmuje się nią, chodzi na spacery i przede wszystkim nas nie dobija.

    MonikaS ja Cię naprawdę podziwiam. Odpisujesz w zasadzie każdej z nas, potrafisz wesprzeć i zawsze napisac co u Ciebie. A masz jeszcze do ogarnięcia drugiego synka ( dom i meza to ma każda z nas ;P) Ja nie cierpiałam kar, ale lepsze są niż klapsy czy uderzenie dziecka ulubiona parasolką (jak w moim przypadku). Michaś na pewno sobie trochę przemyślał i nie będzie sprawiał Ci takich przykrości. :)

    Niesforna i bardzo dobrze zareagowałas na słowa teściowej. Ja nie wiem dziewczyny, my też chyba takie będziemy? Ale ja nieee chcee..:( Szkoda tylko, że Jasiu podziębiony. Zrób mu taki dzień na rączkach, ulży maleństwu trochę. Zdrówka życzymy z Anną.

    Weronika piękne zdjęcie. Pola wygląda uroczo. No i ten misiu taki milusi. Anna na swojego misia Michałka (mąz tak go nazwał) krzyczy i dochodzi do rękoczynów.. musimy usuwać go na razie z oczu Anny. Ewidentnie ją irytuje.

    Doskonale Cię rozumiem i wspieram.. Wiem jakie to nerwy i załamanie. Anna skubana czasami to wyczuwa i kompletnie odmawia. A mogę zapytać jak karmisz? Bo ja mam parę sposobów, co prawda u Anny raz zaskoczy a raz nie ale zawsze coś.


    Jeju Excella tak mi przykro. Ile się musisz namartwić. Trzymam kciuki za Tymonka, żeby nic nie złapał.

    AISAK dziękuję. Masz rację Anna potrzebuje innego podejścia. Tylko jeszcze nie załapałam o które jej chodzi, bo kobieta zmienna jest ( podejścia w kwestii jedzenia)

    A właśnie. Jak myślicie czy ja przegrzewam Annę? Na dwór ubieram ją tak: body z długim rękawem, rajstopy, spodenki/legginsy, skarpety, bluza z długim rękawem, czapka, szalik i kombinezon na zimę + kocyk. W autobusie ją rozpinam i ściągam z góry głowy czapkę. parę razy mi sie zgrzała więc na razie stosuję ten zestaw ubrań na wychodne.

    Wczoraj Anna o 5:00 zjadła 100ml. Potem o 9:00 tylko 40ml, gdyż wolała opowiedzieć mi co się jej śniło. Ja jej butlę do buzi a ta z tą butlą dalej: ouoeouo gugu uu o. No to zapakowałam ją i jedziemy na rehabilitację. Pod koniec wydawało mi się, że jest głodna. No i jak tylko wyszłyśmy to zjadła 140ml w ciągu 5 minut. Oczywiście potem bajka się skończyła.

    weronikaipola, Agusia2312, excella, Martynika, Galanea, MonikaS lubią tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • AISAK Autorytet
    Postów: 1631 2682

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eta wrote:
    Excella obturacyjne zapalenie oskrzeli tzn. takie które przebiega z obturacją, czyli zwężeniem oskrzeli (skurczem, co utrudnia oddychanie). jeżeli ktoś przechodzi zapalenie oskrzeli z obturacją to można podejrzewać że może mieć pewne predyspozycje w kierunku rozwoju astmy, bo generalnie u zdrowych osób nieastmatyków spotyka się zapalenia oskrzeli/płuc z zwężeniem dróg oddechowych ale tylko kiedy jest to już bardzo silna infekcja/nieleczona/źle leczona. natomiast jeżeli ktoś ma infekcje i ponownie pojawia się skurcz oskrzeli lub infekcja nie jest mocna a i tak pojawia się skurcz oskrzeli to niestety należałoby wdrożyć diagnostykę w kierunku astmy.
    Jeżeli u kogoś ma się rozwinąć astma, to niestety wcześniej czy później raczej to się wydarzy, to jest tak jak z pewnymi chorobami które mamy "zakodowane" w naszym organizmie, tutaj działają czynniki genetyczne i częściowo środowiskowe. ale dążę do tego żeby Ci powiedzieć żebyś nie zamartwiała się tak strasznie, wiem że to na pewno bardzo trudne i na Twoim miejscu też bym pewnie odchodziła od zmyslów, ale musisz na to spojrzeć zdroworozsądkowo, inaczej zwariujesz. sytuacja jest trudna, ale niestety nie uchronisz dzieci przed chorobami, na całe szczęście nawet gdyby tfu tfu ta astma miała się pojawić to są leki które świetnie radza sobie z tą chorobą i można żyć normalnie. nie obwiniaj się jeśli złapią jakiś kaszel, jedyne co możesz zrobić to przez ten sezon jesienno-zimowy unikać zatłoczonych miejsc, zrezygnować z jakiś większych imprez, pytać się wprost znajomych z którymi macie się spotkać czy wszyscy są zdrowi, nikt nie ma kataru, każdy na pewno zrozumie że mając tak małe dzieci nawet katar jest powodem żeby się nie spotykać. to wszystko co możesz zrobić. wierzę że choroby Wam już odpuściły i nic się więcej nie przypląta, więc głowa do góry! mam nadzieję że zrozumiałaś moje intencje i choć trochę Cię pocieszyłam.

    Dosłownie, nic dodać nic ująć.
    Ja mam męża który ma astmę oskrzelowa i alergik do tego. Zupełnie normalnie funkcjonuje, alergia mu dokucza, a na astmę ma wziewny lek i paradoksalnie pracuje w trudnych warunkach-warsztat samochodowy/wykonczeniowka. Ma sie dobrze, wyniki w normie. zdrowy chłop!

    Martynika lubi tę wiadomość

    relgjw4zpdnh5t68.png

    74di3e5e3a0mwqjq.png[/
    [
  • AISAK Autorytet
    Postów: 1631 2682

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ładne przebłyski miewa juz Ania:) powiem ci ze Hania moja je ok 22-150ml, o 4-100ml i o 10 -50-100ml, potem wchodzą stale dania i mleko różnie. A bywalo ze co 3h-150 ml.Wiec bywają różne dni.

    relgjw4zpdnh5t68.png

    74di3e5e3a0mwqjq.png[/
    [
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny zdrowia dla Was i dzieciaczków! kurcze żal mi Was strasznie! u nas na razie tfu tfu dobrze, choć wczoraj była u nas sąsiadka z córką i dziś już pisala że mała miała kaszel w nocy i do lekarza idą. heh no może nie zaraziła Ignasia. cóż zrobić, przyszła do nas zdrowa, mam nadzieje że ten jej kaszel to nie infekcyjny.

    Aisak super że Hania już się obraca :) jak dla mnie to ma tempo w sam raz :)
    mój 3 tygodnie starszy a nawet nie próbuje.. już nie wiem co myśleć

    Weronika tak jak pisze Aisak Pola na pewno zgłodnieje i zje, dzieciaki są mądre, postaraj się nie martwić tak bardzo.. Pola może wyczuwać ten stres..

    A ja dzisiaj kończę 29 lat.. a mój najcudowniejszy prezent śpi teraz w łóżeczku :)

    weronikaipola, Nalka, Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka karmimy ją w pozycji, której nauczyła nas Pani neurologopeda, czyli na siedząco na kolanach, moje prawe kolano jest trochę wyżej, na nim opierają się plecki Poli prawą ręką trzymam ją za główkę. Ona lubi tę pozycję, bardzo ładnie z niej jadła, więc myślę, że to nie w pozycji problem, jeśli o nas chodzi. Myślę, że problem tkwi albo w glutenie który dostaje od tygodnia albo po szczepieniu albo jedno i drugie.

    W nocy je bardzo ładnie od 170 - 230 no ale to tylko 2 karmienia, potem w dzień od 50 do 100 ostatnimi dniami, albo w ogóle nie chce.

    W każdym razie dziękuję Ci za dobre słowo, to naprawdę dużo daje, świadomość, że nie jestem sama walcząca na froncie ;)
    Eta sto lat! niech Twoj Prezent rośnie zdrowo i szczęśliwie! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 10:50

    eta, Nalka, Agusia2312 lubią tę wiadomość

  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 25 listopada 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam jeszcze napisać do Galanei że sukieneczka urocza :) piękna pamiątka. moja mama na strychu chowa wszystkie nasze rzeczy nawet wszystkie zeszyty swoich trzech córek ze szkoły podstawowej/liceum bo kiedyś pokażemy naszym dzieciom.. :) nie muszę mówic ile to pudeł :) ale strych ogromny więc można trzymać :) śmiesznie sie pisało w pierwszej czy drugiej klasie szkoły podstawowej :)

    A Monia tak jak Nalka pisze jestes super mądra babeczka :) ogarnięta i zorganizowana :)

    zdjęcie Poli i jej przyjaciela przesłodkie ;)

    chciałam coś jeszcze napisać ale już syn mi się budzi i trzeba znowu fitnesować, uszami mi wychodzi już ta jego rehabilitacja, dobrze że on jest cierpliwy i grzeczny bo jakby trafiło mi się bardziej marudne dziecko to nie wiem czy dałoby sobie te wszystkie ćwiczenia 4 razy dziennie robić..

    weronikaipola, Limerikowo, MonikaS, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 25 listopada 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eta! sto lat! U mnie też trzy osoby mają urodziny dzisiaj. ;) a Ignacy taki dostojny jest, to co będzie mamie robił problemy z rehabilitacją.

    Weronika nie chodziło mi o pozycję do karmienia. :) Chociaż fajnie, że Pola umie jeść na rekach/kolanach, bo Anna to musi leżeć wyżej, na leżąco w innej pozycji nie zje. No i wtedy ma głowę do klatki piersiowej a u niej to bardzo ważne. Chodziło mi raczej o pokarmy, a także kiedy ją karmisz: czy jak się od razu obudzi czy potem? Może potrzebuje zmiany? Na przykład Anna zawsze chciała jeść zaraz po obudzeniu, w innym wypadku nie zjadła przez kolejne godziny. Potem gdy się budziła ja nerwowo stałam jej już nad głową z butlą. A tu niespodzianka. Panna Anna woli najpierw przedyskutować pewne istotniejsze dla niej kwestie niż tam jakieś jedzenie i dopiero potem raczy pociągnąć parę łyków bez ryków. Istotny jest jeszcze smak. Jej francuski języczek czasami życzy sobie do mleka dwie miarki kaszki bananowej + miarkę kaszy mannej, innym razem natomiast nie tknie tego, gdyż po kolejnej drzemce reflektuje na kaszę bananową z dwoma łyżeczkami owoców. Oczywiście muszę trafić jakich. Czy jabłko-banan, czy też wieloowocowe. Kolejne karmienie woli rozpocząć od samej kaszy bananowej, by pod wieczór stwierdzić, że aktualnie zjadłaby ze 30ml kaszy z sinlackiem..


    I w dodatku nie ma jeszcze wyników moczu! No !@$^&$@#*!@^$.:(


    Aha i co się tyczy obiadków, nie tknie żadnego, który nie zawiera masełka. Ryba jest be, cielęcina fuj. Póki co królik na prowadzeniu, potem rosół. Kurczak ujdzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 11:31

    eta, weronikaipola lubią tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • excella Autorytet
    Postów: 674 709

    Wysłany: 25 listopada 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eta, dzięki za wyjaśnienie :) dowiedziałam sie wiecej jak od naszego lekarza.
    Ja i tak juz popadam w paranoje, nasłuchując podczas jego snu czy przypadkiem nic mu nie świszczy.
    Wiem ze z astmą mozna życ, ale kurde on jest taki malutki :(

    eta lubi tę wiadomość

  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 25 listopada 2014, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumię Ciebie Excella, pozostaje Ci tylko obserwować i minimalizować ewentualne ryzyko infekcji, heh czyli to co każda mama robi :) więc nie jesteś sama :) bądźmy dobrej myśli, może to był tylko epizod, tego się trzymajmy :)

    excella lubi tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 25 listopada 2014, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 12:36

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • Niesforna Autorytet
    Postów: 746 1327

    Wysłany: 25 listopada 2014, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś znowu mam ciężki dzień... Jaś jest tak marudny, że już mi ręce opadają. 5 minut nie chce sam zostać, tylko zaraz płacz i płacz. Temperatura cały czas w granicach 37,5, więc chociaż z tym jest lepiej.

    Byliśmy dziś u neurologa. Z napięciem mięśniowym u Jasia już jest dużo lepiej, aczkolwiek jeszcze ma bardzo słabą obręcz barkową i teraz na tym musimy skupić rehabilitację. No i niestety jeszcze czasem ujawnia się asymetria :/
    Więc jak na razie dalej ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.

    Martynika - pytałam ją o to budzenie się w nocy z płaczem. Stwierdziła, że jeżeli wystarczy samo przytulenie i jest spokój, to przyczyną mogą być zaburzenia sensoryczne. Podobno często zdarza się to u dzieci, których matki miały ciąże zagrożone, nadciśnienie, u dzieci z wywoływanych przed terminem porodów, czy urodzonych przez cc. Na chwilę obecną nic z tym nie robimy, bo nie mogła go dziś do końca zdiagnozować, bo przez tą temperaturę i zęby był strasznie marudny, i na wszystko reagował płaczem. Za miesiąc mamy się pojawić jakiegoś dnia, jak będzie w "dobrym humorze" (przyjmie nas bez zapisu) i wtedy zobaczymy. Jeśli sytuacja ze spaniem się nie zmieni i okaże się, że to to, to wtedy powinniśmy się udać na terapię integracji sensorycznej. Niestety wykwalifikowanych terapeutów jest bardzo mało, więc trochę to kosztuje. A NFZ tego nie refunduje.

    Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    km5shdgeq6lxrwmj.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 25 listopada 2014, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O masz... do nas to pasuje jak ulał, ja przecież pod koniec ciąży miałam takie ciśnienia, że włosy dęba stawały, no i z tego powodu wywoływanie przed terminem... ech, możliwe, że takie mamy tego pozostałości :/. A tak z ciekawości-gdzie do neurologa chodzicie?
    Wszystkim życzę miłego dnia, chorutkom zdrowia, niejadkom apetytu, jubilatom i solenizantom wszystkiego dobrego, mamie szoguna spokoju świętego :P.Nie rozpisuje się, bo Artur dziś marudny, właśnie zasnął, a ja mam masę rzeczy do zrobienia, muszę skorzystać ;).

    eta, weronikaipola, Nalka lubią tę wiadomość

  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 25 listopada 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niesforna współczuję.
    Dobrze że masz sensownego neurologa, z tym spaniem i integracją sensoryczną to ciekawa sprawa, czyli i takie mogą być przyczyny, nie wiedziałam.
    my u neurologa bylismy w tamten poniedziałek i też trochę dalej widać tą asymetrię u nas, ręce słabe i też ciągle ćwiczenia i ćwiczenia. a wiesz może czy Wy rehabilitujecie się metodą vojty czy bobath? my bobath.

    Zdrówka dla Jasia!

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2014, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niesforna dużo sił podobnie jak życzyłam Excelli, z resztą prawie wszystkie przechodzimy trudne dni z tego co widzę.
    U nas jest wysokiego stopnia wrazliwość, własnie po cc i wywoływanym porodzie, ale nie mówili nic o zaburzeniach. Wszyscy mówią, że Pola jest tez bardzo wrażliwą dziewczynką, po prostu hmm jakby po mamie ;)
    Niemniej tez wykonujemy różne ćwiczenia aby rozładować stres i ewentualne lęki o Poluni.
    Ja mam dziś trudny dzień, ponieważ wygarnęłam mojej teściowej dlaczego nie mam ochoty iść do nich na wigilię. Ja nie wyobrażam sobie po raz kolejny dzielić się opłatkiem w mega ciężkiej atmosferze, gdzie przez cały rok relacje w tej rodzinie są bardzo kiepskie, wszyscy się nawzajem obgadują a potem opłatek jak gdyby nigdy nic..ech to nie dla mnie, ja walę prosto z mostu i atmosfera u mnie w rodzinie dlatego jest czysta, bo sobie zawsze wyjaśniamy na bieżąco. Dlatego cieszę się ze 1 dzień świąt u mojego Brata, bo tam czuje się ducha świąt.. żal mi tylko mojego K bo bardzo by chciał, żeby u niego też było ciepło i rodzinnie ale niestety tak nie jest..starałam się to zmienić ale jedna osoba nie zmieni przyzwyczajeń i mentalności pozostałych. :(
    Mała zjadła trochę pasternaka z indyczkiem, nawet jej smakował.
    Nalka u nas stały program karmienia, rano mleko z kaszką, potem samo mleko, na obiad obiadek (na razie zjada mało ale zawsze coś tam dziubnie, więc się nie poddaję) a po nim jeśli Pola zechce dopija mlekiem. Potem znowu mleko, wieczorem kaszka z mlekiem, w nocy jeden raz mleko. Czasem daję owocki w między czasie ale nie liczę tego jako posiłek.

    Nalka lubi tę wiadomość

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 25 listopada 2014, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Swoją drogą trafiłam na taką stronę:

    http://www.simba-terapia.pl/jakie-zachowania-dziecka-mog-wskazywa-na-zaburzenia-integracji-sensorycznej?start=1

    I prawie żadna z wymienionych na tej liście rzeczy do nas nie "pasuje".Artur na pierś się zawsze rzucał, na nowe pokarmy też, ładnie chwyta, odkładany na śpiocha do łóżeczka nie budzi się, zmęczony zasypia bez większych problemów, uwielbia fotelik samochodowy.Lubi się przytulać, ubieranie się nie jest jakimś dramatem poza kurtka, no, ale kto to lubi? itd.Tylko to wielokrotne budzenie się w nocy...

    No nic, zobaczymy, co powie nasza neurolog, jak go obejrzy ze wszystkich stron.Jeżeli będę czuła niedosyt po tej wizycie, to zapiszę go do centrum zdrowia dziecka.Właściwie... to i tak go zapiszę, jesteśmy tam już prowadzeni, wiec czemu nie.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

‹‹ 1780 1781 1782 1783 1784 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ