MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
weronikabp wrote:sunset jak tam na bb? tam też zaglądasz? długo milczałas, dopytywałam się o wizytę jeszcze przed moim szpitalem ale nie odpisywałaś, wszystko ok u Ciebie?
Musiało Ci umknąć, gdzieś tam przed Twoim szpitalem pisałam, że ok (bo wtedy tak było), teraz mam zmartwienie - na ostatniej wizycie lekarka stwierdziła wypadające tętno, oczywiście od razu powiedziała, że się to zdarza i nie ma się czym martwić, bo zazwyczaj do porodu się to normuje, ale im dalej od wizyty tym gorzej. Za dużo o tym myślę, ale jak tu nie myśleć. Dostałam skierowanie na prenatalne na zbadanie serca, trochę poczytałam na necie i faktycznie się zdarza i czasami utrzymuje nawet do samego końca, ale jak już dziecko jest na świecie to w 99% już jest ok.
A na bb zaglądam czasem - szkoda, że Was już tam nie ma, ale szanuję decyzję. -
nick nieaktualny
-
eta wrote:ja też jeszcze ruchów nie czuję. przy pierwszej ciąży trzeba dłużej poczekać.
a dodatkowo jeśli łożysko jest na przedniej ścianie, albo ktoś ma trochę nadwagi to zawsze dłużej się czeka, ale się doczeka
Jestem w pierwszej ciąży, łożysko znajduje się na przedniej ścianie i ruchy poczułam w 16 tygodniu ciąży. Teraz są one coraz częstsze. Ale podobno posiadam w brzuchu bardzo ruchliwe dzieciątko, nawet wczoraj lekarz musiał "biegać" za nim, żeby policzyć uderzenia serduszka a nawet jak było w miejscu to robiło fikołki. Więc może dlatego tak szybko poczułam ruchy?Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysunset wrote:Tak, kardiologiczne. To jest najprościej mówiąc tak, że słyszysz tętno w jakimś rytmie i nagle nie ma pojedynczego uderzenia i znowu jest normalnie.
-
weronikabp wrote:nie znam dobrych specjalistów na ŚLąsku ale na pewno tacy są, więc poszłabym od jakiegoś specjalisty od serduszek dziecięcych. W wawie jest taka przychodnia na Agatowej specjalizują się w badaniu serduszek maluszków.
Tak, ja polecam Agatową dla Warszawianek. Sama chodzę tam na wizyty.
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Eta dziękuję za bardzo miłe słowa
Mąż też mówi że nie przytyłam (tylko brzuszek urósł) ale mam nadzieję że po ciąży kg ładnie spadną
A moja szyjka ma ledwo ponad 3 cm... To wynik mojego przemęczania się i muszę teraz uważać
A z wrmińsko mazurskiego ktoś jest? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja jestem i chcę rodzić na Żelaznej druga opcja awaryjna to Inflancka ale naczytałam się dużo opinii negatywnych o inflanckiej
Więc oby udało się tam gdzie najbardziej mi zależy... w sumie mój lekarz prowadzący ciążę jest z tego szpitala może to trochę da większe szanse na to by tam urodzić bo również słyszałam, że szpital ten jest bardzo oblegany i potrafią odsyłać, a z kolei dziewczyny z forum mówiły ,że po rozbudowaniu go już jest o wiele łatwiej tam urodzićWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2014, 17:55
weronikabp lubi tę wiadomość
-
ja jestem z wawy:) synka rodziłam na inflanckiej wtedy gdy jeszcze oddział poporodowy był w remoncie i straszne warunki były-ale teraz ponoc i tam jest supcio więc będę rodzić tam znowu! Znieczulenie dostałam-co prawda najpierw się trochę nawydzierałam i chyba mieli dość moich jęków;) ale położne super bez opłacania, dały mi doładowanie znieczulenia pomimo 8cm rozwarcia i w ogóle nie czułam porodu-nic a nic. Ale ból który miałam (krzyżowy) nie pozwoliłby mi współpracować z położną gdyby nie to znieczulenie. Cały czas się tylko zastanawiam jak to jest mieć normalny poród-w sensie normalne skurcze bez tych krzyżowych. Może wtedy dałabym radę bez znieczulenia...
weronikabp lubi tę wiadomość