MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula co do Twojej wagi, to co z tego ile kg przytyłaś skoro jak widziałam Twoje zdjęcia, które zamieściłaś, to wyglądasz bardzo zgrabnie, ciążowy ładny brzuszek
ja niby mam mniej kilo na plusie ale też mam taki brzuszek. Waga nie oddaje naszego ciążowego wyglądu.
Marcysia nie stresuj się. dobrze że sytuacja jest opanowana, lekarze wiedzą co robią, musisz być silna dla bobaska
Jak będziesz już miała czas, to napisz jak możesz czy są jakieś objawy skracania szyjki które my same możemy zaobserwować? czy tylko lekarz na badaniu ginekologicznym i usg może widzieć co się z szyjką dzieje?
dziewczyny czy wy miałyście już badaną długość szyjki? wiem że na usg półówkowym jest chyba badana długość szyjki. a wcześniej miałyście badane?
moja gin od początku tylko bada mnie ginekologicznie i ona mówi że widzi że z szyjką okej.
półowkowe mam 3.02 więc wtedy chyba lekarz na usg poda długość szyjki w centymetrach?Limerikowo, Paula222 lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny!
ja bardziej tu sobie czytam niż piszę, ale postanowiłam się odezwaćWizytę mamy jutro, więc może zobaczymy już płeć i mam nadzieję, że wszystko ok. Od początku ciąży nie przytyłam nic..nie wiem czy to normalne-jutro zapytam. Nie wymiotowałam, ale nie jem słodyczy i jem po prostu mniej.
Od kilku dni jakby "czuję brzuch", tzn pobolewa podbrzusze a czasami jak się w nocy przekręcam czy wstaję to czuję jakby ucisk na różne miejsca w brzuchu. Czy to możliwe, aby powiększająca się macica już teraz uciskała jakieś narządy?
Dziś nad ranem przeżyłam koszmar-chyba śniło mi się ?, że nie mogę oddychać, kręciło mi się w głowie, nie mogłam się ruszyć i bezgłośnie wołałam męża, który leżał obok..aż za bardzo to było realne..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 17:16
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Witaj Moniko, miło że do nas dołączyłaś
Eta, jeśli chodzi o rozwierającą się szyjkę, to ja w poprzedniej ciąży nie miałam żadnych objawów, a w 26 tygodniu lekarz podczas rutynowego badania stwierdził, że się skraca i miałam zakładany szew. Dodam że miałam wtedy rozwarcie na 1,5 cm.
Teraz dmucham już na zimne i moja lekarka dała mi skierowanie na USG szyjki. Na szczęście jest wszystko ok. Będziemy to dalej kontrolować. -
monaaa - obserwuj to bolące podbrzusze, możesz brać nospę i magnez. ale czy to możliwe żeby uciskała już macica na narządy - nie wiem.. na pewno najlepiej jak lekarz zbada Cię ginekologicznie albo/i USG. będzie widział wielkość macicy, szyjkę i będziesz już spokojna. a jakby mocnej Cię bolało czy byłabyś czymś zaniepokojona to leć na IP.
-
evas wrote:
Eta, jeśli chodzi o rozwierającą się szyjkę, to ja w poprzedniej ciąży nie miałam żadnych objawów, a w 26 tygodniu lekarz podczas rutynowego badania stwierdził, że się skraca i miałam zakładany szew. Dodam że miałam wtedy rozwarcie na 1,5 cm.
Teraz dmucham już na zimne i moja lekarka dała mi skierowanie na USG szyjki. Na szczęście jest wszystko ok. Będziemy to dalej kontrolować.
evas a USG szyjki jest przez powłoki brzuszne czy ginekologicznie?
dobrze że u Ciebie wszystko dobrze -
Paula222 wrote:Limerkowo gratuluję córeczki !!!
Ja też spać nie mogę, mam okropną noc za sobą !Katastrofa, a jakie głupoty mi się śniły, horroryJedna z gorszych nocy
-
topa42 wrote:Paula a w którym tyg jesteś ? Ja już czuję pukania i wczoraj się przekonałam na 100 % że to to jak lekarz robił USG
U nas też coś niby wspomniał że może być gwiazdeczka ale później dzidzia się zakryła i już powiedział że nic nie widać i że płeć nadal nie wiadoma. mój tez bardzo liczy na syna i jak usłyszał o gwiazdeczce to mina smutna też trochę mnie się smutno zrobiło i mam nadzieję że mu przejdzie bo wkońcu nic nie wiadomo. Lekarz powiedział że na następnej wizycie będzie patrzyła
Ja tez mam wizytę 3.02 my czasem nie chodzimy do tego samego lekarza heheheh. Ja jeszcze nie będę miała robionego połówkowego powiedział że poczekamy jeszcze.
-
nick nieaktualny
-
Hm,a ja nawet nie wiem,ile ma moja szyjka,specjalnie o to zapytam na kolejnej wizycie.Eta,dzięki za info od Twojej lekarki,mój gin też zawsze mówił,że kłuciami mam się nie martwić,tylko bóle mają zwracać moją uwagę.I czasami pobolewa mnie brzuch,ale ja mam chyba jakieś problemy z trawieniem,jak już pisałam,niewiele mi potrzeba do wzdęć i zauważyłam,że po tych bolesnosciach jak się trochę pogimnastykuję,pozmieniam pozycję i,że tak powiem,trochę tego gazu "ujdzie"
to i ból znika.Dlatego już się tym aż tak nie przejmuje.
Naprawdę,poobserwujcie różne zależności w waszym organizmie,czy właśnie twardy brzuch nie jest przypadkiem niedługo po jedzeniu,czy regularnie się wypróżniacie,czy po wypróżnieniu nie jest wam lepiej.U mnie wystarczy,że nie zrobię kupy raz dziennie i zaczynają się akcje z brzuchem,a niestety czasami zdarzają się zastoje... Sorry za te wyznania,ale to normalna rzecz i może,jeżeli odkryjecie to u siebie,to zaoszczędzi wam nerwów i pozwoli lepiej zrozumieć swoje ciało.
eta, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
MonikaS - to zrób sobie taki leniwy, łóżkowy dzień
czasem trzeba przebumelować jeden dzień jak organizm sie tego domaga.
Martynika - rzeczywiście ważne jest żeby obserwować swój organizm, można sobie nieraz pomóc.
ja dokładnej długości szyjki też nie znam. do tej pory usg miałam robione przez dwóch różnych lekarzy i żaden o szyjce nic nie mówił. na półowkowym to już napewno zmierzą długość.
do tej pory moja gin ginekologicznie mnie badała i mówiła że ona patrzy czy szyjka jest okej, czy macica okej, czy infekcji nie ma. no i zapewniała mnie że gdyby były jakieś watpliwości to odrazu na usg szyjki by mnie wysłala. ufam jej bo to naprawdę uczciwa fajna kobietka więc jak tak mówi to tak jest.
zresztą jak w standardzie badań np. przy usg genetycznym tego nie ma to znaczy że nie ma co panikować (oczywiście wykluczam kobiety które we wczesniejszych ciążach miały problem z szyjka-one są pewnie monitorowane wcześniej jesli chodzi o szyjkę).
trzeba zachować spokoj -
monaaa wrote:Witajcie dziewczyny!
ja bardziej tu sobie czytam niż piszę, ale postanowiłam się odezwaćWizytę mamy jutro, więc może zobaczymy już płeć i mam nadzieję, że wszystko ok. Od początku ciąży nie przytyłam nic..nie wiem czy to normalne-jutro zapytam. Nie wymiotowałam, ale nie jem słodyczy i jem po prostu mniej.
Od kilku dni jakby "czuję brzuch", tzn pobolewa podbrzusze a czasami jak się w nocy przekręcam czy wstaję to czuję jakby ucisk na różne miejsca w brzuchu. Czy to możliwe, aby powiększająca się macica już teraz uciskała jakieś narządy?
Dziś nad ranem przeżyłam koszmar-chyba śniło mi się ?, że nie mogę oddychać, kręciło mi się w głowie, nie mogłam się ruszyć i bezgłośnie wołałam męża, który leżał obok..aż za bardzo to było realne..
Aha- mam na imię Monika, mężatka, Śląsk, wg prenatalnych termin wyszedł na 27 czerwca, a wg OM na 3 lipca więc sama już nie wiem
Witam serdecznie, a z której dokładnie części Śląska jesteś jesli wolno zapytać - ja mieszkam niedaleko Gliwic, dlatego pytam. Fajnie by było mieć kogoś w pobliżu
monaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny