MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
To jest chyba normalne, że boimy się o nasze dzieci, tym bardziej, że wiele z nas ma już za sobą conajmniej jedną stratę. Tylko strasznie trudno jest słuchać takich złych, smutnych historii i nie odnosić ich do siebie. Skoro komuś mogło się to zdarzyć, to w czym ja jestem np. lepsza, że mi nie może? I oczywiście zaraz doszukujemy się objawów, bo przecież są tak podobne. Nie jest to łatwe przyjmować takie informacje w naszym stanie, kiedy każda z nas każdego dnia myśli, żeby jej maluszek był zdrowy.
Sama wiem po sobie, myślałam, że jak przetrwam pierwszy trymestr to będzie już git, a tutaj słyszę, że i później może być coś nie tak. Ale oczywiście- co ja myślałam. Przecież tak jest i będzie: ludzie umierają, nie ważne czy mają kilka dni, miesięcy, lat... Niestety malutcy ludzie w brzuszkach swoich mamuś też odchodzą, ale tak jest i tak będzie.
Dlaczego jak oglądamy wiadomości, że ktoś zginął w wypadku to nie chodzimy i nie przeżywamy, że przecież my też jeździmy autem, nasi mężowie, nasi rodzice, rodzeństwo, znajomi? Może dlatego, że takie sytuacje dzieją się codziennie. Nieszczęścia w roli głównej z nienarodzonymi jeszcze dziećmi zdarzają się dużo rzadziej, ale w tak dużej grupie jak tutaj jesteśmy- wydaje nam się, że ciągle coś u kogoś nie tak. I skoro u innych to pewnie i mi też się nie uda... Nie, to nie prawda. Która z nas ma urodzić zdrowe dziecko- ta urodzi. Która ma urodzić dziecko chore- nic nie zmieni. Która ma stracić swoje dziecko- ta je straci. Przykre ale prawdziwe- nie mamy wpływu na to, co się stanie. Musimy robić tyle, co możemy- dbać o siebie, chodzić na wizyty kontrolne, pilnować swoich praw u lekarza. I czekać- cierpliwie na to, co się stanie.
NataliaK, weronikabp, Limerikowo, evas, AISAK, Paulina1986, eta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny może skończmy z tymi złymi historiami co ? Masakra jakaś od razu czuję przybnębienie a przecież mamy się cieszyć z tego że jesteśmy w ciąży
Ja uciekam na jakieś 2 godzinki idę na wywiadówkę do córki hi hi hi aż jestem ciekawa czy coś nabroiła czy nie ? Mam nadzieję że jak przyjdę to będą same dobre nowiny i wesołe wątki
Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
A propo glukozy to miałam skierowanie na 75, ale zwymiotowałam całość. No i nic nie` musiałam kupować, sami mi dali. Teraz mam skierowanie na 50, ale lekarz mówi, że pomimo mniejszej dawki, wypić trzeba. Smak mi odpowiada jednak moje dziecko ma inne zdanie.
Niesforna gratuluję synka! moje dziecko miało tętno 145 ostatnio. Zobaczymy kto to będzie już jutro!
Trzymam kciuki za Paulę222.Wszystko będzie dobrze.
Muszę się dziewczyny pochwalić, że z egzaminu dostałam 5.NataliaK, weronikabp, Galanea, Tusia84, Niesforna, monalisa, Paula222 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:Wyszłam od internistki,dostałam skierowanie do szpitala zakaźnego na Wolskiej,właśnie tam jadę z mężem.Trzymajcie kciuki.Nie wiem za co tak naprawdę,ale trzymajcie
.
-
nick nieaktualny
-
Martynika wrote:Wyszłam od internistki,dostałam skierowanie do szpitala zakaźnego na Wolskiej,właśnie tam jadę z mężem.Trzymajcie kciuki.Nie wiem za co tak naprawdę,ale trzymajcie
.
Martynika czekamy na dalsze informacje
Kciukasy zaciśnięte ale wierzę, że Wasz Artur z tak dostojnym i męskim imieniem nie da sobie w kaszę dmuchać jakiejś tam cytomegalii i będzie zdrów jak rybaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2014, 16:50
Limerikowo, evas lubią tę wiadomość
-
uff my też już po badaniu:) jest na 100% córcia:))) która ma już 520 gram! gorzej ze mną bo za dużo przytyłam przez ten miesiąc (aż 3kg:( ) i teraz znowu dieta..taki już mój los. No i macica za bardzo napięta, mam większe dawki nospy i magnezu plus odpoczywanie..ale jak tu odpoczywać przed remontem:/
Martynika jesteśmy z Tobą! i mocno zaciskamy kciukasy!Tusia84, Nalka, Galanea, Martynika, Limerikowo, weronikabp, monalisa, Paulina1986, Agusia2312, eta, ivv, evas lubią tę wiadomość
-
No ale teraz będzie conajmniej pół kg tygodniowo, bo dziecko rośnie przecież. W ostatnim miesiącu niektóre "tyją" po 7 kg, bo maja tyle wody w organizmie. ja do tej pory przez 5 miesiący przytyłam 1,5 kg. Ale już czuję, że w tym miesiącu będzie duuużo ok 4 kg pewnie. Nie stosuj diety odchudzającej bron Boże tylko.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
O właśnie, ciasto bym zjadła
Tylko nie bardzo mam składniki, żeby coś wypichcić. Chyba, że właśnie marchewkowe, bo marchewki u mnie dostatek
Edit: odkopałam przepis na marchewkowe, wszystkie składniki obecne w mojej kuchni, idę piecWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2014, 17:57
Nalka, monalisa lubią tę wiadomość