MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
ja jak się najem kaszy gryczanej do obiadu to dłuuugo nie mam miejsca na nic ekstra:)
AISAK wrote:Dziewczyny- macie jakiś patent na to by nie myśleć o jedzeniu? Ja się nie moge opanować. Pierwszy dzień mam taki w ciąży. Dopiero co zjadłam obiado-kolacje:ziemniaki, kurczak w sosie ketchupowo musztardowym, zagryzlam paczka prazynek i myślę co zjeść jeszcze. Dodam ze ledwo kurczaka jadłam a ciągnie mnie do jedzenia. Nie martwię się o kg ale o to ze żołądek da mi w kość dzisiaj i męczyć się będę.
-
"Niech rzucił kamieniem ten który jest bez grzechu" dziewczyny Anielki dziecko nie uciekało tylko sąsiadki ktora leżała obok. Nie wiemy czy sa ludzmi wierzącym czy też nie. Spójrzcie na zdjęcia dzieci ale dla tych o mocnych nerwach ja wiem jedno nigdy bym nie zostawiła takiego dziecka w tzw.spadku po sobie moim dzieciom. Uważam że każdy sam się rozliczy z swoim "Bogiem"
Galanea, Margotka87 lubią tę wiadomość
-
Oczywiście, żaden problem. Moja dziedzina jest bardzo mało popularna, jeszcze mniej doceniana, a szkoda, bo daje wiele w życiu. Jestem filozofem - etykiem. Pisałam pracę na temat etycznej oceny eksperymentalnych działań psychologicznych na ludziach. Studia są ciężkie i ze 110 osób na pierwszym roku studiów licencjackich zostało nas niecałe 20, obroniło się 15. Dalej przeszło około 7. Na magisterskich studiach doszedł do nas profesor prawa, który wykłada w budynku obok i podniosło nas na duchu to, że sam uważa, że studia są ciężkie i sam dostał ostatnio tróję! ;P W tej chwili jest nas 15 osób. W moim kręgu zainteresowań jest przede wszystkim współczesna etyka cnót i czy sytuacjonizm musi ją wykluczać. Tym bym pragnęła się zająć na studiach doktoranckich. Studia dały mi wiele, ale nie odpowiedziały na moje pytania ani nie rozwiązały problemów. Wręcz przeciwnie - namnożyły się. Amen.Duchess wrote:Nalka, mogę wiedzieć czym się zajmujesz? bardzo interesująca i mądra wypowiedź, przepraszam, że tak wścibsko pytam ale mnie zaintrygowałaś
monalisa, Margotka87, Niesforna lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny już nie przesadzajcie bo ja nigdzie nie rzuciłam kamieniem i nie osądziłam nie oceniłam i nie potępiłam Anielki! napisałam moje odczucia po przeczytaniu jej historii.. moje przemyślenia i bóle odnośnie dziecka..
napisałam o sobie.. a teraz wy robicie z tego aferę skoro Anielka miała prawo napisać o swojej decyzji to liczyła się z tym że nie każdy musi poprzeć taką decyzję ile ludzi tyle zdań.. tak jak ona i ja miałam prawo napisać o sobie..
to Wy teraz zgromadziłyście się w grono i nawzajem się adorujecie w ocenie mojego zdania i mojego podejścia do życia tylko dlaczego? ja was nie oceniam..
Limerikowo, MagdaO, nutka lubią tę wiadomość
-
Absolutnie nie oceniłam ani Anielki ani Ciebie. Napisałam jedynie, że o pewnych rzeczach należy milczeć. Takie było moje stanowisko. Oceniając dokonujemy sądu moralnego, który tutaj jest dla mnie zawieszony, jak u sceptyków. Pogódźmy się ładnie i pogłaszczmy po brzuszkach na znak pokoju!Tusia84 wrote:Dziewczyny już nie przesadzajcie bo ja nigdzie nie rzuciłam kamieniem i nie osądziłam nie oceniłam i nie potępiłam Anielki! napisałam moje odczucia po przeczytaniu jej historii.. moje przemyślenia i bóle odnośnie dziecka..
napisałam o sobie.. a teraz wy robicie z tego aferę skoro Anielka miała prawo napisać o swojej decyzji to liczyła się z tym że nie każdy musi poprzeć taką decyzję ile ludzi tyle zdań.. tak jak ona i ja miałam prawo napisać o sobie..
to Wy teraz zgromadziłyście się w grono i nawzajem się adorujecie w ocenie mojego zdania i mojego podejścia do życia tylko dlaczego? ja was nie oceniam..
Margotka87, monalisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBrzuchatki! wyluzujcie się bo niemiło się Was czyta, mało tego zjeżdżamy z tematu naszego forum a mianowicie Mamusie Czerwiec 2014!!!!!
Nikt nikogo nie ocenia, każdy ma swoje zdanie, które może mieć, a każdy robi to co mu podpowiada dusza, czy to będzie kierowane swoim wygodnictwem, czy dobrem drugiej osoby, bądź czymkolwiek innym jest to dla każdej z nas indywidualna sprawa i indywidualna tragedia rozgrywana pomiędzy sobą i tylko sobą. Także tego, nie chce być niemiła, ale zmieńmy temat.
Jak Wam minął dzień?
Nalka lubi tę wiadomość
-
Sluchajcie chyba kazdy wypowiedzial juz swoje zdanie...teraz zacznijmy wierzyc w swoje dzieciaczki i dajmy im sile i zdrowie pozytywnymi emocjami, zeby zadna nie stala juz przed trudnymi wyborami i decyzjami! Niech rosna silne i trzymaja mocno mamus az do czerwca!
Prosze Was cieszmy sie tym co mamy, bo kazda ma juz swoje stresy.
Galanea, Limerikowo, monalisa, evas lubią tę wiadomość
-
Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia. Ucałuj ją ode mnie :-0 Ile ma lat?monalisa wrote:Ok ja juz nie wracam do tematu Anielki. Moja córka wraca do zdrowia temp.38,3 leki przeciwbólowe łagodzą ból oczywiście nie zniweluja bólu całkiem.. Ale małymi kroczkami do przodu
monalisa lubi tę wiadomość
-
Silna dziewczyna! Oby tak dalej! ( kup jej pizzę albo coś co bardzo lubi. moja mama tak robiła, jak leżałam w gorączce albo w szpitalu, jakoś tak szybciej wracałam do zdrowia.monalisa wrote:Ok ja juz nie wracam do tematu Anielki. Moja córka wraca do zdrowia temp.38,3 leki przeciwbólowe łagodzą ból oczywiście nie zniweluja bólu całkiem.. Ale małymi kroczkami do przodu
)
-
PopieramMucha wrote:Sluchajcie chyba kazdy wypowiedzial juz swoje zdanie...teraz zacznijmy wierzyc w swoje dzieciaczki i dajmy im sile i zdrowie pozytywnymi emocjami, zeby zadna nie stala juz przed trudnymi wyborami i decyzjami! Niech rosna silne i trzymaja mocno mamus az do czerwca!
Prosze Was cieszmy sie tym co mamy, bo kazda ma juz swoje stresy.
-
Mucha wrote:Sluchajcie chyba kazdy wypowiedzial juz swoje zdanie...teraz zacznijmy wierzyc w swoje dzieciaczki i dajmy im sile i zdrowie pozytywnymi emocjami, zeby zadna nie stala juz przed trudnymi wyborami i decyzjami! Niech rosna silne i trzymaja mocno mamus az do czerwca!
Prosze Was cieszmy sie tym co mamy, bo kazda ma juz swoje stresy.
Mucha i jak tam już się oswoiłaś z pessarem cz nadal go czujesz?
