MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTusiu, ja mam tę samą myśl, żeby zniknąć na chwilkę, bo nie moge dojść do siebie po tym wpisie Anielki.. podobnie jak Ty mam inne poglądy ale szanuję zdanie Anielki i jej prawo do własnej drogi i wiem, że musi Jej być bardzo trudno. Jestem tak roztrzęsiona, że się z mężem pokłóciłam, wylałam cały chyba swój żal, który się we mnie zebrał..
(
to piosenka, która koi mój ból zawsze gdy mi ciężko...
https://www.youtube.com/watch?v=GozIF-s0CAgWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2014, 17:40
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Kochane, chyba wiedziałyście że nie wchodzicie przeczytać historii z happy endem czytając Aniołkowe Mamusie
Dajmy już spokój bardzo Was proszę, szacun dla wszystkich i dobrego wieczoru:)
evas, Galanea, Limerikowo, Margotka87, Mati1980, monalisa, Martynika lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ze Śląska - nie wiem czy wiecie, ale 15 lutego od 11 w EC w Gliwicach w Smyku jest darmowe usg 3d/4d i prelekcje (coś a'la szkoła rodzenia w pigułce). Miałam linka do tego ale gdzieś mi się zapodział, ale pewnie znajdziecie w necie jak poszukacie. Podobno ta akcja wędruje po Polsce, bo następny ma być Kraków.
A mi dziś w końcu zamontowali szafę w przedpokoju i garderobę - jupiiii. Skaczę pod sufit. Jestem bardzo zadowolona!! Nie ma nic lepszego dla kobiety w ciąży jak nowe meble i organizacja rzeczy. Syndrom wicia gniazda w pełni!evas, Limerikowo, monaaa lubią tę wiadomość
-
Ja dla własnego dobra nie czytałam, i nie zamierzam. Ciekawość związana z takimi tematami to nie dla mnie. Nie wiem co zostało tam napisane, ale strata dziecka- to strata dziecka, nie ważne w jaki sposób.
Limerikowo, Martynika lubią tę wiadomość
-
Duchess wrote:A ja dzisiaj się dowiedziałam od lekarza, że "chyba chłopczyk"
buzia mi się cieszy od rana. Ale to "chyba" każe mi czekać jeszcze do usg połówkowego do potwierdzenia.
Ja mam w poniedziałek wizytę i mam nadzieję że już się dowiem co będziemy mieć
-
Nie chodzi o to, że spodziewałam się przeczytać szczęśliwą historię na Aniołkowych Mamach..
I przepraszam Was wszystkie ale czuję się w obowiązku to napisać bo moje sumienie nie pozwala mi przemilczeć takich kwestii, chcę bronić małego życia bo to właśnie jemu należy najbardziej współczuć w tej całej smutnej historii.. nie popieram decyzji Anielki o wywołaniu porodu..i nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że zostało to zrobione dla dobra dziecka..
Niestety w dzisiejszym świecie konsumpcji, ciągłej pogoni za wszystkim co nowsze, doskonalsze, dochodzi to takich właśnie wyborów.. bo okazało się, że ta mała istota nagle nie będzie idealna? tak jak sobie to zaplanowaliśmy.. to po prostu należy się jej pozbyć..
Jak czytałam fragment o tym jak Anielka opisywała ruchy maleństwa w łonie chwilę przed jego narodzinami moje serce pękało na tysiące małych kawałków.. ono wykonywało tak wzmożone ruchy bo się bało.. uciekało przed tym co się miało za chwilę dokonać..
I wspaniałym przykładem na to jest sytuacja Muchy, która pisała, że w czasie zakładania krążka dziecko nie wiedziało, co się dzieje uciekało ku górze.. bo się bało.. tak samo dziecko Anielki.. broniło się jak mogło..
Najgorsze jest dla mnie jednak potraktowanie dziecka już po narodzinach.. jak można nie chcieć przytulić i pożegnać swojego maleństwa, które się nosiło pod sercem 21tyg. czuło się jego ruchy.. jak można nie chcieć pochować dziecka.. które jest częścią mnie i mojego męża..
Boże błagam o przebaczenie dla tych i innych rodziców, którzy dokonują takich decyzji..
Każde dziecko należy ochrzcić nawet to utracone w 9 czy 13 tyg ciąży nawet w myślach jeśli jest to niemożliwe fizycznie na tak wczesnym etapie ciąży.. bo odcinacie tym maleńkim istotom pełny dostęp do Boga..
Czy widziałyście artykuł, który wkleiłam o dziecku urodzonym w 19 tygodniu ciąży.. to człowiek całkowicie ukształtowany.. rodzice mieli czas żeby przytulić dziecko.. pożegnać je...siostry mogły przytulić małego brata..
Jednak wiem, że to maleństwo kocha swoich rodziców.. Anielko.. kiedyś je zobaczysz.. i zobaczysz jak bardzo ono Ciebie kocha mimo tego co się stało.. jak przez kolejne lata czuwało nad wami i wypraszało Wam wszelkich potrzebnych łask tu na ziemi..
Moje serce jest złamane losem tej małej dziewczynki..
Tak wygląda dziecko w 19 tygodniu ciąży..
czy nie zasługuje na to by żyć??? czy nie zasługuje na to by się z nim pożegnać i je pochować?
z siostrą mały Walter
MOŻECIE MNIE ZGŁOSIĆ ZA NADUŻYCIE, ŻE WKLEIŁAM TE ZDJĘCIA.. ALE TAKA JEST PRAWDA TAK WYGLĄDAJĄ NASZE DZIECIWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2014, 18:25
nutka, MagdaO, Niesforna, weronikabp, Limerikowo, excella, fler, karolina1990 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny rozumie, że każdy ma swoje zdanie oczywiście! Ale to była decyzja Anieli i jej męża. Nie każdy musi się z nia zgadzać, zrozumiałe. Ale dziewczyny wspierałyście się od początku Waszych ciąż, a teraz nie ładnie "obgadujecie"(brakuje mi słowa) decyzję rodziców dziecka, które na pewno było kochane i wyczekiwane, jednak dziecka, które jest skazane na cierpienie przez całe życie, albo smierć. Uszanujcie decyzję Anielki i nie piszcie nic więcej, nawet nie zdajecie sobie sprawy w jakim ona jest teraz stanie... Proszę, uszanujcie to i mimo wolności słowa, nie wypowiadajcie się o jej sytuacji.
Duchess, Galanea, Limerikowo, Margotka87, monalisa, Martynika, eta, ivv lubią tę wiadomość
-
Bea_tina wrote:Dziewczyny rozumie, że każdy ma swoje zdanie oczywiście! Ale to była decyzja Anieli i jej męża. Nie każdy musi się z nia zgadzać, zrozumiałe. Ale dziewczyny wspierałyście się od początku Waszych ciąż, a teraz nie ładnie "obgadujecie"(brakuje mi słowa) decyzję rodziców dziecka, które na pewno było kochane i wyczekiwane, jednak dziecka, które jest skazane na cierpienie przez całe życie, albo smierć. Uszanujcie decyzję Anielki i nie piszcie nic więcej, nawet nie zdajecie sobie sprawy w jakim ona jest teraz stanie... Proszę, uszanujcie to i mimo wolności słowa, nie wypowiadajcie się o jej sytuacji.
Tak wspierałam ją od początku dlatego się wypowiedziałam i teraz.. wiesz dlaczego.. dlatego.. że pragnę jej Zbawienia.. chciałam dotrzeć do jej serca.. już się nie cofnie czasu.. ale widzę w jej wypowiedziach.. że ona samą siebie próbuje usprawiedliwić.. teraz to ona musi sobie przebaczyć decyzję której dokonała..
Nie napisałam tego wyżej po to żeby ją oceniać.. napisałam co ja czuję i myślę.. i po to żeby uświadomić innym jak ważne jest ochrzczenie dziecka..
Ja straciłam moje maleństwo 13 tyg. na usg okazało się, że serce dziecka nie bije od około 9/10tyg i zabrałam do pochowania .. chociaż lekarz próbował mi to wybić z głowy w szpitalu... ochrzciłam w myślach kilka lat później moje dzieciątko kiedy dowiedziałam się jak bardzo jest to ważne i teraz wiem, że moja Weronika czuwa w niebie i że czeka na spotkanie ze swoja mamą..Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2014, 18:35
nutka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydziewczyny, coś pozytywnego!
W nocy strasznie bolał mnie żołądek, ale tak ''napadowo'', nie spałam w sumie pół nocy, dziś z duszą na ramieniu szłam do ginekologa, czy wszystko jest ok.
W gabinecie na usg się okazało że mój synek jest małym terrorystą, jest zwrócony przodem do narządów a do nas tyłem i sadzi mi siarczyste kopniaczki do środeczka. W momencie kiedy lekarz przyłożyła głowicę usg mocniej żeby mały się ''odkręcił''zasadził mi takiego kopa że aż podskoczyłam. Pani, widząc jak mały się zachowuje i nie chce z nami rozmawiać, zobaczyła akcję serduszka, łożysko i na tym się skończyło. Franek zdecydowanie nie był dziś w nastroju na usg ani na fotki które tak bardzo chciałam mu zrobić, mieliśmy nawet nagrywać usg na płytkę.Mam w brzuchu Franka-Terroryste
A tak poza moim Frankiem, łożysko się tak podniosło że już nie widać w ogóle jakby coś kiedyś było nie tak, zażegnałam już do końca mam nadzieje przodujące łożysko
weronikabp, Tusia84, Limerikowo, Kota, Agusia2312, fler, onka79, monaaa, nutka, Paula222, evas lubią tę wiadomość
-
Poplakalam sie przy postach Anielki i Tusi.. zycie jest takie wspaniale i straszne zarazem..i juz nie chodzi wcale o religie
Tusia nikt nie bedzie Cie zglaszal raczej za naduzycie, bo napisalas swoj prawdziwy punkt widzenia a zdjecie uswiadomilo mi ze jednak Skarb nosimy w sobie
jeszcze jutro mam wlasnie polowkowe, ciekawe jak ma sie torbiel lozyska?
bylam na spacerze ale nawet silny irl wiatr nie wywial negatywnych mysli i strachu
doszlam do wniosku ze co ma byc to bedzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2014, 19:04
Tusia84 lubi tę wiadomość
-
Tusia ja mysle ze to nie nam ja "osadzac" i prosic o jej zbawienie...moim zdaniem niepotrzebnie wklejasz te zdjecia bo czy to cos da? czy Jej jakos pomoze? szanuje cudze zdanie i twoje i Jej kazdy ma prawo podjac decyzje taka jaka chce i jedyne co powinnysmy to jej wspolczuc bez zadnych zbednych komentarzy. mam nadzieje ze ona Twoich komenatzry nie przeczyta bo i tak juz wystarczajaco cierpi! a co do chrztu to juz w ogole jest tak indywidualna sprawa ze hoho! poza tym ponoc tematu polityki i relogii sie nie porusza w wiekszym gronie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2014, 19:08
Duchess, Galanea, Nalka, MonikaS, Martynika, Limerikowo, eta, ivv, evas lubią tę wiadomość