MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
AISAK wrote:Nie- nie to nie ja to jakas inna ciasteczkowa mamusia:) ja robiłam krucho-drozdzowe ślimaki z nutella, i ciasto z migdałami Ewy Wachowicz:)
i w końcu musiałam upiec
monalisa lubi tę wiadomość
-
ivv wrote:idę robić murzynka na poprawę humoru, Topa, za 1,5h zapraszam
Wyszłam z domu na trochę pomogło bo poszedł za mną, ale jak wróciliśmy znów nerw- chodzi i o wszystko psioczy
Ja już wolę się nie odzywać
Rzadko zdarza nam się kłócić ale dziś chyba biometr nie korzystny. Nawet teraz chodzi wkurwiony ehhh może jutro mu przejdzie - też mam nerwa i mam ochotę na niego nakrzyczeć ale wiem że będzie wtedy jeszcze gorzej
Ufff ulżyło mi dzięki że mogłam się tu wyżalić
-
Odnośnie wypieków to podaje sprawdzony przepisik na ciasto marchewkowe z cytrusami: http://www.youtube.com/watch?v=ahqeO0ipBmQ.
Robiłam w tamtym tygodniu i długo nie postało - jeszcze ciepłe poszło w ruch. Dziś będzie powtórkaJa dodaje tylko mniej cukru bo nie lubię bardzo słodkich ciast a marchewka sama w sobie taka jest.
Zabieram się do pieczenia
Galanea, poproszę przepis na ten chlebuś - smaka narobiłaśGalanea lubi tę wiadomość
-
Zapomniałam wam napisać ze gin kazał obserwować u mnie np.wzrost temperatury, oslabienia , kaszel, biegunka, wymioty lub cokolwiek jak by się działo to na IP mówił ze szkoda ze nie wiemy co za wirus i bakteria na oddziale szaleje
Więc dzidzia przerosła moje oczekiwania naprawdę az sie zaniepokoilam ze ma taki duży brzuszek i główkęgirki takie długie ale moje dzieci rodzilam po 3980 kg i 61 cm synus, a corcia 3680kg i 51cm
na koniec nam pomachal ale niestety nie było jak dostrzec tego tam
girki przy sobie trzymał i tyle nasz bobasek kochany. Moj m był zachwycony ciągle o coś pytał ale ginka spokojnie odpowiadała przez 30 minut jak nie dłużej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2014, 18:04
Mucha, Limerikowo, evas lubią tę wiadomość
-
topa42 wrote:Dzięki murzynka z chęcią zjem
Wyszłam z domu na trochę pomogło bo poszedł za mną, ale jak wróciliśmy znów nerw- chodzi i o wszystko psioczy
Ja już wolę się nie odzywać
Rzadko zdarza nam się kłócić ale dziś chyba biometr nie korzystny. Nawet teraz chodzi wkurwiony ehhh może jutro mu przejdzie - też mam nerwa i mam ochotę na niego nakrzyczeć ale wiem że będzie wtedy jeszcze gorzej
Ufff ulżyło mi dzięki że mogłam się tu wyżalić
mój się dziś na mnie wkurzył (aż zaczął się czepiać i krzyczeć, a to naprawdę spokojny człowiek), że do 15 chodziłam w piżamiea co - nie wolno?
(choć to miało głębszy "sens")
-
MonikaS wrote:a mój mąż wrócił z pracy i wyjadł prawie wszystkie muffinki, jutro upiekę więcej z bananami i czekoladą
te były z brzoskwiniami
jemu bardziej posmakowały niż mnie ale i sama z 4 zjadłam
najgorsze, że plecy bolą -
ivv wrote:mój się dziś na mnie wkurzył (aż zaczął się czepiać i krzyczeć, a to naprawdę spokojny człowiek), że do 15 chodziłam w piżamie
a co - nie wolno?
(choć to miało głębszy "sens")
monalisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAj tam dziewczyny nie przejmujcie sie klotniami z facetami, to odmienny gatunek, nigdy nie beda wiedzieli o co chodzi kobiecie, a o kobiecie w ciazy nie wspomne
Ja sama conajmniej raz w tyg sie pokloce z mezem,choc grzeczny z niego osobnik to czasamo niekumaty,a czasami klotnia pozwala uwolnic natlok zlych emocjiLimerikowo, Modelka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ja dopiero weszłam do domu.
Od rana na nogach, najpierw wycena łazienki, potem kredyt na wykończenie, zmiana meldunku w urzędzie, wizyta u rodziców, wybór AGD w centrum handlowym i wreszcie jestem, ale mąż jęczy o komputer.
Proszę, trzymajcie jutro za mnie kciuki, jadę z rana na Agatową na dokładne USG. Postaram się dać znać po wszystkim, chociaż znowu mamy dzień zajęty do wieczora w związku z mieszkaniem, HUH. Ale to lepiej - mam zajętą głowę, nie myślę o głupotach, na które nie mam wpływu.
Ściskam Was wszystkie i z góry życzę miłej soboty.
Niesforna, ivv, Galanea, Limerikowo, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2014, 19:47
MonikaS, NataliaK, Niesforna, ivv, AISAK, Mucha, MagdaO, monalisa, onka79, Galanea, excella, Martynika, Agusia2312, Limerikowo, Evelineq, szczessciara, evas lubią tę wiadomość
-
Monia, ja też, ale nie dla tego, że nie mam nic do roboty (choćby pozbierać zabawki po małej rozbójnicy), ale jakaś słaba jestem, nie mam siły się za to zabrać. I tak sobie siedzę i się nad sobą użalam
Mąż w pracy, mógłby już wrócić, chociaż by te zabawki pozbierał