MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
evas wrote:Zmykam do pracy, nie da się u mnie w domu poodpoczywać.
Mam nad sobą sąsiadów z 2 letnią dziewczynką. Ja rozumiem, że dziecko płacze, że się bawi, śmieje, ale żeby przez pół dnia biegało po domu w tą i z powrotem tupiąc bucikami na twardej podeszwie to już przesada. A dziś jeszcze stukanie w kaloryfer, ot tak dla zabawyI nikt jej nie zwraca uwagi. Ja moje dzieci bez przerwy uciszam, bo wiem jak cienkie ściany są w naszym bloku. A oni chyba sobie nie zdają sprawy jak to słychać.
Taka ładna pogoda to by dziecko na dwór wyprowadziła, żeby się wybiegało, a nie po domu.
Nieznoszę takich rozwydrzonych dzieci. U mnie w bloku prawie sami emeryci, ale jak przyjeżdżają wnuki, to jeden wrzask i jedno słowo, które dzieci potrafią mówić (a właściwie krzyczeć): "NIE!!!!" I co ciekawe, mieszkam na ostatnim piętrze - 4-tym, a dzieci słyszę jakby biegały mi po suficie, całe mieszkanie się trzęsie. Urocze wychowanie.evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Też chciałam skoczyć do lidla, ale mojemu synkowi się pogorszyło i z zapalenia gardła zrobiło się zapalenie oskrzeli i ma antybiotyk. Ja mam ostre zapalenie gardła i powiększony migdał, kaszle jakbym miała płuca wypluć i też niestety dostałam antybiotyk. 3 dni próbowałam leczyć się domowymi sposobami, ale było coraz gorzej. Także u nas lipa... -
Hejka - jaki piękny dzień
słonko świeci ach jak jest wspaniale
Rano byłam u siebie w ośrodku po l4 bo mój gin jest na urlopie i wchodzę a tak 30 osób w kolejce już o 8:30. Pani w rejestracji mówi proszę zająć sobie kolejkę - aż mi szczęka opadłaMówię do niej że źle się czuję i nie wysiedzę tyle a ja tylko po l4 - to mi łaskę zrobiła i mówi proszę wejść jako 3 - lekarza jeszcze nie było nie przyjmował. No nic sobie myślę czekam
wyobraźcie sobie że było z 20 miejsc siedzących nikt mi miejsca nie zrobił
stałam aż mi słabo było na szczęście poczekałam 40 minut i weszłam wrrrr stare dewoty tak się na mnie patrzyły i wnet miały pretensje że wchodzę.
Byłam dziś u siebie w pracyteż kupiłam śpioszki ale z napisem kocham tatusia
porobiłam zakupy
ech jaka dziś piękna pogoda
aż żyć się chce
mimo tego że kręgosłup bardzo mnie boli
Martynika, Nalka, Limerikowo, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Witam Was Kobietki w taki piękny dzień.
Buszowałam w lidlu ale muszę powiedzieć, że super ciuszków to nie było. Przynajmniej mi nie leżały. Gatunkowo też mi się wydawały nie za ciekawe jak na te ceny. Za to nadrobiłam innymi ciuszkami, teściowa wpadła w szał zakupów dla małej i mam naprawdę śliczne ubranka i body. Sama kupiłam w smyku po przecenie śliczny dresik na rozmiar 62 w pingwinki. Za 20 złotych. Polecam się tam przejść.
Trzymajcie za mnie jutro kciuki. Mam co prawda ferie ale postanowiłam nie leniuchować i jutro w liceum, którego jestem absolwentką, będę prowadzić lekcję z etyki. Jestem podekscytowana i nerwowa zarazem. -
Galanea wrote:Nieznoszę takich rozwydrzonych dzieci. U mnie w bloku prawie sami emeryci, ale jak przyjeżdżają wnuki, to jeden wrzask i jedno słowo, które dzieci potrafią mówić (a właściwie krzyczeć): "NIE!!!!" I co ciekawe, mieszkam na ostatnim piętrze - 4-tym, a dzieci słyszę jakby biegały mi po suficie, całe mieszkanie się trzęsie. Urocze wychowanie.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Hehe tak Was podglądam i też postanowiłam wybrać się do Lidla...
Kupiłam 2x spodnie dresowe na 62/68 dosyć grube i dobre gatunkowo tak mi się wydaje. Ja jeszcze nie znam płci maleństwa, więc kupiłam w ciemno szare i błękitne.weronikabp lubi tę wiadomość
-
U mnie strasznie brzydki dzien, deszcz pada, to lekko snieg brrr.
Dopiero wróciłam do domku, o 8.30 byłam juz w lidl, kupiłam proszek, Kosmetyki hipp mleczko i zel,komplet bluzek i body . A i wkładki laktacyjne, pomoc są bardzo dobre i chyba faktycznie bo z 2 pudel co stały to o tej porze zostały tylko 3opakowania-tak samo było z proszkiem.
Znaleźliśmy szafę- nie jest wymarzona ale to wszystko z braku miejsca. -
Cześć dziewczyny, ja dzisiaj byłam na pobraniu krwi, zrobiłam w końcu badania na toksoplazmozę i nie ukrywam, że trochę się denerwuję. Jutro odbiorę wyniki, mam nadzieję, że będzie ok. Do Lidla dotarłam ok 10 i mam wrażenie, że wszyscy klienci stali przy koszach z ciuszkami dla dzieci
Kupiłam 2 komplety bodziaków, spodenki dresowe i bluzeczki, ale niestety zostały tylko najmniejsze rozmiary, a liczyłam na te w rozmiarze 62-68, no cóż
Ach, 60% ciąży za nami, już bliżej jak dalej
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Topa wspolczuje ze nikt laskawie pupy nie podniesie tym bardziej baby babki w ciazy nie zrozumieja i nie ustapia na te kilkanascie min
kryzys demograficzny a czl czlowiek a nie zrozumie, dzika dzungla po prostu
ja tez dzis mialam zajawke az mi zoladek w Lidlu wywrocilo na smrod od jednego babsztyla, pisze swiadomie babsztyl bo naprawde 21 wiek a niektorzy wynalazku mydla, wody i proszku nie uzywaja, za to zarcie dla kotow , psow kupia fuuuuuuuuuuuuuuuu..a to trzeba miec cholernego pecha bo juz 2x na ta babe trafilam, jestem totalnie zniesmaczona i zamiast zupy na glodnego jem sezamki :=)
Evas to ja sie wczor martwilam do meza, ze mala bedzie za glosno plakac na 3p(blok 4p w POz) ale dzieki za info widze teraz wolna amerykanka z dziecmi w blokach odchodzi i zatem nie przejmowac sie w mysl zasady jak Kuba Bogu tak Bog Kubie ;--)))
z 2ej str b Ci wspolczuje upierdliwego sasiedztwa niestety
evas lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno i były łzy podczas Mazurka D.
Judi - zdrówka!!
ja wypakowuję rzeczy z lidla i chowam do pudła, będę prać wszystko w majuJutro jadę do Ikei, więc pewnie znowu coś kupię,ale nie będę szaleć z tymi małymi ubrankami, bo wiem, że mała szybko urośnie, w mothercare kupię body na krótki rękaw, pewnie kilka 5 paków w różnych rozmiarach. Jutro mega intensywny dzień, mam nadzieję, że dziś będzie się dobrze spało..jak tam, kto dziś ma urodziny? sporo nas było w lutym
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2014, 18:07