MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Galanea wrote:Moja dzisiaj dosyć aktywna, ale też miewa "ciche dni". Nic się nie martw Weronika
Galanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGranica szyjki to 2,5 a nie 3,5 cm oczywiście powinno sie kontrolować częściej jeśli jest mniej niż 3. Ja mam 4,22 więc jest ok.
Dobrego dnia wszystkim, u mnie kolejna noc nieprzespana, mam nadzieje ze jutro do domu.
Galanea, Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
weronikabp wrote:Dzis bedzie kontrolne usg nerek i muszą sprawdzić czy juz przefiltrowalam ten piasek. Dostaje tylko nospe i pije hektolitry wody. Nie mam antybiotyku bo na szczęście nie ma bakterii w moczu ani w pochwie.
To dobrze, oby juz sobie piasek poszedl, a Ty wracaj do domkuweronikabp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyModelka wrote:Hej dziewczyny, dziś też u mnie na szczęście wszystko dobrze, Synek się rusza i kopie, więc chyba będzie okej
Mam pytanie - czy któraś z Was też zamierza zrobić tak, jak ja, czyli podzielić się urlopem rodzicielskim z mężem? Tak pytam z czystej ciekawości
A w ogóle to wszystkiego dobrego dla wszystkichDzięki, że się tak wczoraj przejęłyście, że byłyście ze mną, bo mi to było bardzo, bardzo potrzebne. Trzymajcie się wszystkie dobrze i wszystkim życzę zdrówka i spokoju!
Dziś z ciekawości zapytałam męża i oczywiście odpowiedź już znałam. ''Nie,Nie,Nie,Nie...nie mam cycków'' czemu? bo jest inżynierem i pracuje w takim dziale że jakby nie było go pół roku to uważa że cała kariera legła w gruzach,nie ważne że moja podupadnie , ahh typowy wredny dziad, kogo ja wzięłam za męża
Ja nie pytam lekarza o długość szyjki, na połówkowym w 20 tygodniu miałam 3,6 cm, jak mówi że jest dobrze to dobrze, jakbym wiedziała ile jest to bym się doszukiwała drugiego dna.Modelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
NataliaK zazdroszczę chudnięcia... ja mam na plusie już 3,5 kg wczoraj byłam na wizycie. Byłam przerażona, bo tak mnie bolała prawa strona brzucha i pachwina, ze nie mogłam chodzić. Lekarz wszystko sprawdził, mała kopała jak szalona cały dzień a ja ryczałam z bólu. Byłam na dwóch tabletkach nospy max i nie mogłam wrócić na uczelnię. Pojechałam do domu odpoczywać. Przeszło dopiero dzisiaj rano. Nie wiem co to mogło być..
-
Dziewczyny powiem wam, że ciesze się z każdego dnia, w którym się nic nie dzieje.
Znajoma miała amniopunkcję i zalicza się do nielicznych, które miały komplikacje. Odeszły jej wody, leżała w szpitalu, ale niestety nie byli jej wstanie pomóc.
Druga koleżanka w sobotę urodziła martwego synka w 23 tyg ciąży.
To jest takie straszne!
Obyśmy wszystkie dotarły szczęśliwie do mety bez powikłań, żebyśmy mogły trzymać nasze skarby w ramionach.Galanea, NataliaK, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Hejka u mnie piękny dzień - słonko świeci i 20 stopni
Ślicznie jest
A u mnie z tym kręgosłupem to rwa kulszowa - dostałam od pani położnej namiar na jakąś babkę która to leczy, powiedziała że może być jeszcze gorzej i jak coś to żebym sobie do niej zadzwoniła
to mi pomoże
Na razie jest ok mogę chodzić lecz czasem boli. Dziś wybieram się do pracy
dać zwolnienie
-
nick nieaktualnyA ja jeszcze ten tydzień do końca i cały kolejny i tez idę na L4. Po porodzie na roczny macierzynski. Jestem zatrudniona w dwóch firmach więc będę dostawać z każdej zasiłek.
Co do tycia to ja mam na plusie już 5kg.
Może sie w końcu zmobilizuje i tez wstawie zdjęcie mojego brzucholaweronikabp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyczekajajaca wrote:A ja jeszcze ten tydzień do końca i cały kolejny i tez idę na L4. Po porodzie na roczny macierzynski. Jestem zatrudniona w dwóch firmach więc będę dostawać z każdej zasiłek.
Co do tycia to ja mam na plusie już 5kg.
Może sie w końcu zmobilizuje i tez wstawie zdjęcie mojego brzuchola
Idziemy w tym samym czasie na l4, razem czekamy z niecierpliwościączekajajaca lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Huhuhu, a ja sobie zamawiam włóczkę przez neta i będę robiła wielokolorowy pled dla Arturka
. Rzeczy ubrankowe mi jakieś koślawe wychodzą, skarpetki już robiłam ładne na drutach, a ostatnio jedna mi wyszła bardziej niż druga, więc to na razie zostawiłam i będę robiła pledzik z wielu kwadratowych kawałków o różnej fakturze
. Tak jest łatwiej, bo jak jeden kwadrat mi nie wyjdzie, to go nie dołączę do reszty i mogę sobie po kawałku robić, a jak się coś robi w jednym kawałku to czasami dopiero na koniec wyłażą jakieś nieścisłości, które mnie denerwują.
evas lubi tę wiadomość
-
Jestem w połowie kocyka biało - niebieskiego, jak przyjdzie ta nowa włóczka to kocyk już powinien być skończony, pokażę wam wtedy. Bardzo delikatny, z prześwitami, bo włóczka w jednych miejscach jest grubsza, w innych cieniutka, więc na ciepłe dni jak będzie lekki wietrzyk - idealnie
.
Limerikowo, evas lubią tę wiadomość