X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę tej kobiecie :) ja synka rodziłam 10 godzin :) a z córką miałam cesarkę, jednak gdybym miała wybierać to nie wybrałabym cesarki dobrowolnie, poród naturalny to zupełnie inne przeżycie mimo bólu.. chociaż wiem, że czasem nie ma wyjścia i trzeba cc tak jak u mnie było.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2013, 19:03

    ggfxf7q.png
  • basssia87 Przyjaciółka
    Postów: 68 21

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny niestety się z Wami żegnam. Ciąża obumarła. O 13 miałam zabieg. Jestem już w domku. I cieszę się jedynie z tego, że mam swój największy skarb - Córcię. Inaczej bym się załamała.

    Następnym razem się uda.

    Życzę Wam wszystkiego najlepszego. Oby obyło się bez problemów i w czerwcu obyście tuliły swoje skarby.

    monalisa, nutka lubią tę wiadomość

  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basssia strasznie mi przykro :( dbaj o siebie i corcie.

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basssia przytulam mocno... zapewne Twoja córeczka będzie dla Ciebie teraz wielką siłą i tej siły się trzymaj.. wierzę, że następnym razem się uda...

    kiedy moje maleństwo w 13 tyg przestało się rozwijać i serce przestało bić to ja nie czekałam długo w następnym cyklu zaszłam w ciąże bo czytałam opinie, że hormony i organizm jest jeszcze po tamtej ciąży podwyższony i że czasem łatwiej utrzymać kolejną ciążę, u mnie się sprawdziło,tak urodziła się moja córcia.

    Życzę Ci dużo siły trzymaj się kochana..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2013, 19:12

    ggfxf7q.png
  • Maksi8 Przyjaciółka
    Postów: 93 29

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basssia87
    Bardzo mi przykro liczyłam do ostatniej chwili że skończy się dobrze Napewno wkońcu ci się uda Dobrze że w domku masz swojego skarba będzie ci łatwiej przez to przejść Ściskam i życzę powodzenia w staraniach

    w4sqqqmzwfjj49tr.png
  • fler Autorytet
    Postów: 261 412

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    basssia87 tak mi przykro, nawet nie mogę sobie wyobrazić co czujesz.
    Ściskam mocno.

    Nie chciałam tego robić ale aktualizuje listę
    1. natalkaa86 – 1 czerwca 2014 r.
    Bankierka – 2 czerwca 2014 r.
    leniuta29 – 2 czerwca 2014 r.
    fler – 3 czerwca 2014 r.
    Martynika – 4 czerwca 2014 r.
    czekajajaca – 5 czerwca 2014 r.
    MonikaS – 5 czerwca 2014 r.
    jarzębinka – 9 czerwca 2014 r.
    karolina1990 – 10 czerwca 2014 r.
    AniaEtoile – 11 czerwca 2014 r.
    kabel – 12 czerwca 2014 r.
    Nalka – 13 czerwca 2014 r.
    mała czarna 88 ¬– 13 czerwca 2014 r.
    Anielka27 – 14 czerwca 2014 r.
    Mati1980 – 14 czerwca 2014 r.
    azi – 14 czerwca 2014 r.
    MartaM27 – 14 czerwca 2014 r.
    Evelineq – 15 czerwca 2014 r.
    monalisa – 17 czerwca 2014 r.
    vosia – 17 czerwca 2014 r.
    Modelka – 18 czerwca 2014 r.
    Furia - 19 czerwca 2014 r.
    Maksi8 – 20 czerwca 2014 r.
    nutka – 20 czerwca 2014 r.
    benitka – 20 czerwca 2014 r.
    joaa – 21 czerwca 2014 r.
    fasolka13 – 21 czerwca 2014 r.
    AISAK – 21 czerwca 2014 r.
    Olena – 24 czerwca 2014 r.
    ivv – 25 czerwca 2014 r.
    Welonisia - 25 czerwca 2014 r.
    Kota – 26 czerwca 2014 r.
    000kar000 – 26 czerwca 2014 r.
    Tusia84 - 26 czerwca 2014 r.
    topa42 – 29 czerwca 2014 r.
    evas – 30 czerwca 2014 r.
    37. Duchess - 30 czerwca 2014 r.

  • monalisa Autorytet
    Postów: 966 1394

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basssia87 tak bardzo mi przykro znam twój ból przeżyłam go nie raz nie życzę nikomu mam nadzieje ze dołączysz do lipcowych mam

    bontbhr.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basssia87 bardzo mi przykro :( mam nadzieję, że zajrzysz do nas jak już będziesz mamą sierpniową albo wrześniową :*

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia84 wrote:
    Zazdroszczę tej kobiecie :) ja synka rodziłam 10 godzin :) a z córką miałam cesarkę, jednak gdybym miała wybierać to nie wybrałabym cesarki dobrowolnie, poród naturalny to zupełnie inne przeżycie mimo bólu.. chociaż wiem, że czasem nie ma wyjścia i trzeba cc tak jak u mnie było.


    Naprawdę wybrałabyś naturalny? Kurczę, ja cały czas myślę (mam sporo czasu ;) ). Przed porodem byłam taką zwolenniczką sn, że nawet jednego zdania nie przeczytałam na temat cc i jak mnie po 6 godzinach i 8 cm rozwarcia pokroili to kazałam mężowi wchodzić na net i cokolwiek o tym poczytać, bo nic nie wiedziałam. Ale tak szybko doszłam do siebie, że po dwóch tygodniach codziennie biegałam. A jak koleżanki piszą o nasiadówach, bo miały zakażenia, kilka z nich ma wypadającą macicę, to się teraz tego boję i myślę jak tu załatwić cc. Choć z drugiej strony znieczulenie nie zadziałało i miałam robioną cc w zupełnej narkozie, więc po narodzinach nie poczułam tego dreszczyku o którym mi wszyscy opowiadają... i może stąd ta depresja... dobrze, że tyle czasu na myślenie zostało :) Może będziesz pierwszą która mnie przekona? :)

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basssia87 trzymaj się kochana. Do końca wierzyłam że będzie dobrze.

    9bsp388.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2 razy rodziłam naturalnie i mam nadzieję, że tym razem też się uda. Nie chciałabym mieć CC. Jednak to operacja.

    9bsp388.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 4 listopada 2013, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Poród naturalny to był pierwszy mój poród i faktycznie rodzenie przez 10 godzin z tak wolno postępującym rozwarciem jest ciężkie i miałam już takie chwile, że wydawało mi się, że nie dam rady i to koniec... to jednak kiedy już weszłam na porodówkę ten moment kiedy dziecko pojawi się po drugiej stronie.. jego płacz.. pierwsze przytulenie.. to, że miałam już małego cały czas przy sobie nikt mi go nie zabierał.. to że mogłam zaraz wstawać i się sama nim zajmować to wszystko sprawia, że między mamą, a dzieckiem wytwarza się niepowtarzalna więź coś czego nie da się opisać to wynagrodzenie i takie nieme DZIĘKUJĘ - dzieciątka, które przytulasz do serca zaraz po urodzeniu..

    wiadomo dzieci kocha się tak samo mocno jednak po cc z córką miałam takie poczucie jakby mi coś odebrano jakby czegoś w tym wszystkim brakowało... sam fakt ja miałam znieczulenie i widziałam ją.. to później mi ją zabrano a ja leżałam i przeżywałam, że jej nie ma obok i tak miałam szczęście bo lekarz pozwolił położnej postawić mnie na nogi koło 16 jeśli już zacznie mi wracać czucie w nogach a cesarkę miałam po 11. Wstałam bo chciałam córcie mieć już przy sobie ale było ciężko gdyby nie pomoc położnej pod prysznicem i nie to, ze zajęła się mną jak córką to nie wiem czy bym wstała. Przepłaciłam to oczywiście nieziemskim bólem głowy w kolejnych dniach, położna powiedziała, ze wiedziała, że tak się to skończy bo przez tyle lat jak pracuje w zawodzie nikogo nie uruchamiała po cc tak szybko.

    No i ja w domu miałam synka 1,8miesięcy więc nie mogłam go dźwigać rana , kręciło mi się w głowie i słabo mi było, a po naturalnym tylko przez pewien czas ciężko mi się siadało do zdjęcia szwów, a tak śmigałam jak się patrzy...

    To zupełnie inne doznania.. mi było ciążko po cc.. nie czułam, że urodziłam córkę, ktoś mi po prostu ją wyjął z brzucha.. może dlatego, tak czułam, że wcześniej rodziłam naturalnie

    evas lubi tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 4 listopada 2013, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie, ja też tak czułam, obudzili mnie słowami, że mam piękną zdrową córeczkę, ona była wtedy u męża, mnie zawieźli na salę i dopiero po chwili ją zobaczyłam. Czułam trochę jakby nie moja była i to jest właśnie największy minus cc.

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 4 listopada 2013, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dzisiaj bylam pierwszy dzien w pracy po L4 i co? I nadgodziny :) Mdlosci, spiaca a zadnej taryfy ulgowej. Ale jakos to musze wytrzymac. Nie chce mowic jeszcze nikomu o ciazy. W czwartek mam lekarza licze, ze bedzie juz wtedy bicie serduszka i ze wszystko bedzie ok z ciaza. Wtedy odczekam jeszcze tydzien i chyba powiem. Zwlaszcza, ze chca mnie wyslac znowu na tydzien za granice a a wolalabym sie nie ruszac z Polski przez jakis czas.

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 4 listopada 2013, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trzeba szybko mówić, co by zaczęli traktować człowieka jak człowieka :)

    Furia lubi tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 4 listopada 2013, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja laski jutro mówię w pracy trzymajcie kciuki :-) Trochę się boję ale z drugiej strony wolę powiedzieć i być fer.
    Dziś byłam na wizycie u gina - o tym jednorazowym plamieniu nie ma już śladu - gin zrobił usg i wszystko ok serduszko bije pęcherzyk na swoim miejscu. Mam się oszczędzać i tyle. Założył kartę ciąży zlecił badania za 4 tyg ponownie wizyta :-)
    Basia trzymaj się wiem, że teraz jest Ci ciężko :-( Tulę mocno <3

    evas lubi tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 4 listopada 2013, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Topa, gratuluję serduszka ;) ja doświadczyłam tego wczoraj ::D

    9bsp388.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 5 listopada 2013, 06:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    topa42 wrote:
    No ja laski jutro mówię w pracy trzymajcie kciuki :-) Trochę się boję ale z drugiej strony wolę powiedzieć i być fer.
    Dziś byłam na wizycie u gina - o tym jednorazowym plamieniu nie ma już śladu - gin zrobił usg i wszystko ok serduszko bije pęcherzyk na swoim miejscu. Mam się oszczędzać i tyle. Założył kartę ciąży zlecił badania za 4 tyg ponownie wizyta :-)
    Basia trzymaj się wiem, że teraz jest Ci ciężko :-( Tulę mocno <3


    Uuu, Topa, to szybko w sumie :) Ja postanowiłam powiedzieć dopiero na początku II trymestru. U mnie to raczej tak, że im wcześniej powiem, tym wcześniej będę słyszała dziwne komentarze szefa o braku możliwości uwzględniania mnie w jakichkolwiek planach... Słyszałam to już, jak wyszłam za mąż (bo wszyscy myśleli, że wychodzę za mąż, bo jestem w ciąży), więc teraz będzie tylko powtórka z rozrywki.

    zem3upjygjyf6uag.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 5 listopada 2013, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Modelka wrote:
    Uuu, Topa, to szybko w sumie :) Ja postanowiłam powiedzieć dopiero na początku II trymestru. U mnie to raczej tak, że im wcześniej powiem, tym wcześniej będę słyszała dziwne komentarze szefa o braku możliwości uwzględniania mnie w jakichkolwiek planach... Słyszałam to już, jak wyszłam za mąż (bo wszyscy myśleli, że wychodzę za mąż, bo jestem w ciąży), więc teraz będzie tylko powtórka z rozrywki.


    Do sądu z takimi szefami :/ Upewnia mnie to tylko, że mam anioła, nie kierowniczkę...

    Modelka lubi tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • kambel Autorytet
    Postów: 1200 1446

    Wysłany: 5 listopada 2013, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pracy powiedziałam praktycznie zaraz na początku tydz po tym jak się dowiedziałam ze względu na wcześniejsze poronienie i to że na Starym stanowisku musiałam dźwigać. Na szczęście manager zrozumiał , jedynie kobiety z którymi pracowałam ( lecz si. Nie lubilysmy) głupio gadaly.. . Ale nimi to akurat się nie przejelam

    Modelka lubi tę wiadomość

    relgio4pk3pt9z4w.png
‹‹ 43 44 45 46 47 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ