MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ja czuję na samym dole ruchy. Na poczatku czułam kilka razy pod pępkiem, a teraz na samym dole. Dziecko na usg połówkowym było ułożone główką w dół, ale położna powiedziała, że póki ma dużo miejsca to każdego dnia sobie fika jak mu wygodniej;)
Agusia2312, Galanea lubią tę wiadomość
-
karolina1990 wrote:Wyjaśniłam w końcu moje kłopoty z ZUS- okazało się że księgowa dała d..y i nie zaniosła moich zwolnień do nich. Ani jednego ! Dobrze, że coś mnie tknęło że te pieniądze coś za długo nie przychodzą bo inaczej żyłabym w błogiej nieświadomości że to opóźnienia ZUSu
-
nick nieaktualny
-
Artur jest ułożony głową w dół już od dobrego miesiąca. Tak mi opisał jego położenie mój ginekolog na połówkowym bodajże, a potem jeszcze pani doktor z Agatowej potwierdziła, że jest główką w dół. Przy usg pęcherza ostatnio też ta głowa ciągle nachodziła na obraz
.
I czuję ruchy baaardzo nisko, ale to musi być jego główka albo ręce. Nogi czuję słabiej, ale wiem, kiedy walnie mnie nogą, bo wtedy faktycznie czuję blisko pępka, a od paru dni już nad, jednak zdecydowanie mocniej czuję ruchy tam na dole, może nogi ma skierowane do wewnątrz.
Wiem też, że chociaż szyjkę mam dość długą (3,8cm), to łożysko mam nisko położone, co też może mieć wpływ na to, że ruchy czuję nisko, ale powinno się jeszcze podnieść. Idę do mojego gina w środę, poproszę, żeby luknął, czy się podnosi.
Agusia, Artur od rana też się nienormalnie mało ruszał, ale puściłam mu "Ostatnią nockę" Maleńczuka i zaczął podskakiwać, aż brzuch falował. Zauważyłam, że ostatnio tak reaguje na muzykę. Nawet może bardziej, niż na jedzenie, bo myślałam, że zjem i się rozrusza, ale dopiero głośniki dały radę go rozkręcić
.
Weronika, wrzucam foty przez fotosik. Powiększam dodaną fotkę, klikam prawym przyciskiem myszy, kopiuję adres URL obrazka i wklejam go tutaj. Przed linkiem daję [ IMG], a po linku [ /IMG] (bez spacji wewnątrz). I jest obrazek.
Czekająca, a tak właściwie to po co masz wytrzymywać do końca lutego w tej robocie... dziewczyno, należy Ci się odpoczynek!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 13:27
Agusia2312, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Agusia2312 wrote:A wy czujecie codziennie tak samo mocno ruchy? Bo ja jednego dnia mocno i czesto a innego to słabo i rzadziej
Mój gin twierdzi że dopiero prawdziowe ruchy od ok 28 tc sie odczuwa, prawdziwe w sensie że regularne może tak to ujmę
Nie, nie tak samo, bywa, że mało z brzucha nie wyskoczy, a są też spokojne dni. Albo pory.
Alexast, jak ten ból się będzie jeszcze utrzymywał, to sobie może podjedź gdzieś to sprawdzić (i nie patrz na męża).
Agusia2312 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moja szefowa do niej się wybrała w tej sprawie i da mi znać co i jak ale najprawdopodobniej babka ma tyle wzięte na głowe że nie ogarnia tematu, znajoma która pracuje w ZUSie jak usłyszała jej nazwisko to powiedziała, że już takie cyrki z nią były. Pieniądze wszystkie mi nadpłacą. Swoją drogą jakbym potrzebowała regularnie tej kasy to bym przez głupią babę biedę musiała klepać
Alexast- to pewnie normalny ból wynikający z rozciągania się mięśni wokół krocza-pytałam lekarza. Niektórych nie boli wcale, innych krótko przed porodem a jeszcze innych nawet od połowy ciąży. Mnie też w tej ciąży zaczęło szybciej boleć.
-
Ja takie bóle mam od ponad miesiąca. Ale nic poza tym się nie dzieje, szyjka trzyma mocno, macica się nie stawia. Po prostu tak już będę miała do końca. Czasem jest lepiej, a czasem mam wrażenie, że mi ktoś miednicę rozrywa. Czasem nawet nie daję rady do wanny wejść, bo podniesienie nogi to straszny ból. No ale trzeba wytrzymać.
-
położyłam się i przeszło (chyba nospa działa) teraz usiadłam i lekko boli. Stwierdziłam, że to chyba mój mały coś robi, bo jest strasznie nisko, jak się położyłam to mnie nawet kopną leciutko. Ale jak się ten ból powtórzy to pójdę do ginki.
Ruchy też czuje różnie. Raz jest aktywny i kopie seriami, a od wczoraj jest bardzo spokojny. -
Ja ruchy małej czuję albo w dole brzucha albo (coraz częściej) mniej więcej na wysokości pępka. Fajnie widzieć jak brzuch faluje ale w moim przypadku jej nóżki niepokojąco zbliżają się do pęcherzyka a lekarz już mnie uprzedził, że jak dziecko urośnie to wrócą moje ataki bólu
-
evas wrote:Ja takie bóle mam od ponad miesiąca. Ale nic poza tym się nie dzieje, szyjka trzyma mocno, macica się nie stawia. Po prostu tak już będę miała do końca. Czasem jest lepiej, a czasem mam wrażenie, że mi ktoś miednicę rozrywa. Czasem nawet nie daję rady do wanny wejść, bo podniesienie nogi to straszny ból. No ale trzeba wytrzymać.
mi bardziej rozrywa pochwę, boli mnie centralnie między nogami w pochwie. Teraz jest spokój, moja ginka przyjmuje dzisiaj do 20tej, jak mnie znowu chwyci to do niej pojadę. Mam nadzieję, że to nie będzie konieczne.
-
nick nieaktualnyalexast wrote:mi bardziej rozrywa pochwę, boli mnie centralnie między nogami w pochwie. Teraz jest spokój, moja ginka przyjmuje dzisiaj do 20tej, jak mnie znowu chwyci to do niej pojadę. Mam nadzieję, że to nie będzie konieczne.
-
nick nieaktualnyA ja czuje ruchy właśnie wysoko
brzuch faluje i przemile uczucie. Od wczoraj mała jest bardzo aktywną.
Chciałam zostać do końca lutego w pracy, bo sie tak umowilam z prezesem i chciałam być w porządku w stosunku do niego, ale widzę ze nie warto. On to w ogóle sie czasami zachowuje jak psychiczny człowiek i malo kto z nim długo wytrzymuje psychicznie.
Nic decyzja podjęta idę od poniedziałku na L4. Zdrowie dziecka jest najważniejsze.alexast, Martynika, weronikabp, Limerikowo, Agusia2312, monalisa lubią tę wiadomość
-
alexast wrote:mi bardziej rozrywa pochwę, boli mnie centralnie między nogami w pochwie. Teraz jest spokój, moja ginka przyjmuje dzisiaj do 20tej, jak mnie znowu chwyci to do niej pojadę. Mam nadzieję, że to nie będzie konieczne.
Na początku bałam się że to szyjka się będzie od tego skracać, ale na razie jest ok. -
evas wrote:Mnie też tak boli, do tego jeszcze takie rozpieranie, jakby jakaś siła mnie od środka wypychała w dół.
Na początku bałam się że to szyjka się będzie od tego skracać, ale na razie jest ok.
właśnie dokładnie tak to czuję, huuhh uspokoiłaś mniewielkie dzięki