MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeny, dziewczyny, nie nadrobię Was za "Chiny Ludowe", więc nawet nie próbuje
Mam tylko nadzieję, że nie ominęło mnie nic ważnego.
U mnie też dzisiaj "studniówka", mam nadzieję, że teraz będzie już z górki
Chyba przegrywam z przemęczeniem... taka zołza jestem dla męża, że szok, on tak się stara, a ja się o wszystko przypierdzielam. Dziś zwrócił mi uwagę, że przesadzam, to później przeryczałam pół dnia, przykro mi było, bo uświadomiłam sobie, że ma rację.weronikabp, Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Ale masz granit mat,czy połysk?bo łazienkowe są zazwyczaj w połysku,a kuchenne w macie.
Magda,gratuluję studniówki.I przede wszystkim to uświadom sobie,że nie jesteś cyborgiem,masz prawo przegrać ze zmęczeniem i dać się ponieść emocjom,jak każda z nas.Jesteś bardzo dzielną mamą,ale nie zawsze starcza sił,po prostu.Dziś jest gorzej,aby jutro było lepiej i na pewno będzie
.
MagdaO, Mucha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:Ale masz granit mat,czy połysk?bo łazienkowe są zazwyczaj w połysku,a kuchenne w macie.
Magda,gratuluję studniówki.I przede wszystkim to uświadom sobie,że nie jesteś cyborgiem,masz prawo przegrać ze zmęczeniem i dać się ponieść emocjom,jak każda z nas.Jesteś bardzo dzielną mamą,ale nie zawsze starcza sił,po prostu.Dziś jest gorzej,aby jutro było lepiej i na pewno będzie
.
Magda rowniez gratuluje 100- dniowki!super dziewczyny, juz macie z górki..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2014, 23:22
MagdaO lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:No,masz ci los,to mi zadałaś zagwostkę z tym czarnym granitem...
) gościom sie podoba, ale nie wiedza ze codziennie muszę to czyscic a raz w tyg bardzo gruntownie Pani B.
-
Pozbieram jeszcze opinie co do tego konkretnego zlewu i zobaczę jak to wygląda na projekcie,ale dzięki za Twoje odczucia,zawsze lepiej podpytać,na więcej rzeczy można zwrócić uwagę
.Hehe,kto by pomyślał,że na forum ciążowym uzyskam podstawowe informacje na temat kuchennych okapów i wybiorę zlewozmywak
.
Mąż się śmiał,jak dziś rano powiedziałam mu,że koleżanki z ciążowego forum doradzały mi okapy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2014, 23:33
-
Ja półtora roku temu skończyłam remont, i jak sobie przypomnę te chodzenie, szukanie, latanie, oglądanie, czytanie opinii, to masakra jakaś była
Teraz wzięłam się za szukanie mebli do pokoju synka i myślałam, że kupimy coś "gotowego". Bo wszystkie meble mamy robione przez stolarza na zamówienie.
No i teraz wszystko porównujemy do tych mebli co mamy, i jakość tych gotowych jest przerażającaNiby wygląda to ładnie z daleka, ale w środku wszystko się fleta, lata i w ogóle
-
nick nieaktualnyNiesforna obejrzyj meble pinio na żywo, bardzo dobra jakość, dobre drewno itd my bierzemy pinio Marsylia połączona z elementami Barcelony. Tym czasem wszystkim mówię dobranoc
wlasnie rozpoczęlam 24 tydzień, happy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2014, 23:51
Galanea, Niesforna lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Niesforna obejrzyj meble pinio na żywo, bardzo dobra jakość, dobre drewno itd my bierzemy pinio Marsylia połączona z elementami Barcelony. Tym czasem wszystkim mówię dobranoc
wlasnie rozpoczęlam 24 tydzień, happy
Więc pewnie skończy się na tym, że znowu będziemy robić na zamówienie a tylko łóżeczko gotowe kupimy.
Ja to cały czas cierpię na bezsenność
Leżę w łóżku i nie mogę zasnąć, a czuję że jestem bardzo zmęczona
Synkowi też się spać nie chce chyba, bo szaleje -
Czesć dziewczyny,
mnie mąż wkurza ostatnio niesamowicie. każdy wolny weekend sobie zaplanuje a ty siedź z dzieckiem w domu...niech no za tydzień gdzieś się wybierze to dam mu popalić...
Weronika mogłaś darować sobie ten żargon co do tej dziewczyny co cię puściła bo przecież jako jedna jedyna to zrobiłapewnie jej się przykro zrobiło bo jedna chciała pomóc i 'oberwała' za wszystkich... rozumiemzdenerwowanie bo sama na co dzień to mam...
ja jak byłam na badaniach to facet bezczelnie biegł przede mną aby zdążyć dupę posadzić - ja się nie spieszyłam, poprostu podeszłam i onledwo co usiadł a ja - puści mnie pan? na cały regulator z wypiętym brzuchem... puścił buraka i chciał nie chciał wstał bo wszyscy obserwowali całą sytuację... jak nie dam rady stać to sama to komunikuę i egzekwuę swoje prawaLimerikowo lubi tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny
dzisiaj sie wyspalam dzieki temu ze mi nawkladalyscie do glowy ze nie moge sie denerwowac bo mala wszystko czuje...bardzo dziekuje
Gratuluje wszystkim studniowkowiczkom, ale rowniez wszystkim kolejnego dnia szczesliwych dni
Co do ustepowania miejsca to chyba trzeba faktycznie stanac i kogos przeprosic, jak sie czlowiek nie domaga swego to niestety duza czesc naszego spoleczenstwa olewa i to nie dotyczy tylko sytuacji ciazowych.Martynika, Galanea lubią tę wiadomość
-
ale muszę powiedzieć, że zdarzają się miłe incydenty
ostatnio mnie pani w sklepie przepuściła pierwszą do kasy...
denerwuje mnie, że wisi kartka w sklepie - kobiety ciężarne mają pierwszeństwo. no i weź sama wyegzekwuj jak pani przy kasie widzi i nie reaguje a ludzie wyłożą zakupy na taśmie... i jak ja mam przodem ze swoimi zakupami się wcisnąć - bez sensu... powinni pracownicy reagować trochę a nie tylko krzywe spojrzenie na brzuch jakby na nim tkwiłnapis ciąża niechciana z wpadki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2014, 08:26
MagdaO, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Ja w poprzedniej ciąży może ze dwa razy zostalam przepuszczona w kolejce, raz przepuscił mnie jakiś pijaczek. Byliśmy raz w jakimś tesco czy cos, i poszliśmy do kasy pierszenstwa, stałam ja i jeszcze jakas ciężarna, przed nami jakiś dziad może z 50 lat, podeszła do niego kasjerka i mówi ze kasa puerszenstwa tu jest i powinien nas przepuscic, to wielce oburzony zaczął krzyczec ze jemu tez sie należy pierszeństwo.
Niestety, są ludzie i parapety. Jak korzystałam z.komunikacji to kobiety w ciąży zawsze puszczałam, czy takie z dziecmi na ręku.
Teraz też mnie nikt nie puszcza, mimo iż widać duży brzuch i że lekko mi ni jest. Ale ja jestem pipa, i o swoje walczyć nie umiem. Nie raz byla sytuacja, ze zostawialam zakupy i wychodziłam bo robiło mi sie slabo.
No nic, skonczylam prasować czas sie ogarnąć do wyjścia. Jedziemy na obiad do tesciów. Chociaż ja wolałabym poleżeć w lóżkuLimerikowo lubi tę wiadomość
-
Cześć wszystkim, gratuluję studniówek! Az nie mogę uwierzyć, że to już!
A propo przepuszczania.. to ja sama egzekwuję. Jak się najem i napiję to brzuch jest widoczny, więc się nie cackam. Chociaż z ta widocznością brzucha.. byliśmy wczoraj na zakupach i było mnóstwo pań w ciąży. Nagle słyszę rozmowę pary:
-Daj spokój teraz z tymi zakupami, jeszcze trzy miesiące! - odwracam się i widzę panią z o wiele większym brzuszkiem od mojego. Mąż się spojrzał na mój ( a on twierdzi, że brzuch mam duży) i mruknął: "Tobie też.. ta pani jest po prostu od Ciebie większa".
-Nie, kochanie - odparłam - ta pani wygląda normalnie, a ja nie.
I sytuacja w Ikei. Jak wszystkie pewnie wiecie są tam kasy dla ciężarnych i jak wspomniałam wcześniej była nas wczoraj sporo.Reszty ludzi również jak "mrówków", więc wybraliśmy kasę dla nas. To znaczy dla osób niepełnosprawnych, rodziców z dziećmi i właśnie ciężarnych. Przede mną pani w wypchanym wózkiem. Pytam grzecznie, bo brzuszka nie widzę:
- Przepraszam, pani też w ciąży?
- Nie.
- Rozumiem. To ja pozwolę sobie stanąć przed panią. - czynię tak jak powiedziałam.
- Przepraszam bardzo a to niby dlaczego? - słyszę głos pełen pretensji.
- Ponieważ to jest kasa dla ciężarnych. - spokojnie odpowiada mój mąż.
- Achaa! To może niech pani od razu sobie idzie przed wszystkich, skoro pani jest w ciąży! - zagaduje sarkastycznie kobieta.
- Nie proszę panią - odsuwam się, by pokazać się ręką pozostałe symbole widniejące przy kasie - Ponieważ jest to również kasa dla rodziców z dziećmi, a przede mną stoi właśnie taka rodzina.
To pani zamknęło buzię. Przeniosła się potem do kasy obok. Ciekawe dlaczego? Chyba dlatego, że za nią ustawiła się kolejna ciężarna, a za nią rodzina z małym dzieckiem. :]
Ufff ale się nagadałam!excella, monaaa, ivv, Galanea, Paulina1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonikaS wrote:Czesć dziewczyny,
Weronika mogłaś darować sobie ten żargon co do tej dziewczyny co cię puściła bo przecież jako jedna jedyna to zrobiłapewnie jej się przykro zrobiło bo jedna chciała pomóc i 'oberwała' za wszystkich... rozumiemzdenerwowanie bo sama na co dzień to mam...
Wiesz co Monia ja bym pewnie zrobiła tak samo,nie po to żeby komuś zrobiło się przykro ale powiedziałabym to głośno i wyraźne żeby pozostałe tłuczki usłyszały. Nie wiem-może jestem wredna. Generalnie raz kasjerka w biedronce poprosiła mnie do kasy jako pierwszą, w RWE jak załatwiałam również Pani obsługująca zauważyla i od razu zainterweniowała jak kłóciłam się z jakimś Panem, a tak poza tym to cała reszta nie ZAUWAŻA mojego dużego brzucha. To czy się wepchnę czy nie zależy od mojego samopoczucia. Nie wiem jak Wy ale ja zawsze wpuszczałam babki w ciąży, starsze osoby(chociaż czasami w drodze do autobusu biegną jak nastolatka) ale sobie tak myśle że kiedyś też taka będę , więc automatycznie włącza mi się współczucie mimo wszystko, no i oczywiście osoby niepełnosprawne.
Swoją drogą mam jutro glukozę i już widzę to jak będę chciała siąśćpewnie znów kłotnia w przychodni będzie
ahhhh... po prostu się nie dam, nie będę siedziała cicho.
MArtynika ja i moja ciocia mamy granit czarny w kuchni i jesteśmy bardzo zadowolone. Mi to się bardzo podoba, przy czarnym wystroju i meblach trzeba ganiać z szmatką ale to nic nowego nie napiszę co byś nie wiedziaławeronikabp lubi tę wiadomość
-
Nalka, no i dobrze załatwiłaś sprawę, hehe.
Excella, jaki masz śliczny brzuszek! Wystające ciążowe pępki zawsze mnie rozczulają, mój wystaje, ale jeszcze nie "poza orbitę", tak, że przez bluzkę cały czas wygląda jak pączek z dziurką.
Mucha, dobrze, że noc wreszcie przespana, oby tak dalej! Oczyść umysł, wycisz się i będzie więcej takich nocy.
Ja się zaraz ubieram i idę na spacerek, na dworze jest przepięknie. Wysłałam wczoraj w nocy firmie od kuchni listę z wybranym AGD i jakoś tak mi już lżej, że to jest załatwione, wszystko idzie do przodu, za miesiąc i parę dni będę już w nowym domu.
Mucha, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Martynika wrote:Niesforna,właśnie wybrałam kominowy i chcę,żeby mi mimo wszystko ten wyciąg zabudowali szafką,żeby wystawała tylko płyta(ale będzie równo z szafkami,nie mam tego daszka http://www.mediamarkt.pl/warszawa-bemowo/okap-beko-cwb-6730-x,id-191837#opinion ),a to,co nad nią tworzyło całość z resztą szafek.Wiem,że i tak żadnego pożytku z tej szafki nie będzie (chociaż siostra miała pomysł,żeby w tę przestrzeń,co została upychać reklamówki
),ale nie mogę znaleźć czarnego szafkowego ze szklanym,czarnym,elektronicznym panelem.No i mocą się zdecydowanie różnią.
Mona,mnie,jak chodzę,boli bardzo często w pośladku,biodra też już zaczynają.I w nocy się ostatnio odzywają,myślę,że to się tam wszystko po prostu rozchodzi,punkt ciężkości nam się zmienia,stawy luzują,przygotowując się już do porodu,niestety.
A ci sąsiedzi są tacy,że jakbyś poszła i pogadała,to myślisz,że by się uciszyli,czy nie ma sensu się za to w ogóle zabierać?bo jak oporni to wezwij straż miejską/policję.Oczywiście mogą nie otworzyć,ale przynajmniej poczują,że nie wszystkim pasuje ich tryb życia.
No nie znamy ich na tyle, nie mam pojęcia jak by zareagowali, ale przypuszczam, że jak popili to wiadomo, może nie być lekko. wczoraj tak się już wściekłam, poszłam do pokoju walnęłam parę razy pięścią w ścianę i oni myśleli, że ktoś do nich puka, było słychać jak idą do drzwi i otwierają haha.