MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Monalisa- hehe, nie szkodzi;) widać piękny brzusio;)
Nadrabiam troszkę
Topa- miałam kilka razy ale pojedyńcze kropelki siary, już o tym pisałam, jakoś koło 20tygodnia pierwszy raz. I tylko z jednej piersi, ale położna powiedziała że to nie ma żadnego znaczenia i wpływu na laktację po porodzie.
Wózek kupimy Jedo Fyn Memo, dziś nawet widziałam w Ikea babeczkę z takim, tylko biały stelaż(ja chcę czarny) i wyglądał fajnie. W sklepie też pierwszy nam wpadł w oko.
Co do rożka czy czegoś w zamian to mi położna powiedziała, żeby przebrać dziecko ze szpitalnego rożka( u nas w szpitalu zawijają w takie pieluchy dziwne i brzydkie) w ubranka i może sobie leżeć tak, tylko koło buzi dzieci lubią mieć coś położone, pieluszkę np. żeby czuło się "przytulone".
Ja będę robić oponki, nie pączki:) Mmmm...
W ikea kupiliśmy materac do naszego łóżka, regał do salonu i śliczną komódkę dla synka.Jutro zrobię zdjęcie komódki;)
Tusia84, monalisa lubią tę wiadomość
-
No to dzień dobry
Nawet nie będę próbowała Was nadrobić, bo niestety nie mam na to ostatnio czasu... Gonię w przysłowiową piętkę - w weekend staram się trochę odpocząć po tygodniu pracy, w pracy zasuwam jak mały parowozik, więc po przyjściu do domu tylko padam na nos i śpię. W przyszłym tygodniu mam wizytę u swojego gina i biorę zwolnienie - nie dość, że mi jest potrzebne, to jeszcze chyba też Małemu, bo rusza się praktycznie jedynie rano, późnym wieczorem (jak już się obudzę z pierwszego snu po pracy) i w weekend. Wczoraj kopał jak szalony i rozpychał się w brzuchu. Teraz wiem, że na następne tak intensywne kopniaki będę musiała poczekać do następnego weekendu.
Spadam szykować się do pracy, postaram się jak najwięcej zrobić w tym tygodniu, żeby z czystym sumieniem móc iść na zwolnienie. I tak pewnie będę musiała z domu pracować. -
nick nieaktualny
-
Weronika ja serduszko slysze zawsze w troszke oddalonych od siebie miejscach raz z jednej strony brzucha, raz z druguej, ale zawsze w miare nisko.
Natalia podobno nie taki diabel strasznynie denerwuj sie za wczasu...i kto to mowi co?
Ja pewnie jakos po wtorkowej wizycie tez bede miala glukoze do zrobienia i bedzie to o tyle utrudnione ze nie da sie jej zrobic na lezaco i bede musiala 2 godziny siedziec, a po tym calym lezeniu moze to byc meczace, ale dam rade...musze!
Ja po zdrowym i pysznym sniadanku serek z pomidorkiem i pietruszka naciowawymyslilam takie zeby uzupelniac zelazo i ciekawe czy dziala.
NataliaK, weronikabp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMmmm jaka smaczna glukoza,jestem z siebie dumna ze na dwa lyki wzielam to ustrojstwo az sie pielegniarka zdziwila.
Oczywiscie w kolejce musialam sie poklocic z milym Panem kiedy pielegniarka powiedziala ze mam wejsc pierwsza a MILY pan stwierdzil ze on byl pierwszy wiec grzecznie zapytalam czy on tez w ciazy to spalil buraka i sie nie odezwalMonikaS, Mucha, weronikabp, Galanea, Nalka lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
u mnie jeszcze chłopaki śpią. Ja wstałam bo już nie dałam rady dłużej spać
Mucha najgorsze, że z warzyw żelazo słabo się wchłania, z mięsa więcej. Ja też już nie wiem co robić bo takie mam kiepskie wyniki, że boję się żebym przypadkiem zastrzyków z żelaza nie miała.
pamięć mi siada niesamowicie, czasami nie pamiętam co robiłam poprzedniego dnia.
Deszcz pada u mnie i mgła się pojawiła. Dzisiaj chyba zmuszę męża do przemeblowanialiczę też na dopływ gotówki a przydałaby się bo totalne pustki w portfelu
dobrze, że wczoraj pierogi ruskie dostaliśmy od teściowej
porobiłabym segregację ubranek bo w torbach leżą pod szafą, ale nie mam gdzie ich układać - brakuje miejsca - musimy szafę z półkami dokupić najpierw.
ja z wypiciem glukozy też jako tako problemu nie miałam - czym szybciej tym lepiej - ale później się odbijało nią i mnie przez to mdliłoale wytrzymałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2014, 08:19
-
Monika wiem, ze z warzyw sie gorzej wchlania, wiec miesko tez sie staram jesc, ale ja nie jem wcale wieprzowiny, wiec utrudnione mam zadanie. Zawsze troche zelaza sie wchlonie z pietruchy
ja nie mam (tfu, tfu) problemu jeszcze z poziomem zelaza, ale juz o tylu dziewczynach slyszalam ktore tym sie martwily, ze wole na wszelki wypadek sobie pojesc...moze unikne dodatkowego tematu do rozmyslan
a Ty probowalas pic sok z buraka ?...podobno pomaga.
Brawo Natalia, teraz trzymaj w sobieNataliaK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tez mam slabe wyniki zelaza,ale w ogole prawie nie jem miesa procz kurczaka zadne mi nie smakuje ;-(
Dzis oficjalnie rozpoczety 7 miesiacdobrze by bylo zeby na powitanie nowego miesiaca wyniki wyszly idealne
Monika bierzesz zelazo w tabletkach?weronikabp, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTaaak chyba kazdego dzieciaczka pobudza, tak 15-20 minut po wypiciu takie harce czuje w brzuchu,a to z lewej a to z prawej, Pani z recepcji patrzyla mi na brzuch i mowila ze widziala jak sie przekopuje
a i dwoch dni chyba cos sie musialo znaczaco podniesc bo czuje go tez w okolicach zeber,wczesniej tylko na dole.
Mucha, Paulina1986, monalisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mi mój tata kupił 6l soku jabłkowo-buraczanego.Takie dwa kartony wielkie z kranikiem.Sok jest naturalny,nie z zagęszczonych soków,100%,ale dlatego,że pasteryzowany i w hermetycznym opakowaniu z kranikiem,dzięki któremu nie dostaje się do środka powietrze,może stać 30 dni.Więc piję od wczoraj,za tydzień z hakiem robię morfologię,ciekawe,czy wyniki będą lepsze.Dobrze,że jest jeszcze to jabłko,łagodzi trochę smak
.
A wczoraj jak odwiedziłam rodziców,leżeliśmy i oglądaliśmy zakończenie igrzysk,to mały tak mocno kopał,że chociaż miałam na sobie spodnie z pasem,bluzkę i bluzę,to bluza mi mocno podskakiwała.Rodzice patrzyli na to z rozdziawioną buzią
.
Mucha, monalisa lubią tę wiadomość