X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już się samo podzieliło na etapy... zapomniałam, że od 10 do 15 miało wody nie być... A po zimowym brudzie to jednak okna najpierw wodą muszę z zewnątrz przemyć...

    eta, MonikaS lubią tę wiadomość

    zem3upjygjyf6uag.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny jeśli bedziecie szukać kocyków i przytulanek takich z metkami i innych i takich gdzie z jednej strony materiał to taki plusz z "wypustkami" ;) - ( może wiecie o co mi chodzi ;D ) to znalazłam na fejsie kogoś kto szyje takie rzeczy a ceny przystępniejsze niż np. te z firmy La Millou, może komuś też się przyda
    https://www.facebook.com/pages/Makaszka/535423466545677

    Limerikowo, Modelka, Duchess, weronikabp lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    u nas od rana ładna pogoda :) dzisiaj wybieramy się do rodziców męża :) wczoraj wkońcu poprzestawialiśmy meble w dużym pokoju - o niebo lepiej :) tak się zmachaliśmy, że już nie mieliśmy siły na park zgodnie z planem dnia :) jeszcze mamy w planach wytapetować ale nie wiem jak to będzie :) tzn ja będę przy tym obstawała :)

    miłego dnia dziewczyny :)

    evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja byłam na spacerku z psiakiem, wstawiłam pranie i póki co nic nie robię. Jutro będą mi wybijać ościeżnice, więc i tak mi zabrudzą całe mieszkanie. Dobrze, że mąż jest, to pomoże mi posprzątać. Ja chwilę porobię i od razu mnie brzuch boli i robi się twardy. Mały ciągle siedzi na dole i ciężko mi. Brzuch mam już całkiem pokaźny. Mąż stwierdził, że przez tydzień jego nieobecności brzuch urósł.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 10:18

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja kąpałam się i pomyślałam,że przy okazji zrobię 'tam' porządek - duuuuużo czasu mi to zajęło bo po omacku ciężko ;) masakra jakaś hehe brzuch już wielki jak nie wiem co a jeszze tyle czasu do rozwiązania...
    właśnie mój synek znalazł pępek na mojej szyi, tzn tak to nazwał bo to takie odstające coś, taki pypeć :) na moje sutki też pępek nazywa hehehe

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam wczoraj w pracy na soczku to stwierdzili że przez tydzień taaaaaaak mi brzuch urósł :D
    dziś robię rogaliki drożdżowe z konfiturą jagodową :D

    PS: czego to ja nie wymyślę będąc w domu... :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 10:29

    Limerikowo, Modelka, evas, weronikabp, Agusia2312 lubią tę wiadomość

  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny podziwiam was za waszą energię. Mi wszystko z trudem przychodzi, do wszystkiego muszę się zmuszać. Nie wiem co mam ze sobą zrobić, żeby było lepiej.

    NataliaK lubi tę wiadomość

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alexast - ja mam dni energii i dni spania. Dziś dzień energii ;)

    Ale im dłużej sprzątam (bo w tym tygodniu nie będzie mojej pani do sprzątania), tym większy mnie szlag trafia - tzw. ryneczek to mam zawsze sprzątnięty, ale jak już zajrzę do jakiegoś kąta, to tam koty leżą czarne i pająki rządzą! No to ja się nie dziwię już, że parę dni po jej wyjściu w domu znów pojawia się kurz...

    Mam wielkie postanowienie, że teraz, jak jestem w domu, to doprowadzę dom do najwyższego blasku - wszystkie szafki, wszystkie kąty, wszystko ma być idealnie uporządkowane ;)

    To się chyba nazywa syndrom wicia gniazda, hahaha!

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    zem3upjygjyf6uag.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Modelka wrote:
    Alexast - ja mam dni energii i dni spania. Dziś dzień energii ;)

    Ale im dłużej sprzątam (bo w tym tygodniu nie będzie mojej pani do sprzątania), tym większy mnie szlag trafia - tzw. ryneczek to mam zawsze sprzątnięty, ale jak już zajrzę do jakiegoś kąta, to tam koty leżą czarne i pająki rządzą! No to ja się nie dziwię już, że parę dni po jej wyjściu w domu znów pojawia się kurz...

    Mam wielkie postanowienie, że teraz, jak jestem w domu, to doprowadzę dom do najwyższego blasku - wszystkie szafki, wszystkie kąty, wszystko ma być idealnie uporządkowane ;)

    To się chyba nazywa syndrom wicia gniazda, hahaha!

    Mąż stwierdził że niedługo mieszkania nie pozna,przed wczoraj zrobiłam przemeblowanie, wszystko aż się błyszczy. Wcześniej no niestety nie zawsze był czas i chęć żeby chodzić i sprzątać w kółko, teraz co i rusz, nie ma siedzenia!:D
    Ubranka dla Franka też zaczęłam prać sugerując się tym co pisałaś o tym żeby nie odkładać tego na ostatnią chwilę :D

    Alexast każdy ma dni leniwca i dni energii :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 10:59

    vikus001, Modelka lubią tę wiadomość

  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 14 marca 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    taaaaa, ale ja te dni lenistwa mam już od poniedziałku. Mówię wam, że jest to straszne. Ogólnie jestem energiczną osobą, ale od poniedziałku sama siebie nie poznaje. Oby mi to szybko przeszło.

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 14 marca 2014, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja mam tak, że niby energię mam na działania a jak jiż zacznę cokolwiek robić to wtedy siły odchodzą i zapał równocześnie :)
    dlatego tak bardzo się cieszę, ż wczoraj razem z mężem przemeblowaliśmy i posprzątaliśmy duży pokój - chociaż nie do końca ale w większości :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 11:10

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 14 marca 2014, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyjechała komoda i stolik :) Nareszcie będę mogła papierzyska schować gdzie ich miejsce!

    I stwierdzam, że praca z domu ma swoje zalety - siedzę na callu, ale jednocześnie odkurzyłam komodę, przetarłam stolik, odkurzyłam półki w jadalni, nie jest tak źle ;)

    NataliaK, weronikabp, Agusia2312, eta lubią tę wiadomość

    zem3upjygjyf6uag.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2014, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stwierdzam z faktem że od dziś jestem królową rogalików! :D
    To nic że niektóre wielkością przypominają 7daysy...xD

    alexast, Agusia2312, eta lubią tę wiadomość

  • excella Autorytet
    Postów: 674 709

    Wysłany: 14 marca 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia, masz jakiś sprawdzony i szybki przepis ?

  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 14 marca 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wam powiem, że trochę spanikowałam przez noc i ranek...:( Od wczoraj wieczora nie za bardzo czułam małego, bardzo rzadko i bardzo lekko, do tego miałam wzdęcie. I tak całą noc się martwiłam, nasłuchiwałam, wczuwałam się i nic... Rano to samo. Włączyłam detektor(co z tego,że serduszka on nie wykrywa bo jest lipny), ale mały troszkę się poruszył ale niewiele znów. Skończyłam więc tort, bo na zamówienie i mówię- w razie co jak się nie rozkręci to żeby czekał na klienta gotowy. No i poszłam do wanny, wlałam lekko cieplutką wodę i położyłam się, dopiero jak zaczęłam troszkę polewać wodą brzuch do trochę się poruszał,ale wyraźnie i mocno to poczułam. Ale tak jakoś chyba jest ułożony i dlatego czuję tak słabo i rzadko... Mam nadzieję, że zmieni ułożenie w ciągu najbliższych godzin, bo jeszcze do końca spokojna nie jestem.

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 14 marca 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwsze pranie już wywieszone a drugie się kręci, jeszcze muszę odkurzać i pomyć podłogi. Te nowe panele doprowadzają mnie do furii, bez kapci nie można chodzić to ślad za śladem. Obiad mam już zrobiony (gołąbki domowej roboty, tyle, że były zamrożone), a żebym mogła je jeść to są z brązowym ryżem i mielonym z indyka.

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    excella wrote:
    Natalia, masz jakiś sprawdzony i szybki przepis ?

    50 g drożdży(pól kostki)
    szklanka ciepłego(nie gorącego)mleka
    mąka ok 1 kg
    6 łyżek cukru
    3 jajka
    3/4 szkl oleju
    słoiczek marmolady
    jajko do posmarowania rogalików

    Bardzo cię proszę :) robiłam z czekoladą, serem, konfiturą jagodową i wiśniową. Wyszły super.

    SWOJĄ DROGĄ JAK TAK BĘDĘ SOBIE DOGADZAĆ TO TATUŚ JAK BĘDZIE ROBIŁ REMONT NIEBAWEM BĘDZIE MUSIAŁ WEJŚCIE DO DOMU POSZERZAĆ... ;D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 12:15

    alexast, nutka, Modelka, excella lubią tę wiadomość

  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 14 marca 2014, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia, ale z tego przepisu, to rogalików wyjdzie jak dla pułku wojska :) Zapisuję, bo uwielbiam drożdżowe. Cały weekend mam gości, ale dziś wystarczy wczorajsze brownie, a jutro zrobię tarte tatin.

    A ja skończyłam odkurzać mieszkanie i właśnie, dokładnie w tym momencie mój kot postanowił wrócić z ogrodu... wytarzany w trocinach!!! I przebiegł się radośnie przez całe mieszkanie...

    Sama się teraz z tego śmieję ;)

    zem3upjygjyf6uag.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 14 marca 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra dziewczyny ja się zaraz przekręcę.. tak bym chciała porobić tyle rzeczy w domu.. wczoraj tak się złożyło, że musiałam trochę się ruszyć ale w nocy jakoś dziwnie bolał mnie krzyż, biodra i nogi że się przestraszyłam i dzisiaj leżę cały czas.. wstaję tylko po coś do picia czy do jedzenia.. ale dla mnie to istny koszmar... :/ Dzwoniłam do mojego gina się umówić na wtorek bo do wtorku mam zwolnienie i w szpitalu powiedzieli, że 18 na kontrolę.. ten jak usłyszał, że mnie już puścili to wykład mi zrobił 10 minutowy przez tel. :) jak tato do dziecka... że 26mm to i tak zdecydowanie za krótka, że mam areszt domowy itd itd...

    ggfxf7q.png
  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 14 marca 2014, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia leż, odpoczywaj, to teraz najważniejsze;)

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
‹‹ 580 581 582 583 584 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ