X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 15 marca 2014, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka - ale brzydka pogoda :-( Aż się nic nie chce :-(
    Ja dziś jadę na urodziny do chrześnicy :-)
    Co do wyprawki to wydaje mi się że mam jeszcze czas ale jak popatrzę na kalendarz to już inaczej myślę :-) Córkę urodziłam miesiąc wcześniej więc mam mega stresa żeby się to nie powtórzyło.

    zem3i09keg891u11.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 15 marca 2014, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aisiak jak w szpitalu też miałam kartę ruchów ale zupełnie inną.. w poprzednich ciążach też zaznaczałam godzinę 10 ruchu i to było koniec na dany dzien obserwacji..

    A w szpitalu miałam na dany dzień wyznaczone 3 godziny między 9-10, 13-14, 18-19 i w tym czasie miałam się położyć i liczyć ilość ruchów dziecka w danej godzinie.. chodziło o to żeby w danej godzinie nie było ich mniej niż 10.. całe szczęście moja mała jest dosyć ruchliwa więc nie musiałam nawet liczyć przez całą godzinę bo kiedy po ok 40 minutach było ruchów już ok 20 to nie notowałam dalej kreseczek.. :) w jeden wieczór przyszli do koleżanki z sali znajomi prosto po szkole rodzenia i taka głupawka wzięła wszystkich, że żarty i śmiechy były.. a to akurat godzina liczenia wieczornych ruchów była to już po 20 minutach miałam ok 30 ruchów to był rekord :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 11:07

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • vikus001 Autorytet
    Postów: 380 828

    Wysłany: 15 marca 2014, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wy wszystkie liczycie ruchy? ja nie wiem nawet jak sie za to zabrac i kiedy....moja mala jest na tyle ruchliwa ze nie wiem czy wogole ma sens liczenie jak myslicie???? wiadomo ze jednego dnia jest bardziej spokojna a drugiego jak oszolom maly. Co radzicie?

    3i49df9hikojmw25.png
    34bwdqk3gvs7gqgm.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 15 marca 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vikus ja liczyłam tylko w szpitalu bo mi kazano.. jednak myślę, że po 30 tyg czy jakoś dalej sam lekarz Ci o tym powie.. u mnie tak było i dawał mi wtedy on taka kartę ruchów dziecka i miałam ją przynosić na wizyty..
    Ja teraz też nie liczę bo moje dziecko rusza się dużo więc jestem spokojna

    vikus001 lubi tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • vikus001 Autorytet
    Postów: 380 828

    Wysłany: 15 marca 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje Tusia za odpowiedz...milego dnia dziewczyny:*

    3i49df9hikojmw25.png
    34bwdqk3gvs7gqgm.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 15 marca 2014, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u Weroniki nie liczyłam i miałam tego nie robić, chyba, że zauważyłabym coś niepokojącego, a teraz mam w brzuchu ADHD więc prędzej liczyłabym chwile spokoju ;)

    evas lubi tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 15 marca 2014, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie z Michałkiem kazała liczyć jakoś po 30 tyg :) może teraz jak będę miała wizytę to znów będę musiała zacząć liczyć bo już będzie 31 tydz szedł :)

    mój Michaś się pochorował - w nocy zwymiotował, gorączka 38,7. dałam lekarstwo o spał jak zabity do 9:30. teraz taki bez życia, jeszcze nawet śniadania nie jadł. ale uśmiecha się jak pozaczepiać więc jeszcze nie katastrofa :)

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2014, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vikus, każdy lekarz uczy inaczej, oraz każde dziecko i nasza fizjonomia jest inna, ja przez łożysko i układ macicy czuję ją słabiej i mam się tym nie przejmować, dlatego mam detektor, żeby się nie denerwować brakiem ruchów. Lekarz mi udowodnił na USG że to że nie czuję nie znaczy że się nie rusza, szalała w brzuszku na USG a ja nic nie czułam, taka uroda. Dużo zależy tez od ułożenia dziecka a nasze do 30 tyg będą jeszcze 100 razy zmieniać pozycję, teraz jest główką w dół, więc parę razy czuliśmy mocno kopniaki w brzucho. :)

    Są dni kiedy bardzo czuję i gilgotki i ruchy i kopniaki a są ciche dni gdzie prawie nic czuję, podobnież u mnie tak będzie do końca ale tak jak mówię co mama to inna historia, więc najlepiej Twój przypadek zna Twój lekarz i powinien Ci powiedzieć co i jak :))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 11:48

    evas, vikus001 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2014, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do tętna ostatnio byłam u kardiologa i mi powiedział , że w ciąży tętno wręcz powinno być powyżej 100

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 15 marca 2014, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczessciara wrote:
    co do tętna ostatnio byłam u kardiologa i mi powiedział , że w ciąży tętno wręcz powinno być powyżej 100

    Dlaczego?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2014, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    Dlaczego?
    mi podano podobne normy co Tobie Martynika, tętno do 90, chociaż pomiar 85 na 55 w moim przypadku i osób z niskim ciśnieniem w pomiarze rannym też jest akcpetowalne :)

    a na polepszenie nastroju w ten strasznie ponury i smętny dzień będzie czekoladowe z malinami :)
    http://slodkogorzkiswiat.blogspot.com/2011/09/ciasto-czekoladowe-z-malinami.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 12:39

  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 15 marca 2014, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z tego co czytam to temu, że serce więcej krwi musi przepompowywać niż normalnie i większy wysiłek w to wkłada
    jak nie zapomnę to na wizycie zapytam, ale to dopiero 25 marca

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 12:37

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 15 marca 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nadrobię, bo robię ciasto dla mamy, które miało być już od wczoraj w lodówce. Nie udało mi się za bardzo obudzić małego i zadzwoniłam do swojego lekarza. Powiedział, że nie ma go w mieście i mam jechać na szpital to sprawdzić, jak będzie ok to po prostu powiedzieć, że nie chce zostać na oddziale.
    No i pojechałam, zdenerwowałam się strasznie i opłakałam. Ale na szczęście jakaś powołana położna była na dyżurze, pomacała brzuszek i obudziła małego, powiedziała, że po prostu sobie spał cały dzień... Sprawdziła tętno i było ok, ruchy się pojawiły takie, że ona czuła ręką dotykając brzucha. Trochę mi stres zaczął opadać, ale musiała mi zmierzyć ciśnienie i powiedziała, że z takim ciśnieniem (150/100) to na pewno każą mi zostać. No i przyszedł lekarz, powiedział to samo, zbadał ginekologicznie i powiedział, że ze względu na ciśnienie wg niego muszę zostać, czy zostanę to moja decyzja. Oczywiście wiedziałam, że to ciśnienie skoczyło na samą myśl o szpitalu, po rozmowie z lekarzem bo czułam to po sobie, od razu się popłakałam itp. I wiedziałam też, że w szpitalu całą noc bedę wyć, bo juz nie raz byłam- a to większy stres. Dodatkowo nic mi przez weekend nie zrobią, usg dopiero w poniedziałek-a w poniedziałek to już mój lekarz będzie. Również za 2 godziny czekała na mnie tabletka na nadciśnienie do wzięcia. Więc analizując te wszystkie sprawy doszłam do wniosku, że jade do domu. Mały się obudził i już dawał znaki, więc praktycznie to samo w domu mogłam zrobić co w szpitalu- wyluzować. Gdyby się coś działo to mam do szpitala 5 minut więc mogłabym wrócić. I dobrze, że tak zrobiłam. Podpisałam, że nie zgadzam sie na pozostawienie w szpitalu, poszliśmy jeszcze na zakupy i wróciłam do domu. Położyłam się na 15 minut i już prawidłowe ciśnienie było. Dziś od rana mierze co godzinę i też jest ok. Od wieczora malutki już działa tak samo regularnie jak ostatnie dni. Myślę,że tak jak to położna powiedziała- spał sobie. I pokazała jak w razie czego go próbować budzić, gdyby to nie pomogło to znów przyjechać.

    Także mój niegrzeczny synek zestresował mnie na maksa, a teraz chyba przeprasza bo daje co jakiś czas znak;)


    Zamówiliśmy wczoraj wieczorem fotelik +isofix Recaro za 700zł

    weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 15 marca 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka, dziś bardzo gwałtownie spadło ciśnienie atmosferyczne, myślę, że nasze bąble też do odczuwają i są takie właśnie ospałe :). Ale zawsze warto sprawdzić, dobrze, ze maluch po prostu tylko i wyłącznie zaspał :).

    Napisałaś, że położna pokazała jak w razie czego budzić dziecko - możesz to opisać? :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka - dobrze, że masz tak blisko do szpitala, ja też jadę zawsze jak trzeba, żeby się upewnić, że wszystko ok. Widocznie takie już mamy śpiochy w brzuszkach :)) moja też dziś cichutka, zaraz zjem malinkę to może sie odezwie :)

  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 15 marca 2014, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój wczoraj taki był, od powrotu ze szpitala jest już "normalny':)

    Żeby obudzić dziecko- tylko w sytuacji, gdy zaczynamy się już martwić- trzeba położyć się na plecach, głęboko oddychać i dwiema rękami delikatnie(ale też nie głaskając) poruszać brzuch w dwóch miejscach na raz- jedna ręka z prawej druga po przeciwnej stronie z lewej, później jedna u góry, druga na dole, na ukos itp. Ważne, żeby to było w miejscach takich, jakbyśmy to dzieciątko chciały wziąć na ręce i pokołysać całe ciałko. Nie może być tak, że jedną ręką ruszamy dół(załóżmy główkę) a drugą górę w przeciwne strony tylko w tę samą. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, żeby nie "rozciągnąć dziecka ciągnąć głowę w dół a nogi w górę, czy też nie ścisnąć ściskając głowę w górę a nogi w dół. Tak jakby bardziej podonosimy nóżki i podnosimy główkę, przesuwamy w prawo jeden i drugi boczek... Hm... Chyba wam to narysuje;P


    Jak na obrazku- trzymamy dół i górę i robimy delikatne ruchy w górę i dół. I tak wszystkie te zaznaczone miejsca. Tak z 2 minuty to robić(chyba ze szybciej zacznie kopać) i przyłożyć rękę i czekać. Jak po 3 razach nic to IP.

    6dccb14af0f644fdmed.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 14:03

    AISAK, Martynika, weronikabp, MonikaS, Limerikowo, eta lubią tę wiadomość

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 15 marca 2014, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja to chyba robiłam intuicyjnie parę dni temu, gdy byłam zaniepokojona brakiem ruchów :). Opisałam wtedy, że "potrząsnęłam" brzuchem, ale wykonałam kilkukrotnie właśnie taki ruch, jak opisujesz. Mały się wtedy obudził.

  • monaaa Autorytet
    Postów: 486 741

    Wysłany: 15 marca 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia84 wrote:
    A ja jestem zła już od rana bo wiedziałam, że to się tak skończy.. w szpitalu podawali mi antybiotyk bez osłony i nim poprosiłam żeby dowieźli mi z domu osłonę minęło kilka dni.. no i nie wiem czuję jakąś dziwną suchość obawiam się że zaczyna mi się jakaś po-antybiotykowa grzybica.. a to tego jeszcze ta luteina 2xdziennie dopochwowo i teraz moje pytanie:

    Przy wypisie ze szpitala pytali mnie jaką luteinę wolę dopochwowo czy doustnie powiedziałam, że taką jak w szpitalu czyli dopochwowo ale mam w domu też luteinę tą pod język. Czy jest jakaś różnica bo skoro w szpitalu chcieli mi też wypisać pod język to może nie ma różnicy.. a teraz nim ta infekcja sie nie wyleczy to może lepiej nic tam nie aplikować? Co myślicie kobiety?

    Tusia jak ja brałam luteinę w I trym, to gin pytał czy nie mam dużych nudności przy tej pod język, bo nie jest może zbyt smaczna, ale mi to nie przeszkadzało. podobno ta dopochwowa szybciej się wchłania, czy działa. ale luteina to luteina moim zdaniem. ja właśnie brałam doustnie, bo nie lubię jak cosik ze mnie wypływa ;)

    Tusia84 lubi tę wiadomość

    81clk9i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2014, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka dokładnie tak robiła Pani doktor na USG jak chciała obudzić małą, widziałam jej reakcje na żywo, trochę się wystraszyłam czy to jej ni eszkodzi ale to prawda, to tak jakby mocniejsze kołysanie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2014, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łe ale dzis beznadziejny dzien :( wrocilam z mezem od cioci,prawie mi glowe urwalo po drodze wychodzac tylko z samochodu :D w takie dni jak dzis nawet reka nie chce mi sie ruszyc,cala energia uleciala :(

‹‹ 587 588 589 590 591 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ