MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Galanea wrote:Cześć dziewczyny. Przyszła pora i na mnie. Jestem w szpitalu od wczoraj
Dopiero internet skombinowałam, później napiszę co jest. Pozdrawiam Was.
O masz ci los. Mam nadzieję, że to nic poważnego! Pisz koniecznie jak się miewasz.Galanea lubi tę wiadomość
-
Galanea wrote:Cześć dziewczyny. Przyszła pora i na mnie. Jestem w szpitalu od wczoraj
Dopiero internet skombinowałam, później napiszę co jest. Pozdrawiam Was.
Galanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGalanea wrote:Dziękuję za troskę, jesteście kochane
Wczoraj rano poszłam do swojej gin prowadzącej na konsultacje w związku z twardym brzuszkiem. Zbadała mnie, powiedziała, że twardy, że szyjka skrócona i bardzo rozpulchniona, że boi się, że wystarczy jeden skurczyk, żeby puściła. zwłaszcza, że na ostatnim usg ujście wewnętrzne miało kształt lejka. Na dodatek stwierdziła, że znowu mam infekcję w pochwie.
I z miejsca dostałam od niej skierowanie do szpitala.
Na izbie przyjęć zrobili mi bardzo dokładne usg na dobrym sprzęcie, pomiary dzidziusia (kluseczka już waży 1100g), wszystkie pomiary w normach. Zrobili mi dokładne usg tej nieszczęsnej szyjki i okazuje się, że cały czas ma 3,33cm, nic się z nią nie dzieje i lekarz powiedział, że wszystko z nią ok. (dodam, że ta długość od 2 miesięcy się nie zmienia).A na dodatek łożysko się podniosło
Zbadali mnie na fotelu i mówią, że infekcji tez nie widać, ale wzięli wymaz, ciekawe co wyjdzie.
Mimo wszystko postanowili zostawić mnie na obserwację. Codziennie ktg, liczenie ruchów płodu, nospa 3x dziennie i zmiana luteiny na dopochwową 2x2. Wczoraj wieczorem podłączyli mi ktg i niestety miałam regularne skurcze dosyć częste. Dzisiaj rano nie wykazało żadnych, ale najgorzej mam właśnie wieczorami. No i nie wiem co dalej będzie. Lekarz powiedział, że w poniedziałek mnie zbadają i zadecydują czy wypuścić. Chcę do domku)))
Galanea lubi tę wiadomość
-
Evas gratuluje 100-dniowki
My juz po badaniu po krwiaku nie ma juz sladu jupi , szyjka sie ne kraca , rozwarcie na pół opuszka palca
. No i dziewczyny uwaga bedzie CORUSIA TATUSIA
Jak wyslalma smsa do dzieci to corka mi odpisała "chyba zarty sobie mamo robisz, chce brata :p"Galanea, evas, weronikabp, alexast, Tusia84, Martynika, nutka, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymonalisa wrote:Evas gratuluje 100-dniowki
My juz po badaniu po krwiaku nie ma juz sladu jupi , szyjka sie ne kraca , rozwarcie na pół opuszka palca
. No i dziewczyny uwaga bedzie CORUSIA TATUSIA
Jak wyslalma smsa do dzieci to corka mi odpisała "chyba zarty sobie mamo robisz, chce brata :p")
monalisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyevas wrote:A ja dopiero teraz zobaczyłam że dzisiaj mam studniówkę
Gratulejszyn! A jutro idziemy się dokształcać, co?)
A mój Mąż dziś mówi czytając plan szkoły rodzenia na dziś:"kochanie a co ja będę dziś robił, skoro będzie o karmieniu piersią?" No właśnie..)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2014, 14:56
evas lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Gratulejszyn! A jutro idziemy się dokształcać, co?
)
A mój Mąż dziś mówi czytając plan szkoły rodzenia na dziś:"kochanie a co ja będę dziś robił, skoro będzie o karmieniu piersią?" No właśnie..)
takiej wiedzy nigdy dość
weronikabp, monalisa lubią tę wiadomość
-
Hej, ja niestety tez w szpitalu. W nocy meczyly mnie skurcze, rano brzuch jak kamien. Nospa nie pomogla. Podjechalam na ip i stwierdzili ze trzeba to powyciszac zanim cos sie stanie z szyjka.jak narazie leze z kroplowka, do tego luteina i nospa.eh wiosna przywitana w szpitalu.
monalisa lubi tę wiadomość