MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Topa ja tam żadnych skurczy nie czuję. Poprostu jak tylko wstane to brzuch się robi twardy. Nie boli mnie nic.
Tutaj lekarze mówią że to są właśnie skurcze. Ale na ktg znowu nic mi nie wychodzi. Więc ja już nie wiem.
Nospa, magnez, luteina - tak od ponad 4 tygodni i żadnych zmian.
Mam nadzieję że to tylko ja nic nie odczuwam, a leki z pessarem zadzialaja tak jak trzeba
Tusia ja jakbym sama była w domu też bym nie miała jak leżeć cały czas. Ale na szczęście jak tylko dostałam nakaz leżenia to przyjechała do mnie mama na tydzień, później siostra, i znowu mama.
I myślę że z tymi ich "dyzurami" tak zostanie do końca jeśli będę musiała leżeć.
Dlatego ja wolałabym leżeć w domu bo tam naprawdę nie musiałam nic robić poza chodzeniem do łazienki. A w szpitalu jednak więcej muszę robić... To herbata, to łóżko poprawić, to po jedzenie swoje do lodówki pójść, itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2014, 19:05
Limerikowo, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Modelka wrote:A puszczacie dzieciaczkom muzykę? Ja właśnie odgrzebałam starą mp3, która działa także bez słuchawek, chociaż gra wtedy bardzo cichutko, wybrałam sobie jeden nokturn Chopina i noszę tę mp3 przy brzuszku, cały czas włączoną, jak się relaksuję i odpoczywam. Będę także zasypiała z nią przy brzuszku.
Podobno jak się dzieciątko przyzwyczai do jakiejś melodii w czasie ciąży, to łatwiej mu się będzie wtedy uspokoić się do tej samej melodii, jak się urodzi. A ponieważ wszystkie melodyjki w pozytywkach działają na mnie jak płachta na byka, to mój się będzie uspokajał i zasypiał przy Chopinie
ja czasami puszczam, zazwyczaj to, co sama lubię.
bardzo lubię (zespół z czasów, gdy poznawaliśmy się z mężem, no nie ukrywam popłakałam się w niektórych momentach słuchając tego, a teraz leci i maluszek się wierci)i polecam Wam, super koncert-spokojny. może akurat się spodoba. trwa prawie 1,5 h, ale wiadomo-można dozować
http://www.youtube.com/watch?v=CNUTlKqSO-IModelka lubi tę wiadomość
-
Niesforna wrote:Topa ja tam żadnych skurczy nie czuję. Poprostu jak tylko wstane to brzuch się robi twardy. Nie boli mnie nic.
Tutaj lekarze mówią że to są właśnie skurcze. Ale na ktg znowu nic mi nie wychodzi. Więc ja już nie wiem.
Nospa, magnez, luteina - tak od ponad 4 tygodni i żadnych zmian.
Mam nadzieję że to tylko ja nic nie odczuwam, a leki z pessarem zadzialaja tak jak trzeba
Tusia ja jakbym sama była w domu też bym nie miała jak leżeć cały czas. Ale na szczęście jak tylko dostałam nakaz leżenia to przyjechała do mnie mama na tydzień, później siostra, i znowu mama.
I myślę że z tymi ich "dyzurami" tak zostanie do końca jeśli będę musiała leżeć.
Dlatego ja wolałabym leżeć w domu bo tam naprawdę nie musiałam nic robić poza chodzeniem do łazienki. A w szpitalu jednak więcej muszę robić... To herbata, to łóżko poprawić, to po jedzenie swoje do lodówki pójść, itp.
a czujesz jak wstajesz jak on się spina?czy po prostu jest twardy, gdy dotykasz? no bo mój na stojąco jest twardy, ale lekarz mi mówił, że to są napięte mięśnie.
-
Ja teraz zadnych skurczy tez nie mam. ALe za to w pierwszym trymestrze i w drugim mialam takie 2 tygodnie, ze brzuch twardnial, miesnie brzucha bolaly jak cholera i bole plecow. Najprawdopodobniej to sa skoki wzrostowe i wtedy sie kiepsko czuje. Potem przechodzi a ja znowu czuje sie fantastycznie i nic mi nie dolega. Mam nadzieje, ze tak bedzie juz do konca ciazy.
-
nick nieaktualnyA ja jutro i pojutrze idę do weekendowej szkoły rodzenia oczywiście z mężem.
Z jednej strony chciałabym, aby był przy porodzie, z drugiej nie.
Wszystko się okaże jak się zacznie akcja porodowa.
Jeszcze kilka tygodni - o mamo jak ten czas leciLimerikowo, weronikabp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymaggda wrote:NataliaK ja tez nie wiem co to są skurcze i mam nadzieje ze dowiem się dopiero przy porodzie
Nawet się dziwiłam jak poszłam na oddział w 19 tyg z skrócona szyjka, ze w ogóle nie czułam żadnego bólu czy twardnienia brzucha
Mam nadzieję że ten brak skurczy nie świadczy o tym że Franka na siłę będą z brzucha wyganiać bo mu tam tak dobrzemaggda lubi tę wiadomość
-
Martynika dopisz do listy do mnie ze będzie CHŁOPAK:) oczywiście myślę ze juz się nic nie zmieni w kwiesti płci
Ja dopiero godzinę temu wróciłam do domu.
Dziewczyny trzymam kciuki za te które niestety wylądowały dziś w szpitaluDobrze ze się wami zajęli w szpitalu
Tusia twoje fryzurki są boskiegratuluje takiego talentu:P
monalisa, Tusia84 lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
A ja dziś przepatrzyłam szafę mojej córki i nie mogę w to uwierzyć że już się nie mieści w tą sukieneczkę
Była w niej tylko raz, kupiłam ją za 150 zł a teraz może uda mi się ją gdzieś sprzedać - aż żal ale po co ma leżeć w szafie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0430ad21b2bc.jpg -
Martynika myślę, że warto zrobić tę listę bardziej przejrzystą. Twoja propozycja zmian wydaje mi się ok. Co do osób które się nie udzielają to warto sprawdzić czy mają jeszcze konta na belly. Z tego co jakiś czas temu sprawdzałam to Hanka ma usunięte konto. Nie wiadomo z jakiego powodu. Ale skoro usunęła, to z listy tez można ją usunąć.
monalisa, AISAK, weronikabp, Martynika lubią tę wiadomość
-
Te, które usunęły konto można z czystym sumieniem wypisać z listy. Tak mi się wydaje.
Drogie Panie, mam wrażenie, że moja ciąża jest dziwna, a może po prostu nie zauważam tego, co wy potraficie rozpoznać? Czuję się kiepsko, jestem rozdrażniona to fakt, ale nie wiem czym się objawia twardość brzucha, jak mnie coś zaboli to klaps na wyrko i przechodzi. Może za bardzo olewam?
Brzuch mam już tak ogromny, że ciężko mi się chodzi, czuje się jak kaczka. Mam wrażenie, że zaczyna wypychać mi boki a mała kopie jak szalona, czasami aż boli. Ma siłę dziewucha. Jak będę miała sesję zdjęciową to ten brzuch przesłoni cały obiektyw i nie będzie wiadomo czyje są to zdjęcia.NataliaK, Limerikowo, monalisa, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
monaaa wrote:a czujesz jak wstajesz jak on się spina?czy po prostu jest twardy, gdy dotykasz? no bo mój na stojąco jest twardy, ale lekarz mi mówił, że to są napięte mięśnie.
Takie spinanie się które odczuwam to czasem mam raz - dwa razy dziennie. A są i dni, że w ogóle tego nie czuję.
Tylko jak się podniosę z łóżka to automatycznie brzuch mi się robi jak kamień. -
nick nieaktualnyKOchane właśnie wróciliśmy ze szkoły rodzenia, dzis było o karmieniu.
Generalnie wiadomo powszechnie, że są z tego same korzyści i życze nam wszystkim żebyśmy miały mleczko i nasze mleczarnie dzielnie się sprawdzały
Bardzo ważne jest pierwsze przystawienie dziecka, ono będzie potem powtarzało ten pierwszy raz, dlatego dobrze mieć przy sobie dobrą laktatorkę. Uczyła nas dziś jak to się robi no ale nie jestem w stanie tutaj Wam tego opisaćgeneralnie zasada jest taka, że przystawiamy dziecko do piersi a nie odwrotnie, to bardzo ważne. Przez pierwsze dwa tyg nie powinno się ograniczać czasu karmienia, laktacja się rozkręca i dziecko ma prawo być tyle przy cycu ile potrzebuje. :)Ważne są pozycje odpowiednie ale to też nie do opisania tu. I teraz bardzo wazne, odetchnęłam jak okazało się, że ta moda na mega ścisłe diety podczas okresu karmienia to ściema, nie powinno się tak robić, dieta powinna być bardzo urozmaicona, powinniśmy jeść wszystko co zdrowe, pomijając tylko ewidetnie szkodliwe i niezdrowe rzeczy, a te które mogą uczulać takie jak cytrusy, warzywa surowe itp należy wprowadzac sukcesywnie sprawdzając reakcję dziecka. Naprawdę bardoz mi ulżyło bo już myślałam ze będę jadła tylko rzeczy robione na parze, ciągle marchew ryż i kurczak a tu okazuję się że nie, co mnie bardzo bardzo cieszy
) potem Pani indywidualnie obejrzała piersi i oceniła ich fizjonomię, powiedziała, że moje są idealne do karmienia, ufff
Bea_tina, Tusia84, NataliaK, monalisa, evas, Agusia2312, Modelka, Nalka lubią tę wiadomość